Zakaz sprzedaży nowych diesli i benzyn od 2025 w Norwegii, wątek o pojazdach elektrycznych, dieslach i benzynach nie tylko w Norwegii

[bobby]

Żeby troche rozładować "napięta  atmosferę" wokół ruchu lewo-prawostronnego wszystkim którzy mają FB polecam zerknąć na to zdjęcie.

https://m.facebook.com/krotkahistoriajednegozdjecia/photos/a.169313763524161/553512158437651/?type=3&source=48

Każdy wyciągnie z niego własne wnioski....ja mam nadzieję że nie dostanę bana za kroczenie dalej w OT 

[1912michał]

2 godziny temu, MariuszBurgi napisał:

... i nie to, że się nie da... pewnie, że się da tylko po co?

Bardzo praktyczne zastosowanie w naszych warunkach, takich właśnie pojazdów, to bliski kontakt kierowcy z chodnikiem w mieście i łatwość nawiązywania kontaktu np. z napotkaną przejazdem kobietą, fakt jak zaiskrzy nie siada obok kierowcy, a z tył jak prawdziwa dama (to akurat ma tyle plusów ile minusów)  Z tego powodu mój kuzyn długo znosił inne niedogodności swojego Austina 1800  

[MariuszBurgi]

Wracając do tematu... Włosi też coś próbują działać ale jak znam tamtejszą mentalność i przywiązanie do pojazdów spalinowych (w tym wyjątkowo do diesla), to od pomysłu do realizacji może być daaaaaleka droga -> KLIK

[BURISMAN]

Po powrocie z Anglii, gdzie kupiłem auto z kierownicą po prawej stronie jeździłem tym autem przez rok, do czasu wygaśnięcia ubezpieczenia i przeglądu w Polsce. Może jestem inny , ale nie przeszkadzało mi to w prawostronnym ruchu. Przez cały czas zastanawiałem się po co przerabiają te samochody stwarzając tym większe niebezpieczeństwo jak używanie ich w fabrycznym wykonaniu. Oczywiście przez roczny okres użytkowania takiego samochodu spotkałem się kilka razy w sytuacji na drodze w której w aucie z kierownicą po lewej stronie pewnie było by mi łatwiej, ale nie jestem małpą i jadąc autem myślę, i jak nie miałem 100% pewności to najzwyczajniej nie wykonywałem żadnego niebezpiecznego manewru, tracąc kilka sekund. Przerabianie tych aut na kierownicę po lewej stronie było nieporozumieniem i stwarzało większe niebezpieczeństwo niż pozostawienie ich w fabrycznym stanie z dopuszczeniem do ruchu prawostronnego, tak samo jak w Anglii dopuszcza się auta z kierownicą po lewej stronie. Zrezygnowałem z używania takiego samochodu tylko dla tego że uciążliwości przepisów w tamtym czasie w rejestracji RHD były nie do przeskoczenia, a przeróbka na LHD mnie nie interesowała, bo nie było odpowiednika (dawcy części) tego modelu w LHD. 

A co do elektryków, to przynajmniej na razie nie ma szans na ich całkowite wdrożenie i tym samym zastąpienie nimi silników spalinowych.

Żona od niedawna jeździ hybrydą (pozwoliła mi też pojeździć ) i przekonało mnie to, że takie rozwiązanie ma sens. Na trasie poza miastem jazda na silniku benzynowym, wspomaganym w "trudnych" sytuacjach przez silnik elektryczny, co daje nie tylko oszczędności, ale mniej zatruwania. W mieście jazda w większości na silniku elektrycznym, bez wątpienia zaleta układu, wada taka że zasięg na elektrycznym silniku jest za krótki, ale podobnie jak poza miastem silnik benzynowy jest wspomagany przez silnik elektryczny, co daje nie tylko oszczędność w paliwie, ale automatycznie mniej emisji. Gdyby zwiększyć tylko zasięg elektrycznego silnika  ................. .

 

[dudekmotorek]

Uciekliśmy od tematu ale za to dyskusja się ożywiła. Panowie strach ma WIELKIE  . Wrzuciłem jak wymienić napęd w Forza 300 „prawie bez narzędzi” a niektórzy i tak wolą zapłacić bo nie wierzą we własne siły - ot tak po prostu i tłumaczą się brakiem warsztatu i warunków itp a ja to zrobiłem pod drzwiami na chodniku przy trawniku. Pozdrawiam wszystkich, którzy jeszcze się nie zestarzeli nadmiernie chociaż w stawach już strzyka od jazdy na 2oo i robią coś więcej niż tylko klikanie... Klikaczy też pozdrawiam i tych z wielkimi . 

[Lucjan73]

Wszystko zależy od punktu widzenia.  Ja na przykład wolę zlecić pracę fachowcom a w tym czasie zająć się swoją pracą.  Zrobię w tym czasie wiecej jak bym zaoszczędził na usłudze.  Mechanik zarobi to będzie miał na wydatki czyli da zarobić komuś innemu. I tak w końcu część tej kasy kiedyś wróci do mnie.  To tak jak w tym wierszyku dla dzieci:

Murarz domy buduje,
Krawiec szyje ubrania,
Ale gdzieżby co uszył,
Gdyby nie miał mieszkania?

A i murarz by przecie
Na robotę nie ruszył,
Gdyby krawiec mu spodni
I fartucha nie uszył.

Piekarz musi mieć buty,
Więc do szewca iść trzeba,
No, a gdyby nie piekarz,
Toby szewc nie miał chleba.

Tak dla wspólnej korzyści
I dla dobra wspólnego
Wszyscy muszą pracować,
Mój maleńki kolego.

 

[dudekmotorek]

Dobre. Ja też przeliczam czy mi się opłaci i czy mam czas bo czas to pieniądz a gdy czasu brakuje a pieniędzy nie, to trzeba go sobie kupić u mechanika. Ale żeby się mądrzyć to same książki nie wystarczą potrzeba choć trochę praktyki.

[bobby]

My tu gadu-gadu, a Hyundai się zbroi. Co prawda nadal nie wiadomo ile ostatecznie będzie kosztować w Polsce Kona, ale zapowiada duży zasięg w "przyzwoitych" pieniądzach. 

Co dla mnie najciekawsze, Hyundai w przyszłym roku chyba jako pierwsza marka w Europie chce oferować do sprzedaży wszystkie 4 rodzaje alternatywnych napędów.

[dr.big]

19 godzin temu, 1912michał napisał:

(...)Z tego powodu mój kuzyn długo znosił inne niedogodności swojego Austina 1800  

Z mojej strony kończąc temat RHD... O ile zachowanie i użytkowanie ciekawego youngtimera czy wręcz oldtimera jest warte "zachodu" (znikome przebiegi roczne), o tyle nawijanie kilometrów samochodem użytkowym RHD w ruchu prawostronnym jest podyktowane jedynie oszczędnością przy zakupie. Nie praktycznością, bo nie ma co mydlić sobie oczu, że to takie wspaniałe. I tą oszczędnością finansową i tą swojego bezpieczeństwa oraz współużytkowników w ruchu jeździmy. Nawet po modyfikacjach dla ruchu LHD. A czy ta "oszczędność" warta jest swojego zdrowia lub życia, bo o innych nawet nie wspominam skoro ktoś myśli tylko o "taniości" takiego rozwiązania? Na to każdy odpowie sobie sam. Prawo nie tylko w PL dopuszcza rejestrowanie RHD, ale RHD jest dużo gorszy w ruchu prawostronnym, bo ... po prostu nie jest wyprodukowany dla tego ruchu.

Zwyczajnie bezsprzeczny i niepodważalny fakt, niezależnie od tego, jakie "tezy" wymyślą zwolennicy takich rozwiązań .

13 godzin temu, Lucjan73 napisał:

(...)Ja na przykład wolę zlecić pracę fachowcom(...)

No jak to Lucku  ???? Nie wiesz, że dzisiaj typowy "janusz" to "fachowiec" budowlaniec, mechanik, architekt, lekarz, ekonomista, polityk, astronauta i nie wiem co jeszcze w jednej osobie? Niepotrzebne mu nauki, studia i praktyka. ON WIE LEPIEJ od specjalisty  . Ot tak z niczego. A wszyscy inni postępujący inaczej to naiwniacy  .

Masz bardzo niepopularne podejście do tematu  ... 

[1912michał]

Dzisiaj takie czasy, trzeba się szkolić w każdej dziedzinie, a trzeba mieć szczęście do dobrego fachowca w danej dziedzinie. Prawda jest okrutna i tak wszystkiego nie ogarniemy z tego powodu warto działać zespołowo. Forum jest idealnym miejscem, aby dzielić się doświadczeniami.

[dudekmotorek]

Godzinę temu, 1912michał napisał:

Dzisiaj takie czasy, trzeba się szkolić w każdej dziedzinie, a trzeba mieć szczęście do dobrego fachowca w danej dziedzinie. Prawda jest okrutna i tak wszystkiego nie ogarniemy z tego powodu warto działać zespołowo. Forum jest idealnym miejscem, aby dzielić się doświadczeniami.

Dobrze jest mieć jakieś pojęcie ale jak to dr.big powyżej trafnie ujął: wiele osób na forum jest mądrzejszych od innych tzw specjalistów, znają się na wszystkim a jak im śrubokręt do ręki podasz to są gotowi krzywdę sobie zrobić i innym. Teoretycy posiedli całą wiedzę nie wychodząc z domu. Dziś można prawie wszystko sprawdzić w internecie i zostać mądrością forum nie odchodząc dalej niż metr od klawiatury. A propos zdolnych i przedsiębiorczych w odróżnieniu od tych zdolnych inaczej kto zwrócił uwagę na Polski wynalazek „silnik w kole” : 

 

https://www.wykop.pl/link/4666381/polacy-wsadzili-silnik-w-kolo-hybryda-z-kazdego-auta/

hybryda taniej i z możliwością używania wspólnych baterii w różnych autach wystarcza je odpowiednio łączyć

[1912michał]

No fakt, że jest wiedza w Internecie, ale potrzebny jest procesor, aby ją przetworzyć  Tyle bzdur ile mądrych wpisów.

Pomysł z silnikiem w piaście jak się okazuje nie jest nowy. Takie rozwiązanie mogłoby być ciekawe, ale nie opłacalne z punktu producentów samochodów. Liczę na aliexpres 

[dudekmotorek]

Wszystko na temat popierania klekotów w USA takie rozwiązanie mi się podoba jeśli klekot to nie od Niemca

https://nczas.com/2018/12/20/szokujace-zdjecia-z-pustyni-w-amerykanskiej-kalifornii-setki-tysiecy-volkswagenow-i-audi-na-zlom-niemcy-musieli-je-odkupic-od-wlascicieli-video/

[dr.big]

I bardzo dobrze, oszukiwali, to przynajmniej w USA dobrali im się boleśnie do ... zysków  . Załuję, że Europa nie potrafi podobnie.

[MariuszBurgi]

Z jednej strony działania VAG są haniebne, za co zapłacili i cały czas płacą wysoką cenę... z drugiej "urzędnicy" właśnie wprowadzili takie normy CO2, że za moment nowo rejestrowane auta będą musiały wydalać czysty tlen żeby zostały dopuszczone do ruchu... a pojazdy elektryczne nie są tu rozwiązaniem problemu -> KLIK

[Geni]

Wygląda na to, że czas aut zasilanych ogniwami paliwowymi zbliża się nieuchronnie.

[bobby]

7 godzin temu, MariuszBurgi napisał:

z drugiej "urzędnicy" właśnie wprowadzili takie normy CO2,

Ci którzy byli w "stolicy Europy"  pewnie mieli okazję się przekonać jak tamtejsi urzędnicy są oderwani od rzeczywistości. Ale bardzo bym się nie obawiał zapaści niemieckiego przemysłu jak wróży autor artykułu. Parlament czy Komisja swoje, ale jest taka tęga Pani z Niemiec, która i tak ma ostatnie zdanie.

 

7 godzin temu, MariuszBurgi napisał:

za moment nowo rejestrowane auta będą musiały wydalać czysty tlen żeby zostały dopuszczone do ruchu

Otóż to...jak pisałem, gdzieś w tym wątku Toyota i Hyundai już to robią. Wodorowe pojazdy emitują czysty tlen działając jak oczyszczacz powietrza. Na dodatek produkują nieznaczne ilości energii elektrycznej.

Oczywiście nic nie bierze się z niczego- trzeba zatankować paliwo, czyli wodór. Jak uzyskujemy wodór? np. poprzez użycie energii. Czyli, kraje jak np. Niemcy zamiast w nocy oddawać nadmiar energii np. z fotowoltaiki czy wiatraków mogą składować w formie wodoru. A później zasilić nim pojazd.  Czysto, ekologicznie, prosto - tylko czasem wybuchowo  

[EndriuBis]

13 godzin temu, bobby napisał:

........... - tylko czasem wybuchowo  

własnie   czasem wybuchowe.  Moim zdaniem się nie przyjmie. A wyobrażasz sobie takie zasilnie w motocyklu ?   

[dr.big]

Nie ma to jak swojski zapach LPG na każdym większym parkingu  . Jednoślady w Europie mają tak niewielki odsetek spalin ruchu kołowego, że są w sumie bez znaczenia. W ogólnym rozrachunku nawet dokładając do "worka" UE ruch 2oo w It, ESP czy Fr.

[bobby]

Dlatego nie obawiałbym się wodoru, dopóki pełnego zbiornika nie będzie spawać pan Zdzisiek ze szwagrem.

Tak jak mówi dr.big: ile wybuchów LPG było w tym roku w Polsce? Zresztą benzyna też "lubi" ogień

[EndriuBis]

Godzinę temu, bobby napisał:

Tak jak mówi dr.big: ile wybuchów LPG było w tym roku w Polsce? Zresztą benzyna też "lubi" ogień

Ale jednak bywają.  W tym roku w PL słyszałem o co najmniej dwóch.  Pewnie że przy tej ilości samochodów na LPG to ilość znikoma i pewnie że jak by wniknąć w przyczyny tych wybuchów to winny "czynnik ludzki" ale jednak.   A wodór w moim mniemaniu jeszcze bardziej niebezpieczny.

Z drugiej strony z tego co czytałem to w tym roku spaliło się też kilka Tesli i jakieś inne autka elektryczne   No ale mówią że postęp kosztuje, a czasem wymaga też ofiar.  Ja na razie nie widzę dla siebie alternatywy dla diesla, ale kto wie co przyniesie nowy rok   

[dudekmotorek]

Napisałeś słyszałem o dwóch wybuchach lpg a ja bym Cię poprosił przytocz je w jakiejkolwiek innej formie niż „wieść gminna” bo ja nie słyszałem o żadnych. 

[EndriuBis]

Tak na szybko tych tegorocznych nie mogę znaleźć, ale proszę bardzo:

Wybuch gazu LPG - 2016 r

Wybuch gazu LPG 2017   -  chociaż ten akurat to wybitnie kuriozalny - ale mówiło się o nim w naszym regionie sporo. 

Pamiętam że we wcześniejszych latach był też jakiś przypadek wybuchu gdzie chyba po sprawie sądowej uznana została wina firmy która montowała gaz. 

[dudekmotorek]

Godzinę temu, EndriuBis napisał:

Tak na szybko tych tegorocznych nie mogę znaleźć, ale proszę bardzo:

Wybuch gazu LPG - 2016 r

Wybuch gazu LPG 2017   -  chociaż ten akurat to wybitnie kuriozalny - ale mówiło się o nim w naszym regionie sporo. 

Pamiętam że we wcześniejszych latach był też jakiś przypadek wybuchu gdzie chyba po sprawie sądowej uznana została wina firmy która montowała gaz. 

Obydwa przypadki to przeróbki kombinatorów a w drugim przypadku tankowanie auta bez zamontowanej butli tzn kombinator ułomny. Wiesz ile w tym czasie zjarało się diesli i benzyn ze względu na wadliwy układ zasilania i spięcia w instalacji?

[EndriuBis]

12 minut temu, dudekmotorek napisał:

Obydwa przypadki to przeróbki kombinatorów a w drugim przypadku tankowanie auta bez zamontowanej butli tzn kombinator ułomny. Wiesz ile w tym czasie zjarało się diesli i benzyn ze względu na wadliwy układ zasilania i spięcia w instalacji?

Szczerze powiem że nie wiem, nie interesowałem się,  ale nie rozumiem co tym chcesz mi pokazać ?  Przecież każdy samochód na LPG jest równocześnie benzyniakiem lub dieslem. (ten drugi przypadek w PL raczej rzadkość).  Ja to rozumiem tak że instalacja LPG jest dodatkowym problemem czy nawet ryzykiem.