Skocz do zawartości
Forum Burgmania
  • 0

Wyprawy/dalsze podróże 125.


kowalik

Pytanie

Hej wszystkim.

Czy ktoś z was podróżował gdzieś dalej na swojej 125?

Jakie macie z tym doświadczenia?

Da się? Warto próbować czy to za mini maxiskuter na takie wyprawy?

Odnośnik do komentarza

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

problemów z jazdą nie ma tylko brak osiągów przy wyprzedzaniu np. Tira. To juz ryzyko z brakiem prędkości. Jak się dostosowuje jazdę do warunków na drodze bez szaleństwa to daje radę

Odnośnik do komentarza
  • 0

Najdalej jechałem moim burkiem 125 łącznie 450 km jednego dnia. D.. trochę bolała. W te wakacje wybieram się w Alpy, to ode mnie (Śląsk) jakieś 550 km w najbliższe pasma (n p okolice Mariazell). Myślę też o przełęczach w Dolomitach, to jakieś 900 km. Jest na YouTube filmik z przejazdu burkiem 125 k7 przez Grossglockner Hochalpenstrasse więc może się uda ???

P.s. Zapraszam, może się ktoś dołączyć !

Odnośnik do komentarza
  • 0

Może stworzymy na wzór właścicieli T-Maxów Tajną Sektę 125-ek;-) Taki żarcik :msn-wink:

Pomysł jak najbardziej do przemyślenia wcale nie głupi jestem za tym żeby stworzyć grupę na wspólne wyjazdy nawet te dalsze LWG

Odnośnik do komentarza
  • 0

Ze dwa lata temu odbyłem z paczką wcieczkę nad jezioro Orawskie. Ogólnie;z Krakowa przez Chyżne,potem do (po naszemu)Trzciany,objazdd Jeziora,Lipnica Wlk,Zawoja (z psrągiem w tle),Skawica,Trzebunia,Myślenice,Mogliany,Libertów i Kraków.

Na okrągło wyszło 300 km.

Można?A jakże?Jasne,że tak (wycieczka całodzienna).

Odnośnik do komentarza
  • 0

Witam,

wczoraj wybraliśmy się w dwie osoby na wycieczkę do Wrocławia, dystans w obie strony 395 km, czas przejazdu "starą drogą" do Wrocławia z tankowaniem i herbatą postojową 2,45h, powrót S8 2 godziny z jakimiś minutami.

Spostrzeżenia - nuda jak na tę klasę pojazdu drogą S8 (szczególnie dla pasażera), jazda starą 8 już ciekawsza ale czas przejazdu dłuższy i gorsza jakość samej drogi - nierówności, co prawda nie wiało jak na dwupasmówce.

We Wrocławiu i okolicach droga się tak nie dłużyła jak w trasie, a w śródmieściu przejazd o wiele szybszy od pojazdów dwuśladowych, w mieście i otulinie wrocławskiej dużo motocyklistów i miłych gestów z ich strony - pozdrowienia dla Nich.

Generalnie takie wyjazdy godne polecenia dla kogoś kto się nie śpieszy i lubi pooglądać okolice. Powoli dorastam do decyzji zmiany pojemności Burego na takie wyjazdy.

Trochę się tu na forum zaniedbałem, sezon zakończyłem w okresie międzyświąteczno- noworocznym 30 grudnia 2015, objazdem jak mówią wokoło komina, dystans 150 km, a rozpocząłem 2 lutego wyjazdem na wywianie pajęczyn, trasa na Kamieńsk i powrót "gierkówką" dalej A2-jką i S8-ką, zamontowałem kamerkę i mam filmy, lecz mam problem z ich opublikowaniem, może na przyszłość muszę robić zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
  • 0

RysioK po przeczytaniu Twojego postu wróciła mi wiara że jednak mój plan jest realny do wykonania, a już miałem spore wątpliwości czy aby nie oszalałem wybierać się tak daleko 125-tką , bo na ten rok miedzy innymi zaplanowałem pojechać z córą w Bieszczady i strzelić sobie na początek "małą pętlę" , ogólny dystans ok 420 km.

Odnośnik do komentarza
  • 0
Wniosek taki że 125ccm swobodnie daje rade nawet na duże dystanse. Chłopaki ze 125 ccm planujcie i zróbcie sobie tą przyjemność jaką jest podróż na swoim 2oo. No i piszcie że można :-)

pawelneos: chciałam skromnie zauważyć że na 125 jeżdżą również dziewczyny i świetnie dają sobie radę. Pozdrawiam LWG

Odnośnik do komentarza
  • 0

Witaj Krzychu32, z mojego skromnego już doświadczenia dystans do ogarnięcia i życzę Ci zrealizowanie swego planu.

Też planujemy z rodzinką wyjazd w połowie sierpnia w Bieszczady w okolice Soliny, plan jest taki że ja jadę sam Burym, a pozostali w skorupkach.

Nie mam jeszcze planów co na miejscu, ale na pewno nie będzie tam dłuższego parkowania 125ką.

Odnośnik do komentarza
  • 0

To może pierwsze spotkanie Tajnej Sekty 125-ek w Bieszczadach.

Od dłuższego czasu planuję dłuższy wakacyjny wypad Suwalszczyzna lub Bieszczady.

Jeżeli narodziny Najbardziej Jawnej Sekty 125-ek a poród nie będzie kleszczowy odbędzie się w pięknych okolicach Soliny zgłaszam swoją obecność.

Odnośnik do komentarza
  • 0

KEFAS - :clapping: pomysł mi się podoba zglaszamy swoją obecność tym bardziej że w tym roku też planowaliśmy odwiedzić Bieszczady. Będziemy śledzić temat.Pozdrawiamy :)

Odnośnik do komentarza
  • 0

Witam,

temat bieszczadzki zaczyna rozwijać się ciekawie, osobiście będziemy w miejscowości Bukowiec - Wołkowyja w terminie 12-19 sierpnia 2016, na razie jestem na etapie planowania lokalnych wypadów, jakby co wątek jest śledzony.

Poniżej foto ze szczytu góry Kamieńsk z lutego br

http://prntscr.com/ap19n0

http://prntscr.com/ap1a0f

Odnośnik do komentarza
  • 0

Czyli mamy propozycję terminu (12-19 sierpnia 2016 )i noclegu (Bukowiec – Wołkowyja).

Termin raczej mi odpowiada. Na 100% będę wiedział w przyszłym tygodniu. Ceny noclegów pokoje 25-40 domki 160-200.

RysioK jak planujesz trasy lokalnych wypadów zaplanuj też rejs statkiem po Zalewie i inne atrakcje. A jak będzie „REJS” to musimy wybrać Radę Turnusu ( Kaowca chyba już mamy) , ratownika itd. Oraz metodę wyboru nazwy Sekty 125ek. Od Najbardziej Tajnej po Niczego Niemającą do Ukrycia Sektę 125ek.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Pomysł i termin oki ....jak małżowina nie wpadnie na jakiś szatański plan to i ja może podążę waszym śladem :clapping: (jednośladem :)

...co do nazewnictwa ,,sekty,, to pamiętam taki spór ...o ,,front wyzwolenia judei.....wolny front wyzwolenia judei...itd...ide zerkąć na ,,Żywot Brayana ,,

:clapping: trochę sie pośmieje :clapping: i wam tego życzę...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...