Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Śląski spam...


Yarorot

Rekomendowane odpowiedzi

Łukasz to masz pecha z tym przyłączeniem. Ty jesteś inicjatorem więc to ja i inni się przyłączamy hehe :)

Więc panie przewodniku myśl Pan nad atrakcjami. 

Odnośnik do komentarza
58 minut temu, Łukasz GP napisał:

Także nie chcialbym w lipcu usłyszeć że nagle nie mam z kim jechać!

Jeśli chodzi o mnie to pojechałbym nawet dzisiaj :D ale jak wspomniałem muszę urobić moją małżonkę która ledwie toleruje to że latam na moto (zabijesz się albo będziesz kaleką albo zabijesz się jako kaleka,!wchaircoś w tym stylu ) jak mi się to uda to lecę. !scooter!TOMCAT

Jeszcze trochę czasu jest

Odnośnik do komentarza
Jeśli chodzi o mnie to pojechałbym nawet dzisiaj ale jak wspomniałem muszę urobić moją małżonkę która ledwie toleruje to że latam na moto (zabijesz się albo będziesz kaleką albo zabijesz się jako kaleka,!wchaircoś w tym stylu ) jak mi się to uda to lecę. !scooter!TOMCAT
Jeszcze trochę czasu jest
Chciałbym powiedzieć że zabiorę Cię na plecaku ale nie powiem

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Łukasz to masz pecha z tym przyłączeniem. Ty jesteś inicjatorem więc to ja i inni się przyłączamy hehe
Więc panie przewodniku myśl Pan nad atrakcjami. 
Ja tylko chciałem powiedzieć że nie chcialbym jechać sam. Ale jak trzeba będzie to pojadę

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Łukasz GP napisał:

Ja tylko chciałem powiedzieć że nie chcialbym jechać sam. Ale jak trzeba będzie to pojadę emoji6.png

Nie będziesz musiał, bez obawy. Ktoś pewnie w tym terminie będzie jechał w tym kierunku ;). Jeżeli chodzi o mnie to plan był w tym roku, jednak problemy w firmie nie pozwoliły mi na taki luksus jak 5 dni urlopu :mellow:. Mam nadzieję, że przyszły rok 2018 będzie bardziej łaskawy i uda mi się wygospodarować tydzień wolnego. Plan jest ambitny, by cała firma poszła w tym samym terminie na urlop i wtedy wszystko jest możliwe, tylko gorzej z realizacją takiego planu, bo każdy pracownik ma indywidualnie inne plany i pomimo że firma to tylko 6 osób to jest to jednak mały problem :mellow:. Ale nie rezygnuje z planów, rozmawiam z ludźmi i coś ustalimy ;). Mam w pracy motocyklistę to pewnie Szefa zrozumie ;).

Chole....a a myślałem, że jak założę firmę to będę Szefem dla samego siebie i będę mógł robić co będę chciał z własnym czasem, a tu taka wtopa :wacko:. Na dodatek tego wszystkiego muszę się jeszcze tłumaczyć przed "ośrodkiem decyzyjnym" :D.

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, BURISMAN napisał:

 tłumaczyć przed "ośrodkiem decyzyjnym" :D.

tak to już w życiu jest,że nigdy  nie jesteśmy panami samych siebie ,zawsze jest jakaś siła wyższa ;)

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Valdek_Tychy napisał:

tak to już w życiu jest,że nigdy  nie jesteśmy panami samych siebie ,zawsze jest jakaś siła wyższa ;)

Waldek spokojnie, coś wymyślimy, czasu mamy dość, oby zdrowie było. Co do "ośrodka decyzyjnego" to w moim przypadku nie jest źle, "Szefowa" jeździ ze mną i to prawie zawsze, a jak już nie może to ja sam mogę jechać bez problemu, co zresztą udowadniałem samotnymi wypadami w minionym sezonie :P. Na jazdę Burkiem pisała się zawsze, nie musiałem namawiać, ale bojkot Hondy już mi zapowiedziała, co jest mi na rękę podczas solowych wypadów weekendowych ;). A tak całkiem na poważnie , to planowałem taki wyjazd w tym roku, ale niestety nie wypaliło :wacko:, więc na przyszły sezon 2018 zrobię wszystko by to marzenie spełnić. Fajnie by było jechać w małej grupie, bo dla mnie to byłby pierwszy tego typu wypad i sam nie czuję się za bardzo na siłach, brak doświadczenia. Jednak jak bym miał jechać to jednak wybrałbym wyjazd we dwoje i na co najmniej 4-5 dni taką trasę chciałbym rozłożyć, tak normalnie jechać na spokojnie bez zbędnego napinania się na wyczyn czasowy i długie przeloty dzienne. Chciałbym coś zwiedzić, nie tylko przejechać się tymi dwoma pięknymi drogami, bo poza tymi trasami warto coś jeszcze zwiedzić, zobaczyć i odpocząć. To ma być urlop, a nie maraton :D. Co do samego wyjazdu to mam dylemat, czy jechać Burkiem, czy Hondą. Zważywszy na to czym Wy chcecie jechać to myślę że Honda byłaby lepsza, długość trasy i dzienne przejazdy Honda by zniosła lepiej, co do nas nie jestem już taki pewien. Burka poznałem w tym sezonie, wiem co mnie czeka, jakie plusy i minusy tego skutera, a Hondy nie znam wcale :rolleyes:, 300-400 km które nią w tym sezonie przejechałem nic mi nie mówią.

Odnośnik do komentarza
Waldek spokojnie, coś wymyślimy, czasu mamy dość, oby zdrowie było. Co do "ośrodka decyzyjnego" to w moim przypadku nie jest źle, "Szefowa" jeździ ze mną i to prawie zawsze, a jak już nie może to ja sam mogę jechać bez problemu, co zresztą udowadniałem samotnymi wypadami w minionym sezonie . Na jazdę Burkiem pisała się zawsze, nie musiałem namawiać, ale bojkot Hondy już mi zapowiedziała, co jest mi na rękę podczas solowych wypadów weekendowych . A tak całkiem na poważnie , to planowałem taki wyjazd w tym roku, ale niestety nie wypaliło :wacko:, więc na przyszły sezon 2018 zrobię wszystko by to marzenie spełnić. Fajnie by było jechać w małej grupie, bo dla mnie to byłby pierwszy tego typu wypad i sam nie czuję się za bardzo na siłach, brak doświadczenia. Jednak jak bym miał jechać to jednak wybrałbym wyjazd we dwoje i na co najmniej 4-5 dni taką trasę chciałbym rozłożyć, tak normalnie jechać na spokojnie bez zbędnego napinania się na wyczyn czasowy i długie przeloty dzienne. Chciałbym coś zwiedzić, nie tylko przejechać się tymi dwoma pięknymi drogami, bo poza tymi trasami warto coś jeszcze zwiedzić, zobaczyć i odpocząć. To ma być urlop, a nie maraton . Co do samego wyjazdu to mam dylemat, czy jechać Burkiem, czy Hondą. Zważywszy na to czym Wy chcecie jechać to myślę że Honda byłaby lepsza, długość trasy i dzienne przejazdy Honda by zniosła lepiej, co do nas nie jestem już taki pewien. Burka poznałem w tym sezonie, wiem co mnie czeka, jakie plusy i minusy tego skutera, a Hondy nie znam wcale :rolleyes:, 300-400 km które nią w tym sezonie przejechałem nic mi nie mówią.
Nie martw się. Ja jeżdżę od lipca giepetką i nawet opon nie umiem pozamykać. Damy radę, nie jedziemy do chin

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Łukasz GP napisał:

Nie martw się. Ja jeżdżę od lipca giepetką i nawet opon nie umiem pozamykać. Damy radę, nie jedziemy do chin emoji6.png

Dokładnie. Przed wyjazdem będzie czas Hondą pojeździć wokoło komina, zobaczymy czy tym można na trasę czy tylko w Żorach po rynku :D.

Odnośnik do komentarza

to jest już nas trzech.Ja swoją devilkę mam od października i tez za dużo jej nie poużywałem tak,że do ewent. wyjazdu trzeba będzie się doszkolić.Zresztą myślę,że jeśli wyjazd dojdzie do skutku, to nie będzie to na zasadach szaleństwa na drodze, tylko spokojny turystyczny wyjazd.Te moje 3-4 dni, to była średnio przemyślana zajawka, teraz wiem, że będzie to na pewno z 5 dni, do zrobienia jest ponad 2 tysie kilometrów

Odnośnik do komentarza

Waldek te 5 dni brzmi rozsądnie. Praktycznie to trzeba się wyłączyć z roboty na tydzień (5 dni urlopu), co daje nam dodatkowe 2 dni na początku wyjazdu i kolejne 2 dni na koniec czyli dodatkowe 4 dni weekendów w sumie 9 dni ;). Ja to liczę tak że wyjazd by się rozpoczął w piątek po pracy, polecieć gdzieś .....? na nocleg. W sobotę osiągnąć początkowy cel, potem mamy cały tydzień na jazdę w zaplanowane miejsca, a następnie powrót rozłożyć na ostatnie dwa dni, by w Niedzielę wrócić w południe spokojnie do domu. Trzeba popracować nad całą trasą, myślę że sami nie damy rady i trzeba będzie bardziej doświadczonych kolegów poprosić o pomoc, to może pomogą nam ułożyć trasę. Ja bym się na takie coś pisał, co do terminu to warto wziąć pod uwagę pogodę, coś mi się wydaje że Artur pisał że te dwa miesiące są bardzo gorące i żeby to nie było problemem

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Lipiec i Sierpień są optymalne na Karpaty. Fakt że może być i +30 na dole ale w górach to tak 4-5 C jak nic.

Do połowy Czerwca obie trasy są nieprzejezdne ( albo i dłużej bo śnieg nie jest usuwany - musi stopnieć - potem dopiero porządkują trasy)

Będziecie chcieli to z trasami się coś wymyśli

Odnośnik do komentarza
25 minut temu, arturo-bb napisał:

Będziecie chcieli to z trasami się coś wymyśli

Oczywiście, że będziemy potrzebowali pomocy, kilka prostych wskazówek, gdzie nocować, co zwiedzić, jak trasę przejechać, itp. Pewnie się umówimy w  któreś Czwartkowe spotkanie i nam wyoślisz co i jak ;), lub zaprosimy Cię na kawę w innym dogodnym terminie dla Ciebie i planowanej grupy. Masz doświadczenie, warto się z Twoimi radami zapoznać, ja jestem zielony, chciałbym tam zajechać i wrócić bez niespodzianek i przykrości. To nie koniec Świata i nie trasa do Chin, ale też nie weekendowy wypad do Czech czy Słowacji na lody lub kawę. Uważam że warto jest posłuchać rad przed takim wyjazdem kogoś kto tam już był. Artur nie mam pojęcia czy ta wyprawa dojdzie do skutku, bo do niej jeszcze daleko, ale przygotowania do niej to podstawa. Ja tak czy siak w przyszłym roku planuje taki wyjazd, czy to będzie grupowy wyjazd, czy "solowa" wyprawa z Tereską we dwoje to już czas pokaże, jedno jest pewne zrobię wszystko by się udało wyjechać.

Odnośnik do komentarza
Dnia 27.11.2017 o 12:34, Valdek_Tychy napisał:

i tak trzymać,czeba być twardym a nie mientkim ;)

He,he

U mnie z twardością problemu nie ma, to Ty się "baby" boisz :P:D. Waldek ja mam nadal obawy przed podjęciem decyzji wyjazdu grupowego :wacko:. W tym sezonie polatałem troszkę wkoło komina z chłopakami i widziałem, jak dużo mi brakuje do nich :wacko:. Wyjazd grupowy to odpowiedzialność, bawić się maja wszyscy.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Valdek_Tychy napisał:

naumisz się :D

Pewnie, że się naumię. Cygan Niedźwiedzia tańczyć naumiał, a ja Komarka nie opanuję :D. Problem w tym, że nie jestem tak bystry jak Niedźwiedź :D.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Łukasz GP napisał:

Eeeee co ja jedyny skuterem pojadę?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

Ale za to jakim dużym ;). Moja Hondzina Ciebie nie dogoni :D.

Spokojnie Łukasz, jak Tereska przepustki nie podpisze, to mamy Babę na pokładzie i Burka 400 w składzie ;).

Odnośnik do komentarza

Nie mam zamiaru uciekać. Kupiłem nowe opony, grzane manetki, pro nawigacje, i inne pierdoly po to żeby cieszyć się z turystycznej jazdy to będzie świetny wypad

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Łukasz GP napisał:

Nie mam zamiaru uciekać. Kupiłem nowe opony, grzane manetki, pro nawigacje, i inne pierdoly po to żeby cieszyć się z turystycznej jazdy emoji4.png to będzie świetny wypad

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
 

Czy ty byłeś już w Rumunii ?.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...