RONIN Opublikowano 30 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 Mój znajomy miał podobną sytuację w BMW 330d parę lat temu, w serwisie przy Panoramie w Wawie długo szukali zródła hałasu aż zamówili wał napędowy, kolega będąc w Berlinie podjechał do serwisu i usterka została w parę minut zdiagnozowana jako brak osłony wału, usunęli na poczekaniu. Nasi serwisanci są słabi jeżeli chodzi o nowe konstrukcje i na naszych pojazdach dopiero uczą się. Mój znajomy przestał serwisować się w Polsce od tamtej pory, właśnie zamówił BMW i3, to dopiero będzie miał problem ;-) Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 30 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 Czyżbymposiadał jedyny bezawaryjny skuter GT??? Dobre chociaż to, BMW może powiedzieć, że przecież ich skutery jeżdżą bezawaryjnie ... Przypominam, że wątek dotyczy skuterów BMW. Nie Hondy, nie Piaggio i tym podobnych... Odnośnik do komentarza
motoonroad Opublikowano 30 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 ... Nasi serwisanci są słabi jeżeli chodzi o nowe konstrukcje i na naszych pojazdach dopiero uczą się. Mój znajomy przestał serwisować się w Polsce od tamtej pory, właśnie zamówił BMW i3, to dopiero będzie miał problem ;-) ASO BMW, AUDI, VW, SKODA itp. w Polsce mamy jedne z najładniejszych w EU - w Polsce jak dają komuś dealerstwo liczącej się marki to musi to być już na full wypasie (salon, serwis, wyposażenie, infrastruktura zewnętrzna, itp.). więc pod tym względem nie mamy się czego w Polsce wstydzić. Co do mechaników: w takim BMW żeby być serwisantem niezbędne jest zaliczanie wymaganych szkoleń jak również obowiązkowe uczestniczenie w szkoleniach bieżących - wyposażenie Serwisu na najwyższym poziomie - brak spełnienia norm oznacza brak autoryzacji. Problemem są ludzie (mechanicy), którzy często nie doceniani fluktuują pomiędzy różnymi serwisami - to tak jak w naszym kraju: wyjeżdżają ludzie młodzi, wykształceni, chcą być doceniani, chwaleni - choć w dorosłym życiu mówi się, że tylko dzieci wymagają chwalenia. Poza tym zmienia się trochę struktura wewnątrz serwisów. Dzisiaj jest trend bazowania na jednym / dwóch super elektronikach - mechanikach a reszta to typowi wymieniacze, którzy muszą coś wymienić na polecenie tego mądrzejszego! - bo ASO nie opłaca się mieć np. 15 mechaników wysoko wykwalifikowanych - jest to kosztowo nieopłacalna struktura pracownicza. Co do przedstawionej wyżej sytuacji: Czy bardzo dobry nieautoryzowany serwis BMW jest w stanie poradzić sobie z najnowszymi modelami BMW? - bo bycie dobrym w konstrukcjach będących już jakiś czas na rynku to "in plus" ale brak szkoleń oznacza brak rozwoju no chyba, że zaczynamy się uczyć na samochodach Klientów. Odnośnik do komentarza
Sympatycy Worlan Opublikowano 30 Czerwca 2014 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 Poza tym zmienia się trochę struktura wewnątrz serwisów. Dzisiaj jest trend bazowania na jednym / dwóch super elektronikach - mechanikach a reszta to typowi wymieniacze, którzy muszą coś wymienić na polecenie tego mądrzejszego! - bo ASO nie opłaca się mieć np. 15 mechaników wysoko wykwalifikowanych - jest to kosztowo nieopłacalna struktura pracownicza. To bardzo ciekawe. Może podsunąć takie praktyki naszej służbie zdrowia. 2 chirurgów i 5 "wymieniaczy", będzie taniej, szybciej, bez kolejek. Marnie widzę taki serwis, oj marnie. Odnośnik do komentarza
Klubowicze krzytro Opublikowano 30 Czerwca 2014 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2014 Ja się z Kolegą zgadzam w 100 %,tak właśnie wyglądają teraz serwisy autoryzowane.Grzesiu toż to czysta ekonomia,po co im czterech wykwalifikowanych mechaników jak za te same pieniądze zatrudnią ośmiu wymieniaczy i coś tam się kręci. Odnośnik do komentarza
Mikołaj Opublikowano 1 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2014 Oooo tu to już pojechałeś. Jak tak można rannego dobijać. Ach ci "nowi Anglicy" No już już nie łam się wszystko będzie dobrze. Zaraz BMW wymieni skuter od łapy na nowy a reszta to tylko zły sen ;-) Odnośnik do komentarza
Bury Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 Wczoraj wreszcie odebrałem GT-ka z serwisu. Wymienili kompletny napęd razem ze sprzęgłem. Wreszcie słyszę dźwięk tłumika... Hehe. Do tego wymienione klocki hamulcowe przód, płyn hamulcowy, olej, filtry. Przeprowadzono serwisowe programowanie. Jeżeli kogoś interesuje koszt utrzymania, to faktura niecałe 1500 zł. Dla odmiany wstawiłem na przegląd Rr. Odnośnik do komentarza
RONIN Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 Bury mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy co się złożyło na tak wysoką kwotę? Odnośnik do komentarza
Mikołaj Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 Pewnie czas pracy serwisanta ;-P Odnośnik do komentarza
Bury Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 Przegląd z filtrami, olejem jakiś uszczelniacz około tysiąca złotych. Klocki, płyn i jakieś pierdoły do tego z wymianą około pięćset. Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 Nie chcę, żeby zabrzmiało to złośliwie, ale 1 lipca (czyli parę dni temu) wystartowała w Niemczech ogólna akcja serwisowa wymiany napinacza łańcuszka rozrządu... Dotyczy oczywiście GT i Sport... Odnośnik do komentarza
tomekmajesty Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 Mam takie pytanie: Jeśli zgłębiałeś temat to Czy wiesz jakie X10 500 ma spalanie w cyklu miejskim? Ktoś orientuje się: Czy można jeszcze kupić nową Hondę SW-T400? na forach i testach w uk piszą, że około 5-5,5 litra 500tka a 3,5-4,0 model 350 ale silnik 500 to stary sprawdzony i prosty konstrukcyjnie a 350 jak dla mnie za dużo nowości Temat dotyczy skuterów BMW i tego się trzymajmy. Administracja Odnośnik do komentarza
pawelecm Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 Trochę się zszokowałem ceną przeglądu. Jak rozumiem naprawa była na gwarancji, a płaciłeś tylko za płyny eksploatacyjne, materiały eksploatacyjne(klocki) i robociznę. Żeby nie było, że odbiegam od tematu BMW, to kolega jak pojechał na przegląd swoim GS-em 800 zapłacił z tego co pamiętam prawie 2 x mniej(oczywiście ASO). Oczywiście zdaję sobie sprawę, że oryginalne filtry i oleje swoje kosztują, ale swoją pracę jak widzę cenią ponad podziw... Pozostaje tylko mieć nadzieję, że przegląd był wart tych pieniędzy i że skończą się problemy ze skuterem...czego szczerze życzę. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza
Bury Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 Nie chcę, żeby zabrzmiało to złośliwie, ale 1 lipca (czyli parę dni temu) wystartowała w Niemczech ogólna akcja serwisowa wymiany napinacza łańcuszka rozrządu... Dotyczy oczywiście GT i Sport... U mnie na razie nie "dzwoni". Jak się pojawi akcja serwisowa, to zmienię sobie na wiosnę olej na ich koszt ROBOCIZNA: BMW SERVICE (komp) 232 zł Wymiana oleju z filtrem 77 zł Wymiana płynu hamulcowego 154 zł CZĘŚCI: ŚRODEK CZYSZCZĄCY 27 zł PIERŚCIEŃ USZCZELNIAJĄCY 2 zł Filtr oleju 57 zł Pierścień ramienia widełek 25 zł Komplet klocków przód 488 zł Opaska przewodu 10 zł Płyn hamulcowy 65 zł Olej silnikowy 195 zł Dokładnie 1336 zł (dostałem 10 procent rabatu, śmiech na sali) Przegląd po 12 000 km. Skoro go odebrałem to pora się nacieszyć... więc zakupiłem do GT-ka torbę na przekrok ori BMW Motorrad. Fajna sprawa, trzykomorowa, miejsce na pierdoły takie jak długopisy czy telefon. Jest całkowicie wodoodporna i wodoszczelna oraz - co najważniejsze, sztywna. Zrobiłem kilka fotek Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 4 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2014 One są ciche i nic nie czytałem o problemach z nimi... Ale BMW zdecydowało inaczej ... Odnośnik do komentarza
Sympatycy smok.wawelski Opublikowano 4 Lipca 2014 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2014 Mój GT również w serwisie, do dolewki oleju po 1000 km. Do tego momentu pojawiły się ślady oleju na obudowie napędu, było podejrzenie uszczelki ale okazało się, że to czujnik ciśnienia oleju pękł (!). Wymieniają mi to już prawie 3 tygodnie, mam nadzieję, że w poniedziałek otrzymam skuter z powrotem. Co do napinacza łańcucha rozrządu: faktycznie jest z tym problem i będą to wymieniać. Z informacji z BMW wynika, że wadliwe są te skutery, które mają napinacz BEZ wybitego numeru. Oczywiście sprawdzenie wymaga rozkręcenia obudowy więc z zewnątrz nic nie zobaczymy. Dealerzy czekają na numery silników, które są wadliwe i powinny być w nich wymienione te napinacze, więc prawdopodobnie można się spodziewać kontaktu ze strony BMW. Osobiście cała sprawa mi się nie podoba, zarówno terminy dostarczania części (samochód z Berlina jedzie do Warszawy 5h a nie 3 tygodnie, chyba?) jak i sam fakt ciągłych usterek nie świadczy dobrze o jakości GT. Gdybym przeczytał ten wątek PRZED zakupem w marcu, nigdy bym się nie zdecydował na C650GT/C600. Szkoda, że Jarek napisał o 9 (!!!) wizytach nowym skuterem w serwisie dopiero parę dni temu. Miałem używanego T-Maxa pierwszej generacji przez 6 lat i jedyna usterka to zawilgocony alarm (niefabryczny), czyli od 2008 w Yamasze NIC się nie zepsuło, nie spociło, nie pękło, nic nie stuka itp. a na razie skrót BMW będę tłumaczył jako Będziesz Miał Wizyty (w serwisie). W całej tej sytuacji pozytywny jest fakt, że Sejm rozważa projekt ustawy, który pozwoliłby oddać dealerowi pojazd, który notorycznie się psuje od nowości, może to zdyscyplinowałoby producentów. Wiadomo, będzie drożej, ale BMW to nie Huangjang wyprodukowany w szopie po Szanghajem tylko poważna (podobno) marka premium. Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 4 Lipca 2014 Administrator Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2014 Miałem używanego T-Maxa pierwszej generacji przez 6 lat i jedyna usterka to zawilgocony alarm (niefabryczny), czyli od 2008 w Yamasze NIC się nie zepsuło, nie spociło, nie pękło, nic nie stuka itp. Przez 6 lat??? To pewnie z dobrych rąk nabyty Mnie zastanawia jedna sprawa, która niestety dobrze nie wróży. Skoro jest taki długi czas oczekiwania na wymianę wadliwych części to problem nie leży w odległości od Berlina (nota bene w 5H będzie trochę cieżko ) tylko w >niespodziewanie< dużym "popycie" na te częsci i zaspokojeniu w pierwszej kolejności rynków dla marki kluczowych (Niemcy, Włochy, Francja). Przeglądałem ostatnio włoskie forum BMW i... atmosfera też jest tam duszna. Polecam sympatycznie brzmiący dział "problemi>anomalie" , np. > http://bmwmaxiscoote....it/?t=65452481 Odnośnik do komentarza
lazyfox Opublikowano 4 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2014 deleted Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 4 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2014 Może i samochód z Berlina jedzie 5h, ale z wyprodukowanie części na Tajwanie, przewiezienie ich do Berlina i potem do dealera trwa trochę więcej. Redukcja kosztów produkcji i working capital, jak widać ma swoją cenę. Odnośnik do komentarza
Drek Opublikowano 4 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2014 Oj tam, oj tam, lato mają to jest duszno. Sorry, ale taki mają klimat. Serio to ciekawe jest czy BMW będzie kontynuowało przygodę ze skuterami. Prestiżowa marka nie może sobie pozwolić na tyle negatywnej reklamy. Przecież ich marża (zysk czy co tam) jest zależna od percepcji BMW jako nadzwyczaj i niewiarygodnie doskonałego producenta już nie pojazdów, ale dzieł sztuki inżynierskiej. Czy coś tak... Problemy mają też z RR także sprawy jakości nie dotyczą tylko skuterów. Przeczytałem wątek i nie rozumiem skąd takie pogubienie się w jakości przez BMW. Chyba rzeczywiście księgowi zasiedli za stery tego okrętu. Odnośnik do komentarza
Miazga82 Opublikowano 4 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2014 Oj tam, oj tam, lato mają to jest duszno. Sorry, ale taki mają klimat. Serio to ciekawe jest czy BMW będzie kontynuowało przygodę ze skuterami. Prestiżowa marka nie może sobie pozwolić na tyle negatywnej reklamy. Przecież ich marża (zysk czy co tam) jest zależna od percepcji BMW jako nadzwyczaj i niewiarygodnie doskonałego producenta już nie pojazdów, ale dzieł sztuki inżynierskiej. Czy coś tak... Nie sądzę. Rynek 2oo u nas jest tak mały (tym bardziej BMW), że kilka wadliwych skuterów czy motocykli za bardzo wizerunku nie popsuje. A niestety 4oo od BMW są równie awaryjne. Dawna trwałość pojazdów z Bawarii to niestety historia. Odnośnik do komentarza
Sympatycy smok.wawelski Opublikowano 4 Lipca 2014 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2014 Może i samochód z Berlina jedzie 5h, ale z wyprodukowanie części na Tajwanie, przewiezienie ich do Berlina i potem do dealera trwa trochę więcej. Redukcja kosztów produkcji i working capital, jak widać ma swoją cenę. Tylko co to obchodzi klienta? "Sorry drogi panie, pańskie części płyną (taniej) z Chin (taniej) i będą przepakowane na Białorusi (taniej) a pański pojazd naprawimy u pana Zenka (taniej) pod Suwałkami"...? Odnośnik do komentarza
boochos Opublikowano 4 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2014 Tylko co to obchodzi klienta? "Sorry drogi panie, pańskie części płyną (taniej) z Chin (taniej) i będą przepakowane na Białorusi (taniej) a pański pojazd naprawimy u pana Zenka (taniej) pod Suwałkami"...? grubo powiedziane... że Suwałki to niby co? tania siła robocza? Odnośnik do komentarza
Bury Opublikowano 5 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2014 Poprostu daleko ;-) Smoku, do którego serwisu oddałeś GT-ka ? Odnośnik do komentarza
Sympatycy smok.wawelski Opublikowano 5 Lipca 2014 Sympatycy Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2014 Bury, jak skończą to napiszę. Dam im szansę poprawy. Boochos: Suwałki były przysłowiowe, może być Ełk Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się