tomekmajesty Opublikowano 12 Października 2014 Opublikowano 12 Października 2014 Cóż w zasadzie ten zwyczaj powstał wsród motocyklistów, których w latach 60 tych było w Europie jak na lekarstwo, bo... Drogi zdominowane byly przez ... skutery Więc historycznie nie jest to znak skuteromaniaków Ale oczywiście zawsze miło jest kogoś pozdrowić Ja bym kładł nacisk na pozdrawianie się właśnie skuterzystów, czy małych czy dużych Niestety spotykam czasem gości na Burgmanach czy innych maxi i ... jakoś Vespowiczów nie pozdrawiają Natomiast koledzy na Goldasach i owszem No i na starych czoperach, bo pozerzy na harleyach myślą o czym innym
GrzechoCnik Opublikowano 12 Października 2014 Opublikowano 12 Października 2014 Jeżdżąc do i z roboty po Wawie raczej rzadko pozdrawiam i to głównie maxiskuterowców. Warunki przejazdu nie są zbyt bezpieczne na puszczanie kierownicy. Odstawiam lewą w bok na wysokości kierownicy (nie w górę bo złapać kierę trudno). Nie spowdziewam się odmachnięcia ale często się trafia. Za to na światłach zawsze pozdrawiam stojących koło mnie, niezależnie w jakiej miejscowości jestem i czy to moto czy 50tka, kiwnięciem głowy lub krótką gadką. I zawsze odpowiadaja. W trasie pozdrawiam wszystkich od 125ccm w górę, ale nie wszystkim ich prędkość pozwala zauważyć i odpowiedzieć - dlatego się nie przejmuję brakiem reakcji. Zdecydowana większość odpowiada albo pierwsi pozdrawiają. Pewnie mój ubiór świadczy o podróżowaniu. Czasami pozdrawiam młodych chłopaków na 50tkach żeby im frajdę sprawić. Ale unikam machania lokalesom na 50tkach ubranym w ciuchy robocze bo oni nie kminią o co kaman.
sly Opublikowano 14 Października 2014 Opublikowano 14 Października 2014 Jeżdżę od niedawna i to po okolicach Pruszkowa i muszę przyznać, że suszary odpowiadają, gorzej jest z chopperami - 1 na 10 odpowie. Fakt, jest głupio jak ty machniesz a od drugiego tylko spojrzenie przeszywa cię i nic więcej. Ja macham a jak ktoś odpowie to jest ok.
Użytkownicy zicoo62 Opublikowano 14 Października 2014 Użytkownicy Opublikowano 14 Października 2014 A w Pieninach na winkielkach wszyscy machają aż miło. I szlifierki i chopperki. Chyba klimat taki. Na Słowacji też machają, a jak trzeba to i pomogą. O czym miałem okazję się przekonać. Chyba klimat taki tych okolic.
Ricardus Opublikowano 15 Października 2014 Opublikowano 15 Października 2014 W łódzkim różnie z tym bywa. Ogólnie mam wrażenie, że machają bo nie poznają że to skuter Burgman z przodu wygląda na jakiegoś turystyka i pewnie tak jest odbierany przez resztę braci motocyklowej. Konsternacja następuję przy mijaniu i bliższym spojrzeniu co jedzie
Elvis Opublikowano 18 Października 2014 Opublikowano 18 Października 2014 Krótki poradnik prawidłowego pozdrawiania się kierowników 2oo:
Bad Method Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Moje trzy grosze: Honda SH wygląda z daleka jak 50, więc po pewnym czasie przestałem machać, bo jakiś nikły procent wymijanych moto odwzajemniał pozdrowienie. Dziś miałem dwugodzinną jazdę tzw. "krzaki" (przedmieścia krk + autostrada): jechałem na kursowym Gladiusie, procent pozdrawiających lub odmachujących:... 100%. Taaak.
Rajan Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Opublikowano 29 Kwietnia 2015 I dlatego ja już dawno odpuściłem machanie jako pierwszy. Oczywiście na pozdrowienie zawsze odpowiem, ale nigdy pierwszy nie pozdrawiam. Na całym świecie pozdrawiają się motocykliści, ludzie dla których moto to styl życia, których łączy pasja, bez znaczenia co masz pod czterema literami podczas jazdy - jaka marka, pojemność itd. Niestety w naszym kochanym kraju wielu ludziom jeżdżącym na moto (celowo nie użyłem tu słowa motocyklistom) wydaje się, że jak dosiadło mocną maszynę i musowo na dużych kołach, to..... zresztą sami wiecie, chyba tłumaczyć nie muszę. Pozdro
Klubowicze maroch75 Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Klubowicze Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Parę dni temu machnąłem dwóm miśkom stojącym przy hulajnogach... Odmachnęli ale ich miny-bezcenne
tomekmajesty Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Cóż, w końcu to historia mówi, że zwyczaj pozdrawiania się motocyklistów podobno powstał w latach 60 tych, gdy,było ich w Europie niewielu, bo .... królowały skutery Oczywiście dotyczył jedynie motocyklistów a nie skuterowców Tak mówi historia, ale czy do końca to prawda?
Marcin79 Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Ja przeciskając się przez trójmiejskie korki pozdrawiam każdego kto porusza się 2OO przez otwarcie lewej ręki cały czas opartej na kierownicy, a tam gdzie jest "luźno" puszczam otwartą lewą dłoń od kierownicy w dół
robbyx72 Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Ktoś kiedyś napisał ,że pierwszy pozdrawia ten bardziej kulturalny.Ja staram sie pozdrawiać nadjeżdżających zgodnie z zasadą "nieważne na czym siedzisz..." Niestety widzę, że moje okolice nie odstają od reguły- odpowiada jakieś 90% "sportowców" i "turystów", 60% "harleyowców" chociaż ci bez przekonania, "maxiskuterzy" raczej wszyscy. Młodziki na 50-kach zawsze pierwsi- do tych odnoszę się z dużą sympatią, bo przecież każdy od czegoś zacząć musi. Niestety, przerażąją mnie (z całym szacunkiem) "dziadki" na 50ccm (autkiem już strach jeździć, a skuterkiem wyskoczę do Biedronki..) bez jakiegokolwiek pojęcia i doświadczenia na 2oo.. Sorry,że to ostatnie stwierdzenie nie na temat, ale samo się cisnęło...
ik26 Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Opublikowano 30 Kwietnia 2015 W dniu 29.04.2015 o 20:03, maroch75 napisał(a): Parę dni temu machnąłem dwóm miśkom stojącym przy hulajnogach... Odmachnęli ale ich miny-bezcenne Ja miśkom zawsze macham od kiedy jeżdżę na moto. przecież oni też są pasjonatami 2oo .
Klubowicze arturas Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Klubowicze Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Ja stróży na 2oo zawsze pozdrawiam i podbudowuje sie jak mnie zwrotnie pozdrawiaja kontrolujac innych kierowcow ciekawe o czym mysli taki kierownik?
didi Opublikowano 1 Maja 2015 Opublikowano 1 Maja 2015 jako że przesiedliśmy się na biegowce zostaliśmy w końcu zauważeni przez motocyklistów jeżdżących na motocyklach BMW ! nie ważne czy RT , LT , GS czy nawet GTL wszyscy zaczęli nas pozdrawiać gość na GTeLu to nawet podniósł obie ręce do góry czym przy okazji udowodnił że nie ma shimmów oczywiście pożegnaliśmy się z grupą maxi - przestali nas zauważać a miśków zawsze pozdrawialiśmy i jak widzą to odpowiadają fakt że na biegowcach nie zawsze daje się pozdrowić
as600 Opublikowano 1 Maja 2015 Opublikowano 1 Maja 2015 Wystawienie ręki powyżej 100-wy z za szyby to niezbyt przyjemne doznanie.
fraszczu Opublikowano 3 Maja 2015 Opublikowano 3 Maja 2015 Najsmieszniejsze jest to ze nieraz jak jade swoim "kymkaczem" 125 i jestem jeszcze jakis kawalek od jadacego z naprzeciwka motocyklisty to widze ze probuje podniesc reke, ale jak tylko sie zblizam i okazuje sie ze jade tylko skuterem( zauwaza na czym jade) to szybko chowa reke albo udaje ze po cos siegal . To jest prze-zabawne, ale i troche zalosne. Zdarzylo mi sie to juz dwa razy mijajac "scigacze". W sumie to nierozumiem, korona by im z glowy spadla ???
cheng13 Opublikowano 3 Maja 2015 Opublikowano 3 Maja 2015 Miśki sympatycznie odmachiwują, zawsze ich pozdrawiam Poza tym......jak odmachnie, to już nie zatrzyma bo jak i czym? Głupio by chyba mu było - ktoś mówi "dzień dobry", a on co? - "kontrola"?
Gość Alex Opublikowano 3 Maja 2015 Opublikowano 3 Maja 2015 podobnie było na Mazurach na WJM , kiedy mijasz inny yacht machasz , chociaż obecnie przy takiej ilości yachtów to bywa męczące ,kiedyś jakaś załogantka zapytała mnie czy ja znam tych żeglarzy z przepływającego obok yachtu bo ciągle komuś macham, odpowiedziałem że tak, my tu się wszyscy znamy bo spotykamy się co roku ;-)
kello Opublikowano 4 Maja 2015 Opublikowano 4 Maja 2015 Jak miałem silverwing'a to stałem się niemal jak myśliwiec "stealth" I nie mówię tylko o pozdrowieniach, ale także o kierowcach blaszek, które mniej chętnie rozstępowały się w korku lub zjeżdzały na trasie na prawą stronę.
Szagal Opublikowano 5 Maja 2015 Opublikowano 5 Maja 2015 Moje doświadczenie.....cóż jak jeździłem na "typowym motocyklu" to było około 90% odmachujących - pozostali nie widzieli lub mieli zajęte ręce. Co prawda typowi harleyowcy w skórze....ci to może 1na10 odmachał. Jak przesiadłem się na maxi to % odmachujących drastycznie się zmniejszy. Ale i tak najważniejszą moją obserwacją jest że jak jeździłem moto to były sytuację że ludzie pierwsi podnosili rękę. Teraz (na maxi) inni podnoszą jak ja podniosę. No..na trasie na drogach nie expresówkach i nie autostradach, tam czasem ktoś jako pierwszy podniesie rękę. Ale generalnie najważniejsza zasada jaką stosuję (a która była już tu napisana) podnoszę jeśli mogę, kiedy jest bezpiecznie puścić kierownicę jedną ręką itd...
Monty Opublikowano 5 Maja 2015 Opublikowano 5 Maja 2015 W przypadku Burgmana 400 macha jakieś 70 proc. mijanych "kierowników", ale w grupie chopperów mniej więcej 1 na 10
Miazga82 Opublikowano 5 Maja 2015 Opublikowano 5 Maja 2015 U mnie mniej wiecej tak samo. Jesli ja pierwszy pozdrowię to 95% odpowie, w drugą stronę już nie tak chętnie.
MarcinoV Opublikowano 7 Maja 2015 Opublikowano 7 Maja 2015 Lewa ręka w górę a jak jest zajęta trzymając klamkę hamulca to kiwam głową.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się