Skocz do zawartości
Forum Burgmania
  • 0

Jazda Skuterem do 125ccm na prawo jazdy kat. "B"


Julo

Pytanie

  • Odpowiedzi 438
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

  • IgnisDriver

    26

  • Bad Method

    17

  • 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

    14

  • Trenex

    13

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Większość dilerów już trąbiła od dawna że sprzęty można tylko oglądać a nie kupować a dostawy z III kwartału jeszcze nie przyszły a już są sprzedane. Realnie to będzię można pewnie coś kupić ze 125 w nowym roku dopiero -:) - chyba że niektórzy się już najeżdżą od tego 24.08 i zaczną sprzedawać.

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Administrator

Cały myk polega na tym, że ustawa o "125=B" spadła na importerów jak grom z jasnego nieba ;)

Jeszcze w marcu nikt nie miał pojęcia o nadchodzącym boomie... a to był już czas kiedy zamówienia na sezon 2014 zostały dawno wysłane.

Do tej pory, tzn, do momentu kiedy nie ogłoszono, że prawdopodobnie taki przepis wejdzie w życie, skutery 125 ccm sprzedawały się jak krew z nosa i nikt nie brał ich zbyt wiele "na magazyn".

Obstawiam, że w przyszłym roku sytuacja się odmieni i pojazdy będą czekały na klienta a nie, jak dziś, klienci na pojazd.

Pytanie też jak będzie się przedstawiać proporcja zakupu używek do nowych... przecież prywatni importerzy używanych skuterów z IT czy FR też już zacierają ręce ;)

Tak czy owak rynek się wyraźnie ożywił, i co ciekawe, ogólnie wszystkie maxi skutery sprzedają się w tym roku lepiej niż w 2013... zarówno nowe jak i używane.

Innym zjawiskiem, towarzyszącym wzrostowi zainteresowania klasą 125 jest duży spadek sprzedaży motorowerów... ale to było do przewidzenia.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Sądzę, że począwszy od przyszłego sezonu, "125" będzie najlepiej sprzedającą się kategorią jednośladów. Jak pisze MariuszBurgi "ustawa o "125=B" spadła na importerów jak grom z jasnego nieba". Na potencjalnych nabywców również. Na razie interesują się entuzjaści 2oo, ale z czasem zainteresowanie pojawi się u osób, które nigdy takich planów nie miały, ale które mają serdecznie dosyć coraz większych korków w miastach. Obrazków z miast włoskich, francuskich czy hiszpańskich szybko bym się nie spodziewał, ale o tym, że wkrótce nastąpi skokowy wzrost sprzedaży "małych jednośladów" na naszych drogach jestem przekonany.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Najlepszym przykładem ożywienia się rynku 125-tek jestem ja , wystawiłem do sprzedaży swoją Majesty 125 w kwietniu i telefonów w sprawie kupna miałem dwa może trzy , jak tylko zaczęło się robić głośno w mediach o zmianie w przepisach sprzedał się w momentalnie. Niestety jest też tego minus ponieważ aktualne ceny używek są o oo 1000zł większe niż 3 miesiące temu. Ale są też tego plusy ponieważ ten kto zamierza kupić skuter lub inny pojazd kat. AM może liczyć się ze spadkiem cen .

Odnośnik do komentarza
  • 0

Kupiłem swojego Burgmana 125 w czerwcu tego roku, już było ciężko z wyborem, teraz zostały szroty. Dla mnie ta ustawa to poważna mobilizacja, przesiadłem się z 50 na 125, zrobiłem testy pojeździłem i podjąłem decyzję, że idę na kurs na kat A i na wiosnę szukam do kupna minimum 400, taka to naturalna droga :).

Odnośnik do komentarza
  • 0

No to się popisał pismak:

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/polski-kierowca/news-motocyklem-na-kategorie-b-trup-bedzie-slal-sie-gesto,nId,1487009#iwa_item=2&iwa_img=1&iwa_hash=37959&iwa_block=worthSee

Zero profesjonalizmu, wprowadzanie w błąd i typowa polska buta i jad wylewający się z każdego zdania.

Przypomina mi to artykuły o nieodpowiedzialnych użytkownikach wiatrówek jako o groźnych przestępcach z bronią pneumatyczną (wiatrówka poniżej 17J bronią nie jest według polskiego prawa).

Odnośnik do komentarza
  • 0

HAHAHA

"Warto wiedzieć, że taki motocykl o pojemności do 125 cm³, np. Honda NSR 125, osiąga prędkość maksymalną 160 km/h, a do setki dochodzi w czasie około 8 sekund."

Tylko to nie jest chyba wersja 15KM, Yamaha Yzf r125 nowa 15KM śmiga 134km/h

Dobrze, że nie czytam Interii

Odnośnik do komentarza
  • 0

Przeczytałem właśnie ten artykuł i żygać sę chce. Tak z Ciekawości: zaliczyliście glebę podczas kursu? Bo podobno to jest nagminne, ale ani mnie ani żadnemu mojemu znajomemu to się nie przydażyło?

Co wiecej, szkoda że agresywny pismak nie odniósł się ani słowem do tego, że w połowie cywilizowanego świata można jeździć 125 na B i jakoś jescze te kraje UE nie upadły...

Piotrek

Odnośnik do komentarza
  • 0

"Już dawno przestało mnie dziwić, że w Polsce o wielu rzeczach i sprawach decydują ludzie, którzy nie mają o tym zielonego pojęcia."

A mnie już dawno przestało dziwić, że w Polsce o wielu rzeczach i sprawach piszą "dziennikarze" którzy nie mają o niczym zielonego pojęcia.

Po prostu kolejny marny tekst. Szkoda czasu czytać, bo ani inteligentny, ani śmieszny.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Duzo osob na kursie glebe zalicza. Wolny slalom na 200kg maszynie to na poczatku dla wielu problem. Ja szedlem na prawko z 3 kolegami. Trzech z nas zaliczylo glebe. Tylko jedna ospba wyszla bez gleby. Motory byly tak poobijane, ze szkoda gadac.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Wielu obawia się lub oczekuje boomu, uważam iż bumu nie będzie, jesteśmy zbyt ubogim narodem abyśmy zaczeli masowo przesiadać sie na 125 - skutery czy biegowki. Wiem brzmi przewrotnie przecież mało palą, ale są anty rodzinne, kosztują czasem tyle co 4oo, nie są pogodo odporne, dlatego sprzedaż wzrośnie kilka procent, kilku osobom uświadomi, iż muszą jednak dążyć do A, inni odstawią w kąt bo nigdy nie jeździli i nie czują blusa ew. zalicza glebę.

Obym się mylił ale cienko to wiedzę, ta panika w mediach, nakręcenie spirali pożądania przez importerów którzy mówili.... oooooo tak mieliśmy ale poszły...., teraz widać, że kupili je dealerzy bo nagle nastąpił wysyp nowych pozycji na portalach.

Prywatni importerzy szrotu chyba czekają na bieg wydarzeń lub czekają do zimy aby kupić jeszcze taniej szrot.

Pewnie kilka osób się pogruchota bo sąsiad jeździ to ja też wszak na rowerze umiem nie? Ale nie ta kasa, nie ten klimat nie te warunki. Zapaleńcy już dawno mają A i maja w nosie prezenty od rządu, a nas chcących kupić coś 125 ccm będzie garstka nie uważacie?

A autor artykułu pewnie podchodził do egzaminu na A pięć razy, finalnie nie ogrania nic większego od 125 ccm wiec musiał trochę upuścić żółci.

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Administrator

Wielu obawia się lub oczekuje boomu, uważam iż bumu nie będzie, jesteśmy zbyt ubogim narodem abyśmy zaczeli masowo przesiadać sie na 125 - skutery czy biegowki. Wiem brzmi przewrotnie przecież mało palą, ale są anty rodzinne, kosztują czasem tyle co 4oo, nie są pogodo odporne,

Jest w tym sporo prawdy.

Przede wszystkim, w moim odczuciu przepis >125=B< nie zrobi furory w małych miasteczkach i na wsiach. Tutaj zgodzę się, że mały 4oo, najlepiej z zasilaniem lpg ;), palący 6 litrów gazu będzie nadal bardziej pożądany niż jakiś tam 2 miejscowy "skuterek", który w zimie nie dowiezie dzieci do przedszkola, nie przejedzie przez zaspy śniegu po zakupy, nie ma dachu, nie ma 4 miejsc i co dość ważne, kosztuje relatywnie drogo. Weźmy taką Hondę PCX 125.... jaką to "furę" można nabyć za jej równowartość??? ;)

Trochę inaczej jest w miastach, gdzie skuter 125 jest kreowany jako idealne zastępstwo komunikacji miejskiej... tylko typowy, nowy statystyczny użytkownik 125 przetrawi takie fakty:

- Cena zakupu skutera

- Cena zakupu kasku ciuchów

- Koszty rejestracji, ubezpieczeń, przeglądów, serwisów

- Gdzie to parkować, w nocy zaraz ukradną

- A co jak sobie nie poradzę w ruchu??

... i może powiedzieć "eee, to wolę rower" Taniej, zdrowiej i jednak (pozornie) bezpieczniej ;)

Swoje przemyślenia opieram na wieeeelu dyskusjach ostatnich dni z różnymi ludźmi, którzy nie wiedzieć czemu zadają mi różne "ciekawe" pytania odnośnie skuterów 125. ;)

Kluczowe i zasadnicze pytanie, które zawsze pada: "ile trzeba dać za dobrą, używaną 125tkę" ?

Jak pada odpowiedź, że nowa markowa kosztuje powyżej 10 tpln a czasem i 15 to rozmówca nagle traci błysk w oku i smutnieje.

Kiedy mówię, że Kymco ma ofertę skutera za ciut ponad 6 tpln, wtedy pada stwierdzenie, że to pewnie jakieś badziewie...

Zostają kilkuletnie używki z górnej półki... ale tu znowu pojawia się brak wiedzy tematycznej i zwrot "ale ja się nie znam, zaraz kupię jakiś złom..."

Cała ten "chaos" związany z wejściem w życie przepisu >125=B< nie dotyczy zdecydowanej większości z nas, grupy zapaleńców, którzy jeżdżą od lat maxi skuterami/ motocyklami i podchodzą czasem do nich jak do członka rodziny ;)

Przepis stworzy nową grupę ludzi, którzy albo w to wejdą i zostaną, ewentualnie później zrobią "A" i przeskoczą na coś większego, albo przetrawią i... odpuszczą.

Najważniejsze w tym wszystkim jest jedno... "Nowa grupa" użytkowników nie powinna wyjeżdżać na drogi publiczne bez pozyskania choćby minimalnej wiedzy praktycznej... bo jeśli tak się stanie to oczami wyobraźni już widzę przyszłe nagłówki brukowców typu "zginął na 125....miał prawo jeździć ale nie potrafił jeździć!".

Niestety, jeśli chodzi o wyobraźnię i życie w symbiozie kierowców 4oo versus 2oo na drodze to sporo nam brakuje do takich Włochów czy Niemców...

Czas pokaże jak temat się rozwinie...jestem optymistą :)

Odnośnik do komentarza
  • 0

Zgadzam się w 100%. Niby bumu nie ma, ale ciężko od ręki nabyć w salonie nowe 125 i np. wybrać kolor....Terminy około październikowe.

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Administrator

Niby bumu nie ma, ale ciężko od ręki nabyć w salonie nowe 125 i np. wybrać kolor....Terminy około październikowe.

Pisałem o tym tutaj.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Zabrzmi to trochę dziwnie, ale myślę, że dla użytkowników jednośladów zmiany na ulicy i w mediach będą na dłuższą metę pozytywne. I dla nas, jeżdżących skuterami od lat i dla rozsądnych początkujących wspierających się nowym przepisem o 125- kach. A wszystko w myśl powiedzenia: "nie ważne jak, ważne, że mówią..."

Będzie więcej jednośladów na drogach, kierowcy 4oo się bardziej przyzwyczają (zwłaszcza w ruchu miejskim) do 2oo, importerzy, sklepy i różni handlarze zanotują wzrost obrotów, itp. itd. No i prasa oraz wiadomości będą miały "pożywkę" ;) ...

Odnośnik do komentarza
  • 0

A mnie najbardziej cieszy, że klasa 125 z niszy stanie się znaczącą ilościowo. Obecnie 125-tki są niedoceniane. Moim zdaniem to świetne jednoślady do szybkiego poruszania się po mieście, albo jako przejście do pojemności wyższych. Wiele osób pojeździ sezon na 125, złapie bakcyla i za 2 lata zrobi "A".

Napiszę to jeszcze raz - czas spędzony na 125-tce jest bezcenny w sensie nabywania doświadczenia i umiejętności jazdy na jednośladach.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Ustawa nie jest dla entuzjastów skuterów (Ci zrobią takie prawko, jakie będzie im potrzebne), ale dla tysięcy wqrwionych kierowców, którzy w kupnie 125'ki dostrzegą szansę na dojechanie do pracy w czasie poniżej półtorej godziny. Szkoda, że tylko przez kilka miesięcy w roku. :confused:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...