Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Czy oferta jest interesująca? Cz. 2 . Zapytania o ogłoszenia.


𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, waskipp napisał:

Niestety już został sprzedany.

Może stety?

Pomyśl, że na pewno była to mina. Od razu lżej :D

Odnośnik do komentarza

Napisałem Ci wcześniej na priva.

Powiem szczerze, że mi skutery z małym obtarciem zawsze czymś "śmierdzą". Handlarz zawsze tłumaczy, że to w czasie transportu... A mój nos mówi "nie".

Sprzedawałem już pięć skuterów z przebiegami od ok. 5000 do ok. 40 000 km, żaden nie posiadał obtarć !!!, a plastiki były całe i miały wszystkie zaczepy - i takich ja bym szukał.

Jedno jest pewne trzeba być czujnym przy zakupie. Po wyglądzie zewnętrznym już można wiele wyczytać co przeżył skuter. Choć handlarze umiejętnie potrafią też poukrywać niektóre awarie i wady, potrafią też słodko nakłamać o idealnym stanie...

Ja bym szukał skutera od pierwszego użytkownika m.in. tu na Burgmanii. Po prostu handlarzom nie ufam - okropne z nich kłamczuszki.!

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich.

Od jakiegoś czasu szukam dla siebie x-maxa znalazłem coś takiego:

 https://www.olx.pl/oferta/yamaha-x-max-125-abs-wrzesien-2015-r-salon-polska-i-wlasciciel-CID5-IDj7rMw.html

Pisałem z gościem mówi że coś potargujemy przy oględzinach.

Pytanie czy warto z tym przebiegiem i rocznikiem wyskoczyć z takiej kwoty.Liczę na urwanie kilku stów,bo będę musiał trochę dopożyczyć kasy.

I jeszcze jedno co jest standardowo do wymiany przy takim przebiegu bo nie wiem.

Mnie się nie pali mogę poczekać chyba,że będzie na sprzedaż jakiś świeży x-max 125 abs z polskiego salonu od szanownych kolegów z forum.

Może ktoś planuje wkrótce zmianę 2oo to proszę na pw.

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli szukasz czegoś bez potrzeby prawka A, to to jest prawdziwa okazja. (gwarancja)

Przebieg jest zbyt mały by coś już trzeba było wymieniać oprócz standardowych części serwisowych. Pewnie kolejny przegląd na 12000km -jeśli się nie mylę... czyli olej, filtry itp...

Skuter trzeba teraz obejrzeć  przymierzyć i obowiązkowo się nim przejechać.! 

Jak jest cały, nieuszkodzony i nic mu nie dolega to do wzięcia.

Ale ja zawsze wszystkim mówię, przed zakupem 125-tki: czy nie lepiej poczekać i zrobić prawko.?!

Miałem 125-tkę przez niecały rok.! Trasa  w większej grupie na takim skuterze to porażka. Po dwóch zlotach przesiadłem się na 500-tkę.!

 

Co innego codzienne dojazdy do pracy kilka, kilkanaście kilometrów i do miasta. Taki skuter jest idealny.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie jest tak jak pisze MISIEK.

Jeśli sprzęt nie ma uszkodzeń to na pewno warto go kupić. Wszystkie super nówki przywiezione ze Szwajcarii, Francji itd. są po przygodach i najczęściej trzeba po zakupie włożyć te "parę' dodatkowych złotych, chociaż żeby się owiewki, plastiki kupy trzymały. No i się okazuje , że w efekcie wydajesz tyle co na krajowy, zadbany sprzęt. Wiem z autopsji :-).

Miałem dokładnie taką Yamaszkę niecały rok. Sprzęt super, najlepszy w klasie ale....zrobiłem prawko A i szukam czegoś większego (dwa cylindry , >500 ccm).

Jarro2000 tak czy inaczej temat musisz sam przemyśleć: 125 czy cos większego od razu.??

 

 

Odnośnik do komentarza

Dziękuję wszystkim za pomoc.

Normalnie wszyscy mówią do mnie zrób A i nie powielaj błędów innych.

Rozsądek  zrób zrób,a sumienie po co twoja połowa boi się być plecakiem i nie będzie z tobą śmigać 

Powiem tak ja 2oo potrzebuje na dojazdy do pracy (3km) wypady na ryby (15-30km) i letnie wycieczki nad morze (42 km).

Dalsze wypady rzędu 200-300 km nie są planowane narazie.

Jadę zobaczyć xmax-a z Gdyni jeśli będzie lipa to zagadam do Robert Japan.

Zawsze sprzęt pewny z forum.

Pzdr. dla wszystkich.

Odnośnik do komentarza

Po tym co piszesz to w zupełności 125 Ci wystarczy, a jak by mocy brakowało to przecież zawsze można iść na prawko i wymienić na coś większego. Śmigałem z Robertem i wiem że jego sprzęt daje radę :) nie, to nie jest reklama ;)

aha, napiszę kolejny raz, ja tam robię na 125-tce trasy 200-300 i nie mam z tym problemu :) 

Odnośnik do komentarza

Cześć, może ktoś coś, znacie, może już widzieliście?
Zdjęcia słabe, ale blisko także nie będę musiał gnać przez pół kraju.

https://www.olx.pl/oferta/zamienie-lub-sprzedam-honde-silver-wing-CID5-IDjgEqx.html

Nie wiem czy nie za tanio, choć swoja Vespę kupiłem za 1/3 ceny rynkowej, po lekkim szlifie, i przez 2 lata jazdy zero uwag. Ale ile można mieć szczęście, nie? Czy 2003 rocznik ma jakieś wady, czytam czytam i wychodzi, iż są długowieczne oraz bezawaryjne, aby nie była 2-śladem po dzwonie.


A jeszcze kilka dni temu myślałem, iż w tym roku nie będzie szansy na drugie 2oo w garażu ;) . Na co zwracać uwagę przy SW?

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Fajny opis " Przebieg 45tys tym sie jezdzi a nie stoji " a rocznik 2003 :P

Wychodzi jakieś 3,3 tyś na rok. ;)

No gość faktycznie "trzaska km jak wariat":lol:

 

Co do tego konkretnego skutera to jak wiadomo będzie więcej palił tak 5,5-8 l/100km

Poza tym tylko go obejrzeć czy nie miał dzwona bo nawet jak ma 145tyś km to i tak będzie śmigać.

A do wymiany będą pewnie :sprężyny przedniego zawieszenia , łożyska główki ramy , opony ,pasek ,rolki.Obstawiam "ciut" większy przebieg więc może być jeszcze sprzęgło i wariator.

Koszty nie małe ( na maxa pewnie i ze 4 tysie ) ale potem spokój na długo. ( tzn opony co 15tyś pasek i rolki co 30tyś)

Odnośnik do komentarza

42 tys. To ja zrobiłem Hondą w 7 sezonów.! Od 2010 do 2016. I nie uważam bym dużo jeździł. Hmm... Jakoś nie mogę uwierzyć w ten przebieg.? 

No, ale różnie to bywa... Przy tym przebiegu powinna mieć jeszcze oryginalną tarczę hamulcową ale dość mocno zużytą.! To samo dotyczy tarcz sprzęgła i wariatora - będą wyraźnie przytarte od paska. Tyle, że po wymianie, przy przebiegu 90 tys. będzie to samo...

Przyznam, że ja bym się bał kupić 13-letni skuter.

Może... Może... Bym się zdecydował zobaczyć jeśli od pierwszego właściciela. 

ZACNĄ się jeździ długo - to bardzo! dobry i kochany maxi-skuter.! 

Te skutery jak są sprawne, to raczej niechętnie się ich właściciele pozbywają.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
31 minut temu, MISIEK napisał:

42 tys. To ja zrobiłem Hondą w 7 sezonów.!

A ja w 3

A we Włoszech czy Francji to i w 2 zrobią.

Co nie znaczy że inni zawsze tyle robią. Zdarzają się mniejsze przebiegi

31 minut temu, MISIEK napisał:

Przy tym przebiegu powinna mieć jeszcze oryginalną tarczę hamulcową ale dość mocno zużytą.!

Bez przesady. Ja mam teraz 80tyś i tarcza nie ma dużego rantu ( ale ja robię tylko trasy )

31 minut temu, MISIEK napisał:

Przyznam, że ja bym się bał kupić 13-letni skuter.

No ale za taką cenę to i tak model ( Silwer ) dający największe szanse na długą dalszą eksploatację.

Odnośnik do komentarza
52 minuty temu, MISIEK napisał:

 

Przyznam, że ja bym się bał kupić 13-letni skuter.

MISIEK do odważnych świat należy ja mam 11-sto letniego Burgmana 400 (teraz to 12 lat)  sprowadziłem go rok temu z Włoch przy przebiegu 19 tyś (kilka rys po normalnym użytkowaniu)  i uwierz czasami się udaję. Nigdy do głowy by mi nie przyszło aby kupić sobie "skuter" kupić ale trafiła się okazja i tak trafiłem tutaj :)

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, MISIEK napisał:

............Przyznam, że ja bym się bał kupić 13-letni skuter .............

No ale na wszystkich forach cały czas powtarzają aby na wiek (rocznik) motocykla patrzyć dopiero na samym końcu. Podobnie na przebieg. Najważniejszy jest ogólny stan motocykla. Jeżeli cena jest dobra, to można zaakceptować koszty o których pisze Artur, ale trzeba być na nie przygotowanym. 

Odnośnik do komentarza

Ja swojego Silvera kupiłem w połowie października 2016. Ma 89000 przebiegu i jest z 2004 roku. Uważam ze to realny przebieg na taki duży skuter. Przy tym przebiegu wymieniałem tylko rzeczy eksploatacyjne jak:

-opony x2

-Klocki przód

-uszczelniacze i olej w przednim zawieszeniu

- reperaturki pomp hamulcowych (uszkodzone były już uszczelki przeciwkurzowe więc wymieniłem całość)

-ślizgi wariatora

-rolki wariatora (były ok, ale za lekkie)

-płyny (olej, płyn hamulcowy, chłodniczy)

- filtr powietrza

-łożyska w przednim kole

-regulacja luzów zaworowych oraz wymiana łańcucha (jeszcze by trochę pojeździł ale dla pewności zmieniłem)

Przy tym przebiegu kilka rzeczy zostało zrobionych przez poprzednich właścicieli, więc np nie wymieniałem paska. oraz klocków tył.

Skuter jeździ bardzo dobrze, i myślę, że jeszcze trochę się nim nacieszę. Osobiście wolę kupić pojazd z realnym większym przebiegiem niż coś co jest skręcone i nie wiadomo tak naprawdę czego się po tym spodziewać.

Mój sprzęt był w Polsce od 2013 i był kupiony przez Polaka, który pracuje we Włoszech. Kupił go od swojego szefa. Sprzedający "zapomniał" skorygować licznik przed sprzedażą i tak skuter przy sprzedaży miał 88000, w ogłoszeniu było 34000, a jak parę chwil po kupnie sprawdziłem co wpisano przy przeglądzie to okazało się, że w lipcu 2016 miał 17 000 :P. Więc przy następnym wpisie będzie ponad 90 000. To się nazywa przebieg roczny :) I zakładam się że z tym realnym przebiegiem będzie niezbywalny i nikt nie będzie chciał ode mnie kupić gdy skuter będzie miał już ponad 100 000.

Nie bój się  sprzętu z realnym przebiegiem, bo to znaczy że nie stał i część rzeczy była wymieniana w międzyczasie.

Przy sprzętach które mają 600ccm i kilkanaście lat nie oczekiwałbym przebiegów ok 50 000. Sam mając skuter 125 kręciłem wokół komina wiecej niż 5000 rocznie. A 600 pojedziesz też gdzieś dalej niż wokół komina.

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, putek napisał:

MISIEK do odważnych świat należy

Wiem... Wiem...

Sam sprzedawałem kilka miesięcy temu swoją 7 letnią Hondą w stanie bardzo dobrym.!

Ale raz się naciąłem od "uczciwego" sprzedawcy z "idealnym" samochodem. 

Widziałem też kilka skuterów sprowadzonych, a że nie jestem wielkim znawcą - stąd moje obawy. 

Tak jak napisałem wcześniej, ZACNEJ nikt się "ot tak" nie pozbywa.  ZACNĄ się po prostu jeździ bo to bardzo dobry sprzęt.! Szkoda, że zaprzestano produkcji.

Jeśli to pierwszy właściciel, to myślę, że warto obejrzeć i się przejechać - wtedy trzeba podjąć decyzję.

11 godzin temu, szyszon napisał:

Sprzedający "zapomniał" skorygować licznik przed sprzedażą i tak skuter przy sprzedaży miał 88000, w ogłoszeniu było 34000, a jak parę chwil po kupnie sprawdziłem co wpisano przy przeglądzie to okazało się, że w lipcu 2016 miał 17 000 :P. Więc przy następnym wpisie będzie ponad 90 000.

Hmm... To są ściemniacze... Że nie ma na nich prawa.?! 

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za tak szczere i wyczerpujące odpowiedzi, niestety nie stać mnie na nowy, będzie to mój 1. maxi skuter, o ile dojdzie do mego zdecydowania SWT czy B 650E, a może wystarczy tylko 400. Z jednej strony powinienem wspinać się po szczeblach pojemności, ale z drugiej raz, a dobrze, też jest dobrą drogą. Raczej trasa, do miasta mam obecnego pierdziocha.

W ten przebieg także nie wierzę, ogólnie nie wierzę w żadne przebiegi i na nie nie patrze - sam praktycznie w jeden sezon dookoła komina Vespa GT125 zrobiłem ponad 6.000 km i to jeżdżąc nią do pracy (od lutego do listopada) , i kilka razy na działkę pod miasto, a znajomi z Włoch podobnymi motorkami np. GTS 300 w dwa lata robią po 32.000 km ;) także zejdźmy na ziemię :).

Czytam czytam i dalej czytam to zastanawia mnie, czy wydanie w pesymistyczny wariancie startowych wspomnianych 4 tys. na napęd i łożyska itd to czy nie szukać Burgmana 650, tam nie ma paska ;) ale same w sobie są droższe o 100% i osobiście bardziej mi się podobają, oleje łożyska i hamulce ;) zostają, wiem. 

Mając mało kasy tak się właśnie kombinuje, w karawaningu mawiają "kto nie ma miedzi ten na d... siedzi" :P.

Mamy lokalnego handlarza dwie stacje metra obok, ma w tej cenie SWT 2001, ale po awaryjnym wyłączniku widać, iż pojazd ten miał ciężki żywot, czerwony guzik jest zoksydowany prawie do białego ;)
https://www.otomoto.pl/oferta/honda-silver-wing-honda-silver-wing-600-stan-super-ID6yIBop.html

Albo:
blisko, tylko czytałem na forum coś o operacji kolana, nie mogę skojarzyć kto i dlaczego, czy dzwon czy nie, czy zbieg okoliczności taki:
https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-burgman-ID6yHuh9.html

daleko:
https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-burgman-an-650-exekutive-abs-systemmotofrajda-ID6ydzoL.html

Ogólnie wszystkie wyplakowane, że strach na postoju zapalić papierosa z obawy, iż to wszystko nie wybuchnie ;). I wszystkie IDEALNE itd...

Przepraszam za taki natłok ofert oraz skakanie z kwiatka na kwiatek, gdybym się znał i które koszty eksploatacji mnie nie zabiją bardziej bym nakierunkowany. Oba modele (Zacna i B 650E) dla takiego abnegata jak ja są raczej porównywalne. Kupić jedno ale potem... wiadomo.
 

Odnośnik do komentarza

Czy to motor czy auto to do takiego 10-latka czy starszego zawsze trzeba będzie coś włożyć, często jest to drugie tyle bo niestety mało kto wymienia / naprawia wszystko na bieżąco czy też zgodnie z książką obsługi pojazdu.

 

 

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Tomii napisał:

Czy to motor czy auto to do takiego 10-latka czy starszego zawsze trzeba będzie coś włożyć, często jest to drugie tyle bo niestety mało kto wymienia / naprawia wszystko na bieżąco czy też zgodnie z książką obsługi pojazdu.

 

 

Święta prawda ! I przy kupnie trzeba założyć że mamy budżet na naprawy oraz smykałke do mechaniki. Bo zlecanie każdej drobnej naprawy mechanikowi może spowodować, że sprzęt finalnie wyjdzie bardzo drogo.

 

Ja w wyżej zamieszczone czynności po kupnie wydałem ok 2000 zl. Przy cenie zakupowej skutera 5700. Ale z wyjątkiem zaworów i rozrządu resztę robiłem sam. 

Tak jak wspomniał Arturo-bb, 4000 tys powinny wystarczyć jak dołożymy jeszcze cały napęd.

Odnośnik do komentarza
13 minutes ago, EndriuBis said:

A to się zdziwisz jak będziesz robił skrzynie :D 

Niewiedza Panowie, niewiedza :) przemawia przez moją niewiedzę ;)

A co tańsze? - pasek, przeciw tarcze, sprzęgło czy rolki (ogarniam) czy Burgman - widzę, iż to wyższa szkoła mechaniki.  I długa droga poznawcza.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

W Hondzie ( czy też innym klasycznym skuterze ) suma wszystkich kosztów napędu ( pasek,rolki,sprężyna,ślizgi ,wario,sprzęgło itp. ) jest porównywalna z jedną awarią skrzyni B650.( co zdarza się statystycznie co 50 tyś/km )

Kupując sprzęt używany i to leciwy należy kupować go nie za całą posiadaną kwotę tylko zostawić sobie właśnie ok 3-4 tyś na ewentualne niespodzianki.Te koszty i tak się poniesie tylko raz w ciągu miesiąca a innym razem po roku ( zależy ile kto jeździ )

Odnośnik do komentarza
1 minute ago, arturo-bb said:

W Hondzie ( czy też innym klasycznym skuterze ) suma wszystkich kosztów napędu ( pasek,rolki,sprężyna,ślizgi ,wario,sprzęgło itp. ) jest porównywalna z jedną awarią skrzyni B650.( co zdarza się statystycznie co 50 tyś/km )

Czyli, wnioskując z tego co napisałeś ;) sugerujesz Hondę?

 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Oba są fajne.

Jak są zadbane to brałbym tego co mi bardziej spasi.

Ja jestem nie obiektywny bo "zakochałem" się w Hondzie.;)

Ale B650 nie odrzuciłbym tylko tak jak pisałem , kupiłbym zostawiając sobie w skarpecie te 3 tyś minimum na ewentualną naprawę skrzyni. Bo potem w sezonie jak by padła to płacz jak to naprawić jak nie ma teraz kasy. A sezon w pełni !sciana

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...