Skocz do zawartości
Forum Burgmania
  • 0

Wyprawy/dalsze podróże 125.


kowalik

Pytanie

Hej wszystkim.

Czy ktoś z was podróżował gdzieś dalej na swojej 125?

Jakie macie z tym doświadczenia?

Da się? Warto próbować czy to za mini maxiskuter na takie wyprawy?

Odnośnik do komentarza

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

I właśnie...gdy jechałem juz s7 od Jedrzejowa to dojechalem do 4 motocykli turystycznych TJE ( nie koniecznie oni), wiec pojemnosci wieksze. I o dziwo... Wstyd bylo wyprzedzic i do Miechowa jechalem za nimi. A jechali 70-110 licznikowe u mnie. Wiadomo ze jak odkrecili na chwilę manete to musialem ich doganiac ale zadziwilo mnie to, ze nie lecą Panowie szybciej. 

 DZiękuję za info. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
  • 0

Witam kolegę z miasta leżącego kiedyś w powiecie chęcińskim czyli prywatnego miasta klerykalnego Kielce
;)
Jak co zapraszam do latania


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • 0
13 godzin temu, jaxton napisał:

I właśnie...gdy jechałem juz s7 od Jedrzejowa to dojechalem do 4 motocykli turystycznych TJE ( nie koniecznie oni), wiec pojemnosci wieksze. I o dziwo... Wstyd bylo wyprzedzic i do Miechowa jechalem za nimi. A jechali 70-110 licznikowe u mnie. Wiadomo ze jak odkrecili na chwilę manete to musialem ich doganiac ale zadziwilo mnie to, ze nie lecą Panowie szybciej. 

 DZiękuję za info. Pozdrawiam

Też się kiedyś zdziwiłem jak jadąc z Robertem (obaj wtedy na 125) dogoniliśmy i przegoniliśmy większe pojemności. Teraz sam zmieniłem na większe moto i co zaskakujące przelotowo nie mam dużo większych prędkości. Istotniejszy jest raczej moment wyprzedzania i podjazdów pod duże wzniesienia o szaleństwach w serpentynach nawet nie wspominam :)

Tak jak pisze Arturo, przyjedź kiedyś na Śląską wycieczkę. Ja mając przez 2 lata Honde 125 nigdy nie odczułem że wstrzymuje grupę a wypady były i nadal są świetne!

Odnośnik do komentarza
  • 0

Ja mając kiedyś Yamahę Majesty 125 najdalej do Krakowa się z Kielc wybrałem
;)
Spoko trasa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • 0

Ja wczoraj na swoim Piaggio X8 125 cm3 z kolega na Dragstarze 1300 cm3 wybraliśmy się tak przejechać bo pogoda była super :) zrobiliśmy trasę Kraków - Limanowa - Gródek - Kraków. Jechaliśmy specjalnie bocznymi drogami więc wyszło ok 250km. Co mogę powiedzieć to tyle że na podjazdach te 5KM więcej by się zdecydowanie przydało choć i tak sam wypad bardzo udany oraz przyjemny :)

a.jpg

b.jpg

Odnośnik do komentarza
  • 0

Wczoraj pogoda dopisała to chyba prawie wszyscy jeździli !scooterja z kolegami byliśmy nad zatoką Gdańską -Stegna - 393 km 

QFBJGsW.jpg

a tydzień temu byliśmy na TRÓJSTYK GRANIC - 343 km

8hXV1xu.jpg

HUk6KUp.jpg

i4dIl4t.jpg

Można powiedzieć przejażdżki się udały :D  

 

Odnośnik do komentarza
  • 0

Dokładnie :)  +22 temperatura to i ludzi sporo na plaży było , jak na październik to SUPEROWO !OK  a nie mówiąc cos zjeść, to trzeba było z 1,5 godziny czekać, tyle narodu wszędzie w barach :(  dobrze że są stacje Orlen czy jakieś inne to można było tam coś zjeść B)  To raczej była ostatnia przejażdżka, bo już pogoda nie będzie tak nas rozpieszczać !NOT jak to w TV mówili jakoś niedawno że temperatury będą bardziej już ZIMOWE  :( :(  ale cóż poradzić, taka kolej rzeczy, było ciepło i musi być zimno. I co pojeździliśmy w tym sezonie to nasze, ( wrażenia i fajne przejażdżki ) chyba w większości nie ma kto narzekać, że nie pojeździł  :) 

Odnośnik do komentarza
  • 0
3 godziny temu, zbys.ko napisał:

Dokładnie :)  +22 temperatura to i ludzi sporo na plaży było , jak na październik to SUPEROWO !OK  a nie mówiąc cos zjeść, to trzeba było z 1,5 godziny czekać, tyle narodu wszędzie w barach :(  dobrze że są stacje Orlen czy jakieś inne to można było tam coś zjeść B)  To raczej była ostatnia przejażdżka, bo już pogoda nie będzie tak nas rozpieszczać !NOT jak to w TV mówili jakoś niedawno że temperatury będą bardziej już ZIMOWE  :( :(  ale cóż poradzić, taka kolej rzeczy, było ciepło i musi być zimno. I co pojeździliśmy w tym sezonie to nasze, ( wrażenia i fajne przejażdżki ) chyba w większości nie ma kto narzekać, że nie pojeździł  :) 

Święte słowa . Ja swój wczoraj wymyłem i dziś wyciągam pokrowiec aby się nie kurzył. Byle do wiosny

Odnośnik do komentarza
  • 0
Dnia 17.10.2018 o 09:10, ik26 napisał:

Ja swój wczoraj wymyłem i dziś wyciągam pokrowiec aby się nie kurzył. Byle do wiosny

Noo, raczej już trzeba tak robić ;)  czyścić Maszyny, coś nareperować przygotować do ZIMY i chować do garaży :( i jak piszesz:  ABY DO WIOSNY 

Odnośnik do komentarza
  • 0

Kolbuszowa - Trójstyk PL LT RUS - trzydniowa luźna jazda ścianą wschodnią ze zwiedzaniem itd. Kręcenie się trzy dni po Suwalszczyźnie, dwa dni po dwujęzycznym Podlasiu. Powrót w jeden dzień wg Googla 535 km. Żadnych problemów, żadnego bólu tyłka. Sama radość. SYM 125 + sprzęt biwakowy. Tak w ogóle to polecam tą trasę. 

36983677_10156369726834333_2481823556090986496_n.jpg

36967435_10156370251159333_1895846573598834688_n.jpg

36878569_10156365516184333_7782563152184475648_n.jpg

powort.jpg

37041479_10156366151489333_2095413212554985472_o.jpg

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Klubowicze

Emjarek- patrząc na focie mam pytanko: w czasie jazdy tak wolno zwisający czerwony kanisterek nie telepie się za bardzo? Nie obciera skucia? Nie wkurza to Ciebie?

Odnośnik do komentarza
  • 0
2 godziny temu, grzybek napisał:

Emjarek- patrząc na focie mam pytanko: w czasie jazdy tak wolno zwisający czerwony kanisterek nie telepie się za bardzo? Nie obciera skucia? Nie wkurza to Ciebie?

Tego nie widać ale on jest na sztywno przywiązany. W ogóle się nie przemieszczał. Nie miałem gdzie dać awaryjnego paliwa. Jeździłem przez okolice gdzie są rożne atrakcje. Może oprócz stacji benzynowych. Większość jazdy był pusty. Między nim a skuterem jest podkładka z gumy. 

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Klubowicze
Dnia 30.01.2019 o 22:03, emjarek napisał:

Tego nie widać ale on jest na sztywno przywiązany. W ogóle się nie przemieszczał. ............... Między nim a skuterem jest podkładka z gumy. 

Podkładkę przykleiłeś do kanistra? Wiązałeś do uchwytu skutera na jedno widoczne wiązanie?A masz tam gdzieś bliższe fotki z zamocowaniem?

Odnośnik do komentarza
  • 0
14 godzin temu, grzybek napisał:

Podkładkę przykleiłeś do kanistra? Wiązałeś do uchwytu skutera na jedno widoczne wiązanie?A masz tam gdzieś bliższe fotki z zamocowaniem?

Nie mam fotek makro ? To była chyba najmniej ważna sprawa w trakcie tego wyjazdu.  Działało- nie zastanawiałem się nad tym. 

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Klubowicze

No dzięki emjareki, najważniejsze, jak piszesz, że nie sprawiło to żadnych problemów. pozdrawiam i  życzę szerokości.

Odnośnik do komentarza
  • 0
Dnia 30.01.2019 o 18:54, emjarek napisał:

Kolbuszowa - Trójstyk PL LT RUS - trzydniowa luźna jazda ścianą wschodnią ze zwiedzaniem itd.

powort.jpg

 

Kolbuszowa,zawsze byłem przekonany że to w woj.podkarpackim niedaleko Rzeszowa>tego nawet na mapie googla nie ma

Odnośnik do komentarza
  • 0
1 godzinę temu, Valdek_Tychy napisał:

Kolbuszowa,zawsze byłem przekonany że to w woj.podkarpackim niedaleko Rzeszowa>tego nawet na mapie googla nie ma

No ale kolega Emjarek miał chyba na myśl trasę z Kolbuszowej (własnie tej o której piszesz) na trój-styk granic Polski, Litwy i Rosji.

Dnia 30.01.2019 o 18:54, emjarek napisał:

Kolbuszowa - Trójstyk PL LT RUS - trzydniowa luźna jazda ścianą wschodnią ze zwiedzaniem itd. Kręcenie się trzy dni po Suwalszczyźnie, dwa dni po dwujęzycznym Podlasiu. Powrót w jeden dzień wg Googla 535 km. Żadnych problemów, żadnego bólu tyłka. Sama radość. SYM 125 + sprzęt biwakowy. Tak w ogóle to polecam tą trasę. 

Widzę że z kolegi to faktycznie taki samotny jeździec ?   

Odnośnik do komentarza
  • 0
Dnia 3.02.2019 o 21:54, EndriuBis napisał:

No ale kolega Emjarek miał chyba na myśl trasę z Kolbuszowej (własnie tej o której piszesz) na trój-styk granic Polski, Litwy i Rosji.

Widzę że z kolegi to faktycznie taki samotny jeździec ?   

Tak, miałem na myśli tą trasę ? W tym roku dookoła Polski. Miała być Rumunia ale z rożnych względów za rok. Tak, jestem samotnym jeźdźcem. Moje zainteresowania (oprócz jazdy skuterem ? , to języki, gwary, języki mniejszości (mówię w kilku) muzyka (nie taka z wiodących rozgłośni radiowych), stara wsiowa architektura. No i fotografia. Lubię tez dziwne miejsca. Na przykład jesienią pojechałem do miejsca w którym zaczyna się lądowa granica z Ukrainą (Gołębie). Tylko po to, żeby zobaczyć jak to wygląda. Trudno znaleźć kompanów, którzy zgodziliby się na jazdę 50 km w bok od trasy po to tylko, żeby posłuchać ostatniego dziadka, który mówi w mburu -mburu albo zobaczyć fundament po zburzonej cerkwi. Dodatkowo oprócz dźwięku silnika (125!) generalnie lubię jak jest cicho i nie jest gadane o cenach masła, czy tez makijażu Andżeli. Samotna podróż doskonale spełnia te wymagania. Co nie znaczy, że się zarzekam, lub odżegnuje od jazdy w grupie. Jak się ociepli planuję fajną pętlę po Wschodniej Słowacji (około 500 km, bez dojazdu) Tak więc luz, spokój brak napieprzania i podniecania się techniką, prędkością itp. Dlatego własnie 125. Do takich celów jest idealny ?

Dnia 3.02.2019 o 18:10, grzybek napisał:

No dzięki emjareki, najważniejsze, jak piszesz, że nie sprawiło to żadnych problemów. pozdrawiam i  życzę szerokości.

Dzięki! 
Ale do nowego Kymco bym już nie przywiązał.... ? Z resztą nie trzeba.

Odnośnik do komentarza
  • 0
18 godzin temu, emjarek napisał:

............ W tym roku dookoła Polski. Miała być Rumunia ale z rożnych względów za rok. Tak, jestem samotnym jeźdźcem. ................

no i spoko. Nie zaśmiecam tematu 125, ale zaglądnij tutaj  ? 

Odnośnik do komentarza
  • 0
59 minut temu, Migu napisał:

Pochwałę się jesienny przejazd pcx 125 (620 km w jedną stronę)na Mierzeje Wiślaną i wycieczka do Sopotu.

Parę zdjęć https://photos.app.goo.gl/YpmuQF6W8Ug5mXZY7

Pozdrowienia dla Siemika i całej ekipy.

Super! Mam zamiar dojechać tam w trakcie mojego kółka. Polecasz jakieś spanie na mierzei? Widzę chyba jakiś hotelik na ostatnim zdjęciu?

(latający skuter super ?

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Klubowicze
20 minut temu, emjarek napisał:

Super! Mam zamiar dojechać tam w trakcie mojego kółka. Polecasz jakieś spanie na mierzei? Widzę chyba jakiś hotelik na ostatnim zdjęciu?

(latający skuter super ?

To był przejazd i kręcenie na miejscu w ramach spotkania Mierzeja Wiślana 2018, szczegóły w dziale imprezy podróże pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...