Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Czy maxiskutery to błąd ewolucji?


buzby

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Można podpatrzeć

Opublikowano

To może zacznijmy od tego, że skutery powstały nie, jako pojazdy zastępujące, czy konkurujące z motocyklami, a jako tańszy substytut samochodu. Miały być łatwiej dostępne od samochodów i łatwiejsze w obsłudze od motocykli. Nie miały umożliwiać ani tak szybkiej jazdy jak motocykle, ani tak ekstremalnej. Te podstawowe założenia w dalszym ciągu wydają się być aktualne i tyle.

Opublikowano
Natomiast co jest lepsze można rozpatrzeć obiektywnie, pod względem lepszego prowadzenia, przyspieszenia, hamowania, ogólnie pojętego zachowania na drodze.

powiedział i wymienił kilka subiektywnych kryteriów...

a może oceńmy pod kątem praktyczności, komfortu pozycji przy dłuższej drodze, przestrzeni bagażowej...

Super, licząc w ten sposób na moto masz minimum 5 punktów podparcia, stopy na podnóżkach, kolana na zbiorniku, tyłek na siedzisku.

Abo i 30.. ale do stabilności wystarczą 3

Teraz pytanie ile wysiłku potrzeba na jednym i na drugim aby utrzymać się w siodle jeśli na postoju przechylisz obydwa pojazdy np. o 45st.

A o tym pisałem 3 zdania potem...

VRx, o 10 październik 2015 - 11:02, powiedział:

To że masz obtartą centralkę świadczy o tym, że przechył jaki osiągasz wykonujesz przy zachowaniu minim prędkości, która wywołuje odpowiednią siłę odśrodkową, która to nie pozwala Ci sie położyć na bok, a jednocześnie opony zachowują odpowiednią przyczepność aby nie uciec na zewnątrz zakrętu. Zrób taki przechył przy prędkości 10km/h i porównaj wysiłek jaki musisz w to włożyć i na ile zachowujesz stabilność skutera i możliwości kierowania nim.

A to wyżej to niby o czym ma świadczyć ?

Tez nie wiem (pomijam fakt że to bełkot). Chyba kolega mi zjawisko przechylania i utrzymania balansu motocykla wyjaśnił. Skręcałem całe życie i nie wiedziałem. Teraz bede skręcał dalej ale juz uzbrojony w wiedze :D.

Wychodzi na to że jedyny słuszny motor wg VR to ścigacz. Koniecznie z pozycją leżenia na zbiorniku.

Wejść na forum skuterów i forsować taką koncepcje to nie lada brawura :D

Opublikowano

Bo jak czytam to dla Ciebie jest to ważniejsze od innych zalet maxiskuterów.

Przepraszam za ostre słowa ale chyba nie czytasz ze zrozumieniem. Gdyby było to dla mnie ważniejsze od innych zalet maxiskutera to ani bym takowym nie jeździł, ani bym nie udzielał się na tym forum. A już chyba nie raz napisałem, że mimo tej wady wybrałem skuter, bo liczyły się dla mnie właśnie inne aspekty.

Bo tak licząc to na skuterze masz 6 punktów (2x ręce ,2xstopy , pośladki , lędźwie ) tylko poco ta wyliczanka :frusty:

Nie ja zacząłem, a jak chcesz tak liczyć żeby udowodnić coś, nie wiem co to na motocyklu (chociaż skuter to też motocykl ale mniejsza o większość) masz 8 punktów podparcia, a w skrajnych przypadkach i 9 (2x ręce, 2x stopy, pośladki, podbrzusze, kolana, a przy dobrym złożeniu i głową o asfalt możesz się podpierać).

Tylko ja Ci współczuje jeśli ręce służą Ci do podpierania, utrzymywania równowagi, czy też stabilizacji pozycji na skuterze.

No to jest faktycznie argument. Ja co najmniej kilka razy dziennie na postoju przechylam skuter ponad 45st. siedząc zaparty i czekając jak rąbnie o asfalt albo sam spadnę na doooopę :Jumpy:

Dobrze wytłumaczę jaśniej, na stabilność ma wpływ prędkość, która wywołuje pewne siły działające na motocykl i kierowcę. Pisałem o tym w poprzednim swoim poście odnosząc się do obtartej centralki. Jeśli zejdziesz poniżej pewnego minimum prędkości pewien kąt przechylenia motocykla czy też skutera staje się trudny czy wręcz niemożliwy do opanowania, gdyż wymaga większego zaangażowania całego ciała kierowcy. Jeśli masz więcej punktów podparcia od pasa w dół to możesz więcej wykonać tłowiem, zareagować na zachowanie motocykla. Im bardziej ustabilizowane masz nogi tym stabilniejsza jest pozostała część ciała. Gdyby nie Twoje nogi to może chodziłbyś na rękach, tylko wtedy miałbyś problem jednocześnie iść i nieść np. dwa kaski z użyciem rąk.

Przechylanie motocykla na postoju o 45st. miało zobrazować kontrast dla składania w zakręcie przy dużej prędkości.

Proponuję zobaczyć filmy z Gymkhany jak Karolina na PCX albo Ogryzek swoim B650 wywijają i wtedy zabierać głos

Widziałem i właśnie dlatego pisałem o zachowaniu pewnej prędkości, nie wychyliłaby tak skutera gdyby prędkość była znacznie mniejsza.

Może nie wszystkie fora ale ten wątek moim zdaniem na to zasługuje

A moim zdaniem to ciekawa dyskusja, tylko szkoda że została sprowadzona do tego co kto lubi, co kto woli, bo mniej wieje, albo że laptopa pod siedzenie można wlożyć.

Autor wątku jak dobrze pamiętam nie negował zalet skutera. Poruszył wątek techniki jazdy i pewnych aspektów konstrukcji, czym jak widze rozdrażnił zaślepionych wielbicieli skuterów. A ja widzę, że mimo iż wszyscy jeżdżą na 2oo i motocykliści kłaniają się skuterzystom i odwrotnie, każdy się pozdrawia i niby wszyscy są za tym aby puszki uważały na 2oo to jednak każdy ciągnie w swoją stronę, na spotkaniu motocyklistów skuterzyści to kiblojeźdźcy, a na forum maxiskuterów motocykle są błędem. A niech ktoś w danym środowisku odważy się powiedzieć złe słowo to już jest rzekomo niepotrzebna dyskusja...

Nawet nikt nie pomyślał o tym, że gdyby nie te złe motocykle to nie mogliby jeździć dziś na swoich ukochanych skuterach.

Opublikowano
Widziałem i właśnie dlatego pisałem o zachowaniu pewnej prędkości, nie wychyliłaby tak skutera gdyby prędkość była znacznie mniejsza

A "normalny" motor to niby by wychyliła?

Poruszył wątek techniki jazdy i pewnych aspektów konstrukcji

technika jazdy JEST INNA

bo to

INNY TYP POJAZDU

oczywiście jak ktoś usiłuje zastosować reguły motocyklowe to skutera to mu nie wyjdzie. I bezsensu usiłuje dojść czemu.

To błąd z założenia. Założeń z F1, Stara 200 i parolotni też sie nie da zastosować do skutera.

Podoba mi się idea trzymania sie motocykla w 9 miejscach. A na tyłek taśme dwustronną dla pewności...

Opublikowano

No to popatrzcie jak można powywijać na błędzie ewolucji:

Opublikowano

Poziom mistrz :). Ciekawy jestem czy ma tam seryjne, tanie opony czy coś lepszego...

  • Administrator
Opublikowano

No to popatrzcie jak można powywijać na błędzie ewolucji:

Jakby miał więcej "punktów podparcia" to by jechał jeszcze żwawiej ;)

Opublikowano

Szczególnie jakby oparł się tyłkiem na glebie ;).

Wombat nie do końca tak jest, jak piszesz. Są różnice, ale przecież pomiędzy enduro, cruiserami, sportami itp. też są różnice. Wcale tak daleko dzisiejsze maxi nie są, jakby niektórzy w tym temacie chcą udowodnić.

Opublikowano

na spotkaniu motocyklistów skuterzyści to kiblojeźdźcy, a na forum maxiskuterów motocykle są błędem. A niech ktoś w danym środowisku odważy się powiedzieć złe słowo to już jest rzekomo niepotrzebna dyskusja...

Nawet nikt nie pomyślał o tym, że gdyby nie te złe motocykle to nie mogliby jeździć dziś na swoich ukochanych skuterach.

Dramatyzujesz, szukasz problemów tam gdzie ich nie ma. Takie konflikty są tylko na forach i powstają z nudów albo z frustracji zimą, ja widzę inną rzeczywistość.

Sam chętnie bym się przesiadł na BMW R 1200 RT, gdyż nic innego nie dorównuje urodą mojemu AN400 :) Chyba bym go nie sprzedał. Póki co jestem za cienki na takie moto.

Opublikowano

No to popatrzcie jak można powywijać na błędzie ewolucji:

No fakt, na łokieć nie zszedł, ale nie dlatego, że miał złą pozycję, a dlatego, że już mu płozy przeszkadzały :-)

Opublikowano

Jesli chodzi o pozycje: w przypadku Integry - skrecajac, podczas malych predkosci, manewrowania, w garazach, na sliskiej powierzchni, czesto w korku - zaczalem stopy ustawiac z tylu, bardziej jak na motocyklu (zreszta rowniez jak na zalaczonym wyzej filmie). Dawalo mi to duzo lepsza kontrole i pewnosc prowadzenia, niz podczas jazdy z nogami wyciagnietymi do przodu.

Jesli chodzi o blad w ewolucji: jak juz wielu przedmowcow wskazalo - rozne pojazdy, rozne zastosowania, rozne prowadzanie. To nawet nie jest kwestia kompromisu, tylko raczej swiadomego projektowania skuterow pod katem praktycznosci i tyle. Za to je kochamy :)

  • Sympatycy
Opublikowano

Jesli chodzi o pozycje: w przypadku Integry - skrecajac, podczas malych predkosci, manewrowania, w garazach, na sliskiej powierzchni, czesto w korku - zaczalem stopy ustawiac z tylu, bardziej jak na motocyklu (zreszta rowniez jak na zalaczonym wyzej filmie). Dawalo mi to duzo lepsza kontrole i pewnosc prowadzenia, niz podczas jazdy z nogami wyciagnietymi do przodu.

.

No właśnie !!! Wreszcie mamy konkret i ten argument do mnie trafia. Między innymi dlatego Romano77 założył w Integrze dodatkowe sety z przodu (takie jak dla pasażera) i jest zachwycony. Stwierdził, że poprawa jest statystycznie istotna :D.

Opublikowano

Czyli pozycja zbliżyła się do bardziej motocyklowej...

Opublikowano
Wombat nie do końca tak jest, jak piszesz. Są różnice, ale przecież pomiędzy enduro, cruiserami, sportami itp. też są różnice. Wcale tak daleko dzisiejsze maxi nie są, jakby niektórzy w tym temacie chcą udowodnić.

Ale ja przecież o niczym innym nie pisze a przykład z chopperem to własnie ja podałem. Skutery są tak różne jak potrzeby. Są te przypominające motocykl (z pozycji kierowcy, proporcji) jak i te przypominające cruisery tylko obudowane.

I/ALE wciąż są skuterami.

Może trzeba to jasno napisać - ten temat jest tak z doopy że rzadko można coś takiego z niej wyciągnąć. Porównywanie skutera z motocyklem w kategorii "które bedzie lepszym motocyklem"...curva,, to ja stawiam na motocykl (zdziwiłem kogoś?).

ZASTOSOWANIE - kluczowe pojęcie tutaj. Optymalizacja konstrukcji pod kątem zastosowań.

Możemy nawet przyjąć że kwintesencją dwukółkowatości jest moto - z pozycją moto, obejmowaniem baku kolanami - NO I CO Z TEGO?

Kwintesencją samochodu jest bolid F1 lub rajdówka WRC. Stawiam dolary przeciwko orzechom że 100% nas tutaj nie ruszyło by wyścigówką F1 z miejsca (pomijam to że nawet nie umiało by jej zapalić). Na WRC pewnie poległo by z 90% użytkowników.

No i co z tego że super się prowadzą i mają powalające osiągi - jakoś nie widze odwożenia dziecka do szkoły bolidem F1 albo wyjazd na urlop rajdówką WRC.

Dlatego wymyślono autobusy, śmieciarki, dostawczaki małe i duże, daewoo tico i setki innych. Porównywanie ich pod względem trakcyjno-użytkowym z F1 czy rajdówką jest kompletnym idiotyzmem.

A w tą stronę idzie ten wątek.

Kolega posiadał Agility City i wzdychał do motoru. Zanabył moto (nakeda) i jest fajnie - biegi zmienia, pozycja super.. ALE. Ale sie okazało że w pysk wieje, w nogi zimno, pod siodełko mieści się portfel i cienka przeciwdeszczówka a z kaskiem nie ma co zrobić. A skończył się miły sezon słoneczka i trzeba na garbie wozić plecak z kompletem szmat na zmiane w pracy. O motokocu może zapomnieć. Suma sumarum rozgląda się właśnie za skuterem.

Można skuterem "sportowym" (bez jaj...) pojechać na tor, łamać go na winklach i schodzić na kolano... itd i mimo tego że przemiło spędzimy dzień to z racji ze nie mamy pełnej kontroli nad skrzynią biegów czasy fenomenalne nie bedą - BO TO SKUTER i tam nie jest u siebie.

Można spędzać pół dnia z podkulonymi nogami i na skuterze. Moje marzenie to jeżdżenie po warszawie (ze średnią prędkością 38km/h) cały dzień z podkulonymi girami dlatego że to optymalna pozycja do idealnej kontroli motocykla przy 150km/h na zakręcie... no czad.

Można kupić motor, nawalić mu kufrów, owiewek i jeździć na co dzień do pracy i po drobne zakupy i z tymi kuframi schodzić na kolano na rondach... wszystko można. Pewnie by sie nawet dało do CBR1100 RR dorobić ramię z koszem i pojechać na urlop pod namiot zabierając żonę i Labradora.

TYLKO TO NIE DO TEGO JEST.

A co z tym:

_Piaggio_mp3_250cc_z.jpg

albo z tym?

rtstd.jpg

Opublikowano

Kolego Wombat masz 100% racji.

Twoje podsumowanie może zakończyć tą dyskusję, nic więcej dodawać nie trzeba :)

  • Klubowicze
Opublikowano

Jeżeli się założy, że jedynym właściwym pojazdem jest moto z przekrokiem to każdy inny jest błędem ewolucji..Takim samym jak trike i quad...Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia..Dla kierowcy puszki 2OO też mogą być błędem..

  • Administrator
Opublikowano
dla kierowcy puszki 2OO też mogą być błędem..

... I dla wielu są błedem ale jakie to ma DLA NAS znaczenie? ;)

Opublikowano

A ja dodam że jeden lubi ogórki drugi ogrodnika córki :D Ja osobiście wysłuchuję codziennie teksty typu "Ty ku*** chcesz dać za skuter 18000??? To przecież można super furę kupić.. :D i dramat każdemu tłumaczyć co i jak :( A więc na podsumowanie mogę napisać ilość sprzedanych rzeczy mówi sama za siebie kto czego chce i czy jest to potrzebne nam. Pozdrawiam.

Edit.

Administracja

  • Administrator
Opublikowano

Ja osobiście wysłuchuję codziennie teksty typu "Ty ku*** chcesz dać za skuter 18000??? To przecież można super furę kupić.. :D i dramat każdemu tłumaczyć co i jak :(

Właściwa odpowiedź na tego typu pytania brzmi: "Fury mam już trzy. Teraz chciałem maxi skuter!" ;)

Opublikowano
:)
  • Klubowicze
Opublikowano

Właściwa odpowiedź brzmi: Bo mam taki kaprys i takie hobby..Jeśli poruszy temat kosztów: Ja Tobie do kieszeni nie zaglądam..

  • Sympatycy
Opublikowano

:) parę dni mnie nie było a Tu taki ładny "kwiatuszek"(temat) wyrósł... mnie jedna rzecz zastanawia ilu z przedmówców jeździ/ło zamiennie moto/skuter :D żeby móc się rzetelnie wypowiadać o różnicach

Jak dla mnie skuter nie jest błędem ewolucji, co do pozycji i jakichś tam punktów podparcia to naprawdę nie wiem o co autorowi chodzi...naoglądał się czegoś i teraz teoretyzuje(tragizuje) zamiast wyjechać na moto i ćwiczyć. :) w skuterach są różnice w pozycji ( np B650 VS CityCom300, Sw600 vs People 300) że nie wspomnę (przedmówcy też wspominali) o różnicach w typach moto ( enduro/choper) więc naprawdę nie wiem o co kaman a parę km przejechałem na skuterze i moto

Opublikowano

Ale spinkę macie muszę przyznać. Autor wątku wspomniał o konstrukcji skutera z brakiem zbiornika między nogami w kontekście tylko i wyłącznie techniki jazdy, a głównie pozycji na 2oo i dosiadu motocykla. Polała się za to na niego i rykoszetem na mnie fala krytyki, bo w moto mały schowek, bo wieje, bo z doopy. Nie to było tematem wątku. Jak Wam mały schowek to do samochodu wsiądźcie, jak Wam zimno -> samochód. Skuter w tej kategorii tak samo jak moto przegra.

Jak ktoś wsiada na 2oo to zdaje sobie sprawę, że dachu nad głową nie ma i będzie wiało, a meble do salonu cięzko będzie przewieźć ze sklepu do domu.

Przywoływanie WRC czy F1 jest tak samo z doopy bo to są specyficzne pojazdy stworzone do sportu, a nie codziennego użytkowania. Poza samym uruchomieniem pozycja na fotelu kierowcy w WRC są zbliżone jak w cywilnym aucie, trzymanie kierownicy można zachować takie samo (za 15 trzecia tudzież za 10 druga). Kręci się kierownicą tak samo, no może trochę ciężej bez wspomagania. W skuterze nie da się przyjąć tej samej pozycji co w klasycznym moto. A jak już chcecie porównać technikę prowadzenia WRC do cywilnego auta to tak jak byście teraz porównali skuter do moto przygotowanego do GP. No błagam.

Mówimy o technice jazdy i pozycji za kierownicą tylko i wyłącznie. Czy w samochodzie terenowym jakoś drastycznie inaczej się kieruje jak w szosowym kombi dla rodziny? A kombi przeciez nie wjedzie w taki teren jak terenówka, ale co to ma do rzeczy....

Terenówką można wjechać do miasta, można stać w korku do pracy tak samo jak osobówka i WRC. Motocyklem biegowym można tak samo dojeżdżać do pracy tak samo jak skuterem. A plecak zamiast na plecy można włożyć do takiego samego kufra jak w skuterze. Tylko że w dalszym ciągu wątek nie o tym.

Technika jazdy/pozycja. Autor poruszył w swoim poście fakt, że wie dlaczego powstała taka konstrukcja, ale poruszył też kwestię wkładania co raz mocniejszych jednostek do skuterów, tworzenia maszyn do poruszania się w trasie, co raz szybszych, a zamysł był przecież, że skuter miał być lepszym środkiem lokomocji w mieście, szybszym z uwagi na pokonywanie korków, a nie mocny silnik. A tu mamy próbę przystosowywania pojazdów do innych celów niż pierwotnie powstały.

Opublikowano

VRx skuter nie powstał, jako lepszy pojazd, ale powtórzę - jako pojazd tańszy od samochodu i jednocześnie łatwiejszy w obsłudze od klasycznego motocykla. Włochy po drugiej wojnie światowej potrzebowały takiego taniego środka lokomocji nie ze względu na korki, ale z tego względu, że zubożone społeczeństo nie mogło sobie swobodnie pozwolić na zakup choćby nędznego Fiata 500. Pozostawała więc prymitywna blaszanka na dwóch kółkach, którą można było ogarnąćsprawy na mieście i na wsi. Co do prowadzenia, to najpopularniejsze Vespy były wręcz wadliwe pod tym względem. Po pierwsze zastosowano w nich gówniany jednostronny wahacz, a po drugie silnik nie dość, że znajdował się na maksa z tyłu, to jeszcze wisiał z jednego boku, co załatwiało rozkład masy. Dzisiejsze maxiskutery w porównaniu do tamtych kalekich jeździdeł, to zupełnie inna liga. Choć parę cech i wad z nich wynikających oddziedziczyły np. rozkład masy, skłonność do shimmy niektórych sprzętów, wysoka masa nieresorowana napędu. Nie zmienia to faktu, że mają też wiele zalet, a kupujący świadomie robią coś zyskują, a coś tracą. Ja np. z chęcią zakupię maxi, bo w moim przypadku posiadanie maxi i motocykla znacznie wydłuża sezon dzięki dobrej ochronie przed chłodem na maxi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...