Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Honda X-ADV 750 - wątek zbiorczy


𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

Rekomendowane odpowiedzi

Tyle pocieszenia, że ten kwadratowy co kupiłem to moim zdaniem (subiektywnym oczywiście) o niebo ładniejszy, choć nie powiem, bo więcej przestrzeni by się przydało, do Forzy miałem sporo większy kufer +  miejsca pod kanapa zdecydowanie więcej, więc narazie czuje się dość ograniczony w kwestii transportowej, zalamalem się przed chwilą, że kask z interkomem już mi się nie zmieścił pod kanapa, kufer ratuje sytuację, za to laptopa 15" to już mogę zapomnieć wozić, w Forzie mieścil mi się i pod kanapę i do kura, w X-ADV ani tu ani tu :mellow:

Za to zaczynam pomału różumieć sprzęt i już mi się micha cieszy, chyba do przeciskania się jest nawet poręczniejszy niż Forza że względu na stabilność przy bardzo małych prędkościach o czym wspominałem w poście po jeździe testowej. 

Tryb D wcale nie jest taki irytujący jak niektorzy pisali w testach, uważam że gdy nie potrzebujemy cały czas cisnąć jest w sumie najbardziej odpowiedni, nie kręci bez potrzeby tak wysoko i nie mam agresywnego hamowania silnikiem po każdym odjeciu gazu. Gdy potrzebujemy bieg niżej, zawsze mamy pod kciukiem przycisk "-" 

Odnośnik do komentarza

Dokładnie, ja cały czas jeżdżę na D, jak przy spokojnej jeździe odkręcisz manetkę na maxa i tak zredukuje bieg, S3 używam tylko wtedy gdy chcę błyskawicznie wyprzedzić lub pokazać komuś na światłach jak się wącha spaliny za Hondą!TOMCAT

W czerwcu planuję zamówić stelaż i kufry boczne, żeby można było spakować się we dwie osoby na dłużej.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Miasto i trasa, tylko D. W razie potrzeby szybka redukcja minusem i wyprzedzam... S-ki używam tylko w terenach górzystych, by nie dławić silnika na podjazdach... i lepiej hamuje silnikiem na zjazdach ;)

Odnośnik do komentarza

Muszę przyznać, że jeżdżąc X-ADV w zeszłym oraz tym roku używałem głównie (nawet w mieście) trybu "D". Tryb "S" włączyłem tylko kilka razy dla przetestowania jego stopni pracy i zakresu obrotów oraz, co z tym związane, komfortu jazdy.

Odnośnik do komentarza

Ja dla odmiany jeżdżę ciągle na S1, przy spokojnym operowaniu manetką wcale nie przeciąga biegów ale jak potrzeba trochę szybciej odjechać to nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
2 minuty temu, Rogierro napisał:

Ja dla odmiany jeżdżę ciągle na S1

Trzeba S1 mieć :D 

Odnośnik do komentarza

Ja obecnie w trybie „D”, przy normalnej jeździe po WAW, mam spalanie 3,8l/100km i podobnie jak Ronin, czasem na światłach przełączam kciukiem na „S3” aby zadziwić rożnej maści naked’y i plastiki ;)

Odnośnik do komentarza

Chyba trochę przesadzacie z tym zadziwianiem plastików i nakedów :). Miałem Hondę NC700S z tym silnikiem i z motocyklami klasy 600 czy 1000 to nie ma żadnych szans. No chyba, że môwicie motocyklach z silnikami mniejszymi niż 0,5l. 

Odnośnik do komentarza

T max podobno uważany jest podobno za skuter o sportowym charakterze.

 

Tylko wącha spaliny za x adv. Moim zdanie Honda do setki zbiera się lepiej niż GP800, Gilera nadrabia dopiero powyżej 120 km/h

Odnośnik do komentarza

Kurde zegary w tym AK to są tragiczne :huh:

Taka przewaga w osiągach moim zdaniem tkwi głównie w skrzyni, choć wiadomo pojemność też robi się swoje, ale najlepsze jest ze w spalaniu chyba też Xadv rozkłada ta konkurencję. 

Godzinę temu, tmielcarz napisał:

Chyba trochę przesadzacie z tym zadziwianiem plastików i nakedów :). Miałem Hondę NC700S z tym silnikiem i z motocyklami klasy 600 czy 1000 to nie ma żadnych szans. No chyba, że môwicie motocyklach z silnikami mniejszymi niż 0,5l. 

Oczywiście, że sportowe "600" i "1000" nie zostawiają żadnych szans serii NC, ale powiem Ci ze ja nawet na Forzie 300 mocno draznilem różne sporty do 50-60km/h, sam start od zera skutry maja dobry że względu myślę na reakcję na gaz i brak manualnego sprzęgła, jak się kierownik litra nie skupi to do pewnej prędkości faktycznie można dość łatwo objęchac mocniejsze sprzęty, jeśli w NC700S miałeś zwykła skrzynie to nie miałeś tej przewagi. 

Godzinę temu, QS1 napisał:

Ja obecnie w trybie „D”, przy normalnej jeździe po WAW, mam spalanie 3,8l/100km i podobnie jak Ronin, czasem na światłach przełączam kciukiem na „S3” aby zadziwić rożnej maści naked’y i plastiki ;)

Ja nie wiem jak Wy to jedziecie, w Forzie też słyszałem o spalaniach 3-3,5 l/100km ja miałem 4,8, tu piszecie o spalaniu 3,8 po mieście!!?? Ja wcale dziś nie szalalem (drugi dzień po zakupie) a na zegarach 5,7 <_<

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, tmielcarz napisał:

Chyba trochę przesadzacie z tym zadziwianiem plastików i nakedów :). Miałem Hondę NC700S z tym silnikiem i z motocyklami klasy 600 czy 1000 to nie ma żadnych szans. No chyba, że môwicie motocyklach z silnikami mniejszymi niż 0,5l. 

Ja mówię o sytuacji klasycznego sprintu ze świateł w miejskich warunkach -  większość motocyklistów zwyczajnie ruszyć nie potrafi sprawnie i odkręca dopiero jak wbiją dwójkę..

ps. ja z kumplami testując start ze świateł „wygrywałem” z Fazerem 600 i Hondą VFR, choć oczywiście koło 80kmh dominacja kończyła się tak szybko jak kończyła ;) kwestia „łatwego” startu niskoobrotowym silnikiem z dużym momentem i dwusprzeglowką.. 

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Cairo napisał:

Ja nie wiem jak Wy to jedziecie, w Forzie też słyszałem o spalaniach 3-3,5 l/100km ja miałem 4,8, tu piszecie o spalaniu 3,8 po mieście!!?? Ja wcale dziś nie szalalem (drugi dzień po zakupie) a na zegarach 5,7 <_<

Hahaha drugi dzień to normalne:D spalanie. U mnie max był 4,9 w trasie przez 20 minut jak uczepiłem się dwóch goldasów i jechaliśmy 150-160 km/h z plecaczkiem. W tym momencie mam z ostatniego tankowania 3,8 bo wczoraj trochę się spieszyłem do pracy, przed wyjazdem z domu średnia była 3,6. Fakt, że to spokojna jazda, przeważnie na każdym baku mam średnią 4,0 do 4,2, musiałbym mocno się starać, żeby dociągnąć do 4,5, więc albo stoisz ciągle w korkach albo cały czas na maxa, chyba, że na dotarciu trochę więcej pali.

Odnośnik do komentarza

Przy docieraniu (pierwszych kilometrach) zazwyczaj każdy silnik pali więcej.

PS. Potwierdzam start, większość moto nawet większej pojemności, pozostaje do ok. 60- 80 km/h z tyłu...

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

A jak byłeś w Sandomierzu to powinieneś podjechać do Kazimierza Dolnego. Tam się w ten weekend bawiła Burgmania. Lepiej byś go dotarł.

Odnośnik do komentarza
23 godziny temu, Cairo napisał:

Więc zrobiłem dziś trasę 100km droga Kraków - Sandomierz i spalanie 5,5l/100km

Naprawdę dziwne, takie spalanie to dopiero zobaczyłem jak wracałem z Robssonem z Burgmanii z przelotówką 150-160 km, wtedy wychodziło 5,5 l a tak zazwyczaj 3,8-4,0 a powiem, że nie należę do osób łagodnie traktujących manetkę.

Odnośnik do komentarza

Więc mam jako taki większy obraz na to spalanie.

Trasa DK79 z Krakowa do Nowego Korczyna i potem na Szczucin. Prędkość ok 140-160, nie cisnąłem max na manetce żeby utrzymać spalanie w ryzach, być może kilka razy 170. Spalanie 5,5l/100km

Powrót ta sama trasa, ale jechałem za żoną, która jechała samochodem i spalanie wyszło 3,2l/100km. Żona wcale nie zamulała, generalnie wszystkich wyprzedzała, ale nie przekraczała raczej 140km/h, wiele km spędzonych jednak za autami jadącymi 60-80km/h gdzie samochodem było trudniej wyprzedzić, samym skuterem moment bym wyprzedził, więc znów spalanie by poszybowało do góry. 

Troszkę kilometrów po mieście + dzisiejszy dojazd do pracy, (miasto + droga poza miastem). Spalanie średnie z całego zbiornika 4.7l/100km

A teraz odnośnie wrazen z samego prowadzenia bo nie spalanie jest tu najważniejsze choć mimo wszystko jest sporym atutem Xadv, więc co mogę powiedzieć po przejechaniu ok 500km.... hmm X-ADV To NAJLEPSZY SKUTER  ŚWIATA!! !OK

Kurcze naprawdę, nie mogę w nim znaleźć innej wady poza małym schowkiem. Jeździłem na różnych skuterach Burgmanie 400, T-Maxie, i wielu Hondach, prowadzenie w każdych warunkach bije cała skuterowa konkurencje z górnej półki na łeb na szyję. 

T-Max robi kupę hałasu ale przy Xadvale wrażenie jest ze nie jedzie, różnica w mocy może nie jest duża, ale reakcja na gaz w Hondzie jest natychmiastowa, co przy przekładniach CVT jest największym minusem. 

Co bardzo mi się podoba w Xadv to wyjscie z zakrętu co w innych skuterach jest o dwa światy niżej. 

Przykład: Jedziemy jakąś tam średnio kreta droga z prędkością przelotowa ok 140km/h, zbliżamy się do zakrętu, nie bardzo ostry, nie jedziemy agresywnie więc wystarczy że puścimy gaz, kładziemy się w zakręcie przy prędkości ok 120km/h odrazu po wejściu czujemy że weszliśmy bezpiecznie wolno więc możemy śmiało przyspieszać dajemy gaz jest 6 bieg, wystarczy ruch kciuka na minus i skuter momentalnie wyjeżdża z zakrętu, żaden inny skuter na którym jeździłem nie dawał tego, a to najlepsze uczucie jakie daje mi jazda jednosladem. Przy tym pewność i stabilność w zakręcie też moim zdaniem jest nieporównywalna że sprzętami jakimi jeździłem. (nie jeździłem BMW) 

Ochrona przed wiatrem nóg bardzo dobra, troszkę wieje po zewnętrznych krawędziach rąk od łokcia w górę, w okolicach głowy ok. 

Tłumienie miejskich nierówności jak dla mnie równie rozkłada konkurencję na łopatki, tam gdzie na Forzie wyskakiwalem na pół metra z kanapy na Xadv nawet nie czuje ze jest jakaś nierówność asfaltu, pokonywanie kraweznikow przy pakowaniu jest dziecinnie proste, nie ma obaw o zahaczenie spodem, ani nie potrzeba palić sprzęgła jak to wygląda przy skutra z mniejszymi kołami i przekładnia CVT. 

Tak jak napisał QS1, w miejskich warunkach ciężko o kierownika, który objedzie między światłami XADVala. Mało kto potrafi na pierwszych dwóch biegach wykorzystać możliwości sportowego "litra", Xadv przy osiągach ok 5s. do 100km/h jest bardzo szybkim sprzętem na miasto, trudnym do pokonania nawet przez 150konne maszyny. 

Jeśli dodamy do tego trwałość układu napędowego serii NC mamy praktycznie perfekcyjny skuter. 

Minusy:

- mały schowek, choć ten w T-Maxie też nie rozpieszcza

- konieczność obsługi łańcucha 

- szybką reakcja ABS przy hamowaniu tyłem, ogólnie bardzo słaba skuteczność tylnego hamulca (brak przyczepności) 

- cena zakupu 

- jeden pilot systemu SmartKey - przy sprzęcie za 50tys to lekkie przegięcie że strony Hondy rozczarowali mnie tym, na szczęście da się sprzęt awaryjnie odpalić w przypadku zgubienia/uszkodzenia (ktoś pisał że się nie da, tak samo mówili mi w salonie, instrukcja opisuje jak to zrobic) 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
41 minut temu, Cairo napisał:

Prędkość ok 140-160, nie cisnąłem max na manetce żeby utrzymać spalanie w ryzach, być może kilka razy 170. Spalanie 5,5l/100km

Tak jak napisał QS1, w miejskich warunkach ciężko o kierownika, który objedzie między światłami XADVala. Mało kto potrafi na pierwszych dwóch biegach wykorzystać możliwości sportowego "litra", Xadv przy osiągach ok 5s. do 100km/h jest bardzo szybkim sprzętem na miasto, trudnym do pokonania nawet przez 150konne maszyny.

To wszystko w pierwszych 500 km przebiegu na docieraniu???

Pomijając ten fakt, to mi osobiście wydaje się, że charakterystyka tego silnika i konstrukcji, nie bardzo "pasuje" do stylu jazdy rodem ze "szlifierek"... Oczywiście kto komu zabroni !w00t Można i tak tym modelem jeździć, jak Hayabuzą, ale tam 12K obrotów jest normą, a tu już chyba blisko odcięcia przy 6500 RPM... Ja nawet nie wiedziałem że ADV/Integra tak potrafi :blink: Ruszam majestatycznie spod świateł, wsłuchując się w głębokie pum, pum fabrycznego tłumika i lekkie cykanie zaworów, co lubię... Na zegarze raz osiągnąłem granice 140 km/hi już miałem wyrzuty sumienia :P No jakoś nie widzę sprzętów z tym silnikiem w takich zastosowaniach... Ale widać jestem za !wchair

Odnośnik do komentarza

Nie, moja ma już  ponad 1800km nawiniete bo kupiłem demowke z przebiegiem 1400km. 

Ale ze co, że 140-160 to dużo? Ja tą samą trasę na Forzie robiłem z prędkością 130 cały czas, manetka odkrecona bez przerwy ciasniejszy zakręt to chwilowo poniżej 100 z górki ponad 140, to na Xadv naturalne jest trochę szybciej bo to było jedynym czynnikiem ktory pchnął mnie żeby zmienić sprzęt (jak się okazało plusów jest cała masa, nie tyko silnik). 

Może Integra ma trochę inne nastawy, przełożenia skrzyni, nie wiem, nie porównywalnem, ale chyba do 100km/h ma ok 7s. Ja mam przyzwyczajenia z Forzy że na światłach zawsze manetka odkrecona na max, tu może max cały czas w mieście nie cisnę bo to nie ma sensu, ale majestatycznie to napewno nie ruszam :P

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
7 minut temu, Cairo napisał:

Ale ze co, że 140-160 to dużo? ..., ale majestatycznie to na pewno nie ruszam :P

No ja po tobie tego sprzętu, to chyba na pewno nie kupię :lol:

Odnośnik do komentarza

Z ciekawości D to raczej nie używasz przy takim spalaniu!bicz. Z tymi zaletami trochę przesadziłeś, ochrona nóg przed wiatrem jest słaba w porównaniu z moimi poprzednimi skuterami, zresztą Forza też ma lepszą, jak będę stelaże zamawiał to przerobię też gmole, żeby wygodnie można było stopy oprzeć i może coś pokombinuję z jakąś owiewką. Co do ramion to polecam szybę givi, która zdecydowanie lepiej osłania przed wiatrem. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...