stapoz Opublikowano 25 Lipca 2012 Opublikowano 25 Lipca 2012 Gdzieś czytałem, że większość kolizji zdaża się w pobliżu domu (w drodze powrotnej). Ciekawe... Najważniejsze, że zdrowie nie ucierpiało.
PJS Opublikowano 25 Lipca 2012 Opublikowano 25 Lipca 2012 Skuter jak skuter szkoda i tyle. Szczęście, że Ty jesteś cały. Skuter myślę, też da się poskładać. Powiedz mi tak z ciekawości - bo to zaczyna mnie coraz bardziej interesować - czy miałeś na sobie kamizelkę odblaskową (np. klubową)? Muszę kiedyś zrobić statystykę wypadków z udziałem kamizelkowców i bez. Pozdrawiam ... PJS
qwert Opublikowano 25 Lipca 2012 Opublikowano 25 Lipca 2012 Facet mnie widział i założył, że samochód i ja będziemy jechać prosto. Na chwilę zerknął w prawo bo tam jakieś BMW było. Niestety samochód przede mną skręcał w lewo i stąd to najechanie. Ale niestety kamizelki nie było
Bosy Opublikowano 25 Lipca 2012 Opublikowano 25 Lipca 2012 Cięzko się taka myslą pogodzić, ale skuter to nic w porównaniu do zycia i zdrowia. Najważniejsze, że cały. Reka się wygoi. Potwierdza się powiedzenie, że trzeba mieć oczy naokoło d..y a i to czasem nie pomoże. Taka prawda. U mnie hamowanie przed skrzyzowaniem lub przeszkodą odruchowo uruchamia kontrolę lusterek...
Klubowicze PIN Opublikowano 31 Lipca 2012 Klubowicze Opublikowano 31 Lipca 2012 Oj, coś sporawo w tym sezonie tych niemiłych przygód z naszym udziałem. Ważne że jesteś cały. Coś tam słyszałem że i Szamot został wyłączony z kulanka na jakiś czas (nic im się nie stało ale 650 )
szamot Opublikowano 1 Sierpnia 2012 Opublikowano 1 Sierpnia 2012 A no całe szczęście że nam nic poważnego nie stało po za obiciami.A tak na serio to wracając z nad morza w 3 komarki omijając samochody stojące w koreczku,jednemu panu zniecierpliwionemu w Suzuki Vitara zobaczywszy wjazd na pole przypominało że musi jechać krowę wydoić , postanowił więc skręcić w lewo i zawrócić.Pierwszy komarek ledwo przeleciał a mi się nie udało. Pan mówił że nie spojrzał w lusterko i zobaczył mnie dopiero jak go uderzyłem w prawy przedni błotnik i się przewróciliśmy .Całe szczęście że prędkość była nie duża i koledze przede nami udał się kolesia ominąć a kolega za mną zdążył wyhamować.Komarek ma lagi skrzywione plastiki,szyba itp też ucierpiały.Powrót z nad morza na lawecie. trzeba dać do serwisu i morze jeszcze się uda trochę kilometrów w tym sezonie na kulać,bo sezonu szkoda.
Klubowicze Ewik Opublikowano 2 Sierpnia 2012 Klubowicze Opublikowano 2 Sierpnia 2012 Najważniejsze, że Wam nic poważnego się nie stało !placz . Siniaki szybko znikną a skuter naprawi.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 2 Sierpnia 2012 Administrator Opublikowano 2 Sierpnia 2012 Szamot- najważniejsze że Tyś cały! Ze sprzętem sobie poradzisz. Przy okazji: dziś ok 11ej na Radzymińskiej (vis a vis OBI) glebnięte moto/ choper. Nie znam szczegółów bo nie przyglądałem się (kierownik był zabierany akurat do karetki). Po chwili korek sięgał do MC.donalda (zacisze).
michu Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Ja jechalem pierwszy w tym zdazeniu co opisywał Szamocik . Dla mnie i Jolki było straszne uczucie niemocy żalu widząc w lusterkach jak nasi przyjaciele lądują na glebie . Moje myśli jak mnie zaatakowały 4oo,, mi się udalo , a Tomek ....uda mu się uda ..nie ! o Boże ...trafil ich " .... Ale wazne że Tomek i Ola doszli już do siebie ( trochę jeszcze poobijani ) ,a Króla się naprawi P.s Uwazajmy bo w puszkach nie patrzą w lusterka
czaro69 Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Kolejny śmiertelnyhttp://wiadomosci.onet.pl/regionalne/torun/smiertelnie-potracil-motocykliste-i-uciekl-z-miejs,1,5209252,region-wiadomosc.html i to w naszym regionie
Baśka13 Opublikowano 15 Sierpnia 2012 Opublikowano 15 Sierpnia 2012 Przykre to wszystko Szamocik dobrze że wy cali, a sprzęt no cóż jakoś się da naprawić. Swoją drogą nie jestem zwolennikiem przeciskania się do przodu w korkach.
Gieńka Opublikowano 17 Sierpnia 2012 Opublikowano 17 Sierpnia 2012 Bardzo dobrze że tylko tak się skończyło. Szamot, Ola trzymajcie się .
Lucas Opublikowano 17 Sierpnia 2012 Opublikowano 17 Sierpnia 2012 U mnie tydzień temu miał miejsce wypadek, który powinien mieć tytuł "Wszystko wbrew zasadom". Kierowca samochodu zawracał w niedozwolonym miejscu, ale ... w jego samochód uderzył motocykl z taką siłą, że aż go obróciło, a słup między drzwiami przednimi i tylnymi został dosłownie wgnieciony. Teren zabudowany z przystankeim PKS - motocykl jechał ok. 80km; późny wieczór, przed 21:00 - brak przedniego światła, reflektor uszkodzony; kierowca i pasażer - obaj pijani, jeszcze na drogę wysypały im się z kurtek puszki z piwem. Motocykl - przestarzała eMZeta - bez przeglądu, aktualnej rejestracji, a sam kierowca bez uprawnień.
boochos Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Opublikowano 22 Sierpnia 2012 Maciej Zientarski przesiadł się z Ferrari na ...skuter - i znów miał nieszczęśliwy przypadek-wypadek: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Wypadek-Macieja-Zientarskiego-winny-byl-pieszy,wid,14864578,wiadomosc.html?code=AQCYlLcHIj4HjD3qrlw0Tq9tRddOh6xiUrtvOy4YD4WTChMdt1DlAs9xi1METdC8RLaMJn6H7Hf4Cbf0AeeU6GMOvkeXsc3PLy5QWoPikmwTb-P51edr3ctimMvcblOaPHanKXO-BkNAg4bNu_xXzKxAJRvhJ0Lx03goCIJoAstyJG8iNagul9kLPxk5OUDWxIU#_=_
Klubowicze pgizi Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Klubowicze Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Boże, a mnie się ciepło zrobiło że znowu ktoś od nas... Coś nie ma chłop szczęścia.
70Krzysztof Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Podzielę się z Wami czymś co przeżyłem w niedzielę wracając z Bornego ze zlotu. Jechałem 400 więc utknołem w korku.na krajowej 10. W pewnym momencie słyszę ryk silnika motocykla. Nie był to dzwięk normalny tylko wprowadzanie silnika na najwyższe obroty. Patrzę w lusterko wsteczne-nic, w lewe też nic a dzwięk narasta. Myśle motor z głośnym wydechem, najpierw słychać a potem widać. Zadziałało w moim mózgu ustąpienie drogi 200 i gdy już miałem zjechać do prawej to w tym momęcie kierownik ściga pojechał po mojej prawicy poboczem. Gdybym zrobił planowany manewr trochę wcześniej to gość zamiast dojechać do domu wylądował by najpierw w miiej tylnej klapie a potem w szpitalu. A ja zamiast dobrego uczynku bym zrobił gościowi niedzwiedzią przysługę i pewnie miano debila który zajechał drogę 200 bo jest złośliwy i w przeciwieństwie do moto musiał stać w korku. Sam często jadę w korku między puszkami ale nigdy po poboczu z ogromną prędkością. Skończyło sie jednak dobrze i mam nadzieje że kierownik szlifierki dotarł szczęśliwie do celu.
GrzechoCnik Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Maciej Zientarski przesiadł się z Ferrari na ...skuter - i znów miał nieszczęśliwy przypadek-wypadek: http://wiadomosci.wp...Pxk5OUDWxIU#_=_ Dzisiaj rano dopiero usłyszałem o tym w radiu. Byłem ciekawy, czy jeździ na Maxi. Całe szczęście nie, bo to jakiś pewnie podrasowany Zipp. A MZ nie ma prawka. Z drugiej strony ciekawe, że pieszy wlazł na jezdnię przed jadący autobus, a ten się zatrzymał, żeby go przepuścić. Ten pieszy idiota miał duuużo szczęścia, że nie dostał autobusem tylko skuterem. A swoją drogą to czy odebranie prawka przez sąd nie oznacza zakazu poruszania się pojazdami mechanicznymi?
PJS Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Mam wrażenie, że Tatuś znowu załatwił sprawę po swojemu ... Pieszy, któremu pierwszeństwa udzielił autobus przyznał się do winy PJS
Gość Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Zupełnie na marginesie. Czy ktoś zrobił temu człowiekowi testy psychofizyczne po takim ciężkim urazie? Nie mam pewności, czy P. Zientarski by je zdał. W końcu ponownie kogoś zabije i publika będzie zadawać pytania, przez kwartał, jak to się stało? Jako ciekawostkę, napiszę Wam, że ja po zwolnieniu lekarskim dłuższym niż 21 dni (nawet na kaszel i katar), mam obowiązek stanąć na komisji lekarskiej, która przywróci mnie lub nie, do pracy. Też paranoja (chyba).
Sympatycy Miętus Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Sympatycy Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Przedstawiciele prawa w naszym kraju pokazali nie raz, że są równi i równiejsi. Takich przykładów można mnożyć ... :-(
Gość Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Mam wielką prośbę do wszystkich mediów, by codziennie rano podawano do publicznej wiadomości, trasy aktualnych wycieczek P. Ziętarskiego. Naród udostępni w/w trasy do bezpiecznego przejazdu celebryty.
Geni Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Nie wzniecajmy się tak tym przypadkiem. Media lubią takie tematy to oczywiste i zaraz roztrąbią, że motorower Zientarskiego ma 200 koni mocy i rozjechał wycieczkę przedszkolaków. Tymczasem mamy tez wersję, że pieszy wtargnął na jezdnię spoza stojącego w zatoczce autobusu i spowodowął kolizję. A to czy ex dziennikarz Maciej Zientarski nie powiniem mieć przypadkiem zasądzonego zakazu poruszania się wszelkimi pojazdami mechanicznymi, to już zupełnie inna sprawa.
daszek Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Opublikowano 23 Sierpnia 2012 Doszedłem do fragmentu "próba 128" i na tej podstawie stwierdzić można, że na drodze publicznej pan Zientarski 128 razy jadąc skuterem nie włączył świateł mijania, a w związku z czym popełnił 128 wykroczeń po 100zł każde
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się