Wekendowe i nie tylko wyjazdy

[Marcin 78]

10 godzin temu, Nazir napisał:

.... mi aż oko skacze by coś napisać/zapytać Marcina78 ale boję się, że mi się szef na czaszce pojawi?.

Arku kto pyta nie błądzi ☺️ oczywiście na wszystkie pytania odpowiem przy najbliższym spotkaniu, co by nie zaśmiecać tego wątku ?

9 godzin temu, arturo-bb napisał:

Jaśnie Wielmożny  ,miłościwie nam panujący  , słońce narodu,  ten co tupnięciem nogi rozgonił stado lwów itp.

No to Arturku trochę Cię poniosło ?, ja nie muszę tupać nogą ??

[zibi]

W niedzielę proponuję wycieczkę do Koliba sv.Kristofa przed Banska Bystrica. Trasa ok.230 km,tam pyszne jedzonko i powrót pewnie inną drogą. Głównie jazda;start 10:00 z McD Roździeń.

 

[Wiiz]

O szlag. Taki fajny wypad a ja muszę być na urodzinach. 

Jak wrócisz to podeslij gpx to się wybiorę w innym terminie. 

[tommac]

A ja znowu do pracy?

[zibi]

Nikogo nie było,więc pojechałem?

[subaru gtb320]

50 minut temu, zibi napisał:

Nikogo nie było,więc pojechałem?

Szerokosci.

Fajny sandał ?.Ale fakt dzis 30+?

Ja dziś skromnie platanie w około komina Czechy Słowacja itd ale 320km Wpadlo.

Na foto nie było czasu .

Motocykli bardzo mało ale to chyba dla tego że każdy odchorowywal wczorajszy nocny wyjazd na równice. (Wczoraj setki motocykli od rana do rana dziś pusto)

 

[Nazir]

Jedni wrócili - tak po cichu ( choć w poprzednich postach dali znać? że jadą), inni jeszcze jeżdżą..( i parę osób jak Migu fociami nas wq-rza?? - żart pourlopowy!!! - strzelaj Migu focie bo bije z nich witamina D3? ) .

Był też wpis i ....zrealizował się dziś:

No i pojechał..

Wiem bo wiem? i już..

Robak (Robert)!   3-mam kciuki - ciś chłopie w Świat i .... daj znać jak Ci się jedzie i kaj? wietrzysz sqta?‍☠️. Jak znajdziesz ciastko lepsze od Wadowickiej kremówki to zdjęcie wklej!!

[Robak]

Takie widoki z hotelu z Rauris. Jutro gross i reszta atrakcji w okolicy . 750km już wpadło. 

[Nazir]

6 minut temu, Robak napisał:

Takie widoki z hotelu z Rauris

Niebo jak u Miga choć On po Grecji już pewnie śmiga. Masz Robert pogodę jak marzenie. Powodzenia!

[BURISMAN]

19 godzin temu, Robak napisał:

750km już wpadło. 

Śmigaj dalej, pierdołami się nie przejmuj ?. Jak jesteś jeszcze w Rauris to podjedź sobie na Gerlos, po drodze wodospady. Tama o której Ci mówiłem jest zamknięta już od 15:30 i nie wpuszczają. Zrób zdjęcie tych naklejek które Ci dali przy zakupie dziennego karnetu. Szerokości Robert.

[Robak]

Naklejki te same nie dogadałem się trudno ? frycowe trzeba zapłacić 

[BURISMAN]

Robert szerokości, śmigaj po Grossie w obie strony, ja każdą przełącz robiłem w obie strony. Niby ta sama droga a jednak inna, zakręty i ujęcia z kamerki też inne. A naklejki mówią za wszystko, ale się tym nie przejmuj, ja też dałem ciała i na Grossglockner kupiłem dwa razy przejazd. Teresa zapłaciła za dwa motocykle, bo On ją zrozumiał że jedziemy we dwójkę. Nockalm strase kupiłem drugi raz bo wyjechałem za bramki i cieszyłem się jazdą, kasa to nie wszystko, liczą się doznania i to co zostaje w nas, nikt nam tego nie odbierze. Pozdrowienia od Tereski, szerokości i trzymaj się ...... prawej strony ?. Krowy chciałeś doić ?, mleko kupisz w LIDLU ?.

[Nazir]

54 minuty temu, BURISMAN napisał:

 Krowy chciałeś doić ?, mleko kupisz w LIDLU ?.

Ja Roberta rozumiem - to są niezwykłe krowy lepsze od kozic górskich?. Chodziły po skarpach na które nawet balem się spojrzeć: droga, ogrodzenie z drutu, zbocze o ekstremalnym nachyleniu na nim te KROWY a pod nimi pionowa ściana - przepaść?. Jak stały pod górę to wyglądały jakby chodziły na dwóch nogach?.

Jak Robert? świstaki widziałeś? Pytam bo ja za pierwszym razem przyjechałem za późno ( tak po 16tej) co prawda wtedy na trasie jest najlepiej - brak szalonych tłumów wręcz pusto! ale większość już pozamykane ? i zwierzaki idą spać. Ja też wtedy "dałem ciała" z kasą - wjazd do parku na chwilę?. Drugim razem już to wiedziałem. Warto było dotknąć lodu z lodowca  Pasterze bo znika w zastraszającym tempie a dojście do niego wbrew pozorom masakra. Niby z góry patrząc: blisko a .... jak sobie przypomnę te dłu.ugie zejście i później weee...ejście to aż mnie nogi bolą ?. Pozdrawiam i szerokości.

[BURISMAN]

Jak znam Roberta, to do lodowca nie schodził, ja zresztą też tam nie schodziłem ?, jemu nawet do wodospadów się nie chciało wczoraj iść, jak mu powiedziałem, że tak ok 3-5 km trzeba maszerować. On staje na parkingu i dużż..... ym zooomem robi zdjęcia bo mu się podejść nie chce ?. Za to dziś dużo jedzie, i z tego powodu miał na twarzy banana od rana ?.

[BURISMAN]

Robert już w Szwajcarii ?️ ?. 

[Robak]

10 godzin temu, Nazir napisał:

Ja Roberta rozumiem - to są niezwykłe krowy lepsze od kozic górskich?. Chodziły po skarpach na które nawet balem się spojrzeć: droga, ogrodzenie z drutu, zbocze o ekstremalnym nachyleniu na nim te KROWY a pod nimi pionowa ściana - przepaść?. Jak stały pod górę to wyglądały jakby chodziły na dwóch nogach?.

Jak Robert? świstaki widziałeś? Pytam bo ja za pierwszym razem przyjechałem za późno ( tak po 16tej) co prawda wtedy na trasie jest najlepiej - brak szalonych tłumów wręcz pusto! ale większość już pozamykane ? i zwierzaki idą spać. Ja też wtedy "dałem ciała" z kasą - wjazd do parku na chwilę?. Drugim razem już to wiedziałem. Warto było dotknąć lodu z lodowca  Pasterze bo znika w zastraszającym tempie a dojście do niego wbrew pozorom masakra. Niby z góry patrząc: blisko a .... jak sobie przypomnę te dłu.ugie zejście i później weee...ejście to aż mnie nogi bolą ?. Pozdrawiam i szerokości.

Świstaków nie widziałem. Ogólnie pare fotek i dalej w droge a i tak tylko udało mi się zaliczyć 2 drogi alpejskie . Na spokojnie z 2 dni trzeba mieć .

droga do Szwajcarii masakra bo u Niemca roboty drogowe ograniczenia a w Szwajcarii takie korki na autobanie ze masakra . 730km bardziej męczące od tych 730 polska -Austria. Tak jakoś po równo wyszły odległości w hotelach.

Troche kiepskie fotki spod hotelu ale późno dojechałem. 

Drogi jakościowo wspaniałe 

[bobby]

Jak się xmax sprawuje w górskich i autostradowych terytoriach? Nie doskwiera brak mocy?

[Robak]

16 minut temu, bobby napisał:

Jak się xmax sprawuje w górskich i autostradowych terytoriach? Nie doskwiera brak mocy?

Na tych trasach alpejskich pod górę przyspiesza ale o odczuciach z tym związanych nie ma mowy . 

Mną autostradzie jechałem 100kmh gps . Jedynie dziś z racji opóźnienia przez korki maneta w opór i mógłby toche więcej lecieć tj zapas mocy żeby miał . Choć tutaj ograniczenia są do 120 wiec i tak leciałem za dużo. Wyprzedzanie ciągu ciężarówek żaden problem.

nikt tutaj nikogo nie pogania - kultura na wysokim poziomie 

[BURISMAN]

14 godzin temu, Robak napisał:

Na tych trasach alpejskich pod górę przyspiesza ale o odczuciach z tym związanych nie ma mowy . 

Nie narzekaj, dawaj do przoduj z bananem na twarzy, jesteś tam by zwiedzać, a nie bić rekordy.

Na Grossa tym też gość wjechał i nie robił problemu ?

[Nazir]

15 godzin temu, Robak napisał:

Wyprzedzanie ciągu ciężarówek żaden problem.

Myślę, że to jest jedna z najważniejszych zalet, móc - jak trzeba - szybko zakończyć ten manewr. To było moją motywacją by zdać na kat. A. Jazda 125 była ba..ardzo fajna do takiego momentu ( dużo w trakcie wyprzedzania mogłem przemyśleć?? )

Robert! dawaj zdjęcia?

[BURISMAN]

Godzinę temu, Nazir napisał:

To było moją motywacją by zdać na kat. A.

A mi się wydaje, że robiąc kat. A rządziły Tobą większe ambicje jak tylko wyprzedzanie ciężarówek ??.

[Robak]

Show must Go On 

po drodze 2 drogi alpejskie zaliczone ale żeby faktycznie tam pojeździć kilka dni to minimum trzeba mieć .

i kupę siana bo drogo x2 a śniadanie w hotelu znacznie gorsze niż w Austrii. 

Jak żyć ?

[Nazir]

Robert - jak dla mnie to masz zdjęcie na skuter miesiąca:

nie wiem tylko czy na Forum przejdzie: bo ma byś na nim pojazd co ma 2oo a na Twoim jest 2x0,5?. Tak czy tak za te zdjęcie u mnie masz głos!

[Robak]

Stelvio i pora jutro wracać tylko 1000km do domu 

[bobby]

Co prawda nie tak widokowo i spektakularnie jak Robak, ale również miło zaczęliśmy weekend z @Krzychu13.

 

Mianowicie pojechaliśmy na Wódkę :?