Skocz do zawartości
Forum Burgmania

PAŹDZIERNIK w Zachodniopomorskim


Elvis

Rekomendowane odpowiedzi

Pomijając temat małżonek i ich cnót wszelakich, zakładam że ok godz. 15 będę gotów do małej polatanki - myślę o Ramin, ale z udziałem 125 może być Dobra i okolice. Ewentualnie jakiś wieczorny cruising.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 307
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Urbi

    39

  • ArtCho

    35

  • Elvis

    27

  • grota10

    25

Top użytkownicy w tym temacie

  • Sympatycy

Patrząc na optymistyczne prognozy jutrzejszej niedzieli, też miałbym ochotę na 2-godzinną przejażdżkę...

Niestety na tę chwilę nie wiem czy znajdę czas około południa czy podobnie jak Rzelu ok. godz. 15.00...

Więc pozostańmy w kontakcie "forumowo-smsowym" i może jakoś się z kimś i gdzieś spotkamy... ;-)

P.S. ArtCho, a Ty nie planujesz jakiegoś popołudniowego spontonu na maxi...?!

P.S. qubel, a jak Ty dysponujesz niedzielnym czasem i w jakich godzinach zamierzasz polatać na maxi...?!?

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

(...)

P.S. ArtCho, a Ty nie planujesz jakiegoś popołudniowego spontonu na maxi...?!

(...)

Spontona, jak sama nazwa wskazuje, nie da się zaplanować ?

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Spontona, jak sama nazwa wskazuje, nie da się zaplanować đ

Oczywiście masz rację... Chodziło mi bardziej, czy nie będziesz miał wolnego czasu, który będzie sprzyjał podjęciu decyzji o spontonie... ;-)Podsumujmy wstępne deklaracje ewentualnych uczestników, w niedzielnej, "wspólnej" przejażdżce GZ:

1) grota10 - dysponuje dużą ilością czasu wolnego, może jechać wszędzie, proponuje spotkanie o godz. 11.00 pod Pleciugą

2) KOT45 - również jest chętny do polatania, ma czas, pasuje mu godz. 12.00, jest ze Świnoujścia, proponuje przejażdżkę wzdłuż wybrzeża

3) kunisz - ma czas, może jechać wszędzie, z przyjemnością spędzi "ostatnią" niedzielę w towarzystwie członków GZ

4) qubel - jest chętny na wspólną polatankę, dysponuje czasem między godz. 10.00 a 16.00

5) Joshua_77 - będzie miał czas prawdopodobnie od 11.00-15.00

6) Tiger02 - jedzie wraz z żoną na przejażdżkę w okolice Trzebieży

7) Rzelu - dysponuje czasem od godz. 15.00 - cel albo Ramin albo okolice Dobrej z kolegami z kat. B

8) Urbi - sprawa wolnego czasu na tę chwilę nie wyjaśniona... albo od 12.00 lub bardziej prawdopodobne po 15.00...

9) Robsson - zaprasza do Świnoujścia...

Reasumując proponuję wstępnie zorganizowanie dwóch przejażdżek:

1) Spotkanie o godz. 11.00 pod Pleciugą i wspólne ustalenie czasu i trasy wycieczki - proszę o podanie na Forum - może ktoś dojedzie w trakcie, jeśli zmienią się jego plany

2) Spotkanie ok. godz. 15.15 - miejsce spotkania, czas i trasa wycieczki do uzgodnienia później - prawdopodobnie sponton...

P.S. Nie wiem czy uda sie pogodzić wspólna polatanke z kolegami ze Świnoujścia, dysponując 4-5 godzinami wolnego czasu...?!? Grupa pierwsza musi to przedyskutować...

Odnośnik do komentarza

właśnie się zawaliło, niestety nie mogę być pewny, że będę na Głębokim, wszystko zależy od terminu przyjazdu mojej małżonki. sorki, że tak powiem, Wojtek, będę dzwonił koło 14,00,14,30

Odnośnik do komentarza

Nakrecilem ponad 360 km,wiekszosc w samotnosci.Swinoujscie i z powrotem po drozkach NRD.Pozniej z reszta grupy z Trzebierzy do Szczecina i do domku.Mimo wyslanego sms-a z promu do Kot45 nie udalo sie spotkac z kolegami wyspiarzami.Ale i tak uwazam za bardzo udany dzien na 2oo

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Zazdroszczę Koledzy, takiej pogody jak dziś w tym roku już nie będzie. Tzn słońce z pewnością tak, ale takiej temperatury już nie poczujemy. Macie może jakieś fotki z wyjazdu? Z chęcią bym obejrzał - chociaż tyle.

Odnośnik do komentarza

Dzieki chlopaki za przejazdzke i wspolnie spedzony czas! Bylo super!!! No i ta pogoda...az sie chcialo spedzic caly dzien na 2oo!!! Dzieki qubel rowniez za przedpoludniowa polatanke wokół komina;-)

Odnośnik do komentarza

Myślę że dzisijszy dzień, mam nadzieję że nie ostatni w tym sezonie, można zaliczyć do udanej kulanki, wróciłem do domu ok 20.45 a w tej chwili pogoda radykalnie uległa zmianie (leje jak z cebra). Dzięki za mile spedzony czas w towarzystwie GZ.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

No i już po niedzieli...

Wycieczka grupy nr 2 odbyła się i myślę, że śmiało możemy uznać za udaną, a nawet świetną... Spotkaliśmy się, zgodnie z ustaleniami na parkingu przy jeziorze Głębokim w pięć osób: Kunisz, Joshua_77, qubel, Pędziwiatr i ja... Niestety wcześniej zapowiadany Rzelu, trochę zaspał i ustaliliśmy, że dojedzie do nas do Nowego Warpna, a ArtCho też miał lekkie opóźnienie - jeszcze pedałował...

Tak więc w piątkę wyruszyliśmy z Głębokiego w kierunku Nowego Warpna. W drodze mijaliśmy się i byliśmy wyprzedzani przez wielu innych motocyklistów - wszędzie widać było, że słońce i wysoka temperatura obudziła wielu turystów i chętnych do spacerów. Nowe Warpno również było pełne spacerowiczów, więc postanowiliśmy zaparkować nasze maxi skutery na samej przystani, wjeżdżając Aleją Żeglarzy - a co trzeba było trochę się polansować. Po kilkunastu minutach rozmów i kilku pamiątkowych zdjęciach, wykonanych w oczekiwaniu na Rzela, wysłaliśmy smsy do Jacka i Artura, że zgodnie z planem kierujemy się do Trzebieży. Co więcej, w międzyczasie, dzięki komunikacji Pędziwiatra z YAMAHAFAN'em, okazało się, że również dołączą do nas w Trzebieży Tomek (YAMAHAFAN) z kolegą Grzegorzem na Piaggio X10... - KriSSo żałuj, miałeś okazję przymierzyć się również do tego maxi - kiedyś o nim rozmawialiśmy...

W drodze do Trzebieży, na wyjeździe z Nowego Warpna spotkaliśmy się z Markiem Bilety i Zosią, którzy w towarzystwie gości wybrali się 4oo na spacer, również nad Zalew... Okazało się, zresztą co można było przewidzieć, przy tak pięknej pogodzie, że Trzebież również została najechana przez licznych niedzielnych spacerowiczów. Parkując nasze skutery i oczekując na pozostałych dojeżdżających kolegów, zadzwonił grota10 i również oznajmił, że pomimo nakręconych już 300km, chętnie do nas dołączy i wspólnie z nami wróci do Szczecina... I tak oto ze wstępnej piątki popołudniowej wycieczki, zrobiło się 10 uczestników - myślę, że to całkiem imponująca liczba, dość spontanicznej przejażdżki... Tu oczywiście również w oczekiwaniu na dojeżdżających wykonaliśmy kilka zdjęć, pospacerowaliśmy po plaży, a później nawet zasiedliśmy do stołu na kawę i inne napoje oraz przetestowaliśmy Gzegorza X10...

Niestety część z nas musiała wracać szybciej, pierwsi wyjechali Rafał (Pedziwiatr) i Mariusz (qubel), następnie Tomek (YAMAHAFAN) i Grzegorz na Piaggio X10 i w sumie opuściliśmy Trzebież w trzech podgrupach. Ostatnia podgrupa w składzie Artur (ArtCho), Ryszard (Kunisz), Jacek (Rzelu), Tomek (Joshua_77), Grzegorz (grota10) i ja pod przewodnictwem ArtCho, wyjeżdżająca ok. godz. 18.00 spotkała się ponownie z Markiem i Zosią, którzy przyjechali tutaj na lody... Co więcej postawiła sobie ambitny plan - powrót do Szczecina przez Ramin, w NRD, skąd Rzelu miał odebrać czekające na Niego przesyłki... Cała wycieczka wróciła do Szczecina ok. godz. 19.30 we wspaniałych humorach w związku z mile spędzonym popołudniem.

Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za wspólnie spędzony czas i doborowe towarzystwo. Pozdrawiam

Poniżej kilka zdjęć z dzisiejszej przejażdżki...

01.jpeg

02.jpeg

03.jpeg

04.jpeg

05.jpeg

06.jpeg

07.jpeg

08.jpeg

10.jpeg

11.jpeg

12.jpeg

13.jpeg

14.jpeg

16.jpeg

17.jpeg

19.jpeg

20.jpeg

Odnośnik do komentarza

Ja co prawda na 15:15 zaspałem, ale później nalałem Shell V Power Racing i pogoniłem do N.Warpna, nawet kilka razy wycisnąłem te licznikowe 145, ale nie wiem czy to zasługa paliwa.

Dołączyłem do watahy w Trzebieży, a wracając z rozpędu odwiedziliśmy Ramin.

A takiego dziwoląga spotkałem wczoraj pod blokiem, dwa cylindry, napęd paskiem i to spojrzenie

f650oko.jpg

blackcat.jpg

a zamiast zbiornika...grzęda?

f650.jpg

Odnośnik do komentarza

hm, szkoda, ale uśmiech małżonki bezcenny i nawet obiad dostałem. Niestety przeglądając pogodę zdecydowałem o zamknięciu sezonu, zamknięciu i rozbrojeniu skutera (z aku). Wygląda na to, że następne dni będą deszczowe, niemiłe, zimne i śliskie- a po listopadowym święcie coraz ciemniej i coraz bardziej ślisko. Ten sezon się udał, na nowym skucie (dobry zakup, wreszcie po 10 latach przymiarki do różnych wielkości dopasowany) w dobrej kompanii, wreszcie odziany jak człowiek. Udało się nam Panowie. Pozdrawiam i kładę się zasypiając w oczekiwaniu nowego wspaniałego sezonu.

Odnośnik do komentarza

Ja podwójnie zazdraszczam, po pierwsze, że z wami nie polatałem a po drugie, że wogóle nigdzie się nie wynurzyłem z domu, tak mnie zmogła choroba. Ale ja jeszcze sezonu nie kończę i mam nadzieję na jakąś małą wycieczkę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...