Szczecin Nocą

[Joshua_77]

Ja moze tez bym sie wyrwal na 1-1,5godz;-) Wszystko zależy jednak od mojej małżonki czy wroci do tej godziny. Ewentualnie zadzwonie do Was jesli mialbym sie spoznic;-)

[Urbi]

Przepraszam Koledzy, ale ja niestety raczej nie dojade...

Chyba ze coś sie jeszcze zmieni, wtedy skontaktuje sie telefonicznie ;-)

[Joshua_77]

Koledzy poniewaz pogoda nam dopisuje a ja mam nadzieje ze wiekszosc z was nie zapadla jeszcze w sen zimowy wiec czy ktos planuje dzisiaj albo jutro wieczorne kulanie skuta z cyklu RSBN?;-)

[KriSSo]

No No No kusisz . Właśnie byłem na dworze i jest tak niesamowicie ciepło, że ....,,, no bardzo ciepło . W zasadzie to ostatnie dni w tej temperaturze i powinniśmy codziennie uprawiać RSBN.

A co porabia Rzelu? Na posterunku?

Minimi, trochę się pospieszyłeś, a takie piękne i ciepłe dni teraz będą. Piotr, brakuje nam Ciebie

[Joshua_77]

KriSSo jesli pogoda pozwoli to ja tez jestem za codziennym RSBN;-) Jednak nie zawsze da sie wyrwac z domu;-(Jesli ktos ma propozycje na dzisiaj albo jutro to czekam na info.

[Urbi]

Niestety Koledzy, ja dzisiaj i jutro odpadam - wieczory spędzam z synem - żona pracuje do 23...

Pozdrawiam

[KriSSo]

No możemy śmignąć gdzieś dzisiaj. To co? 21:00 pod Pleciugą? Można by do Rzela podskoczyć na czekoladkę i powietrze z kompresora . Ale nie wiem, czy dziś jest na posterunku. A jeśli nie pracuje, to może z nami pojeździ

[Joshua_77]

Ok bede o 21:00 pod pleciuga;-)

[KriSSo]

Z uwagi na znikome zainteresowanie dzisiejszą przejażdżką, ja odpuszczam i Joshua chyba też. Spróbujemy zatem ponowić propozycję jutro, nieco wcześniej.

[Rzelu]

Jutro chętnie.

[grota10]

No na jutro to moze i ja bym sie skusil

[KriSSo]

No to musimy tylko jeszcze ustalić godzinę. Joshua i Rogierro planują nieco wcześniej - 18:00-19:00, ja z kolei wolałbym nieco później. No ale spróbujmy jakoś to ustalić. Może wpiszmy, o której komu pasuje.

[grota10]

no ja niestety dzis odpadam

[Joshua_77]

A ja chętnie polatam dzisiaj wokół komina;-) KriSSo daj znać o której tobie pasuje?!

Wstępnie z Rogerem jestem umówiony na 17:30 tak wiec ok 18:00 możemy być pod Pleciuga jeśli są jeszcze chętni;-)

Jeżeli ktoś planuje w późniejszych godzinach RSBN to niech da znać bo może też dołączę;-)

[KriSSo]

Mogę w zasadzie już od 18:00, bo powiedziałem, że Tomek to wystarczy, że zadzwoni i już może wszystko. A ja niczego nie mogę i jakoś mi dziś pozwolono wcześniej. Zatem mogę zarówno o 18:00, jak i o 21:00. Dostosuję się, więc piszcie Panowie, jak Wam pasuje.

P.S. Piotr Minimi, wrzucaj akumulator z powrotem i polatamy

[KriSSo]

Mogę w zasadzie już od 18:00, bo powiedziałem, że Tomek to wystarczy, że zadzwoni i już może wszystko. A ja niczego nie mogę i jakoś mi dziś pozwolono wcześniej. Zatem mogę zarówno o 18:00, jak i o 21:00. Dostosuję się, więc piszcie Panowie, jak Wam pasuje.

P.S. Piotr Minimi, wrzucaj akumulator z powrotem i polatamy

[Joshua_77]

To o 18:00 pod Pleciuga;-)

[Urbi]

Miłej i bezpieczne polatanki i udanego spotkania.

Tylko sie ciepło ubierzcie, bo jednak jest juz zimno. :-(

Pozdrawiam

[Rogierro]

Chłopaki (Joshua, Krisso i Rzelu) chyba jeszcze nie dojechali do domów bo coś postów nie widać. Zaczęło się o 17.30 na Parkowej (spotkałem się z Joshu'ą), potem przelot pod Pleciugę gdzie o 18-tej przyjechał Krisso i niespodziewanie pojawił się Hrabia autem. Po kilku minutach pogawędki pożegnaliśmy się z Hrabią i pokulaliśmy na Gubałówkę, sprawdzić stan zaawansowania prac przed otwarciem lodowiska. Potem przelot przez Krissa hatę i pędem do Rzela na stację. Tam tankowanko i ja niestety w tym momencie oddzieliłem się od grupy jadąc w stronę domu a reszta czyli Krisso, Joshua i Rzelu pojechali w przeciwnym kierunku, w stronę Przecławia.

Niestety było trochę zimniej niż się spodziewaliśmy ale i tak było OK, po tygodniu celibatu i leżeniu w łóżku z chorobą nic więcej do szczęścia nie potrzeba.

[KriSSo]

Ja też już w domku. No właśnie, z Rzelem i Joshu'ą pojechaliśmy sobie przez Przecław do Kołbaskowa i wróciliśmy przez Będargowo, Stobno, Mierzyn do McDonalda koło Ster'a. Zjedliśmy dobrego chickera z frytkami i wypiliśmy gorącą kawkę, która nas rozgrzała. Okazało się, że ja dziś byłem motocyklistą-kamikadze, który w tych warunkach wybrał się z w dżinsach na gołe nogi . Byłem pewien, że wszyscy pojechali w ten sposób-bez kaleson . Rzelu podsumował to krótko: "tak się zbiera doświadczenie" . Teraz już tylko czekam, na mój zamówiony motokoc. Wielkie dzięki Koledzy za fajną wycieczkę i miłą atmosferę, zresztą, czy kiedykolwiek była inna? Dzięki i do następnego kulanka, znaczy się ….. jutro?

[Rzelu]

Ponieważ koledzy uparli się wyrwać mnie z przytulnych pieleszy postanowiłem ich nieco "przewietrzyć" na trasie Warzymice-Smolęcin-Stobno-Mierzyn 90% trasy na długich swiatłach, ale znieśli to bardzo dzielnie.

Pamiętam jak broniłem się, gdy mama kazała jesienią zakładać rajtuzy - Krisso dojrzał do noszenia kalesonów.

Człowiek się uczy całe życie...

Skuter pod domem, sąsiadki i tak mnie chyba mają za lekko szurniętego, ale sympatycznie.

[Rogierro]

Ja też się wzbraniałem całe życie przed noszeniem kaleson, ale człowiek dojrzewa (starzeje się) i już nie ma takiej brawury. Jak przeczytałem o waszej eskapadzie po moim odłączeniu się od grupy to w sumie się ucieszyłem, że nie pojechałem bo mój powrót do domu skutkował zgrabiałymi palcami u rąk, niestety mam problemy z krążeniem w członkach, zabrzmiało to dwuznacznie :-).

Co do polatanek, to wczoraj z Joshu'ą ustaliliśmy, że przy ładnej pogodzie w niedzielę (a zapowiadają 14 st.) lecimy do Ińska. Kto chętny?

[Joshua_77]

Ja również dziękuje koledzy za wczorajszą krótką ale pouczającą polatankę wokół komina;-) W sumie to się troszkę lepiej przygotowałem do niej niż KriSSo (rajtuzy itd.);-) Poza tym jak to mówią "twardym trza być nie miętkim", i choć nie mam tak jak Roger problemów "z krążeniem w członkach" to i tak mi już zgrabiały palce że nie mogłem nic napisać na forum;-) Co do wypadu w niedzielę to wstępnie jestem chętny - oczywiście jak pogoda dopisze.

[grota10]

Na niedzielę też bym się chętnie pisał. Mam nadzieję że tym razem nic mi nie wyskoczy

[Rogierro]

Wczoraj w czasie rozmowy z Hrabią padł pomysł aby w jedną stronę polecieć Chociwelką a w drugą przez Stargard. Jeżeli byś był chętny, to do Ińska polecimy przez Stargard a powrót przez Chociwel. To jest moja propozycja, ale niech się inni zainteresowani jeszcze wypowiedzą.