Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Wycieczki Podkarpatczyków.


Saper

Rekomendowane odpowiedzi

  • Sympatycy

Bo chcę, bo mogę, bo Mnie coś ciągnie.....fantastycznie.

Bezcenne 18 minut przed kolejnym dniem pracy, oczywiście jadąc palcem po mapie.

Pozdrawiam Jarku

 

Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, PawełJW napisał:

Bo chcę, bo mogę, bo Mnie coś ciągnie.....fantastycznie.

Bezcenne 18 minut przed kolejnym dniem pracy, oczywiście jadąc palcem po mapie.

Pozdrawiam Jarku

 

 

6 godzin temu, mastergsm napisał:

Jarek mógłbyś dawać podkład do programów telewizyjnych. Bardzo miło się słucha.

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
 

Dziękuję Koledzy. Bardo miło mi słyszeć takie rzeczy. Do tej pory takie próbne robiłem. W przyszłym roku troszku więcej wypraw filmowych będzie (jak wszystko się ułoży normalnie) Więcej namiotu i samodzielnego wiktu. Projekty są cudne i mam nadzieje, że pokaże więcej filmów, które Was ucieszą. ?

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Panie i panowie.  Dla wszystkich chętnych jutro prawdopodobnie ostatnia w tym sezonie wycieczka.

Spotkanie, godz. 8:45 na Stacji ORLEN w Tyczynie.   Tradycyjnie 15 minut na kawę, tankowanie i pompowanie oponek. Jak ktoś planuje śniadanie to musi przyjechać wcześniej.

Start godz. 9:00   w kierunku Mucznego  (zagroda pokazowa z Żubrami) przez Dynów, Birczę, Ustrzyki Dolne  mapa klik.   Powrót prawdopodobnie w dwóch grupach.  Jedna przez Ustrzyki Górne  z obiadem w Cisnej.  Druga (między innymi ja) w powrotem tą samą drogą do domu.  Ale to się jeszcze okaże.

Zapraszam wszystkich chętnych,  bo tak jak wcześniej wspomniałem w tym sezonie to już chyba ostatni taki długi wypad.  Do przejechania ponad 300 km z Rzeszowa.

Odnośnik do komentarza

Była micha, o tu:

441e8a54c99a2ee3f7780cf0a0a529df.jpg

Później jeszcze razem zrobiliśmy trasę do Leska gdzie nastąpił rozłam w grupie i motocykle pojechały w kierunku Sanoka i późnej do Dębicy, a skutery na serpentyny i dalej do Rzeszowa.

Była to moja ostatnia wycieczka w tym sezonie. Zrobiłem 367,5km w doborowym towarzystwie, bardzo dziękuję Uczestnikom za bardzo fajny dzionek.

 

37f2e4aac89035f31a31bd679b971bc2.jpg

Odnośnik do komentarza

Ja również dziękuję za wspólny wypadzik. Dostałem SMSa od Waldka że też bez przygód dotarł do bazy. No to panowie chyba przerwa do wiosny.

Odnośnik do komentarza

Czyli wszyscy Uczestnicy dotarli bezpiecznie "na leże", zatem wycieczka zakończona pełnym sukcesem.

Odnośnie przerwy, to faktycznie, nie da się ukryć, że jak tylko słońce schowało się za góry to "upał lekko zelżał" i zrobiło się mniej przytulnie, więc - aby do wiosny.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Saperku, ale już ładuję  na kolejny wyjazd służbowy który oby zakończył się prywatą, a wtedy się będzie liczyć.

 

Odnośnik do komentarza

zazdroszczę Wam pogody i jazdy w doborowym towarzystwie . ja przez 12 h szkoliłem się w imię obronności kraju ale też warto było. p99, p 89, akms, g17, g 19 , mosberg czak wanad, wist, rex zero, same ciekawe rzeczy

Odnośnik do komentarza

W uzupełnieniu tematu wycieczki dwa moje zdjęcia.

 

WP_20191117_12_37_53_Pro[1].jpg

WP_20191117_12_38_56_Pro[1].jpg

14 godzin temu, PawełJW napisał:

Super. Fajnie że Wam się pogoda udała. Ja latałem ale 400 i to w dodatku służbowo....no cóż.

? Paweł, ja też byłem 400 ?   tak ,  wiem wiem co miałeś na myśli   ?,  ale tak mi się skojarzyło ?  a swoją drogą, mój świętej pamięci dziadek zawsze mi powtarzał że "Niedzielna praca w g...o  się obraca"  ?   

Odnośnik do komentarza
  • 5 miesięcy temu...

Korzystając z łaskawie udzielonej przez (miłościwie ich mać panujących) wolności zrobiłem sobie kółeczko dzisiaj.
Słoneczko, miłe i rześkie 15 st C. Motór hulał jak Kaśka na weselu.
Piękne Pogórze Strzyżowskie i Przemyskie.
Filmu nie robiłem. Jedno zdjęcie, bo jazdą się zachwycałem.

Cudny moment kiedy nie ma jeszcze liści ale coś tam zielenieje, widać kształty drzew i kwitnące owocówki. Czasem obłędny zapach kwiecia.

Dziewczyny w maskach ale pozwala to na snucie fantazyjnych wizji.

Obserwacje społeczne:

Ludzi mało, w lasach wcale. Zamaskowane wszystko i bardzo przestraszone. Widać, ze po chałupach siedzą. Czułem się jak zawsze  się czuję na Słowacji ?

Jedno spotkanie z trzyosobową brygada policyjną. Jakiś tir zablokował wąska na 1,5 m pogórzańska asfaltówkę. Miła i kompetentna pani policjantka wskazała miejsce, gdzie mogę ominąć. I tyle widziałem policji, w przeciwieństwie do poprzednich dni, kiedy było ich pełno i okazywali moc. Coś się dzieje, ale dziwactwa i mataczenie od dawna jest więc nie zwracam uwagi. Przestraszyć mnie trudno, ciemnotę do łba włożyć jeszcze trudniej.


Wycieczka piękna i jak zwykle po czymś takim mam ochotę na więcej.

Mapka tutaj:

https://goo.gl/maps/bGrLadkYev7WQErW9

skut.jpg

Odnośnik do komentarza

Fajny wyjazd. Ja dziś tylko Kraków Honda, standardowy przegląd i montaż dodatkowego oświetlenia. Dużo ludzi na "serwisówkach" korzystających ze świeżego powietrza.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...