Grecja 2005 czyli maxi skuterowa wyprawa letnia

[Artix]

Dokladnie, Hiszpania, Portugalia to sympatyczne miejsca ale na 3 tyg wyjazd, wtedy kilometry nie sa az tak uciazliwe i wakacje sa naprawde wypoczynkiem na 2 kolach. Bogumilek nie wiem o co ci chodzi, w HR faktycznie jezdzilem sporo ale byly to dystanse w granicach 100-300 km w ciagu dnia nie wiecej. HR byla pierwsza taka wyprawa i ja wyciagnalem z niej jakies wnioski. Przede wszystkim ze rozbijanie codziennie namiotu a rano zwijanie bylo meczace i nie chcial bym tego powatarzac w BG. Wypad do Albanii byl sympatyczna wycieczka ale bez gratow, wlasciwie na pusto i moze dlatego mi sie tez tak podobalo. Do tego wlasciwie byl to czysty sponton bo wyjechalismy z campingu o 12, plus Mario jeszcze sie wracal z granicy po ubezpieczenie wiec faktycznie wyruszylismy o 14. Wiec tez jestem jak najbardziej za opcja, ze rozbijamy sie w jednym miejscu gdzies po srodku BG i dopiero z tego miejsca bez wszystkich gratow robimy wypad np do Turcji na 2 dni czy Grecji, Macedonii. Zobaczy sie na miejscu. Caly czas podkreslam to ze jedziemy razem nie znaczy ze wszyscy musza jechac na kebaba do Istambulu skoro maja ochote na grecka salatke czy macedonskie wino. Wiec ciezko porownywac takie wypady, bo wtedy moge jechac albo i nie, do trasy gdzie trzeba jechac bo jeszcze nie dojechalismy do celu. Pozdrawiam

[Mario]

Dobra Artix lepiej napisz, ze się boisz na suzuki zrobic dłuzsz? trasę ,to pewnie po tym te?cie który jest w ostatnim Rolerze w którym nawet to badziewie X9 pokonało Burgmana 400, nie mowiać już o Majesty 400

[dr.big]

E tam, wez pod uwage ze testy to tu robia jakies niedorobione dziadki . Podobnie jak na niemieckim forum AN650 jestem jednym z najmlodszych uzytkownikow . Jak okiem siegnac 50 i 60 latkowie snujacy swoje "opowiesci" . Wiec jak ktos taki zrobil ten test, to nie ma sie co dziwic wynikom. Zreszta zobacz w jakich kategoriach X9 zwyciezyl na punkty... smieszne... i jeszcze porownywanie 500 z 400ccm.

Trzeba bylo poczytac we wczesniejszym "Rollerze" o tescie "dlugodystansowym" X9 500, ktory musial zostac przerwany ze wzgledu na niebezpieczenstwo zniszczenia silnika, nie osiagnawszy nawet 50 tkm. Dziadki zachwycily sie po prostu pokrowcem na kanape, ABS-em(bo nie potrafia hamowac bez), migajacym dysplayem, interkomem i daly Piaggio pare punktow wiecej .

Piaggio byl, jest i zawsze bedzie tylko psujacym sie "schnellrosterem ", ktory moze i ladnie wyglada, ale technicznie nie umywa sie do "japonczykow".

PS. Artix dojechal i wrocil z Chorwacji Ypka, to Burgiem na gwarancji nie bedzie raczej po Europie zadnego problemu ...

[Gość Siepex]

Ja powtorze setny raz - nie ma zlych skuterow, sa tylko Ľli uzytkownicy. Je?li kto? nie czy?ci filtru powietrza, je?li kto? nie wymienia oleju na czas itd itp to wszystko prędzej czy póĽniej sie rozsypie. A jak ktos ma klapki na oczach to juz zupelnie nic nie pomoze...

http://www.cyberscooter.it/modelli/piaggio...tori/x9500t.htm

Musiałem choć temat nie ten

Na przyszło?ć pomy?l czy jest sens wrzucać swoje trzy grosze i robić totalny OT! Jeste? jedyn? osob? na tym forum która robi zamieszanie !

MariuszBurgi

[Mario]

Ty kolego nawet chyba nie masz skutera, wiec sk?d to wszystko wiesz, a tu Ci kazdy powie ze x9 to badziew

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Ja powtorze setny raz - nie ma zlych skuterow, sa tylko Ľli uzytkownicy. Je?li kto? nie czy?ci filtru powietrza...

Ty kolego nawet chyba nie masz skutera, wiec sk?d to wszystko wiesz, a tu Ci kazdy powie ze x9 to badziew

Je?li chcecie pogadać o bezusterkowo?ci skuterów i jakie osi?gaj? przebiegi to załóżcie proszę nowy temat?

W tym w?tku rozmawiamy o wyjeĽdzie wakacyjnym 2005

[Gość E.T.]

Czesc

Chetnie bym sie z wami przejechal do Bulgarii jesli mozna .

Co do innych lokalizacji to sluze dosc duza liczba informacji.

Np. Hiszpania zrobilem to w tamtym roku na moim 650 z dziewczyna, ale macie racje jazda bez trzymanki, niewiele mialem czasu na ogladanie a spalem w hotelach bo pogoda kiepska jakos sie trafila i zrezygnowalem z namiotu (bo i tak nie bylo go gdzie zabrac). Zobaczylem pare fajnych zamkow nad LOara fajne gory Pireneje i troszke miast w Hiszpani ale czasu mialem niecale 2 tygodnie wiec odradzam tego typu wyprawy dla wypoczynku chyba ze ma sie minimum 3 tygodnie.

Ktos kiedys proponowal zobaczenie reniferow i tez w 2000r na an 400 tam pojechalem to sie jakos Nordcup nazywalo czy cus. w 3 tygodnie Norwegia Finlandia Szwecja fajnie ale tez jakos malo lezenia na plazy. ( Tymbardziej ze tam sa glownie fiordy i gorki ) i sa drobne klopoty ze zwiedzaniem , najfajniejsza jest przyroda poza tym chatki laponczykow stada komarow!!!! i renifery wlasnie. Raz u swietego mikolaja (Rovaniemi) wylazlo na mie stadko na drodze to jakos mi glupio bylo ze ja na skuterku a one na wlasnych nozkach.

Zatem jesli wybieracie sie na wyprawke z mniej napietym harmonogramem to chetnie bym sie przymierzyl jesli termin i rodzina pozwola.

Pozdrawiam

[dr.big]

Czesc

Chetnie bym sie z wami przejechal do Bulgarii jesli mozna  .

(...)

Zatem jesli wybieracie sie na wyprawke z mniej napietym harmonogramem to chetnie bym sie przymierzyl jesli termin i rodzina   pozwola.

Pozdrawiam

Zapraszamy na zlot Maxiskuterowy do Ryni, trzeba sie troche poznac przed wyjazdem na 2 tygodnie . Harmonogram wycieczki do Bulgarii na pewno nie bedzie zbyt napiety, w koncu to ma byc urlop.

PS. Jeszcze raz zapraszam wszystkich chetnych na wyjazd wakacyjny 2005, do wziecia udzialu w zlocie maxiskuterowym Burgmanii w Ryni! Nie bedzie to kryterium "dopuszczenia ", ale zawsze lepiej sie poznac przed takim przedsiewzieciem.

[Gość E.T.]

Na zlot na pewno zajze niestety weekendy mam dosc obladowane ale w sobote wpadne pewnie.

[ERMI]

hej '

temat wyjazdu do Bułgarii nie był dawno maglowany, więc trzeba go troszkę ruszyć.

Wydaje mi się ,że nadchodzi powoli czas aby dokładniej okre?lić całokształt wyjazdu.

Z tego co rozumiem jedziemy do Bułgarii na 2 tyg. tylko kiedy??? i jak? tras??

my?lę, że jak większo?ć z nas będzie znała termin to będzie mogła złożyć deklaracę typu "jadę". Wiadomo - praca, urlopy itepe. trzeba działać na duuużo wcze?niej.

Swoj? drog? może się zdarzyć tak że do Błg. będę jechał przez Berlin więc Bigu może na mnie zaczekasz - zobaczymy.(chyba nie pojadę z polski)

ERMI

[Artix]

Przepraszam bardzo ale termin to raczej jest znany prawie od poczatku istnienia tego watku. 23.07 - 07.08 czyli ostatni tydzien lipca i pierwszy tydzien sierpnia. Pozdrawiam

[dr.big]

Wlasnie poczytalem sobie informacje turystyczne niemieckiego MSZ na temat Bulgarii. Wiecie ze jest gorzej opisana od Ukrainy, Rumunii, Rosji i Turcji ? Przynajmniej na moj gust... Hm, mam mieszane uczucia czytajac ze: "...turysci nocujacy na kempingach jak i na dziko sa dosyc mocno zagrozeni..." albo "... dochodzi do szykanowania turystow poprzez policje..."(nie chodzi tu o danie kilku euro w lape), itp, itd. Wiadomo ze na stronie MSZ nie moga napisac prosto z mostu co i jak, wiec musza "owijac w gazete ", jak sie to ma do rzeczywistosci? Zaczynam tesknic za "sprawdzona" Chorwacja .

Swoj? drog? może się zdarzyć tak że do Błg. będę jechał przez Berlin więc Bigu może na mnie zaczekasz - zobaczymy.(chyba nie pojadę z polski)

ERMI

No problem , pooszczedzam troche paliwa .

[Artix]

Coz chyba jednak po konsultacjach w czasie zlotu kierunek Bulgaria upada z wielu przyczyn co nie znaczy ze letniej wyprawy nie bedzie. Bedzie ale kierunek obrany to Grecja. A tu wycinek informacji ktory znalazlem na stronach MSZ o Bulgarii

"PODRÓŻOWANIE PO KRAJU. Nie należy podróżować noc?, zatrzymywać się na niestrzeżonych parkingach, w przydrożnych barach, motelach itp. W miastach zaleca się jazdę z zablokowanymi od wewn?trz drzwiami samochodu. Nie należy pozostawiać samochodu bez dozoru, zwłaszcza je?li znajduje się w nim bagaż. Tury?ci zatrzymuj?cy się w hotelach, w kwaterach prywatnych i na kempingach nie powinni pozostawiać tam, nawet na krótko, pieniędzy, kosztowno?ci i dokumentów."

Lubie dzicz ale nie mam jak zablokowac drzwi od srodka Tym bardziej ze nie mam tez zamiaru taszczyc wszedzie wszystkie cenne rzeczy, bo w pokoju nie mozna zostawic, namiot to caly ukradna, a skuter jak zginie to ja bede jeszcze mial problem i to jaki, znowu cytat z MSZ.

"W paszporcie osoby wjeżdżaj?cej do Bułgarii samochodem władze graniczne dokonuj? adnotacji nt. pojazdu, a tym samym zobowi?zuj? kierowcę do opuszczenia kraju tym samym pojazdem. W razie kradzieży samochodu nie może automatycznie zostać zamknięta procedura tymczasowej odprawy celnej, a ze zobowi?zań w stosunku do państwa bułgarskiego musi wywi?zać się ostatni wła?ciciel samochodu. Cudzoziemiec może w takiej sytuacji opu?cić terytorium Bułgarii dopiero po opłaceniu cła lub po złożeniu zobowi?zania uregulowania opłat celnych."

To tez skutecznie mnie zniechecilo, widac nie lubia jak turysci wydaja w Bulgarii kase, a na sile nie bede tego robil.

"Udokumentowaniem meldunku s? również po?wiadczenia na kartach statystycznych wręczanych na granicy oraz rachunki za opłacone usługi noclegowe. Brak meldunku jest karany grzywn? w wysoko?ci 100 USD. W przypadku długoterminowego pobytu bez zameldowania grzywna może być kilkakrotnie wyższa."

W takim razie poczekam az troche ucywilizuje sie ten barbarzynski kraj.

A tym czasem sprawdzam jak najbezpieczniej i na jakich warunkach mozna dojechac do Grecji.

Pozdrawiam

ps. wlasnie dowiedzialem sie ze podczas przejazdu do Grecji przez Macedonie potrzebna jest wiza, Macedonia chyba nie lubi turystow bo za wize krzykneli mi 48 euro, do tego jesli jade sobie indywidualnie, nie mam wykupionej wycieczki o tym czy dostane laskawie wize decyduje konsul. Macedonie mozna oczywiscie ominac, przez Bulgarie no i kolo sie zamyka. Chyba trzeba bedzie przeprosic sie z Bulgaria i przemknac przez nia do Grecji jednego dnia, lub zatrzymac sie w Sofii w jakims cywilizowanym miejscu.

[Gość Kamil]

Co do tego straszenia na temat Bułgarii to pogadajcie z kim? kto tam był na wakacjach. My?lę że to najlepsze Ľródło informacji.

[dr.big]

Potwierdzam, niemieckie MSZ podaje podobne ostrzezenia.

Dyskutowalismy o tym na zlocie i Bulgaria zmutowala na Grecje . Teraz trzeba tylko ulozyc "plana" .

[Artix]

Jesli ostatecznie pozostanie Grecja, to i tak trzeba bedzie przemknac przez Bulgarie. 100 euro za przejazd przez Macedonie w moim przypadku to zdecydowanie za duzo jak na tranzyt przez ten kraj w ktorym jadac w obie strony nie spedze nawet jednego pelnego dnia, a niestety Macedonie mozna ominac tylko jadac przez Bulgarie lub Albanie no i kawalek Kosowa w Serbi i Czarnogorze. Fatalnie jest polozona jest ta Grecja, prawie jak wyspa otoczona krajami delikatnie mowiac "dzikimi" nie bedacymi w Unii. Przejazd przez Albanie ze wzgledu na brak drog i stacje benzynowe z liczba oktan 50 do 78 max troche mnie przerazaja. No coz czekam na propozycje, zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam

[Gość Kamil]

A rozważali?cie przeprawę promow? z Włoch? Lecie przez Italię omijaj?c szerokim łukiem Bałkany tylko nie mam pojęcia ile kosztuje prom.

[Mario]

Artix ze jak by poszperać to by sie przez Albanie dało pojechać. ( moze w zeszłym roku akurat trafilismy na jakies dziwne przejscie graniczne) Mozna by jeszcze popytac w firmach transportowych jak Oni do Grcji ludzi woza.

Ps. Szukam 2 wariata który by pojechał tylko na 1 tydzień.

[ŻABA]

Witam,

No prosze, zanosi sie na powrót do korzeni a raczej do prekursorów, czyli mnie i Mafeja

Mieli?my ten sam problem i popłynęlismy promem z Triestu. Można wysi??ć w na północy albo na Peloponezie, jest też opcja z 1 dniem na Corfu. Nie pamiętam dokładnie jaki był koszt, ale nie było to dużo na tle całkowitego kosztu (1800 zł). Podróż trwa ok 36 godzin. Płynęli?my najtańsz? opcj?, tj. z noclegiem na pokładzie Wrażenia niezapomniane. W Grecji jest ok 10 linii promowych, ale z Włoch pływaj? chyba tylko dwie, niestety w tej chwili nie pamiętam jakie, ale my?lę że łatwo znaleĽć w necie.

Mozna by jeszcze popytac w firmach transportowych jak Oni do Grcji ludzi woza.

j.w, tzn. autokarem na prom.

[dr.big]

(...)Podróż trwa ok 36 godzin. Płynęli?my najtańsz? opcj?, tj. z noclegiem na pokładzie Wrażenia niezapomniane(...)

To jasne . Tylko "pokoczowac" na pokladzie, nic innego nie wchodzi w rachube. Piekna sprawa.

PS. Ogolnie zastanawiam sie czy nie zabrac ze soba karimaty i jakiegos spiwora i nie walnac sobie od czasu do czasu nocki pod golym niebem .

[Artix]

Posiedzialem sobie przy mapie i wyszly mi 2 opcje. Obie sa dosyc lajtowe 5 tys km + 1 tys ewentualnie extra, bo tak trzeba liczyc.

Wstepny plan na 15 dni wygladal by tak:

Opcja I

Warszawa - Budapeszt - 686 km (1 dzien)

Budapeszt - Sofia - 741 km (1 dzien)

Sofia - Saloniki - 284 km (1 dzien)

Saloniki - Ateny 476 km (1 dzien)

Potem troche wybrzezem Grecji do Petry okolo 550 km (jak wyjdzie)

Petra - Saloniki 408 km (1 dzien)

Saloniki - Belgrad (przez Sofie) 603 km (1 dzien)

Belgrad - Miszkolc (1 dzien) baseny trzeba zobaczyc i sie potaplac 478 km

Miszkolc - Warszawa 581 km (1 dzien)

Razem 4807 km

8 dni w siodle reszta odpoczynek

Opcja II

Warszawa - Budapeszt - 686 km (1 dzien)

Budapeszt - Sofia - 741 km (1 dzien)

Sofia - Saloniki - 284 km (1 dzien)

Saloniki - Ateny 476 km (1 dzien)

Potem troche wybrzezem Grecji do Petry okolo 550 km (jak wyjdzie)

Petra promem do Bari (pewnie 1 dzien)

Bari - San Marino 572 km

San Marino - Venecja 280 km (1 dzien)

Venecja - Bratyslawa 659 km (1 dzien)

Bratyslawa - Warszawa 682 km (1 dzien) zreszta sprawdzone juz

Razem 4930 km

8 dni w siodle reszta odpoczynek

No to tyle by bylo moich wyliczen, teraz czekam na propozycje.

Pozdrawiam

[dr.big]

Po ostatnich zajsciach w Serbii- Montenegro MSZ odradza z naciskiem niezorganizowane wycieczki do tego kraju. Brakuje tam nawet podobno benzyny i trzeba sie liczyc czasami z kilkugodzinnymi kolejkami do dystrybutora . Ogolny opis jest zdecydowanie bardziej negatywny od tego z Bulgarii , co oznacza jeszcze wiecej choloty, skoro jest wprost napisane, zeby nawet pojazdy zostawiac na noc tylko w zabezpieczonych garazach . Ostrzezenie przed uzbrojonymi bandami grasujacymi po drogach poza miastem !

Macedonia jest "czysta" .

Kurcze, czlowiek chce do Grecji i nie ma sie tam jak przecisnac, chyba pozostanie jednak prom lub przejazd przez Bulgarie.

[Mario]

Bigu te informacje MSZ sa zazwyczaj przesadzone. Bylismy przeciez tam rok temu i cywilizacja tam taka sama jak w Polsce i jest spokojnie. A nawet po nocy po górach sie włóczylismy z Artixem i było ok. Takze tranzytu tym barziej bym sie nie bał. W USA czy Angli tez ogólna opinia o Polsce 100 razy gorsza niz rzeczywistosc.

[dr.big]

Hmmm, czy w Polsce bylo tez ostatnio kilkanascie osob zabitych w jakis rozruchach? Mowie, ze ostrzezenia wydano po tych zajsciach.

[Artix]

Doniesienia dotycza glownie Kossowa, wiec nie przejmowal bym sie tym za bardzo. Powoli jednak trzeba ukladac plan. Przez Macedonie niestety ze wzgladu na cene nie bede jechal wyzucone w bloto 100 euro w moim przypadku. Stawiam na I opcje. Pozdrawiam