Skocz do zawartości
Forum Burgmania

MAXIMUS OD NAS ODSZEDŁ [']


𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 332
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

    11

  • pablos

    9

  • Maciek

    6

  • drogowiec

    6

Burgi ! Proszę o info ( je?li będziesz co? już wiedzieć ) na temat pogrzebu.

Najszybciej jak to tylko możliwe na stronie głównej pojawi się informacja odno?nie daty pogrzebu. S?dze, że ceremonia nie odbędzie się wcze?niej niż w pi?tek jednak na t? chwilę nie mam jeszcze żadnych dokładnych informacji.

Odno?nie samego wypadku:

Na aktualnym etapie postępowania Policja została odsunięta od sprawy a szczegóły wypadku badaj? różne spec grupy a cało?ć obięta jest nadzorem prokuratorskim w Nidzicy. Sam prokurator nie chciał dzi? ujawinić żadnych szczegółów postępowania ani tego co już wiadomo.

Cała moja wiedza odno?nie wypadku i tragicznej ?mierci Maximusa zdobyta z różnych mniej lub bardziej oficjalnych Ľródeł pozwala odtworzyć mniej więcej tak? rekonstrukcje wydarzeń:

Wszystko wskazuje na to, że Maciek jad?c skuterem 2 lipca ok. 19- stej, w stronę Warszawy, na prostym odcinku Nidzica- Mława, przy słonecznej, bezwietrznej pogodzie zaczynał omijać/ wyprzedzać samochód jad?cy poboczem. Proces ten nie powodował przejazdu na przeciwległy pas ruchu. W tej samej chwili z przeciwka, samochód marki Renault rozpocz?ł proces wyprzedzania innego pojazdu (najprawdopodobniej Daewoo) jad?cego w stronę Gdańska a tym samym wjechał na pas przeciwległy............ na którym niestety wła?nie jechał Maximus. Kolejnych etapów nie chcę opisywać. To co najważniejsze zawarłem j.w.

Warto nadmienić, że kierowc? Renault był funcjonariusz policji.

Oczywi?cie to co napisałem jest nieoficjaln? wersj? i nie może być użytę przez kogokolwiek i w jakikolwiek sposób w sprawie, która się toczy.

Mimo wszystko uznałem za stosowne przekazać Wam to co udało mi się ustalić.

Krew się we mnie zagotowała... czekam na oficjaln? wiadomo?ć...

Odnośnik do komentarza

Pozwolę sobie zami?cić moj? opinię: sam jestem też katamaraniarzem. Wła?ciwie jeżdżę codziennie od 30-tu lat. To co widzę na jezdniach w ostatnich latach to horror. Kierowcy katamaranów generalnie maj? w gdzie? jedno?lady.

Odnośnik do komentarza
Gość Svempas

Straszne...

Wiecie co... nie znałem Maximusa osobi?cie- czego żałuję. Ale ci?gle o tym my?le. Człowiek ma pasję, wyjeżdża skuterem na drogę, my?li co będzie robił jutro, czy w najbliższym czasie, nawet na my?l mu nie przychodzi że jest to ostatni dzień, ostatni kilometr, sekundy życia :unsure:

A cała tragedia przez po?piech jakiego? idioty w puszce - głupie kilka sekund przez które ginie człowiek.

Niech to co się stało będzie dla nas nauk? na całe życie- gdy będziemy przymierzać się do wyprzedzania, zadajmy wtedy sobie to pytanie, czy dla tych sekund warto się narażać - może to być nasz ostatni wyprzedzony samochód.

Dzisiaj nawet się do skutera nie zbliżam- sam nie wiem czemu...

Odnośnik do komentarza

zastanawiaj?ce jest to, dlaczego prokurator nie chce nic powiedzieć?

Dobro ?ledztwa... Pytanie tylko, dla kogo????????

Bo naszemu MAXIMUSOWI już nic niestety nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Dzisiaj nawet się do skutera nie zbliżam- sam nie wiem czemu...

przyznam się szerze że ja też,wczoraj to już nawet miałem my?li o sprzedaży....

Przyjemne to nie jest !OKK . Jednak zawsze jest tak, ze jak jezdzi jednosladami duzo osob, ktore sie dodatkowo znaja(osobiscie lub wirtualnie), to predzej czy pozniej bedziemy mieli taki dylemat. I to pod presja bardzo nieprzyjemnaego przezycia. Takie jest niestety zycie :unsure: . Czy sie chce czy nie...

Mozna zrezygnowac z jazdy na 2oo, bo nikogo do niej nie namawiam, ale czy to zalatwi sprawe?

Nie pisalem w tym temacie zbyt wiele, bo sprawa jest bolesna i kazdy musi na swoj sposob sobie poradzic z odejsciem Maximusa. Rownie dobrze moglby byc to kto inny, albo nikt...

W zyciu po prostu nie ma bezpiecznej pozycji...

A jezdzic 2oo czy nie, pozostawiam juz ocenie kazdego z obecnych, wiadomo ze nie jest to przyjemne uczucie. Zwlaszcza po takim szoku :blink: .

PS. Calego zdarzenia nie komentuje, bo nie mam ku temu wystarczajacych informacji...

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Słuchajcie... s?dze, że rozmowy na ten temat dobrze będzie prowadzić wtedy, kiedy znane będzie oficjalne stanowisko prokuratora i decyzja zamykaj?ca sprawę. To, jak się dowiedziałem, nie nast?pi wcze?niej niż za miesi?c a może być i sporo dłużej.

Na aktualnym etapie zalecałbym wstrzemieĽliwo?ć w oskarżaj?cych wypowiedziach.

A jezdzic 2oo czy nie, pozostawiam juz ocenie kazdego z obecnych
Osobi?cie jeżdżę już na jedno?ladach ponad 20 lat i jeĽdzić będę nadal. Nie s?dze żeby miało się co? zmienić w tej kwesti dlatego, że straciłem kolegę jad?cego skuterem. Poza tym straciłem też kilka osób w wypadkach samochodowych więc do samochodu też mam nie wsiadać? :unsure:

Każdy inaczej odbiera takie tragedie, każdy inaczej sobie z tym radzi.

Ja odreagowywuje taki stres wła?nie w siodle skutera. Może to dziwne ale taki już jestem.

W zeszłym roku kiedy zgin?ł w wypadku Artur Shooya zaraz po zdarzeniu jeĽdziłem cał? noc bez celu na jedno?ladzie. Poprostu tak odczuwam jednoczenie się z utracon? osob?. W przypadku Maximusa jest podobnie.

Odnośnik do komentarza
Dzisiaj nawet się do skutera nie zbliżam- sam nie wiem czemu...

przyznam się szerze że ja też,wczoraj to już nawet miałem my?li o sprzedaży....

Ja też jako? z daleka mijam burgmana. Niech sobie trochę odpocznie.

Mimo że nie znałem zbyt dobrze Maximusa - czuję bardzo duży smutek w sercu - niepotrzebna ?mierć wspaniałego człowieka.

Ale najbardziej współczuje rodzinie Maćka a w szczególno?ci Rodzicom. Chyba najgorsza jest ?mierć własnego dziecka.

Ps. Jeste?my z Wami

['] [']

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Moim zdaniem, w tym w?tku (jakże smutnym ale i pięknym) nie powinni?my dywagować o winie czy też nie, kogokolwiek. Zwłaszcza, że żadnych oficjalnych

info na temat przebiegu wydarzeń niema....

Mam nadzieję (może naiwnie) że jednak dowiemy się prawdy i nikt nie będzie

mataczył...

szorstki

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Ja chyba podobnie jak Mariusz, poprostu odreagowac moge tylko podnoszac sobie adrenaline wlasnie na 2 kolach. Inaczej nie potrafie. Moze to taki moj maly hold dla Maxia ktory kochal skutery i uwielbial nimi jezdzic. Gdybysmy wszyscy jezdzili autem zamiast skutera ilu z nas by sie znalo.

Co do opisu wypadku, po tym jak wczoraj widzialem miejsce moge powiedziec ze jest to wielce prawdopodobne, bo do wypadku doszlo na pasie Maxa. Nie bylo tez sladow hamowania. A jak bylo naprawde, szczerze mowiac dla mnie to juz nie ma znaczenia, bo nawet jak kierowca auta poszedlby siedziec to nic nie wroci nam juz Maximusa. Wolalbym zeby sam mogl opowiedziec jak to balwan zmusil go do jazdy na tylku i ze znowu przetarl spodnie. Prawda i tak pozostanie juz tylko milczeniem.

Odnośnik do komentarza

Musze Wam przyznac ze tez sobie wczoraj pojezdzilem i z wieksza uwaga niz zwykle przygladalem sie innym kierowca i wiecie co jeszcze wiekszy smutek mnie ogarnial.Kochani uwazajmy na siebie.

Odnośnik do komentarza
Gość trosiek

[*] mam pomysł-zróbmy co?-na kolejnym zlocie nie róbcie pokazu fajerwerków. Oddajcie tym cze?ć Maximusowi. Nie znałem go... ale wstrz?snęła mn? ta wiadomo?ć. Całe forum skutery.net ł?czy się z wami w bólu. Nam też jest przykro :unsure: nie ma skutera ale bardzo chcę mieć. Ale jak usłyszałem o tym wypadku to mój zapał do kupna skutera opadł... Poprostu nie wiem co powiedzieć... ;( trzymajcie się i uważajcie na siebie... http://skutery.forumer.pl/viewtopic.php?t=3877&start=15

Odnośnik do komentarza

Słuchajcie - tragedia, która wstrz?snęła nami wszystkimi niew?tpliwie spowodowała już, lub spowoduje w przyszło?ci wiele tego typu przemy?leń - jeĽdzić, czy sprzedać, wyprzedzać, czy poczekać, przyspieszyć, czy zwolnić... I to jest w tym wszystkim ta niewielka, aczkolwiek bardzo pożyteczna dla nas wszystkich gwiazdka od Maximusa - zanim cokolwiek ktokolwiek z nas uczyni napewno choć chwilę się nad tym zastanowi. I być może wła?nie dlatego Maximus, którego już w?ród nas nie ma fizycznie, będzie z nami zawsze duchem, a kto wie... może kiedy? wła?nie takie przemy?lenia w odpowiedniej chwili uratuj? nam życie...?

Jako mały chłopak, jad?c moim pierwszym jedno?ladem (rowerek "Pawik") zostałem potr?cony przez samochód, gdy podrosłem prowadz?c moj? pierwsz? CZ350 lekceważ?c oznakowane (!) roboty drogowe wysypałem przy 80 km/h, gdy dorobiłem się "malucha" wpadłem w po?lizg w Iłży i okręcaj?c się dookoła przeci?łem przeciwny pas ruchu i uderzyłem w betonowy słup. Mój następny ?rodek lokomocji Polonez - skończył też na słupie - jaki? palant wymusił pierwszeństwo...

Czym wg Was powinienem więc dzisiaj jeĽdzić ???????? A może nie powinienem wogóle wychodzić ??????

Uszanujmy pamięć Maximusa w ten sposób, że każdy z nas wła?nie będzie jeĽdził - i to dużo, ale zróbmy też to, co chciałby nam Maciek dzisiaj (gdyby tylko mógł...) powiedzieć - UWAŻAJCIE PANOWIE !!!!!!

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Mutkiem w 100%, dziewięć lat temu zaliczyłem potężny ?lizg kasuj?c doszczętnie sprzęta. Dwa tygodnie temu z potężnymi obawami przej?łem od Ciochina Xcitinga. Po tragedii wszystko wróciło na nowo, miałem ochotę sprzedać, oddać, uciec, ale przed sob? samym nie da się uciec. Można tylko się oszukiwać, że zrobiło się słusznie, “bo tak trzeba" tylko, do czego to prowadzi... JeĽdzijmy i my?lmy. Żegnaj Maximusie znałem Cię tylko z forum i my?lałem sobie, co za pokręcony kolo, liczyłem, że Cię poznam, do zobaczenie kiedy?.

Odnośnik do komentarza

Dziwne

Dziwne jest to, że ledwie znałem Maximusa. Ledwie kilka zamienionych słów, dwa lub trzy spotkania, a od dwóch dni nie mogę przestać my?leć o Nim i tym co się stało.

Kompletnie brak mi słów, chciałbym tylko napisać,że bardzo współczuje rodzinie i wszystkim przyjaciłom Maximusa, których zostawił tak dużo.

Odnośnik do komentarza

Proszę Was - przez pamięć MAXIMUSA nie używajcie w tej sytuacji wulgaryzmów. WyraĽmy siłę i jedno?ć tak, jak wobec tajemnicy ?mierci powinni?my - z powag? i szacunkiem.

MAXIMUS - odpoczywaj w Pokoju ['] ['] [']

Odnośnik do komentarza

Pogrzeb najprawdopodobniej w pi?tek na cmentarzu w Pruszkowie, wcze?niej w ko?ciele. Poinformuję Was o szczegółach, jutro Maćka przywioz? do Pruszkowa.Zostawmy os?dzenie winnych wymiarowi sprawiedliwo?ci i tak mu to życia nie wróci,a kto był i widział ma wyrobion? opinię.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

zadko ostatnio zagl?dan na forum...

przeczytałem dzisiaj to co przeczytałem...

jestem roztrzęsiony... i zaszokowany...

napiszę co? może jak dojdę do siebie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...