Jazda Skuterem do 125ccm na prawo jazdy kat. "B"

[Julo]

http://prawo.rp.pl/artykul/793781,1102516-Motocyklem-z-prawem-jazdy-na-samochod.html

Rzekłbym, w końcu. 125 będą schodzić jak ciepłe bułeczki.

[stator]

Ale to było do przewidzenia, że bedzie to kolejna "sensacyjna" pożywka dla mediów - przecież oglądalność i słuchalność wzrasta, a więc staty szybują w górę.

Nie przejmujmy się tym. Jak śpiewał W. Młynarski: "róbmy swoje, póki nam się jeszcze chce!"

[ArtCho]

Naszym nowym kolegom na 125-ach życzymy wszystkiego najlepszego na nowej, wspaniałej 2oo-drodze życia.

Jesteśmy z Wami.

Dołączam się do życzeń Urbiego! I żeby ciągle było jak poniżej!

(...) banan nie schodził z twarzy całe 2 godziny!

[fraszczu]

Przez niedziele/poniedzialek zrobilem 100kilosow swoja 125, wrazenia niesamowite, 50ccm to wogole przy tym rower a nie pojazd mechaniczny. Do miasta idealnie sie nadaje, narazie docieram ale predkosci 60-70km/h poki co spokojnie starczaja do sprawnego poruszania. Jestem meeega zaadowolony ze moge jezdzic wkoncu motocyklem. Pozdrawiam wszystkich ze 125 i wyzej

[kitenation]

Twoje prawo, może Cię to bawić. Ale wiesz oczywiście jakie parametry ma skuter 2T 50cc na tych częściach? Terminologia jest jaka jest - seria - sport - midracing - racing. I są nawet wyścigi zawodowców na takich racingowych 50cc

Zawody to zawody, inna bajka. Wiadomo, z seata ibizy 1,6 też niektórzy wyciągają 300 KM, tylko po jakim czasie się to wszystko rozpadnie?

Co do tuningowych 50tek, teraz tochę się przepisy zmieniły, niemniej zawsze mnie zastanawiało po co ludzie kupują 50 i potem pakują drugą cenę zakupu w "części tuningowe" aby dać jej osiągi 125, jak równie dobrze mogli kupić 125, albo nawet 250 i tak samo "nielegalnie" by tym jeździli?

Swoją drogą... 50cc jadące 100 km/h i szybsze od majesty, ale przy okazji palące 7l/100 km (czyli x2 majesty)... - NIE dziękuję.

[devlin]

Zawody to zawody, inna bajka. Wiadomo, z seata ibizy 1,6 też niektórzy wyciągają 300 KM, tylko po jakim czasie się to wszystko rozpadnie?

Co do tuningowych 50tek, teraz tochę się przepisy zmieniły, niemniej zawsze mnie zastanawiało po co ludzie kupują 50 i potem pakują drugą cenę zakupu w "części tuningowe" aby dać jej osiągi 125, jak równie dobrze mogli kupić 125, albo nawet 250 i tak samo "nielegalnie" by tym jeździli?

Swoją drogą... 50cc jadące 100 km/h i szybsze od majesty, ale przy okazji palące 7l/100 km (czyli x2 majesty)... - NIE dziękuję.

Heh, mój Peugeot na tych częściach co pisałem jechał jakieś 80km/h z przyspieszeniem pozwalającym nie martwić się na światłach, doganiali mnie dopiero jak przekroczyłem 60km/h. Palił 5l/100. W sumie wspominam go bardzo fajnie, ale oprócz wspomnianego spalania, bolały jego niewielkie rozmiary, pakowność itp.

No i Majesty jest stabilniejsza, Peugeotem w wietrzny dzień ciskało po całym pasie ruchu. Poza tym markowe części do Peugeota trochę kosztowały - ot, taka kosztowna zabawka...

Ogólnie dla mnie możliwość przejścia na 125 to niesamowity plus i niespodzianka. Majkę mam już od czerwca, jeżdżę od 24. i zimą jakieś odświeżenie wyglądu jej zafunduję, bo poobtłukiwana przez jakiegoś Włocha jest okrutnie

[banzaii]

pierwsze 30km wrazenia niesamowite ) chwilowo zachowawczo po miescie 40-50km/h bo potrzeba praktyki. Czuje ze przyszły rok przyniesie nowy wydatek prawko na większą pojemność bo bakcyl złapany. Martwi mnie tylko jedna kontrolka co się świeci od ABS. Może ktoś wie co z tym zrobić gdzie szukać przyczyny ?

[krzys-68]

Wskakuj na kurs doszkalający,to nie sa zmarnowane $$$.

[kello]

Wczoraj na drodze spotkałem świeżego kierownika Piaggio X9 125 z kat. B w kieszeni. Zamieniliśmy kilka słów podczas jazdy, a takiego banana na twarzy skuterzysty jak u niego to dawno nie widziałem Cieszył się jak dziecko Świetna ta ustawa.

[IgnisDriver]

Jest na duuuzo więcej (z bananem).

[Trenex]

Jest na duuuzo więcej (z bananem).

Oj jest jest ...................

[Bad Method]

Tak jak pisałem już gdzieś na forum, w "młodości" jeździłem bez prawka biegowcami o rozmaitych pojemnościach, "Ustawa" pomogła przezwyciężyć opór małżonki (w końcu to tylko skuter

Dziewięć lat bez napędzanego silnikiem jednośladu to i tak za dużo. Po tygodniu śmigania legalnie już wiem, że robię A. (ciii małżonka kochana jeszcze nie wie ;P)

[KriSSo]

Pierwsze 15 km od dilera do domu zrobione. Frajda niesamowita. Chciałem sobie dziś pojeździć dłużej, ale w deszczu nie miałem ochoty.

[marco]

...zgadzam się z IgnisDriver i Trenex, tych z "bananem" jest znacznie więcej:)

[SmaugP]

Tak jak pisałem już gdzieś na forum, w "młodości" jeździłem bez prawka biegowcami o rozmaitych pojemnościach, "Ustawa" pomogła przezwyciężyć opór małżonki (w końcu to tylko skuter

Właśnie nie wiem dlaczego ludzie sądzą, że skuter to coś innego. Niestety kierowcy samochodów też często mylnie to oceniają. Bawią mnie także teksty np znajomych "po co ci kurtka i rękawiczki, przecież to tylko skuter". Odpowiadam "Jaka jest różnica między wywrotką przy 100 km/h na skuterze i motocyklu?". Wtedy słyszę "No nie ma, ale to przecież skuter"

Dziewięć lat bez napędzanego silnikiem jednośladu to i tak za dużo. Po tygodniu śmigania legalnie już wiem, że robię A. (ciii małżonka kochana jeszcze nie wie ;P)

Mam to samo. Po pierwszym dniu jazdy juz wiedziałem, że to za mało Na wiosnę robię A. Na szczęście chwilowo jestem wolny, więc problemu z małżonką nie mam

[marco]

Właśnie nie wiem dlaczego ludzie sądzą, że skuter to coś innego. Niestety kierowcy samochodów też często mylnie to oceniają. Bawią mnie także teksty np znajomych "po co ci kurtka i rękawiczki, przecież to tylko skuter". Odpowiadam "Jaka jest różnica między wywrotką przy 100 km/h na skuterze i motocyklu?". Wtedy słyszę "No nie ma, ale to przecież skuter"

Mam to samo. Po pierwszym dniu jazdy juz wiedziałem, że to za mało Na wiosnę robię A. Na szczęście chwilowo jestem wolny, więc problemu z małżonką nie mam

...mnie przychodzi na myśl tylko jedno: ZAZDROŚĆ

wypowiedzi tego typu, że ubrałeś się jakbyś miał jechać CBR 900, a siadasz na jakiś skuter wskazują mi na jedno albo zazdrość albo faktycznie ktoś kto tak się wypowiada niegdy nie siedział na maxi skuterze (nawet niewielkim 125cm3)

[Bad Method]

Ja mam w głębokim poważaniu tego typu opinie, kiedyś parę gleb miałem, więc teraz jeżdżę w motocyklowej, żarówiastej kurtce, integralu i rękawicach, a na kolana idą dopinane ochraniacze.

Nie ma głupich, za bardzo cenię swoje gnaty i łeb, żeby ryzykować niepotrzebne kontuzje, nawet przy 30kmh.

[kello]

Ja przesiadając się z motocykla na skuter zauważyłem zmniejszony poziom "szacunu" tzn. mniej motocyklistów maha mi na trasie, mniej samochodów puszcza albo zjeżdza na prawy pas. No i jak zakładasz motocyklowe spodnie, a nie dżinsy, jak jest zimno to też się dziwnie patrzą. Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak szybkie potrafią być nawet 125tki i że na nich też potrzebny jest cały ubiór. Zresztą, na 50tce też jeździłem w moto ciuchach jak było zimno i to już musiało zabawnie wyglądać

[Bad Method]

"szacunek" zaczyna się od czterech garów A tak na poważnie, środowisko zawsze było podzielone. Na początku lat 90-tych na przykład pogardzany przez wszystkich plebs jeździł na dwusuwowych emzetach i jawach, klasa średnia na mkach i dnieprach, a jaśniepaństwo na absurdalnie drogich maszynach japońskich... Teraz są inne maszyny, ale podziały istnieją i będą istnieć.

Grunt to robić swoje.

[devlin]

Ja przesiadając się z motocykla na skuter zauważyłem zmniejszony poziom "szacunu" tzn. mniej motocyklistów maha mi na trasie, mniej samochodów puszcza albo zjeżdza na prawy pas. No i jak zakładasz motocyklowe spodnie, a nie dżinsy, jak jest zimno to też się dziwnie patrzą. Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak szybkie potrafią być nawet 125tki i że na nich też potrzebny jest cały ubiór. Zresztą, na 50tce też jeździłem w moto ciuchach jak było zimno i to już musiało zabawnie wyglądać

Heh, poziom "pozdrowień" jak jedziesz skuterem to jakieś 1 na 20 Obojętnie czy jeździłem chińską 50 czy 50 Peugeota (która z przodu wygląda całkiem agresywnie i "nieskuterowo"), czy też teraz dużo większą Majesty 125.

Ale szczerze mam to w głębokim poważaniu Nie jeżdżę przecież dla jakiegoś poklasku.

Co do ubrania - też na 50 jeździłem w moto jeansach z ochraniaczami i w rękawiczkach, teraz na 125 dołożyłem do tego motocyklową kurtkę. I wiem na pewno, że to dobry wybór, cokolwiek tam ktoś będzie gadał, czy uśmiechał się pod nosem. Nie wieje, nie jest mokro i człowiek czuje się bezpieczniej.

[tomekmajesty]

zapominacie, że Włosi, jako ojcowie skuterów wymyślili ciuchy wyglądające na "cywilne", które mają wszystko co mają kurtki moto

mam dwie takie kurtki (białą i czarną) i jest super, chodzę w nich nawet na co dzień, na wycieczki, w góry, nad morze, itd.

Tucano Urbano

bardzo popularna firma w europie, nie wiem dlaczego w pl skuterzyści ją omijają, ceny średnie, jakość wysoka

dostępne w wawie w salonie oraz w necie

[devlin]

Popraw mnie jeśli się myle, ale czy te kurtki aby nie są pozbawione ochraniaczy i stref z kevlarem?

Ja kupiłem taką co się nazywa 4-Tex i w sumie jest ok, tylko trochę przykrótka, no ale jakiś pas na nery się założy i jest ok.

[Bad Method]

Oglądałem jedną Tucano, można było dorzucić wkładki na łokcie i barki, ale na plecy już nie. Pewnie zależy od modelu...

[Trenex]

Jestem ofiarą ;-) ustawy o 125 ;-), dziś rozpocząłem kurs na A ;-) i jednocześnie sprzedałem swojego Burka ;-), w związku z tym szukam dużego skutera minimum 500 tka, moim faworytem jest xciting ale rozwaze inne propozycje, jak ktoś zamierza sprzedawać i z czystym sumieniem sprzeda swój skuter to proszę o Pw, budżet około 9000 zł. Szukam sprawdzony i pewny sprzęt.

[IgnisDriver]

buuuu i nie ma juz Burka?

[Raven]

Jestem ofiarą ;-) ustawy o 125 ;-), dziś rozpocząłem kurs na A ;-) i jednocześnie sprzedałem swojego Burka ;-), w związku z tym szukam dużego skutera minimum 500 tka, moim faworytem jest xciting ale rozwaze inne propozycje, jak ktoś zamierza sprzedawać i z czystym sumieniem sprzeda swój skuter to proszę o Pw, budżet około 9000 zł. Szukam sprawdzony i pewny sprzęt.

To jest niewątpliwie wpływ obcowania z mocniejszymi jednostkami :)