dr.big Opublikowano 31 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2019 No przecież przed chwilą napisałem, że sami "zainteresowani są przekonani, że to dobry skuter i to jest naważniejsze". O to chodzi, a zakup jednośladu ma dawać przyjemność. Zadowolenie przede wszystkim, a nie o to ile kosztował, czy ile będzie kosztował w przyszłości. PS. Zróbmy "doświadczenie" (sonda? bo i tak "posucha" w tematach) ? , abstrahując od ceny i ewentualnych dopłat, jak i różnic przy późniejszej odsprzedaży, ilu użytkowników tych skuterów zamieniłoby AK 550 na Tmaxa 530, a ilu Tmaxa 530 na AK 550. Ale koniecznie "jawna", bo chętnie sobie poczytam kto jaki ma skuter i jak głosował. Rocznikowo i przebiegowo takich samych, ale nie powiązanych ceną. Czyli teoretycznie, biorąc pod uwagę jedynie odczucia użytkownika. Wasz KYMCOMAN ? . Odnośnik do komentarza
tomekmajesty Opublikowano 31 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2019 RacjaCo kto lubiJa ... Vespę i chociaż Tmax to dobry sprzęt ... nie zamienię:)Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza
rafiklegia Opublikowano 1 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2020 Ja na T-Maxa na pewno bym nie zamienił swojego Akacza. Zwyczajnie Ak550 mnie urzekł jak tylko zobaczyłem zapowiedzi. Tak samo jak wybierałem między forzą a x-maxem. Wtedy też yamaha przegrała. Miałem też Kawasaki J125, piękny skuter ale też nowy i miałem go jako jeden z pierwszych w naszym kraju. Niestety to co w nim wychodziło to był istny dramat... Teraz jeśli cena Tmaxa była by taka jak za Ak550 to wziąłbym yamahę, ale wiadomo jaka jest różnica. Żonie kupiłem jednak Nmaxa bo tutaj yamaha wygrała z pcxem ? A tymczasem jutro znowu pomknę swoim Akaczem przez stoliczne korki i może nawet w styczniu pęknie 22000 tys. Przebiegu ? Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 1 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2020 A co złego wychodziło w Kymco Downtown 125 sprzedawanym pod marką Kawasaki? I co spowodowało, że mając złe doświadczenia z Kymco zakupiłeś właśnie Kymco? Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 1 Stycznia 2020 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2020 42 minuty temu, rafiklegia napisał: Ja na T-Maxa na pewno bym nie zamienił swojego Akacza. [...] Teraz jeśli cena Tmaxa była by taka jak za Ak550 to wziąłbym yamahę [...] Niekonsekwencja ? Odnośnik do komentarza
rafiklegia Opublikowano 1 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2020 33 minuty temu, MariuszBurgi napisał: Niekonsekwencja ? Żadna niekonsekwencja ? Po prostu cena robi ogromną różnicę. Za tę samą cenę wybrałbym tmaxa, tylko ze względu na sprawdzoną markę. 46 minut temu, Geni napisał: A co złego wychodziło w Kymco Downtown 125 sprzedawanym pod marką Kawasaki? I co spowodowało, że mając złe doświadczenia z Kymco zakupiłeś właśnie Kymco? Serwis Kawasaki nie radził sobie z jednym problemem. Odsyłali mój skuter nawet do holandii. Skończyło się tym że musieli ode mnie odkupić skuter.... Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 1 Stycznia 2020 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2020 Godzinę temu, rafiklegia napisał: Po prostu cena robi ogromną różnicę. Teraz wszystko jasne ? Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 2 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2020 10 godzin temu, rafiklegia napisał: (...)Za tę samą cenę wybrałbym tmaxa, tylko ze względu na sprawdzoną markę.(...) Ja bym wybrał na przykład ze względu na bezusterkowość, sprawdzoną ewolucje modelu od 2001 roku, rozbudowany i rzetelny system serwisu, w razie potrzeby przeprowadzane porządnie i bez naciągania użytkownika akcje serwisowe. Dbanie o klienta i "opiekowanie" się nim kosztuje tak samo jak i dobry serwis. Kartka z życzeniami (i to odręcznie pisana- nie jakiś bezosobowy wydruk!) na Swięta i urodziny od lat. Może to drobiazg, ale właśnie z drobiazgów składa się życie?. Można to wszystko nazwać krótko "sprawdzoną marką", oczywiście ? . Odnośnik do komentarza
rafiklegia Opublikowano 2 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2020 Oczywiście sonda to tylko zabawa ale myślę że nie będzie miarodajna... Za darmo każdy wybrałby droższy, lepszy motor, skuter czy samochód ? Kupując skuter oprócz wyglądu czy marki kierujemy się przede wszystkim ceną. Ja gdy zastanawiałem się nad AK za 33900zł to Yamaha kosztowała minimum 52000zł. Dodając do tego kufer, szybę, mivva i inne pierdoły to już jest 60000zł Dla mnie wybór był oczywisty, tym bardziej że nie znałem wcześniej za bardzo Motorlandu od strony serwisowej. Przecież wszystko co w Akaczach się psuło naprawiali w ramach gwarancji, u mnie jedna akcja serwisowa była już nawet po okresie gwarancyjnym. Uważam że wydanie ponad 50 tysięcy na skuter w naszym kraju to jak kupić auto za 200 tysięcy. Oczywiście kogo stać to nie ma sprawy ? Na pewno częste wizyty w serwisie są mocno problematyczne, tym bardziej dla kogoś kto serwis ma daleko. Ale mam nadzieję że po tych 2-3 latach już wyszły główne wady wieku dziecięcego. Dlatego napisałem że przy równej cenie wybrałbym teraz Tmaxa ale wiadomo że jest to zwykłe bez sensowne gdybanie. Popyt i tak jest dużo większy na AK550 niż jego podaż w Polsce... P.s. u mnie jednak już dzisiaj pęknie 22000 km Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 2 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2020 2 godziny temu, rafiklegia napisał: Oczywiście sonda to tylko zabawa ale myślę że nie będzie miarodajna... (...) Wiadomo, że nie jest miarodajna, to zabawa i zdawałem sobie z tego sprawę kiedy ją zakładałem ? . Ale nie jest źle, nawet pomimo tej abstrakcyjności są osoby, które wolą AK550?. AK550 pobił w PL konkurencję ceną. W różnych krajach UE różnica pomiędzy innymi produktami jest zdecydowanie mniejsza. I "wabik" nie jest aż tak ogromny ?, co widać po wynikach sprzedaży .Można dyskutować z jakiego powodu. Poziom serwisu kosztuje, jak w jakimś poście o AK zauważył Piootr i to jest chyba sednem sprawy. Chyba. PS Edit: Zima jest, o czymś trzeba "bajdurzyć" ? , proszę nie brać tego aż tak do serca ... Odnośnik do komentarza
ERYK Opublikowano 2 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2020 Chłopaki dla mnie sprawa jest PROSTA : odniosę się do alternatywy AK versus XADV ( bo mi osobiście bardziej pasuje mentalnosciowo niż TMAX ,a ceny mają podobne ) . GDYBY nowy XADV kosztował 10 no 15 % więcej od AK kupiłbym .....XADV. W związku z tym ,że kosztuje 30-35 % więcej ...kupiłem AK i mimo wad wieku dziecięcego nie żałuję . A wszystko to bo niestety milionerem nie jestem ( ale się staram zostać ...) - więc mogę zacytować klasyka : "byt określa świadomość " czyli marksistowski determinizm ekonomiczny w praktyce .... Odnośnik do komentarza
rafiklegia Opublikowano 2 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2020 2 godziny temu, ERYK napisał: Chłopaki dla mnie sprawa jest PROSTA : odniosę się do alternatywy AK versus XADV ( bo mi osobiście bardziej pasuje mentalnosciowo niż TMAX ,a ceny mają podobne ) . GDYBY nowy XADV kosztował 10 no 15 % więcej od AK kupiłbym .....XADV. W związku z tym ,że kosztuje 30-35 % więcej ...kupiłem AK i mimo wad wieku dziecięcego nie żałuję . A wszystko to bo niestety milionerem nie jestem ( ale się staram zostać ...) - więc mogę zacytować klasyka : "byt określa świadomość " czyli marksistowski determinizm ekonomiczny w praktyce .... Ot i na tym nasze dywagacje można zakończyć ? Odnośnik do komentarza
Johny7205 Opublikowano 3 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2020 Dnia 2.01.2020 o 09:08, dr.big napisał: Ja bym wybrał na przykład ze względu na bezusterkowość, sprawdzoną ewolucje modelu od 2001 roku, rozbudowany i rzetelny system serwisu, w razie potrzeby przeprowadzane porządnie i bez naciągania użytkownika akcje serwisowe. Dbanie o klienta i "opiekowanie" się nim kosztuje tak samo jak i dobry serwis. Kartka z życzeniami (i to odręcznie pisana- nie jakiś bezosobowy wydruk!) na Swięta i urodziny od lat. Może to drobiazg, ale właśnie z drobiazgów składa się życie?. Można to wszystko nazwać krótko "sprawdzoną marką", oczywiście ? . Dr.big - nic ująć , nic dodać. Dla mnie kwintesencja marki godnej zaufania. Począwszy od zbliżającego się sezonu będę sprawdzał jak to wygląda w Hondzie. Odnośnik do komentarza
hormig Opublikowano 4 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2020 Od 2020 r Kymco daje 5 lat gwarancji na maxi skutery ? Odnośnik do komentarza
Makrotek Opublikowano 7 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2020 W Polsce tez ? ? Odnośnik do komentarza
Klubowicze Piootr Opublikowano 7 Stycznia 2020 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2020 Od 2020 r Kymco daje 5 lat gwarancji na maxi skutery No właśnie w Polsce nie. Wszystko rozbija się o cenę sprzedaży w salonie w PL, która jest sporo niższa niż np „ w starej Unii”. Było to wałkowane w tym wątku ponad rok temu. To nie Kymco Global „daje” gwarancję tylko lokalny przedstawiciel marki. Wyklepane na 11 Pro Max Odnośnik do komentarza
SławekB Opublikowano 7 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2020 Powinna być alternatywa w postaci dokupienia sobie przedłużenia gwarancji o trzy lata. Tak jak w niektórych markach samochodów. 1 Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 14 Lutego 2020 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2020 Jeśli wierzyć dwóm niezależnym źródłom IT to AK550 na 2020 rok będzie miał nową, zmienioną komorę spalania w połączeniu z poprawionym systemem zarządzania paliwem. Efektem ma być uzysk dodatkowych 3 KM. Dostępne kolory na 2020 to czarny i niebieski mat. I teraz cena... Włosi mooocno zapraszają do salonów w związku z promocją na MY2020, która ma potrwać TYLKO do 30 kwietnia. Zamiast 9900€ będzie zjazd cenowy na 8690€, co jakby nie patrzeć... jest obniżką znaczącą. My taką (a nawet lepszą) promocję mamy od początku pojawienia się AK550 w PL ? ? Odnośnik do komentarza
Astonpiotr Opublikowano 14 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2020 Też widziałem! We Francji aż huczy o tych 3 konikach więcej ? No i podobno gwarancji dają 5 lat!!! Odnośnik do komentarza
Paweł R. Opublikowano 27 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2020 Panowie, prośba o poradę - niedawno odpaliłem AK po sezonie zimowym (późno, to fakt) i widzę, że nie działa czujnik ciśnienia powietrza w tylnym kole (przód ok). Pojeździłem trochę, mając nadzieję, że ruszy, dopompowałem trochę powietrza i nic - nie daje znaku życia. Jakieś pomysły co zrobić, poza wymianą całego czujnika? Czy bateria mogła się wyczerpać już po 2 latach? (AK rocznik 2018). Dodam, że AK'acz był na akcji serwisowej "światła" i w jej ramach miał również wymieniony moduł kontroli ciśnienia. Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi! Odnośnik do komentarza
rafiklegia Opublikowano 27 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2020 A kiedy był moduł wymieniany ? Może w tym jest problem a nie w czujniku ? Jeśli jest jeszcze gwarancja to sprawa prosta jeśli nie to dla mnie nie ma sensu wymieniać. Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 2 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2020 Tylko informacyjnie, jakby jakimś przypadkiem właściciele nie byli wzywani, bo wierzę, że od czasu ogłoszenia właściwie wszyscy potencjalni zainteresowani powinni być poinformowani i umówieni na naprawę: https://www.uokik.gov.pl/powiadomienia.php?news_id=16081 1 Odnośnik do komentarza
Astonpiotr Opublikowano 3 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2020 Myślę że już wszyscy mają akcję za sobą 😉 Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 3 Lipca 2020 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2020 Analizując ostatnią ciszę w temacie... AK550 pozbył się "chorób wieku dziecięcego" a użytkownicy tylko leją paliwo i nabijają km'y 1 Odnośnik do komentarza
rafiklegia Opublikowano 3 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2020 Dokładnie Mariuszu, mi na liczniku właśnie pykło 26000 😊😜 Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się