Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Silniejszy bat na Kierowców


Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze
6 godzin temu, Darek400 napisał:

Może kiedyś w realu będzie okazja podyskutować w tematach przy zimnym piwku.

No jasne, że tak. Choć Cię face to face nie znam ale jakoś się odnajdziemy do wspólnej pogaduchy🍻

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

I co tam słychać na drogach po pierwszym miesiącu krwawej walki z piratami drogowymi? Zobaczcie sami. 

Kierowała kobitka a za nią stał w kolejce jako drugi oznakowany radiowóz😲

przejazd-kolejowy-mandat-2000-zl-nieotwa

Odnośnik do komentarza
19 minut temu, Długi 1973 napisał:

Ciekawe czy szlaban „szedł” w górę czy w dół ?

W świetle prawa to chyba żadna różnica.  Ale z tego co gdzieś czytałem to pani za wcześnie wjechała. Czyli szlaban szedł do góry. Pewnie się śpieszyła do fryzjera albo kosmetyczki 🙂 

Odnośnik do komentarza

Głupota ludzka nie zna granic
Później leczyła by się na nasz koszt a odszkodowanie za auto i pociąg z naszych składek
Kiedyś uderzyła w mój tył auta kobieta i szkody 17 tys zł i poszło z jej OC za 400 zł rocznie
Inni dopłacili w składkach za nią


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, EndriuBis napisał:

W świetle prawa to chyba żadna różnica.  Ale z tego co gdzieś czytałem to pani za wcześnie wjechała. Czyli szlaban szedł do góry. Pewnie się śpieszyła do fryzjera albo kosmetyczki 🙂 

Jeśli tak było: że szlaban szedł w górę to myślę, że mało wśród nas świętoszków, którzy wymijając cały peleton samochodów czekających przed zamkniętym szlabanem czekali na pełne otwarcie!!

Nie bądźmy świętsi jak Papierz☝️

Znam życie i normalnym jest "pełna moc" pod szlabanem i nieraz tylko po to, by udowodnić 4oo, że nie mamy zamiaru ich spowalniać. Tak przyznaję - jest to niezgodne z przepisami☝️ i w razie kontroli nie będzie wytłumaczenia, że: widziałem, rozglądałem się, nic nie jechało i że nie chciałem utrudniać ruchu samochodów...

Ostatecznie!: nie namawiam, nie polecam, nie chwalę .... nawet odradzam!! Ale głos zabieram - by nie rzucać na oślep kamieniem, gdy (chyba większość motocyklistów) tak robi🥴. Na pewno częściej zdarza nam się to na 2 niż na 4 oo. Jeśli miałbym przyłączyć się do linczu tej kobiety - to nigdy na 4oo nie wjechałem przed pełnym otwarciem szlabanu i poprzednim przepuszczeniem wszystkich na motorach ( jakich bądź🤭)

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Nazir napisał:

....Nie bądźmy świętsi jak Papierz☝️.....

no to ja pierwszy "rzucam kamieniem" 😉 może być w dinozaury 😃 ani w puszcze, ani na 2oo - nigdy nie wjeżdżam w takiej sytuacji na przejazd kolejowy. Zauważ że tam jeszcze świeci się czerwone światło.  Ale jak idę na piechotę to i owszem, 🙂 zdarza się. 

A wracając do tematu "bata na kierowców". Z moich obserwacji.  Na początku roku, zaraz po zmianie stawek mandatów było widać spore spowolnienie w ruchu, ale na dzień dzisiejszy stwierdzam że po woli wszystko wraca do normy. ☹️ jest po prostu grupa kierowców, na których nic nie działa. 😒 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Że temat. w nawiązaniu, ze swojej strony apeluję o szczególną rozwagę na przejazdach z zaporami czy bez. Zwolnij, zatrzymaj się, rozejrzyj się...mandat to pikuś, w porównaniu z następstwami... Ja na to patrzę z innej perspektywy i mimo zimnej krwi, kierowcy zaskakują mnie swoim zachowniem... Nawiasem, 99% pojazdów ma pełny monitoring i "wyczyny" są rejestrowane. 

Odnośnik do komentarza

Dziwny jest człowiek który nie boi się że dostanie w bok kilkuset tonami
Naprawdę trzeba nie mieć wyobraźni albo … różne są schorzenia



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, kenobi napisał:

.... 99% pojazdów ma pełny monitoring i "wyczyny" są rejestrowane. 

🤔 tak z kontekstu ....  chyba miało być "przejazdów" w zamyśle kolejowych ?  

Wyczyny są rejestrowane, ale czy to ktoś gdzieś zgłasza ? To mi bardziej wygląda że ten monitoring ma służyć jako tak zwany "dupochron" w razie wypadku.

Odnośnik do komentarza

Pewnie zostanę za to e-zlinczowany😁, ale uważam iż wlepianie mandatów za wjazd  podczas  podnoszenia się szlabanu jest trochę „budowaniem” statystyk mandatowych. Przecież szlaban podnosi ( bynajmniej powinien ) się już po przejechaniu pociągu czy lokomotywy, No chyba, że jakiś luźny wagon może jeszcze się toczyć 🤭

Podobny przypadek, który „buduje” statystki, to znak STOP przy przejeździe przez torowiska kolejek wąskotorowych, a tory często żółte od rdzy lub drzewko rośnie między torami. Wiem znak jest to trzeba się stosować 👌

Odnośnik do komentarza

Obok pracy mam przejazd. Zamykany co ok pół godziny. Z reguły jeśli na 2 kółkach to jadę i staje na pole  position. Bomba w górę to startuje. Zanim się całkiem podniesie. Mundurowi pilnują przejazdu pkp gdzie pociąg jeździł RAZ  w roku.  Tylko ja k były dożynki prezydenckie w Spale. Teraz są na ogródku AD. Po co mu słuchać gwizdy publiki? A znak stop postawiono 2 lata temu. A przejazd był od 100 lat. NIGDY NIE BYŁO TAM ZDERZENIA. NIGDY. 

Odnośnik do komentarza

W drodze do domu mam niestrzeżony przejazd, bocznica do zakładu
Jest znak stop i rzadko jedzie tam pociąg ale … kilka razy gdybym się nie zatrzymał to by mnie najechał
A do tego jest łuk i oczywiście krzaki rzadko wycinane
Lepiej stanąć popatrzeć i … żyć dalej
Druga sprawa to przejazdy strzeżone z dróżnikiem a zdarza się że … ma kilka promili więc także prawie staję i patrzę w lewo i w prawo
Także automatyczne zapory bez dróżnika potrafią zawieść
Trzecia sprawa, nigdy nie wjeżdżam na tory jeżeli jest korek i nie mam możliwości ich opuszczenia
Podsumowując - mam świadomość że pociąg to jest masa która nie hamuje jak Tmax


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
7 godzin temu, EndriuBis napisał:

🤔 tak z kontekstu ....  chyba miało być "przejazdów" w zamyśle kolejowych ?  

Wyczyny są rejestrowane, ale czy to ktoś gdzieś zgłasza ? To mi bardziej wygląda że ten monitoring ma służyć jako tak zwany "dupochron" w razie wypadku.

Jak kolega Danił. Pojazdów. (choć są też gdzieniegdzie przejazdy monitorowane) Takie kamerki szerokokątne na czole i po bokach pojazdu szynowego (lok, ezt...). W razie zdarzenia, zapis jest ściągany na potrzeby komisji, lub innych przypadków/życzenia służb "mundurowych". 

 

4 godziny temu, stefanekmac napisał:

NIGDY NIE BYŁO TAM ZDERZENIA. NIGDY. 

....do czasu... (no chyba że tor nieczynny, do likwidacji) 

Z opowiadań maszynistów, było wiele przypadków, zdarzeń na bocznicach, gdzie raz na "ruski rok" coś jechało, i to 15~20km/h i bum...i tłumaczenia kierowców - panie tu nigdy nic nie jechało.... 

Mam już kilka przypadków, niestety tragicznych dla tych "drugich" - przykre tematy - brawura i głupota gubi ludzi, i taki mój osobisty apel - dajcie pozór. 

Przepraszam za ot. 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Przypomnijcie sobie jak na przejeździe kolejowym zginął kierowca rajdowy Janusz Kulig w 2004r. Jechał Fiatem Stilo i wpadł pod pociąg pospieszny. Ustalenia śledztwa wskazywały na słabą widoczność, a głównie na błąd dróżniczki,tzn. podniesione zapory i unieruchomiona sygnalizacja świetlna na przejeździe kolejowo-drogowym. Sprawa prawomocnie osądzona. 2 lata p.w. w zawieszeniu na 3 i inne składniki orzeczenia. Ale chcę jedynie wskazać, że okoliczności, czas i przyczyny śmierci, a także osób których może ona spotkać/niezależnie od swoich umiejętności, doświadczenia kierowcy, a także stopnia rutyny zawodowej dróżniczki...../, nigdy nie będziemy w stanie ich objąć umysłem i przewidzieć. Możemy co najwyżej ....być świadomi nieuchronności śmierci. Nie piszę :czekać na śmierć - bo to najgorsze co może się zdarzyć. Ale póki co, cieszmy się życiem pełnią piersi, naszymi wyjazdami i spotkaniami, które zawsze dostarczają pozytywnej energii....🙂

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

W temacie zapór... Silniejszy bat także na pieszych -> KLIK

Odnośnik do komentarza

Trochę się dzisiaj zmartwiłem…

Miejscowość Jazowa, dawna „siódemka” na Warszawę. Jechałem sobie turystycznie, 70-80km/h, podziwiałem widoki i…łup, ktoś do mnie macha. Teren teoretycznie zabudowany, w praktyce pole po lewej i po prawej, przez które to pole podziwiałem panoramę Wysoczyzny Elbląskiej, tym niemniej wcześniej był znak teren zabudowany, zabudowania zaczynają się po kilkuset metrach…

80km/h w terenie zabudowanym, 400zł i 4 punkty, gdyby był kilometr więcej byłoby 800zł i potencjalna recydywa.

A zmartwiłem się tym, że jechałem mega rekreacyjnie, wręcz ospale, po prostu umysł nie skojarzył krajobrazu z potencjalnym terenem zabudowanym. Czyli może się taka sytuacja powtórzyć. Gdyby to było ten 1km/h więcej, konsekwencje znacznie bardziej poważne. Ani ze mnie pirat, ani to była niebezpieczna jazda ( na przestrzeni kilku kilometrów nie minąłem żadnego samochodu, senne niedzielne, słoneczne przedpołudnie), a jednak…

Dwie, trzy takie sytuacje i po zabawie. Przekroczysz w jakimś polu zwanym terenem zabudowanym o 31 km/h dozwoloną prędkość, nie daj Boże zdarzy się to drugi raz w ciągu dwóch! lat i zaboli…

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

No niestety, ale i ludzie znów sobie odpuścili 50km co widzę m.in. w moim mieście i grzeją 80-90 w środku miasta! . Alkir, a propos- czym jechałeś? Na jednośladzie?Czy puszką?

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
1 godzinę temu, grzybek napisał:

No niestety, ale i ludzie znów sobie odpuścili 50km co widzę m.in. w moim mieście i grzeją 80-90 w środku miasta! .

Obserwuję od niedawna coś podobnego. Znaczy, mandaty nadal za niskie 😉

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, MariuszBurgi napisał:

Obserwuję od niedawna coś podobnego. Znaczy, mandaty nadal za niskie 😉

A to, jak dla kogo. Dla mnie są wystarczająco wysokie, abym nie miał ochoty testować ich wpływu na mój skromny budżet.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...