Zakaz sprzedaży nowych diesli i benzyn od 2025 w Norwegii, wątek o pojazdach elektrycznych, dieslach i benzynach nie tylko w Norwegii

[arturo-bb]

No to może tym razem od końca

52 minuty temu, RONIN napisał(a):

Obstawiam, że cena wynika z tego, że EV mają nowe, a spalinówki to raczej starsze auta i można zjechać z ceny wożąc ludzi autem za 30 tys. zamiast za 200 tys.

 

25 minut temu, Kazekkazek napisał(a):

Ale co ma piernik do wiatraka? 

Stare samochody są spłacone i rzadko kiedy ktoś wkalkulowuje w cenę przejazdu np. leasing ( tak jest np z kurierami co maja stare busy: są w stanie jeździć za niższą stawkę bo nie mają takiego obciążenia finansowego jak flota nowych samochodów - a że potem często płaczą bo nie starcza na naprawy/remonty to już inna sprawa )

Z tymi 18-latkami to faktycznie jest tak 50/50 bo znam takich co i bez samochodu nie wyobrażają sobie życia ( ale oni w większości są z poza większych miast/lub dalej od cywilizacji 😉) i takich z centr miast że o tym nie myślą. Ale nie zmienia to faktu że w kwestii zastępowalności pokoleniowej to właścicieli pojazdów/kierowców więcej przybywa niż ubywa (bo nawet jak u młodych to tylko 50/50 to u tych co "opuszczają ten padół" to większość już nie jeździ )

Godzinę temu, arturo-bb napisał(a):

To już nie wina POJAZDU tylko korporacji że takie stawki ustaliła.

 

25 minut temu, Kazekkazek napisał(a):

Ale to na coś wskazuje. 

No właśnie nic .Bo gdyby ta korporacja miała nowe Diesle to też mogła by dać stawkę Max lub Min .Po prostu taka decyzja bez względu na zasilanie pojazdu. Patrz pierwszą odpowiedź w tym wpisie

[RONIN]

@Kazekkazek jak nie wiesz co ma piernik do wiatraka to zastanów się co jest głównym celem ich działalności? Podpowiem-zysk😜. Każda technologia na wejściu jest dla bogatych, dopiero potem jest dostępna dla wszystkich. Popatrz choćby na rozwój technologii GSM, czy domowych komputerów. I przekładając teraz na specyfikę korporacji taksówkowej za 15 elektryków mogą kupić 100 używanych aut spalinowych, jeżeli przyjmują kierowców z autami to tym bardziej mało będzie chętnych do zainwestowania 200 a nawet więcej tysięcy na auto do wożenia ludzi, bo tu bym bardziej celował w Teslę 3LR albo YLR a to już coś koło 250 tys.

[arturo-bb]

2 minuty temu, RONIN napisał(a):

Każda technologia na wejściu jest dla bogatych, dopiero potem jest dostępna dla wszystkich. Popatrz choćby na rozwój technologii GSM, czy domowych komputerów.

O to fajne porównanie 👍

 

[Kazekkazek]

18 minut temu, RONIN napisał(a):

@Kazekkazek jak nie wiesz co ma piernik do wiatraka to zastanów się co jest głównym celem ich działalności? Podpowiem-zysk😜. Każda technologia na wejściu jest dla bogatych, dopiero potem jest dostępna dla wszystkich. Popatrz choćby na rozwój technologii GSM, czy domowych komputerów. I przekładając teraz na specyfikę korporacji taksówkowej za 15 elektryków mogą kupić 100 używanych aut spalinowych, jeżeli przyjmują kierowców z autami to tym bardziej mało będzie chętnych do zainwestowania 200 a nawet więcej tysięcy na auto do wożenia ludzi, bo tu bym bardziej celował w Teslę 3LR albo YLR a to już coś koło 250 tys.

Naprawdę 😳 no jestem zaskoczony. Tylko skoro kosz kilometra jest taki tani, to nic tylko zjechać z ceną, będzie większy pobyt i szybciej się wróci różnica w cenie zakupu. Wystarczyłoby 10% taniej. Do tego przecież w przypadku spalinowego dochodzą koszty olejów i filtrów. 

[RONIN]

Właśnie dlatego to oni otworzyli firmę transportową a nie Ty, bo trochę lepiej od Ciebie potrafią liczyć😜 i widzą, że więcej zarobią na 100 taksówkach niż na 15.

[Kazekkazek]

28 minut temu, arturo-bb napisał(a):

Z tymi 18-latkami to faktycznie jest tak 50/50 bo znam takich co i bez samochodu nie wyobrażają sobie życia ( ale oni w większości są z poza większych miast/lub dalej od cywilizacji 😉) i takich z centr miast że o tym nie myślą. Ale nie zmienia to faktu że w kwestii zastępowalności pokoleniowej to właścicieli pojazdów/kierowców więcej przybywa niż ubywa (bo nawet jak u młodych to tylko 50/50 to u tych co "opuszczają ten padół" to większość już nie jeździ )

Tylko, że 50% opuszczających ten padół to więcej niż 50%  18- latków.  Co do statusu polegającego na bycie właścicielem auta, to również jest podobnie jak z młodymi ludźmi. Dla mnie auto to narzędzie do przemieszczania się , zresztą tak jak skuter.  Mam bo muszę czymś dojechać do pracy. Na 5 domowników mamy jedno auto, u sąsiadów dwa na 8 domowników. 

4 minuty temu, RONIN napisał(a):

Właśnie dlatego to oni otworzyli firmę transportową a nie Ty, bo trochę lepiej od Ciebie potrafią liczyć😜 i widzą, że więcej zarobią na 100 taksówkach niż na 15.

A skąd ten wniosek, czy to nie wniosek tylko następna durna szpila? 

[arturo-bb]

59 minut temu, Kazekkazek napisał(a):

Tylko, że 50% opuszczających ten padół to więcej niż 50%  18- latków. 

Dyskusja zaczyna być "aptekarska" .

Bo czy moje 50% jet większe niż twoje 50% ?

Bez sensu.

Ja swoje zdanie podałem a widzę że i z konkretnych przykładów ( np jak ten o ilości pojazdów w Belinie i Wa-wie ) ludzie jak chcą to nie wyciągają wniosków.

[Kazekkazek]

15 minut temu, arturo-bb napisał(a):

Dyskusja zaczyna być "aptekarska" .

Bo czy moje 50% jet większe niż twoje 50% ?

Bez sensu.

Serio 50% z miliona i 50% z dwóch milionów to dla Ciebie aptekarska różnica? 

 

17 minut temu, arturo-bb napisał(a):

Ja swoje zdanie podałem a widzę że i z konkretnych przykładów ( np jak ten o ilości pojazdów w Belinie i Wa-wie ) ludzie jak chcą to nie wyciągają wniosków.

Ale przykład Londynu już nie przypasił?   Czy nie jest konkretny? 

[RONIN]

@Kazekkazek każdy interpretuje po swojemu. Dla mnie logiczne jest, że więcej zarobię jak będzie na mnie pracowało 100 osób a nie 15, niby widzisz różnicę pomiędzy 50% z miliona i dwóch milionów a w przypadku 15 a 100 aut strugasz wariata, że tańsze paliwo to powinno być taniej. Manipulujesz danymi jak Ci się podoba a jak coś już nie pasuje do twoich obliczeń to temat omijasz. Nikt nie twierdzi, że EV jest dla Ciebie idealny, ale też nie próbuj przekonywać innych, że dla nich jest zły. Jakoś sam twierdzisz, że kupiłeś strucla na gaz, żeby było taniej a dziwisz się, że używane taxi, być może też na gaz jest tańsze od nowego elektryka i czemu korporacja nie kupiła 100 EV? I kto tu wbija szpilę?

[Kazekkazek]

33 minuty temu, RONIN napisał(a):

@Kazekkazek każdy interpretuje po swojemu. Dla mnie logiczne jest, że więcej zarobię jak będzie na mnie pracowało 100 osób a nie 15, niby widzisz różnicę pomiędzy 50% z miliona i dwóch milionów a w przypadku 15 a 100 aut strugasz wariata, że tańsze paliwo to powinno być taniej. Manipulujesz danymi jak Ci się podoba a jak coś już nie pasuje do twoich obliczeń to temat omijasz. Nikt nie twierdzi, że EV jest dla Ciebie idealny, ale też nie próbuj przekonywać innych, że dla nich jest zły. Jakoś sam twierdzisz, że kupiłeś strucla na gaz, żeby było taniej a dziwisz się, że używane taxi, być może też na gaz jest tańsze od nowego elektryka i czemu korporacja nie kupiła 100 EV? I kto tu wbija szpilę?

Moment, a gdzie ja napisałem, że lepiej żeby pracowało 15 niż 100?  Proszę o cytat.  Nie życze sobie tekstów o struganiu wariatów i innych wycieczek personalnych w których jesteś specjalistą. Okej? Bo nie tędy droga i tak dobrze jednak się nie znamy.  Z tym struclem na gaz czytaj, że tak ciebie zacytuję "uważnie".  Który temat ominołem? Proszę o przykład chętnie się odniosę.  Co do taxi napisałem wyraźnie o co mi chodzi. Jeżeli 100 aut będzie robić 100 kursów o 10% taniej a koszty będą 50% mniejsze to moment przejmą rynek i zwrot różnicy w cenie zakupu będzie jeszcze szybszy. Skąd Ty wziąłeś te 15 aut to naprawdę niewiem . 

[RONIN]

Sorry @Kazekkazek ale to Ty masz problem ze zrozumieniem czytanego tekstu, nie mam siły już Ci kolejny raz tłumaczyć skąd wziąłem 15 aut i nie mam pojęcia dlaczego upierasz się, żeby prywatna firma, która musiała wyłożyć setki tysięcy złoty w każde auto miała obniżać cenę za usługę poniżej kosztów bo rozumiem, że o czymś takim jak amortyzacja to słyszałeś? Nie rozumiesz co piszemy, interpretujesz wszystko po swojemu, do tego czytasz wybiórczo. Przeczytaj kilka razy to może dotrze do Ciebie gdzie co napisałeś i do czego się odnosiłeś, gubisz się ale brniesz dalej, żeby tylko bić pianę. To tyle na temat twoich życzeń. Miłego dnia Ci życzę, koniec odbioru.

[Kazekkazek]

Godzinę temu, RONIN napisał(a):

Sorry @Kazekkazek ale to Ty masz problem ze zrozumieniem czytanego tekstu, nie mam siły już Ci kolejny raz tłumaczyć skąd wziąłem 15 aut i nie mam pojęcia dlaczego upierasz się, żeby prywatna firma, która musiała wyłożyć setki tysięcy złoty w każde auto miała obniżać cenę za usługę poniżej kosztów bo rozumiem, że o czymś takim jak amortyzacja to słyszałeś? Nie rozumiesz co piszemy, interpretujesz wszystko po swojemu, do tego czytasz wybiórczo. Przeczytaj kilka razy to może dotrze do Ciebie gdzie co napisałeś i do czego się odnosiłeś, gubisz się ale brniesz dalej, żeby tylko bić pianę. To tyle na temat twoich życzeń. Miłego dnia Ci życzę, koniec odbioru.

Napisałeś długi wpis z czego połowa to znów wycieczka personalna. 😏 Nie masz siły czy po prostu sobie to zmyśliłes? Zacytuj gdzie napisałem coś o 15 autach, resztę też sobie dopowiadasz.  😏  Podział na cenę przewozu autem elektrycznym a spalinowym jest dziwny i tyle.  Ale oczywiste, że to ich sprawa. Zobaczymy jak długo tak będzie. Tak zachwalałeś te auta to myślałem, że amortyzacja jest mniejsza przy elektryku. Zresztą jasno się na ten temat wypowiedziałeś.  Chcesz to wrzucę cytat 😁.  

Komuś zarzucasz brak czytania ze zrozumieniem a sam to już kilka razy udowodniłeś, że właśnie nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i manipulujesz faktami . Też bez problemu wrzucę cytaty. 😏

[EndriuBis]

9 godzin temu, arturo-bb napisał(a):

....To już nie wina POJAZDU tylko korporacji że takie stawki ustaliła.

dobra panowie bo chyba włożyłem kij w mrowisko 🙃  chociaż mówiąc szczerze taki miałem zamiar.

Z tymi TAXI to akurat domyślam się jak to jest. Większość kierowców którzy jeździ samochodami spalinowymi pracuje na umowach B2B - czyli jeżdżą swoimi samochodami. Pewnie firma taksówkowa ma jakieś swoje wymogi, typu max. wiek auta, minimum 4 drzwi itd. itp.  A zakładam że samochody stricte elektryczne są własnością korporacji, a kierowcy nimi jeżdżący pracują na etacie.  Podobnie działa to w firmach kurierskich. Auta elektryczne są własnością dużych firm (np. przedstawiciela na dane województwo) bo pewnie przyszły takie wytyczne z centrali - czymś trzeba się pochwalić.

Dłuższy czas dojazdu wynika z prostej przyczyny. Jest ich mało, więc rzadko się zdarzy że jak zamawiasz kurs będzie akurat wolna i w dodatku w pobliżu. 😀 proste. 

A co do ceny panie Artur to nie takie oczywiste, przynajmniej dla mnie. Za h.. nie będę dopłacał do tej całej ekologii. Nie wiem ilu jest ludzi w PL co chce płacić więcej bo jest ekologicznie. Ale ok - może też mają jakieś zalecenia że ma być ileś tam samochodów eco.

8 godzin temu, RONIN napisał(a):

... Każda technologia na wejściu jest dla bogatych, dopiero potem jest dostępna dla wszystkich. Popatrz choćby na rozwój technologii GSM, czy domowych komputerów.....

ale ja się tu z Wami zgadzam, tylko jest jeden "mały problemik" 🤫.  Do zakupu komputerów czy telefonów GSM nikt nas nie zmuszał.  Nikt nie kazał na siłę wygaszać telefonii analogowej (czytaj kablowej - bo był i Centertel) czy złomować kalkulatora i maszyny do pisania.  A obecnie to tak trochę wygląda. Telefonia GSM się sprawdziła, staniała i szybko stała się ogólnie dostępna co spowodowało automatyczne ograniczenie podaży na telefonię analogową. Rozwijam akurat ten temat bo jest mi bliski. Ale to nie znaczy że dalej nie wykorzystuje się tradycyjnej telefonii kablowej.

A samochody elektryczne to jeszcze nie do końca dopracowana technologia. Tak naprawdę jeszcze nie wiadomo czy to aby na pewno dobry kierunek, a decyzje już zapadły. Tu jest moim zdaniem największy "problem". 😞

[EndriuBis]

2 godziny temu, Kazekkazek napisał(a):

.... Tak zachwalałeś te auta to myślałem, że amortyzacja jest mniejsza przy elektryku....

no tutaj to kolega się trochę zagalopował. Amortyzacja dla firmy (w świetle księgowym) jest taka sama dla wszystkich samochodów i tak w skrócie zależy od tego czy kupujemy samochód nowy czy używany i od wartości samochodu z pewnymi ograniczeniami. 🙃 więc póki co samochód elektryczny będzie zawsze "generował" większą amortyzacje bo jest droższy.   🙃  a co do ceny TAXI to ja zdawałem sobie sprawę jakie są koszty zakupu aut EV, ale chodziło mi o zachętę do jazdy takim autem., a raczej o brak tej zachęty 😲

[Kazekkazek]

49 minut temu, EndriuBis napisał(a):

dobra panowie bo chyba włożyłem kij w mrowisko 🙃  chociaż mówiąc szczerze taki miałem zamiar.

Z tymi TAXI to akurat domyślam się jak to jest. Większość kierowców którzy jeździ samochodami spalinowymi pracuje na umowach B2B - czyli jeżdżą swoimi samochodami. Pewnie firma taksówkowa ma jakieś swoje wymogi, typu max. wiek auta, minimum 4 drzwi itd. itp.  A zakładam że samochody stricte elektryczne są własnością korporacji, a kierowcy nimi jeżdżący pracują na etacie.  Podobnie działa to w firmach kurierskich. Auta elektryczne są własnością dużych firm (np. przedstawiciela na dane województwo) bo pewnie przyszły takie wytyczne z centrali - czymś trzeba się pochwalić.

Dłuższy czas dojazdu wynika z prostej przyczyny. Jest ich mało, więc rzadko się zdarzy że jak zamawiasz kurs będzie akurat wolna i w dodatku w pobliżu. 😀 proste. 

A co do ceny panie Artur to nie takie oczywiste, przynajmniej dla mnie. Za h.. nie będę dopłacał do tej całej ekologii. Nie wiem ilu jest ludzi w PL co chce płacić więcej bo jest ekologicznie. Ale ok - może też mają jakieś zalecenia że ma być ileś tam samochodów eco.

ale ja się tu z Wami zgadzam, tylko jest jeden "mały problemik" 🤫.  Do zakupu komputerów czy telefonów GSM nikt nas nie zmuszał.  Nikt nie kazał na siłę wygaszać telefonii analogowej (czytaj kablowej - bo był i Centertel) czy złomować kalkulatora i maszyny do pisania.  A obecnie to tak trochę wygląda. Telefonia GSM się sprawdziła, staniała i szybko stała się ogólnie dostępna co spowodowała automatyczne ograniczenie podaży na telefonię analogową. Rozwijam akurat ten temat bo jest mi bliski. Ale to nie znaczy że dalej nie wykorzystuje się tradycyjnej telefonii kablowej.

A samochody elektryczne to jeszcze nie do końca dopracowana technologia. Tak naprawdę jeszcze nie wiadomo czy to aby na pewno dobry kierunek, a decyzje już zapadły. Tu jest moim zdaniem największy "problem". 😞

No właśnie dokładnie to chciałem napisać 👍 teraz nie wiem czy Ty też inwektywy @RONIN dotyczą również Ciebie czy nadal tylko mnie. 😁😏

1 minutę temu, EndriuBis napisał(a):

no tutaj to kolega się trochę zagalopował. Amortyzacja dla firmy (w świetle księgowym) jest taka sama dla wszystkich samochodów i tak w skrócie zależy od tego czy kupujemy samochód nowy czy używany i od wartości samochodu z pewnymi ograniczeniami. 🙃 więc póki co samochód elektryczny będzie zawsze "generował" większą amortyzacje bo jest droższy.   🙃  a co do ceny TAXI to ja zdawałem sobie sprawę jakie są koszty zakupu aut EV, ale chodziło mi o zachętę do jazdy takim autem., a raczej o brak tej zachęty 😲

Ale to kolega @RONIN tak zachwalał 😏 a kolega @arturo-bb twierdził, że auto 2-3 letnie można serwisować u pana Władka w garażu. 😏.  Może i można tylko kto tak zrobi? 

5 minut temu, EndriuBis napisał(a):

ale chodziło mi o zachętę do jazdy takim autem., a raczej o brak tej zachęty

 

3 godziny temu, Kazekkazek napisał(a):

Jeżeli 100 aut będzie robić 100 kursów o 10% taniej a koszty będą 50% mniejsze to moment przejmą rynek i zwrot różnicy w cenie zakupu będzie jeszcze szybszy

 

[EndriuBis]

13 minut temu, Kazekkazek napisał(a):

No właśnie dokładnie to chciałem napisać 👍 teraz nie wiem czy Ty też inwektywy @RONIN dotyczą również Ciebie czy nadal tylko mnie. 😁😏

Może ja po prostu mniej nerwowy jestem 😀  i nie biorę wszystkiego tak do siebie. Aktualnie jestem chory i mam nadmiar czasu. Mówić nie mogę bo chrypa, ale pisać i owszem.  😃 prawda pewnie jak zwykle jest gdzieś po środku, ale podyskutować warto. 😀 

7 godzin temu, 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 napisał(a):

Temat otarł się o przewóz Taxi a przecież mamy w naszym gronie kolegę, który jeździ(ł) naprzemiennie Hybrydą i Leafem. Może opisze swoje spostrzeżenia (@MAKI ).

oj, czytając wpisy @MAKI to możemy jeszcze chwilę poczekać 😀 chłop strasznie zarobiony.

[Kazekkazek]

23 minuty temu, EndriuBis napisał(a):

prawda pewnie jak zwykle jest gdzieś po środku, ale podyskutować warto. 😀

Warto dociekać i tyle. Tak jak już kilka razy pisałem "pożyjemy zobaczymy" chciałbym nie mieć racji. Dziś to wszystko wróżenie z fusów. Życzę powrotu do zdrowia, teraz się wychorujesz to cały sezon będziesz zdrowy 🙂

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-z-polski-musi-zniknac-co-czwarty-samochod-znamy-szczegoly,nId,7248775

Jeszcze taka ciekawostka 😁

[Nazir]

https://francuskie.pl/ekologia-czy-moze-zasmiecanie-planety-250-elektrycznych-samochodow-citroen-berlingo-i-peugeot-partner-na-zlomowisku/

Jak pisze EndriuBis - technologia ma się rozwijać a nie żeby nam ją wciskali.

Co do zachęty to też należy to oprzeć o szersze analizy. Pamiętacie? Wszystko dzieje się obecnie szybko, więc na pewno pamiętacie: zachęty/dotacje do pieców na ekogroszek potem pieców na gaz, na fotowoltaikę teraz na pompy ciepła..

Wszystko to "ekologia", która jakoś tak niesamowicie szybko okazuje się wypychać poprzednie też "ekologiczne" rozwiązania.

Teraz mamy bum elektryfikacji, tylko jakoś technologia i infrastruktura nie nadąża za narzucanymi na nas przepisami.

Oby nie pozostał po tej "zabawie" tylko problem ze sprzątaniem zabawek (jak ze śmigiełkami z wiatraków)

[EndriuBis]

Godzinę temu, Kazekkazek napisał(a):

...  Jeszcze taka ciekawostka 😁

a widzisz 😀 coś do poczytania dla @arturo-bb   😀  czyli nie 700 , a 500 aut na 1000 ludzi. Ale i tak dużo 🤫 Sam mam na stanie - 3 szt.

Przez chwilę jak zacząłem czytać martwiłem się o moją MZ 😲 ale OC płacę więc jest dobrze. Może kiedyś wyremontuję i zrobię przegląd 😀

[Piootr]

Tak a propos tego że twierdziłem że " samochodów jest za dużo " i sami robimy korki.
Znalazłem taki wpis na X/Tweeter
Warszawa - "850 samochodów na 1000 mieszkańców" Berlin ma najniższy wskaźnik posiadania samochodów spośród wszystkich głównych miast Niemiec: 350 samochodów na 1000 mieszkańców ....... Berlin populacja obszaru metropolitalnego: około 6 mln ludzi czyli ~ 2 miliony samochodów, powierzchnia aglomeracji 3743 km2 = większa powierzchnia, mniej samochodów Warszawa populacja obszaru metropolitalnego: 3 mln ludzi, czyli ~2,6 miliona samochodów, powierzchnia aglomeracji 2730 km2 = mniejsza powierzchnia, więcej samochodów Berlin: Długość sieci: 146,3 km Liczba linii: 9 Liczba stacji: 173 Warszawa: Długość sieci 41,5 km Liczba linii: 2 Liczba stacji: 39

I coś w tym jest. Często bywam w Berlinie z racji na fakt iż córka tam studiuje. Potwierdzam. Łatwiej się tam jeździ w godzinach szczytu komunikacyjnego niż w Warszawie. Chichot taki, źe proponowałem córce małe autko, aby miała łatwo dojeżdżać na uczelnię . Obśmiała mnie. Jednakże nadal podtrzymuję źe do jazdy w Warszawie chciałbym jeden ze swoich SUV w dieslu wymieniać na e-mobility.

[EndriuBis]

@Nazir kurcze 😲 dobre to.  Cytat:  "Te z największym przebiegiem miały niecałe 10.000 km, a niektóre nawet mniej niż 1000 km".  Fakt że to była ponad 10 lat temu, ale mimo wszystko. Ciekawa co się stało z pozostałymi 750 sztukami ? 🤔

Swoją drogą przy takiej wielomilionowej inwestycji nie opłacało się wymienić AKU na bardziej współczesny ?

[1912michał]

7 godzin temu, arturo-bb napisał(a):

Ja swoje zdanie podałem a widzę że i z konkretnych przykładów ( np jak ten o ilości pojazdów w Belinie i Wa-wie ) ludzie jak chcą to nie wyciągają wniosków.

Warto w wyliczeniach uwzględnić samochody leasingowane, które nie poruszają się  po ulicach Warszawy, ponieważ o ile mi wiadomo to właśnie w Warszawie rejestruje najwięcej się takich pojazdów. Na liczbach można się przejechać.

[arturo-bb]

2 godziny temu, Nazir napisał(a):

https://francuskie.pl/ekologia-czy-moze-zasmiecanie-planety-250-elektrycznych-samochodow-citroen-berlingo-i-peugeot-partner-na-zlomowisku/

Jak pisze EndriuBis - technologia ma się rozwijać a nie żeby nam ją wciskali.

Co do zachęty to też należy to oprzeć o szersze analizy. Pamiętacie? Wszystko dzieje się obecnie szybko, więc na pewno pamiętacie: zachęty/dotacje do pieców na ekogroszek potem pieców na gaz, na fotowoltaikę teraz na pompy ciepła..

Wszystko to "ekologia", która jakoś tak niesamowicie szybko okazuje się wypychać poprzednie też "ekologiczne" rozwiązania.

Teraz mamy bum elektryfikacji, tylko jakoś technologia i infrastruktura nie nadąża za narzucanymi na nas przepisami.

Oby nie pozostał po tej "zabawie" tylko problem ze sprzątaniem zabawek (jak ze śmigiełkami z wiatraków)

Panowie błagam was jak już to rozmawiajmy minimum o teraźniejszości a nie " prechistorii" !!!!!

@Nazir czy zdajesz sobie sprawę o jakiej technologii w tych samochodach jest mowa ?

To POCZĄTKI elektryfikacji pojazdów . To PRECHISTORIA . Dzisiaj to samo Berlingo ma 3x większy zasięg ( albo i więcej ) ładuje się też z 3-4 razy szybciej i w ogóle bardziej jest jak laptop przy kalkulatorze. To fatalny przykład próbujący ukazać dzisiejsze realia przez pryzmat początków tej motoryzacji.

[Kazekkazek]

7 godzin temu, arturo-bb napisał(a):

Panowie błagam was jak już to rozmawiajmy minimum o teraźniejszości a nie " prechistorii" !!!!!

@Nazir czy zdajesz sobie sprawę o jakiej technologii w tych samochodach jest mowa ?

To POCZĄTKI elektryfikacji pojazdów . To PRECHISTORIA . Dzisiaj to samo Berlingo ma 3x większy zasięg ( albo i więcej ) ładuje się też z 3-4 razy szybciej i w ogóle bardziej jest jak laptop przy kalkulatorze. To fatalny przykład próbujący ukazać dzisiejsze realia przez pryzmat początków tej motoryzacji.

To pokazuje jak propaganda sukcesu ma krótkie nogi. Wyprodukowane, o zakład idę, że z wielką pompą zrobiony zakup i teraz złom. No tutaj rzeczywiście amortyzacja jest wysoka 😏 Był przykład autobusów, super hiper, tylko zasięg nie teges 😁 To co @Nazir napisał o piecach itp.... .  Dziś super jutro syf. JUTRO nie pojutrze. 

[Nazir]

8 godzin temu, arturo-bb napisał(a):

@Nazir czy zdajesz sobie sprawę..

Arturku!  nie to autor (w sensie ja) miał na myśli 😜, ale sam sobie winny pozostawiając lukę interpretacyjną🤷‍♀️.

2015r ( czas którego tyczył się artykuł) to nie tak dawno ale zgoda, że w elektromobilności to prehistoria. Jednak cały mój wpis i ten przytoczony (może nie do końca szczęśliwie jak widać) przykład z Francji miał przypomnieć z jakim rozpędem i bez kalkulacji dla środowiska, ekonomii i użytkownika powstał ten cały elektro-projekt. Osobiście odnoszę wrażenie, że kolejne granty ( dotacje typu „mój elektryk” etc..) czy obecne dążenie do prawnego przymusu wymiany na elektro.. są nadal robione w tym samym tempie i bez namysłu. Niestety technologia ( i nie o osiągi samochodów mi chodzi a o nierozwiązany nadal problem eco: wytworzenia, użytkowania i utylizacji – tzw. obciążenie środowiska )  oraz infrastruktura ( tu już chyba nic nie trzeba pisać) są nadal daaaaaleko w tyle za tym.

Ten wątek (a założył go dr.big w 2016r.) to też już prehistoria. Norwegowie również pozmieniali swoje spostrzeżenia i prawa w tym czasie. Tu szeroko rozpisywana ekologia okazała się mieć zwykłe podejście na kasę. Jak pozabierano dotacje wprowadzono obciążenia jak przy autach spalinowych prawda okazała się z deka inna. Przyznajmy, że jednak ich sytuacja - prąd głównie z elektrowni wodnych ( czyli jednak bardziej eko niż nasz) jest diametralnie nieporównywalna do naszej.

Biorąc pod uwagę tylko taki worek z napisem ekonomia to póki co u nas wygląda tak:

Zakup auta elektrycznego: zachęty typu „mój elektryk” – dokładają się wszyscy

Użytkowanie: brak opłaty paliwowej = brak opłat za utrzymanie infrastruktury drogowej ( a w paliwach jest 2% w Pb, 5% w ON i 3% w gazie) – koszty dróg ponoszą użytkownicy spalin na stacji i wszyscy w podatkach.

Ubezpieczenie: każda kolizja elektryka jest znacznie droższa niż spalinowca (zwłaszcza, że przypadki niewielkich stłuczek w elektrykach często kończą się kasacją pojazdu) tu Ubezpieczeniowcy dążą do podniesienia składek – wątpię, by dotyczyły tylko posiadaczy elektryków, bo szybko znaczna część wycofałaby się z tego projektu.

…

Fajnie, by było gdyby tak chłodno, ktoś wcześniej skalkulował za i przeciw uwzględniając wszystko co już wiemy – a wiemy, że póki co kasy ładujemy w to wspólnie  (nie tylko Francuzi😉 ) „od groma”.