kowalik Opublikowano 21 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2015 Hej wszystkim. Czy ktoś z was podróżował gdzieś dalej na swojej 125? Jakie macie z tym doświadczenia? Da się? Warto próbować czy to za mini maxiskuter na takie wyprawy? Odnośnik do komentarza
0 jaxton Opublikowano 18 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2018 I właśnie...gdy jechałem juz s7 od Jedrzejowa to dojechalem do 4 motocykli turystycznych TJE ( nie koniecznie oni), wiec pojemnosci wieksze. I o dziwo... Wstyd bylo wyprzedzic i do Miechowa jechalem za nimi. A jechali 70-110 licznikowe u mnie. Wiadomo ze jak odkrecili na chwilę manete to musialem ich doganiac ale zadziwilo mnie to, ze nie lecą Panowie szybciej. DZiękuję za info. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza
0 tomekmajesty Opublikowano 19 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2018 Witam kolegę z miasta leżącego kiedyś w powiecie chęcińskim czyli prywatnego miasta klerykalnego KielceJak co zapraszam do lataniaWysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza
0 Wiiz Opublikowano 19 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2018 13 godzin temu, jaxton napisał: I właśnie...gdy jechałem juz s7 od Jedrzejowa to dojechalem do 4 motocykli turystycznych TJE ( nie koniecznie oni), wiec pojemnosci wieksze. I o dziwo... Wstyd bylo wyprzedzic i do Miechowa jechalem za nimi. A jechali 70-110 licznikowe u mnie. Wiadomo ze jak odkrecili na chwilę manete to musialem ich doganiac ale zadziwilo mnie to, ze nie lecą Panowie szybciej. DZiękuję za info. Pozdrawiam Też się kiedyś zdziwiłem jak jadąc z Robertem (obaj wtedy na 125) dogoniliśmy i przegoniliśmy większe pojemności. Teraz sam zmieniłem na większe moto i co zaskakujące przelotowo nie mam dużo większych prędkości. Istotniejszy jest raczej moment wyprzedzania i podjazdów pod duże wzniesienia o szaleństwach w serpentynach nawet nie wspominam Tak jak pisze Arturo, przyjedź kiedyś na Śląską wycieczkę. Ja mając przez 2 lata Honde 125 nigdy nie odczułem że wstrzymuje grupę a wypady były i nadal są świetne! Odnośnik do komentarza
0 tomekmajesty Opublikowano 19 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2018 Ja mając kiedyś Yamahę Majesty 125 najdalej do Krakowa się z Kielc wybrałem Spoko trasaWysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza
0 Oczeq Opublikowano 19 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2018 Downtown 125 zaliczył Woodstock w tym roku, 480 km w jedną stronę nie zrobiło na nim wrażenia Odnośnik do komentarza
0 kuba_kubi Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2018 Ja wczoraj na swoim Piaggio X8 125 cm3 z kolega na Dragstarze 1300 cm3 wybraliśmy się tak przejechać bo pogoda była super zrobiliśmy trasę Kraków - Limanowa - Gródek - Kraków. Jechaliśmy specjalnie bocznymi drogami więc wyszło ok 250km. Co mogę powiedzieć to tyle że na podjazdach te 5KM więcej by się zdecydowanie przydało choć i tak sam wypad bardzo udany oraz przyjemny Odnośnik do komentarza
0 zbys.ko Opublikowano 15 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 Wczoraj pogoda dopisała to chyba prawie wszyscy jeździli ja z kolegami byliśmy nad zatoką Gdańską -Stegna - 393 km a tydzień temu byliśmy na TRÓJSTYK GRANIC - 343 km Można powiedzieć przejażdżki się udały Odnośnik do komentarza
0 ik26 Opublikowano 15 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2018 Polowa października a parawanink na plaży kwitnie. Odnośnik do komentarza
0 zbys.ko Opublikowano 17 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2018 Dokładnie +22 temperatura to i ludzi sporo na plaży było , jak na październik to SUPEROWO a nie mówiąc cos zjeść, to trzeba było z 1,5 godziny czekać, tyle narodu wszędzie w barach dobrze że są stacje Orlen czy jakieś inne to można było tam coś zjeść To raczej była ostatnia przejażdżka, bo już pogoda nie będzie tak nas rozpieszczać jak to w TV mówili jakoś niedawno że temperatury będą bardziej już ZIMOWE ale cóż poradzić, taka kolej rzeczy, było ciepło i musi być zimno. I co pojeździliśmy w tym sezonie to nasze, ( wrażenia i fajne przejażdżki ) chyba w większości nie ma kto narzekać, że nie pojeździł Odnośnik do komentarza
0 ik26 Opublikowano 17 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2018 3 godziny temu, zbys.ko napisał: Dokładnie +22 temperatura to i ludzi sporo na plaży było , jak na październik to SUPEROWO a nie mówiąc cos zjeść, to trzeba było z 1,5 godziny czekać, tyle narodu wszędzie w barach dobrze że są stacje Orlen czy jakieś inne to można było tam coś zjeść To raczej była ostatnia przejażdżka, bo już pogoda nie będzie tak nas rozpieszczać jak to w TV mówili jakoś niedawno że temperatury będą bardziej już ZIMOWE ale cóż poradzić, taka kolej rzeczy, było ciepło i musi być zimno. I co pojeździliśmy w tym sezonie to nasze, ( wrażenia i fajne przejażdżki ) chyba w większości nie ma kto narzekać, że nie pojeździł Święte słowa . Ja swój wczoraj wymyłem i dziś wyciągam pokrowiec aby się nie kurzył. Byle do wiosny Odnośnik do komentarza
0 zbys.ko Opublikowano 20 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2018 Dnia 17.10.2018 o 09:10, ik26 napisał: Ja swój wczoraj wymyłem i dziś wyciągam pokrowiec aby się nie kurzył. Byle do wiosny Noo, raczej już trzeba tak robić czyścić Maszyny, coś nareperować przygotować do ZIMY i chować do garaży i jak piszesz: ABY DO WIOSNY Odnośnik do komentarza
0 emjarek Opublikowano 30 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2019 Kolbuszowa - Trójstyk PL LT RUS - trzydniowa luźna jazda ścianą wschodnią ze zwiedzaniem itd. Kręcenie się trzy dni po Suwalszczyźnie, dwa dni po dwujęzycznym Podlasiu. Powrót w jeden dzień wg Googla 535 km. Żadnych problemów, żadnego bólu tyłka. Sama radość. SYM 125 + sprzęt biwakowy. Tak w ogóle to polecam tą trasę. Odnośnik do komentarza
0 Klubowicze grzybek Opublikowano 30 Stycznia 2019 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2019 Emjarek- patrząc na focie mam pytanko: w czasie jazdy tak wolno zwisający czerwony kanisterek nie telepie się za bardzo? Nie obciera skucia? Nie wkurza to Ciebie? Odnośnik do komentarza
0 emjarek Opublikowano 30 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2019 2 godziny temu, grzybek napisał: Emjarek- patrząc na focie mam pytanko: w czasie jazdy tak wolno zwisający czerwony kanisterek nie telepie się za bardzo? Nie obciera skucia? Nie wkurza to Ciebie? Tego nie widać ale on jest na sztywno przywiązany. W ogóle się nie przemieszczał. Nie miałem gdzie dać awaryjnego paliwa. Jeździłem przez okolice gdzie są rożne atrakcje. Może oprócz stacji benzynowych. Większość jazdy był pusty. Między nim a skuterem jest podkładka z gumy. Odnośnik do komentarza
0 Klubowicze grzybek Opublikowano 1 Lutego 2019 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2019 Dnia 30.01.2019 o 22:03, emjarek napisał: Tego nie widać ale on jest na sztywno przywiązany. W ogóle się nie przemieszczał. ............... Między nim a skuterem jest podkładka z gumy. Podkładkę przykleiłeś do kanistra? Wiązałeś do uchwytu skutera na jedno widoczne wiązanie?A masz tam gdzieś bliższe fotki z zamocowaniem? Odnośnik do komentarza
0 emjarek Opublikowano 2 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2019 14 godzin temu, grzybek napisał: Podkładkę przykleiłeś do kanistra? Wiązałeś do uchwytu skutera na jedno widoczne wiązanie?A masz tam gdzieś bliższe fotki z zamocowaniem? Nie mam fotek makro ? To była chyba najmniej ważna sprawa w trakcie tego wyjazdu. Działało- nie zastanawiałem się nad tym. Odnośnik do komentarza
0 Klubowicze grzybek Opublikowano 3 Lutego 2019 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2019 No dzięki emjareki, najważniejsze, jak piszesz, że nie sprawiło to żadnych problemów. pozdrawiam i życzę szerokości. Odnośnik do komentarza
0 Valdek_Tychy Opublikowano 3 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2019 Dnia 30.01.2019 o 18:54, emjarek napisał: Kolbuszowa - Trójstyk PL LT RUS - trzydniowa luźna jazda ścianą wschodnią ze zwiedzaniem itd. Kolbuszowa,zawsze byłem przekonany że to w woj.podkarpackim niedaleko Rzeszowa>tego nawet na mapie googla nie ma Odnośnik do komentarza
0 EndriuBis Opublikowano 3 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2019 1 godzinę temu, Valdek_Tychy napisał: Kolbuszowa,zawsze byłem przekonany że to w woj.podkarpackim niedaleko Rzeszowa>tego nawet na mapie googla nie ma No ale kolega Emjarek miał chyba na myśl trasę z Kolbuszowej (własnie tej o której piszesz) na trój-styk granic Polski, Litwy i Rosji. Dnia 30.01.2019 o 18:54, emjarek napisał: Kolbuszowa - Trójstyk PL LT RUS - trzydniowa luźna jazda ścianą wschodnią ze zwiedzaniem itd. Kręcenie się trzy dni po Suwalszczyźnie, dwa dni po dwujęzycznym Podlasiu. Powrót w jeden dzień wg Googla 535 km. Żadnych problemów, żadnego bólu tyłka. Sama radość. SYM 125 + sprzęt biwakowy. Tak w ogóle to polecam tą trasę. Widzę że z kolegi to faktycznie taki samotny jeździec ? Odnośnik do komentarza
0 Valdek_Tychy Opublikowano 4 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2019 Eeeeee,no fakt,moja wina ? nie skumałem Odnośnik do komentarza
0 emjarek Opublikowano 5 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2019 Dnia 3.02.2019 o 21:54, EndriuBis napisał: No ale kolega Emjarek miał chyba na myśl trasę z Kolbuszowej (własnie tej o której piszesz) na trój-styk granic Polski, Litwy i Rosji. Widzę że z kolegi to faktycznie taki samotny jeździec ? Tak, miałem na myśli tą trasę ? W tym roku dookoła Polski. Miała być Rumunia ale z rożnych względów za rok. Tak, jestem samotnym jeźdźcem. Moje zainteresowania (oprócz jazdy skuterem ? , to języki, gwary, języki mniejszości (mówię w kilku) muzyka (nie taka z wiodących rozgłośni radiowych), stara wsiowa architektura. No i fotografia. Lubię tez dziwne miejsca. Na przykład jesienią pojechałem do miejsca w którym zaczyna się lądowa granica z Ukrainą (Gołębie). Tylko po to, żeby zobaczyć jak to wygląda. Trudno znaleźć kompanów, którzy zgodziliby się na jazdę 50 km w bok od trasy po to tylko, żeby posłuchać ostatniego dziadka, który mówi w mburu -mburu albo zobaczyć fundament po zburzonej cerkwi. Dodatkowo oprócz dźwięku silnika (125!) generalnie lubię jak jest cicho i nie jest gadane o cenach masła, czy tez makijażu Andżeli. Samotna podróż doskonale spełnia te wymagania. Co nie znaczy, że się zarzekam, lub odżegnuje od jazdy w grupie. Jak się ociepli planuję fajną pętlę po Wschodniej Słowacji (około 500 km, bez dojazdu) Tak więc luz, spokój brak napieprzania i podniecania się techniką, prędkością itp. Dlatego własnie 125. Do takich celów jest idealny ? Dnia 3.02.2019 o 18:10, grzybek napisał: No dzięki emjareki, najważniejsze, jak piszesz, że nie sprawiło to żadnych problemów. pozdrawiam i życzę szerokości. Dzięki! Ale do nowego Kymco bym już nie przywiązał.... ? Z resztą nie trzeba. Odnośnik do komentarza
0 EndriuBis Opublikowano 6 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2019 18 godzin temu, emjarek napisał: ............ W tym roku dookoła Polski. Miała być Rumunia ale z rożnych względów za rok. Tak, jestem samotnym jeźdźcem. ................ no i spoko. Nie zaśmiecam tematu 125, ale zaglądnij tutaj ? Odnośnik do komentarza
0 Klubowicze Migu Opublikowano 24 Lutego 2019 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2019 Pochwałę się jesienny przejazd pcx 125 (620 km w jedną stronę)na Mierzeje Wiślaną i wycieczka do Sopotu. Parę zdjęć https://photos.app.goo.gl/YpmuQF6W8Ug5mXZY7 Pozdrowienia dla Siemika i całej ekipy. Odnośnik do komentarza
0 emjarek Opublikowano 24 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2019 59 minut temu, Migu napisał: Pochwałę się jesienny przejazd pcx 125 (620 km w jedną stronę)na Mierzeje Wiślaną i wycieczka do Sopotu. Parę zdjęć https://photos.app.goo.gl/YpmuQF6W8Ug5mXZY7 Pozdrowienia dla Siemika i całej ekipy. Super! Mam zamiar dojechać tam w trakcie mojego kółka. Polecasz jakieś spanie na mierzei? Widzę chyba jakiś hotelik na ostatnim zdjęciu? (latający skuter super ? Odnośnik do komentarza
0 Klubowicze Migu Opublikowano 24 Lutego 2019 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2019 20 minut temu, emjarek napisał: Super! Mam zamiar dojechać tam w trakcie mojego kółka. Polecasz jakieś spanie na mierzei? Widzę chyba jakiś hotelik na ostatnim zdjęciu? (latający skuter super ? To był przejazd i kręcenie na miejscu w ramach spotkania Mierzeja Wiślana 2018, szczegóły w dziale imprezy podróże pozdrawiam. Odnośnik do komentarza
Pytanie
kowalik
Hej wszystkim.
Czy ktoś z was podróżował gdzieś dalej na swojej 125?
Jakie macie z tym doświadczenia?
Da się? Warto próbować czy to za mini maxiskuter na takie wyprawy?
Odnośnik do komentarza
Top użytkownicy dla tego pytania
23
19
11
10
Popularne dni
21 Lut
16
25 Cze
12
17 Mar
11
28 Lip
10
Top użytkownicy dla tego pytania
keniol91 23 odpowiedzi
djpj1 19 odpowiedzi
arturo-bb 11 odpowiedzi
emjarek 10 odpowiedzi
Popularne dni
21 Lut 2015
16 odpowiedzi
25 Cze 2019
12 odpowiedzi
17 Mar 2015
11 odpowiedzi
28 Lip 2015
10 odpowiedzi
Popularne posty
djpj1
Długi sierpniowy weekend na 125 (Forza & Satelis) w skrócie wyglądał tak :
alkir
Od zakupu (kwiecień) zrobiłem turystycznie już prawie 7 tys. km moim skuterkiem, nie oddalając się w prostej linii dalej niż około 100 km od domu. Naprawdę nie sądziłem, że aż tak mnie to wciągnie, pa
Opublikowane grafiki
296 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się