Skocz do zawartości
Forum Burgmania
  • 0

Jazda Skuterem do 125ccm na prawo jazdy kat. "B"


Julo

Pytanie

  • Odpowiedzi 438
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

  • IgnisDriver

    26

  • Bad Method

    17

  • 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

    14

  • Trenex

    13

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Długie proste bez puszek, albo wielopasmówki na pewno taką decyzję przyspieszają :) Ja na przykład dziś rano jechałem do pracy w powakacyjnym porannym szczycie komunikacyjnym: 9km, z czego około 80% to filtrowanie korków :)

W pewnym momencie jechałem za panną, która przeciskała się jakimś banditem, hornetem czy innym fazerem... w korku ilość garów i ccm ma wtórne znaczenie, w porównaniu do szerokości moto :)

Odnośnik do komentarza
  • 0

Oj dziś było ciasno. I właśnie w korkach stwierdzam, że nie potrzeba mi nic więcej.

...ale coś czuję, że sam się oszukuję.

Odnośnik do komentarza
  • 0

koledzy Trenex i IgnisDriver z Pruszkowa, też jeżdzę z Pruszków, witam!

jeżeli cel pasuje to polecam przez Pęcice, fajne zakręty :)

a wracając do większej pojemności to moim zdaniem jeżeli w planach:

- Wawa i bliskie okolice to wystarczy 125 (wiem jazda autostradą do / z Wawy jest delikatnie pisząc męcząca :)

- dalsze wyprawy to dokupić motocykl

Odnośnik do komentarza
  • 0

koledzy Trenex i IgnisDriver z Pruszkowa, też jeżdzę z Pruszków, witam!

jeżeli cel pasuje to polecam przez Pęcice, fajne zakręty :)

a wracając do większej pojemności to moim zdaniem jeżeli w planach:

- Wawa i bliskie okolice to wystarczy 125 (wiem jazda autostradą do / z Wawy jest delikatnie pisząc męcząca :)

- dalsze wyprawy to dokupić motocykl

Ja jeżdżę przez Pęcice codziennie (z racji mieszkania w komorowie:) i powiem tak: o tam też jest korekt z regóły (jeżdżę na 9) chociaż spokojnie można omijać lewym pasem. Co do zakrętów - faktycznie fajne, ale: trzeba uważać... zwłaszcza na ostatnim (licząc od komorowa) bo tam b. często są wypadki (przeciętnie 1-2 w miesiącu) gdyż zakręt jest źle wyprofilowany i przy przekroczeniu prędkości (co jest normalne bo mało kto jeździ 40) a zwłaszcza podczas deszczu ludzie jadący w stronę michałowic wylatują z zakrętu na przeciwny pas... Wiem, bo niestety sam skasowałem w wym miejscu kiedyś samochód (mieszkając jescze w Aninie wtedy i nie znając tej trasy).Piotrek

Odnośnik do komentarza
  • 0

Ja jeżdżę przez Pęcice codziennie (z racji mieszkania w komorowie:) i powiem tak: o tam też jest korekt z regóły (jeżdżę na 9) chociaż spokojnie można omijać lewym pasem. Co do zakrętów - faktycznie fajne, ale: trzeba uważać... zwłaszcza na ostatnim (licząc od komorowa) bo tam b. często są wypadki (przeciętnie 1-2 w miesiącu) gdyż zakręt jest źle wyprofilowany i przy przekroczeniu prędkości (co jest normalne bo mało kto jeździ 40) a zwłaszcza podczas deszczu ludzie jadący w stronę michałowic wylatują z zakrętu na przeciwny pas... Wiem, bo niestety sam skasowałem w wym miejscu kiedyś samochód (mieszkając jescze w Aninie wtedy i nie znając tej trasy).Piotrek

Witaj w Klubie z Komorowa :),, ja też tu mieszkam :)

Narazie jestem uziemiony z jazdą skuterem, ale jakdobrze wszystko pójdzie jeszcze w tym roku sie pokulamy.

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Administrator

Obserwując m.in ten wątek a także po rozmowach z dealerami oraz wymieniając spostrzeżenia z wystawcami na sobotnio-niedzielnym Mototargu na Służewcu stwierdzam, że jak na tą chwilę >125=B< to coś jakby "z wielkiej burzy, mały deszcz..."

Aktualnie ludzie chodzą i przyglądają się, pytają, zwąchują temat...ale kupno nowych 2oo o poj.125 ccm odkładają raczej na przyszły sezon.

Bardzo dziwne zjawisko było na Mototargu w ostatni weekend. Większość wystawców oczekiwała tabunów świeżo upieczonych 125' tkowiczów potrzebujących kurtek, kasków, rękawic etc... a finalnie frekwencja była najniższa od lat. Nawet spacerowiczów było mało... co zważywszy na pogodę było dla wszystkich zaskoczeniem.

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Sympatycy

Będzie większy ruch, z pewnością, na wiosnę. Teraz w zasadzie jest już po sezonie, wielu z zakupem wstrzymuje się do wiosny. Ta ustawa powinna była wejść w życie w maju, a nie z końcem sierpnia.

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • 0

Niestety chyba nie, wielu moich znajomych, po części z niepewności jutra jak i z własnych innych przejściowych problemów, odpuszcza zakup lub przesuwa go mocno w czasie. Z wielkiej chmury spodziewam się raczej kapuśniaka niż najazdu zgłodniałych, rządnych zakupu 125tek panów z brzuszkiem spełniających swe marzenia.

Ten który miał kupić kupił na długo przed wejściem ustawy inni czekają lub obserwując ceny i zagrywki dystrybutorów zastanawiają się na A aby mówiąc krótko nie przepłacać.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Popraw mnie jeśli się myle, ale czy te kurtki aby nie są pozbawione ochraniaczy i stref z kevlarem?

Ja kupiłem taką co się nazywa 4-Tex i w sumie jest ok, tylko trochę przykrótka, no ale jakiś pas na nery się założy i jest ok.

Zależy od modelu

Są nawet z airbagiem

Odnośnik do komentarza
  • 0
  • Sympatycy
Z wielkiej chmury spodziewam się raczej kapuśniaka niż najazdu zgłodniałych, rządnych zakupu 125tek panów z brzuszkiem spełniających swe marzenia.

Możliwe, ale tu nie chodzi tylko o panów z brzuszkiem, spełniających młodzieńcze marzenia, tylko grupę osób, które z czysto pragmatycznego powodu planują zakupić skuter, by dojechać z A do B - szybko i bez korków. Wcześniej mieli to w nosie, bo jazda 50-tką skutecznie do tego zniechęcała. Ci akurat spełniają swe marzenia w inny sposób, a PJ "A" nie potrzebują i motorki ich nie podniecają. Natomiast jest prawie październik, więc na koniec sezonu nikt wielkiego ciśnienia na zakup nie ma. Oczywiście, Twoi znajomi inaczej podchodzą do tej kwestii, a moi tak, jak napisałem.

Poczekajmy jeszcze troszkę, zobaczymy. Za rok wrócimy do tematu i przeanalizujemy sprawę ponownie ;).

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • 0

Racja, każdy inaczej odbiera bodźce dochodzące z otoczenia, poczekajmy do przyszłego sezonu wszak wiele może się jeszcze zmienić. Moi 50-tkowi znajomi nie myślą o skoku na 125, tu gdzie jeżdżą odblokowana 50tka daje radę jak mówią. Moje zdanie o rynku opieram na ew. nowych chętnych do zakupu 2oo o poj. 125, a ci wykruszają się systematycznie z różnych względów.

Obecnie z tego co widzę zakup w większości przypadków odbywa się poprzez wcześniejsze zamówienie. Cześć producentów do sprawy podchodzi bardzo konkretnie wraz z jasną ofertą kredytową, jedni nie podają nawet cen ;)

To jednak świeży rynek, musi dojrzeć.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Na ulicach też nie widać jakiegoś wysypu 125... Przynajmniej u mnie, jeżdżę do pracy od kilku lat w sezonie skuterem (wcześniej 50cc) i zauważam gdy się pojawia coś nowego. Oczywiście śmigają skuterzyści na "B", ale bez zapowiadanego szału. Co jakiś czas pojawia też się delikwent na jakiejś Aprilii 125 2T i to tyle.

Odniosę się też do tematu porównania odblokowanej 50 (bo taką jeździłem) do 125. Zgodzę się, że markowe 50cc 2T wyposażone w dobre podzespoły i ze zdjętymi blokadami przekracza 80km/h na dobrym przyspieszeniu (nie mówię już o tuningu pojemnościowym).

Ja natomiast po przesiadce na starszą, seryjną i nie najładniejszą Majesty, nie powróciłbym już za nic na Speedfighta II z błyszczącym lakierem, agresywnym przodem i masą tuningowych bajerów.

Powodów jest kilka.

Majesty nie rozpędza się może szybko, ale 80km/h to nie jest jej vmax i jest przy tej prędkości o niebo stabilniejsza od małej 50cc.

Nie robią na niej takiego wrażenia nierównośc podłoża i podmuchy wiatru.

Gabaryty - w końcu mogę jakoś wygodniej usiąść, a nie jak słoń na mrówce.

Pakowność - nawet bez kufra mogę jechać po zakupy i spakować je pod siedzenie bez problemu.

Spalanie - 1,5 litra niższe niż w 50cc 2T :)

Po przejażdżce ubranie nie jedzie "trabantem" :))

Tak myślę, że na wiosnę jednak trochę temat się ożywi, informacja o przepisie dotrze do większej ilości ludzi, ci zaczną poszukiwać czegoś wygodniejszego do jazdy do roboty, zieleń, ciepło, słoneczko :) Ale fakt faktem, zapowiadanego boomu nie ma, a jak ktoś czekał to kupił 125 w czerwcu (jak ja) i jeździ od 24 sierpnia...

Odnośnik do komentarza
  • 0

Jeżeli chodzi o kwestię ubioru na 125 jak pisali koledzy wcześniej zgadzam się, że na 125cm można zrobić sobie mega krzywdę. Dlatego sam jeżdżę w tekstyliach - spodnie, kurtka - rękawice, buty, komianiara i szczękowiec. Ostatnio zrobiłem traskę 470km i co prawda na ekspresówce chciało by się trochę szybciej, to jednak na krajówce czy powiatówce te 80/90kh/h w zupełności wystarczy.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Nie dziwię się, że nie ma wysypu. Jak ja kupowałem swój skuter, to nic w salonach nie bylo. Można bylo zamówić i byłoby na kiedyś, ale bez przymiarki w ciemno nie usmiechało mi się wydawać tyle kasy. Często można było usłyszeć, że dostawy będą dopiero na wiosnę. Używek poza sprowadzanymi powypadkowymi też praktycznie nie ma, bo wcześniej nikt tego nie kupował. Na szczęście do Downtowna przymierzylem się trochę wcześniej, ale i tak finalnie musiałem sprowadzać go z Wrocławia, bo jak ustawa weszła w życie, to w Krakowie zabrakło :(

Odnośnik do komentarza
  • 0

To zależy czego się szuka. W salonie, w którym testowałem Majesty S mogłem od ręki kupić Majesty, X-maxa, BW 125 i D'elight. Z miejskiej gamy Yamahy brakowało tylko Xentera. Było z czego wybierać w cenie od niecałych 9tys za D'elight do 20tys. za X-maxa.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...