Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Stajnia alternatywnych rozwiązań.


Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze

Wieczna Legenda i zarazem nadal piękny sprzęt. Alternatywa dla tych co nie mają bardziej pokaźnego portfela na sprzęt BMW. Ciekaw jestem jak skrzynia zachowuje się w bardziej wymagającym terenie.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Nie chciałbym nikogo urazić ale 260kg bez bagaży i kierownika troszkę się "kłóci" z bardziej wymagającym terenem, choć szuterek jakieś leśne dukty, polne drogi można całkiem przyjemnie przejechać :) (AN650 również) tak czy inaczej AT bardzo ciekawy i "fajniewyglądający" sprzęt , osobiście bez DCT

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Szacunek dla konstruktorów za zawias w nowej AT. Przejazd po dziurawych odcinkach, studzienkach nie robi na niej kompletnie żadnego wrażenia.

DCT a w zasadzie sam soft napisany jest pod specyfikę moto. Czujnik przechyłu załącza hamowanie silnikiem w tych momentach kiedy byśmy to sami robili. Podobnie jak w nowej Integrze mamy tu 3 poziomy trybu "S". Drive troche przymula a podczas raptownego przyspieszania z ~2 tyś obr rzędowy twin przenosi spore wibracje na ramę.

98 KM napędza bardzo sprawnie AT, nawet przy jeździe z pasażerem i pełnym załadowaniu. Żadnej zadyszki, no może tylko poniżej 2 tyś.obr.

Seryjne opony na mokrym asfalcie nie oferują należytej przyczepności. Całe szczęście, że mamy kontrolę trakcji i ABS (wyłączane z poziomu kokpitu).

Genialny jest zestaw wskaźników z bogatym BC. Mamy tu średnie i chwilowe spalanie (bardzo precyzyjne) dla obu trip'ow, średnią V, licznik dodatkowy "minus trip" odliczający podróż, temp otoczenia, info rezerwy pokazującą dokładny poziom jaki pozostał w baku.

Jest też wskaźnik siły poziomu trakcji.

Ochrona przed wiatrem bardzo dobra. Światła LED + dodatkowe halogeny (opcja) robią robotę.

7883488fc62da9e7cffb4240182e65f5.jpg

2191a6048b1492f776b5c4ca4a79bbf2.jpg

Cd po kolejnych km'ach.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Widzę ze Afrika w automacie. To to samo co umnie. I jak się podoba? Latasz na sporcie czy na D. Bo u mnie D to porażka. Pozdrawiam i życzę bezpieczności na winklach.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Jak się podoba...? Zrobione blisko 2000 km z czego 1000 w terenie górzystym.

Chyba bliżej mi do VFR800X ale niestety tej nie ma z DCT. Jeszcze bliżej do VFR1200X DCT... więc pewnie za niedługo :)

Nowa AT to pod wieloma względami dobrze przemyślane enduro. Jest "nowoczesna" a jednocześnie Honda twierdzi, że w razie awarii na dalekiej wyprawie będzie ją łatwo naprawić... i patrząc w różne zakamarki chyba mają racje.

DCT w trybie "D" jest dobre na płaską autostradę, inaczej zamula.

Jazda szybka po górach i winklach to TYLKO "S" na 3 poziomie. Inaczej czujesz niedosyt i mocne wibracje przy wyjściu z niskich obrotów. W trybie "D" praktycznie każde wyprzedzanie trzeba poprzedzić manualną zrzutką o 2 biegi w dół.

"S" szybciej rozumie co chcemy zrobić i znacząco żwawiej działa czujnik pochylenia przodem, który przydaje się podczas szybkich stromych zjazdów.

ff79bfb511531264ed492c88211aeaf5.jpg

c35e4566584a8c03b99f31b31e1d478d.jpg

W mojej ocenie moto słabo znosi jazdę z pasażerem i dociążeniem kuframi. Przód unosi się podczas przyspieszania a jak mamy coś takiego w trakcie wzniesienia 19% + mokro+ źwir i w łuku... to robi się mało przyjemnie.

W terenie coś tam polatałem ale odczucie masy zniechęca do poważnego "dziczenia". Moto waży z kuframi ok 250 kg ale subiektywnie mamy wrażenie, że oscyluje bliżej 300 kg. Wysoko umieszczony środek ciężkości nie pomaga.. chociaż Honda twierdzi, że w stosunku do modelu poprzedniego jest znacząca poprawa.

Co ciekawe... spalanie w trasie (nie autostrada) przy rozsądnej jeździe to 4.6 l/100. Przy prędkości 130- 160 km/h wzrasta do 6-7... ale nie polecam szybkiej jazdy z pasażerem. Powyżej 150 wężykuje. Solo jest idealnie nawet przy 180.

Bardzo dobra ochrona przed wiatrem. W deszczu buty i nogawki do kolan gnój momentalnie :)

Polecam AT tym, którzy odnajdują się na enduro, szczególnie DCT. Dla tradycjonalistów wersje manual, która jest lżejsza i tańsza :)

2a5bf98e62728129800051b5b370d446.jpg

cb78b316ae4a80e95129170b564f20ae.jpg

4a47a7d90c8ac9bfd326b6c5ee6f4cc5.jpg

ff6901e2c555a20c7b935993aa53e6c1.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Kolejny etap sezonu 2016, jest nim NC750X DCT Tourer. Wersja po FL na Led, nowym wydechu i zegarach. Zmiany dokładnie takie same jak w NC750 Integra.

8d25c7befb86163b7c6934e4df6a1a6a.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Czekam na test-y i opinię, AT widziałem w działaniu, słyszałem( za plecami) i w prawie w (to czego sam nie doświadczyłem) 100% się zgadzam, nowa AT to fajne dla solisty StreetEnduro :) z drugiej strony (mojej natury) jak off-road to najlepiej samemu na moto:)

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Nawinięte pierwsze 1000 km na koła Adventure X i już można coś powiedzieć o jednym z trojaczków serii NC... chociaż w zasadzie >czworaczków<, bo NM4 Vultus to także moto mocno bazujące na serii NC.

716e713c83dfdc36.jpg

Wracając do "iksa"... głównie co mnie interesowało wsiadając na NC "adventure" to bezpośrednie porównanie z Integrą.

Rama w zasadzie ta sama ale kąt nachylenia główki ramy inny. Współpraca na winklach bardzo dobra ale jednak odmienna od tej, którą znam z Integry. Pozycja wymusza większy napór na kiere a to oznacza przed każdym winklem konieczność "odciążenia" manetek. Po kilku km'ach zaczynamy działać intuicyjnie i zaczyna się zabawa. Każdy łuk, niezależnie od tego czy jedziemy sami czy z plecakiem, łykamy z dziecinną łatwością. W ogóle "X", podobnie jak Integra to jednoślad, który niezauważalnie znosi obciążenie balastem, czyli pasażerem :) Przy prędkościach bliskich max, czyli 170- 180 km/h nie ma wyraźnego wężykowania czy podatności na boczny wiatr.

Jeśli już jesteśmy przy temacie, niestety 750X ma słabą ochronę przed wiatrem. Mikro szybka wygląda tak samo jak i chroni. Napór na klatkę już od 80'tki jest podobny jak na "street'cie"... dlatego pierwsze co zrobiłem to zainstalowałem deflektor. Żeby zobrazować rozmiar szyby >właściwej< napiszę, że deflektor to blisko 50% rozmiaru szyby. Po instalacji deflektora komfort wzrósł zauważalnie. W tej kategorii Integra miażdży "X" oferując nieporównywalnie lepszą ochronę przed wiatrem zarówno na wysokości ramion i kasku ale przede wszystkim kolan i stóp. W deszczu już po kilku km'ach od kolan w dół pływamy, w Integrze nawet po kilkudziesięciu wciąż mamy suche obuwie. Jak dla mnie to mega zaleta "maxi skutera".

Skupmy się na różnicach vs Integra. Zacznę od tego w czym przede wszystkim wygrywa "X". Jest to schowek w atrapie zbiornika paliwa, który mieści pełnowymiarowy kask (przed liftem "X" podobno nie mieścił kasku typu Integral). Patent prze- super- rewelacyjny i bardzo przydatny zarówno na co dzień jak i w podróży.

76f7a0f821df9275.jpg

W NC750D wlew mamy pod siedziskiem kierowcy, w NC750X pod siedziskiem pasażera... Niby detal ale jak będziemy jechać solo z rolką z tyłu tankowanie w trasie okaże się mocno problematyczne.

Hamulce, motor, skrzynia, zestaw napędowy, koła, wydech to lustrzane odbicie "D" i "X". Inna jest kierownica i oczywiście wypełnienie w Integrze. W innym miejscu jest też ręczny hamulec (w X na kierownicy).

d68517a2cdd14597.jpg

d6da5a6fda0be6eb.jpg

Spalanie jakie odnotowałem na "X" jest tak samo rewelacyjne jak w całej serii NC'ków. W trasie ciężko spalić więcej niż 4 l/100 km a przy odrobinie rozsądku mamy wynik 3.5 l/100 a trzymają się tego rozsądku przez cały zasięg pojemności zbiornika uzyskamy 3.2 l/ 100 km. Realny zasięg na zbiorniku to cirka 350 km ale "osuszając" zbiornik można uzyskać nawet 400 km dystans.

Wyposażenie opcjonalne to stelaże, halogeny LED i super przydatne w podróży trzy kufry z ciekawym designem idealnie wpasowującym się w niebiesko srebrną kolorystykę nadwozia. Całość na prawdę może się podobać.

0daef338ed73a153gen.jpg

c6ea203aa5918ba7gen.jpg

Zarówno "D" jak i "X" MY2016 posiadają przedni reflektor LED, nowy wydech, nowe zegary i 3 poziomowy tryb "Sport".

Oba mają genialną skrzynię DCT, którą polubimy szybciej niż się nam wydaje.

Oba, w sumie... >jeżdżą bardzo podobnie<. W lekkim terenie ciut lepiej sprawdza się oczywiście "X", który posiada seryjny dolny pług i ciut wyższy prześwit. W trasie i w mieście "D" lepiej ochroni nas przed wiatrem i deszczem ale w serii nie posiada schowka na kask. W kontrze zajmowanie miejsca na Integrze jest dużo łatwiejsze, bo nie trzeba przerzucać nogi przez siedzisko... co przy komplecie kufrów jest upierdliwe... szczególnie patrząc na to z poziomu użytkownika maxi skutera :)

77a9879903fdf0aa.jpg

Pozostaje więc pytanie: Adventure NC750X z seryjnym schowkiem na kask za 36.000 czy Maxi Skuter NC750D za 40.500 z lepszą ochroną przed wiatrem i deszczem??

Poprawność polityczna :cool2: i fakt, że nie lubię jak mi kolana mokną przy pierwszym deszczu w trasie podpowiadają : Pomimo wyższej ceny bierz "D" i montuj kufer centralny :msn-wink:

Odnośnik do komentarza

Jeszcze 10- 15 lat temu bym się od "razu i doszczętnie" obślinił na AT z manualem, bo jeździłem głównie turystycznymi enduro... Dzisiaj to moto nie robi na mnie już takiego wrażenia :) .

PS. Ktoś zainteresowany zadbaną SP2 ;) ?

Odnośnik do komentarza

SP2 powiadasz hmmm. A co do X-a i Integry. Prawdę mówiąc, to ja bym poszedł drogą X + większa szyba z deflektorem np. MRA Varioscreen, akcesoryjne deflektory na kolana i stopy + 3 x Givi (1x55 litrów + 2x35 litrów).

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

X + większa szyba z deflektorem np. MRA Varioscreen, akcesoryjne deflektory na kolana i stopy + 3 x Givi (1x55 litrów + 2x35 litrów).

Nie ma co ukrywać, że jest to faktycznie bardzo ciekawa alternatywa dla Integry.

Ja jednak skupiam się na tym co w serii. Wiadomo, że nawet z NC750S można zrobić "turystyka"... tylko czy ma to sens? :)

Integra "D" w trasie wygrywa. W mieście i na krótkich dystansach zauważalnie tańszy i posiadający schowek na kask kompaktowy "X" wydaje się być lepszym wyborem.

Chwała za jedno wspólne - DCT!

Odnośnik do komentarza

Wiadomo, że nawet z NC750S można zrobić "turystyka"... tylko czy ma to sens? :)

W sumie niezłe pytanie.

Być może za jakiś czas spróbuję znaleźć na nie odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

"S" - No DCT, no fun...

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Blisko w przeddzień premiery finalnej ADV City Adventure 750 przyjrzymy się bliżej najmniejszemu moto z grupy 'Adventure' od Hondy.

Lekka, 48 konna CB500X prowadzi się jak dziecięcy rowerek, dzięki czemu fajnie gania w lekkim terenie i... Niestety nie ma DCT.

2729bf0f0e4438bff3f7d9d4a5c48171.jpg

f7b10acd4805831c5b0cb4a801d22e19.jpg

231dc70971be1a9e6d0d2fe534a8a97d.jpg

Odnośnik do komentarza

Całkiem przystepna. Przymierzałem się do niej i wydawała się bardzo sympatyczna. Chociaż tak naprawdę 17 calowe koło ją lekko w moich oczach dyskwalifikuje.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Za to cena chyba jest przystępna ? Prawda ?

CB500X kosztuje katalogowo 26.950 pln a jak chwilę poszperamy to znajdziemy ofertę jednego z dealerów za 24.900. Rocznik 2015, czyli przedliftowy bez oświetlenia LED z 1 km przebiegu oferowany jest za 23.850.

Co mnie urzekło w tym modelu:

- Łatwość prowadzenia

- Stosunkowo niska masa (194 kg z płynami)

- Idealne zachowanie w łukach

- Wygodna pozycja

- Oświetlenie led przód i tył

- Zabawa w terenie (lekki, łatwy, przystępny)

- Stosunkowo niskie zużycie paliwa (~4 l/100)

- Spory zasięg na zbiorniku (17.3 litra)

- Bardzo dobre hamulce z ABS

- Bardzo dobre szosowe opony seryjne

- Zawieszenie w lekkim terenie daje radę (mają na uwadze prześwit 170 mm)

- Dobry stosunek ceny do towaru

Co mniej fajne:

- Krótkie przełożenia skrzyni

- Oczywiście brak DCT (nie ten pułap cenowy)

- Zbyt miękki przedni zawias

- Słaba ochrona przed wiatrem

- Absolutny brak schowków

- Rozproszony snop przedniego światła LED

- Jakość wykonania, gdzie nie gdzie - adekwatna do poziomu cenowego

Mała prezentacja by Arecki

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Najwyższy był już czas aby przed zimą przewietrzyć Exup'a w Ypsi :)
a586499ce16214c69475a94c45049bb6.jpg







Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Cieszy, że w temacie "sport" zaczyna się coś dziać. Honda na tegorocznym Intermocie pokazała 4 nowości:

- CB1000RS

- CB1000EX

i... Blady wraca do akcji

- CBR1000RR SP

- CBR1000RR SP2

W stosunku do modelu poprzedniego nowy SP to redukcja masy (np. tytanowy zbiornik paliwa i wydech) o 15 kg (195 kg!). Moc podniesiono o 11 KM (192 KM) ale pułap narzucony przez Yamahę w nowej R1 nie został pobity (200 KM).

Mocne dopasienie elektroniką celem zapewnienia m.in maksymalnej ochrony trakcji (system HSTC) czy półaktywnego zawieszenia od Öhlins z elektroniczną kontrolą. Nowej generacji ABS dzięki któremu możemy hamować "w złożeniu". Elektronika będzie pilnować aby tył motocykla nie podnosił się podczas raptownego hamowania (RLC) a wheelie także będzie posiadać system nadzorujący. W standardzie mamy też pomoc w postaci quick shifter/ down shifter co z pewnością przyda się na torze.

Patrząc na to jak wyglądały, albo co posiadały na wyposażeniu motocykle sportowe jeszcze 10 lat wstecz odnoszę wrażenie, że teraz robi się wszystko aby >sportem< mogły jeździć także osoby, które mają nikłe umiejętności w ogarnięciu dużych mocy. Dobrze to i.... słabo bo >nadzorująca elektronika< nie wszystkim pasuje. Z drugiej strony ~200 KM moto okiełznać mało kto potrafi więc nadzór systemów jest dziś chyba nieunikniony :) 

Wracając do nowych Fireblade

Official video

Prezentacja na Intermot 

... i video ze wszystkimi nowościami stoiska Hondy na tegorocznym Intermot

Nowe >Cebule< to oczywiście powrót do klasyki, chromów i stylu lat 80'tych w nowym wydaniu. Xtra :)

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

"Pozwalający na hamowanie w złożeniu" to zbyt odważne określenie. Bardziej nazwałbym to >wspomaganiem kontroli hamowania w zakręcie< i osobiście nie przeceniałbym jako narzędzia cudotwórczego :)

Gyro Based ABS to u Hondy dość świeży system i raczej (na dziś) wypatrywałbym go w nowym GL niż w serii NC. 

Bardzo ciekawy jestem specyfikacji X-ADV ale nie sądzę aby Gyro ABS się tam znalazł.

Odnośnik do komentarza

Może to troche OT, ale czy nie uważacie, że te wszystkie systemy wspomagające "upośledzają" kierującego.
Kiedyś nie było ABS itp itd i jakoś się jeździło.....
A teraz bez pomocy elektronicznego anioła co drugi by leżał.


Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Może nie upośledzają, ale prowokują do bezpiecznego korzystania z pełnych możliwości współczesnych pojazdów zwiększając margines błędów jakie możemy popełnić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...