Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rower elektryczny


Rekomendowane odpowiedzi

Ciepło się zaczyna robić ? . Zaczynam szykować swojego na sezon 2019. 

PS. Kurs jest na zębatkę tylną z 22 na 20 zębów.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Ja już sezon zacząłem i to z przytupem ? . Kostka skręcona, biodro obite i kręgosłup nadwyrężony. Na szczęście po 2 tygodniach wracam do formy i już ładuję aku ? 

Mariusz mi mówi, że na skuterze bezpieczniej ? hmmm 

Odnośnik do komentarza

Jako, że jestem lajkonikiem w temacie elektrycznych rowerów pomyślałem, że tu zapytam. Zastanawiam się nad zakupem roweru dla małżonki typu cross. Nie musi to być rower na wypasie, ale na kilku km wycieczki. Ma to być możliwość zwiększenia jej zasięgów i wyrównania szans, a nie maszyna do codziennego użytku. Budżet powiedzmy 6tyś. Czy coś znajdę sensownego w tym przedziale cenowym?

Odnośnik do komentarza

Za 6 tys możesz trochę poprzebierać w rowerkach elektrycznych i kupić coś sensownego. Na pewno nie jakiś specjalistyczny sprzęt ale dobry jakościowo owszem. Dbaj o baterię a posłuży Ci lata, tańsza opcja jest z silnikiem w kole a w ogóle jeśli to tylko na takie krótkie wycieczki i masz gdzieś pod ręką warsztat rowerowy zapytaj ile przerobienie roweru kosztuje wyjdzie taniej a jeśli posiadasz już takowy do którego się żona przyzwyczaiła będzie ją łatwiej na wycieczki wyciągnąć.U mnie pomimo iż niektóre modele zdrożały przed kilkoma miesiącami nadal można się rozejrzeć za np Giant, Raleigh czy Carrera itd

Odnośnik do komentarza

Nie musisz korzystać z warsztatu. Kup wpisz w wyszukiwarkę „zestaw do konwersji roweru”, można kupić np. Na Allegro. Żonie przerobiłem jej rowerek z Decathlonu. Koszt ok. 2.200,- (+ 2 godzinki pracy- spędzone głównie na obmyślania jak zamaskować przewody). Na wyprawach rowerowych na których dotychczas Żonka odstawała od grupy, umiejętnie korzystając z mocy wspomagania i przerzutek na jednym ładowaniu przejeżdża ponad 100 km, trzymając tempo powyżej 20 km/h. Gorąco polecam ?

 

7CC88D5F-FE9E-4FC9-8F9C-C3846A3C9BC6.jpeg

Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, markoni napisał:

Nie musisz korzystać z warsztatu. Kup wpisz w wyszukiwarkę „zestaw do konwersji roweru”, można kupić np. Na Allegro. Żonie przerobiłem jej rowerek z Decathlonu. Koszt ok. 2.200,- (+ 2 godzinki pracy- spędzone głównie na obmyślania jak zamaskować przewody). Na wyprawach rowerowych na których dotychczas Żonka odstawała od grupy, umiejętnie korzystając z mocy wspomagania i przerzutek na jednym ładowaniu przejeżdża ponad 100 km, trzymając tempo powyżej 20 km/h. Gorąco polecam ?

 

7CC88D5F-FE9E-4FC9-8F9C-C3846A3C9BC6.jpeg

Zgadzam się tylko że trzeba chcieć by móc, a człowiek napisał że jest „lajkonikiem”.

Odnośnik do komentarza

Ja też... byłem? O ile „lajkonikiem” przestaje się być po udanej realizacji pierwszego pomysłu ?

A tak serio. Jeśli ktoś uzna, że chce przerabiać dotychczasowy rower i kupi taki zestaw do konwersji, to serwisy chcą za montaż ok. 300 zł. To jest cena tych 2 godzin, jeśli nie da się rady lub napotka problemy typu- wyprofilowane golenie przedniego widelca nie dają się swobodnie obracać silnikowi. 

Odnośnik do komentarza

Dzieki za rady. Poszukam czegoś na allegro i pogadam z drugą połówką. Warsztat jwst w okolicy w razie nieudanej próby 300 zł mnie może nie zrujnuje ?

Odnośnik do komentarza

Poczytaj trochę na temat elektrycznych rowerów jest sporo w necie różnych porad itd. Fabryczny z gwarancją najlepszy ale nie pozbawiony wad przy samodzielnym montażu możesz ominąć pewne restrykcje które występują w fabrycznych rowerach   jak moc, prędkość max ale to z kolei może kolidować z ustawodawstwem. Co kto lubi to wybiera a za własne lenistwo lub brak czasu trzeba zapłacić inni też chcą zarobić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o restrykcje związane z mocą i prędkością maksymalną- nie trzeba się nimi przejmować, jeśli rower ma służyć do „rowerowego” wykorzystania. Silnik 250 W wspomaga do prędkości 25 km/h i jest to wystarczające, by moja małżonka z chęcią towarzyszyła mi nawet w wymagających wycieczkach. Zwłaszcza, że te 25 km/h jest w stanie cisnąć równo czy to pod wiatr, czy na podjeździe ?Właśnie korzystając z majówki pojechaliśmy do kuzynostwa 60 km w jedną stronę- wcześniej byłoby to nierealne. Dla osób chcących zrównać szanse z peletonem- gorąco polecam „legalny” układ, bez manetki. ?

Mamy dokładnie ten zestaw. Zdrożał ?‍♂️

http://mxus.pl/zestawy-napedowe/38-zestaw-ma-250eco.html

Gdyby ktoś potrzebował porad na co zwrócić uwagę przy montażu - na miarę możliwości służę pomocą. ?

Odnośnik do komentarza
Dnia 1.05.2019 o 13:13, markoni napisał:

 

Mamy dokładnie ten zestaw. Zdrożał ?‍♂️

http://mxus.pl/zestawy-napedowe/38-zestaw-ma-250eco.html

Gdyby ktoś potrzebował porad na co zwrócić uwagę przy montażu - na miarę możliwości służę pomocą. ?

Baterie są drogie i to jest problem. Drogi forumowiczu rower dobry ale niedrogi kupisz za 1,5 tys jak do tego dodasz taki komplet za 2,5 tys to masz 4 a za 4 elektryka kipusz bez problemu. Wydaje mi się że wydać tyle to ma sens tylko jeśli już jesteś w posiadaniu roweru i nie chcesz kupować drugiego. Zawsze jak się odpodoba zdejmujesz zestaw i masz stary rower. W innym przypadku lepiej kupić całość nową na gwarancji. Są tańsze i droższe ale po środku ze stosunkiem jakości do ceny pomiędzy 4 a 6-7 tys można wyrwać coś interesującego.

Odnośnik do komentarza

Co sądzicie o tym Boardman hyb 8.9E electric bike? Kompletny elektryk gotowy do jazdy tylko 15,5 kg!!! cena w Halfords UK 2200£! Przebieg przy użyciu opcje eko 56mil czyli około 90 km. Fazua eviation nowy napęd. Silnik jest naprawdę mały bateria w ramie, widziałem z bliska i jest naprawdę niezły:

https://www.halfords.com/webapp/wcs/stores/servlet/ProductMobileDisplay?catalogId=10151&langId=-1&categoryId=211566&productId=1537635&storeId=10001

Odnośnik do komentarza

W moim rozsypała się ostatnio przerzutka znajdująca się w piaście i silniku tylnego koła. Udało mi się zakupić jedno z ostatnich (jeśli nie ostatnie) kompletnych kół dostępnych w sieci Smarta. System "plug'n'play", bo nie za bardzo chciało mi się rzeźbić, nie było też z kim sensownie i w razie czego przyszłościowo mam drugie na części ? . 

PS. Nowe koło kompletne z silnikiem, przerzutką, oponą i dętką, ale tak kosztownej wymiany opony nie planowałem ? .

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Witam.

Posiadam miejski rower Gazelle Montreux (shimano nexus 8 biegowy w piaście) i korci mnie, aby zrobić z niej elektryka. Oczywiście przeszukałem internet ale spowodowało to tylko mętlik i szum informacyjny - za dużo tego, co artykuł to inne wnioski, ciężko też przebić się przez szemrany marketing...

Ze względów estetycznych chciałbym napęd/silnik montowany w przednim kole - wg netu najmniej wydajny, ale najtańszy (znalezione na szybko oferty specjalnie tej taniości w odniesieniu do innych opcji nie potwierdziły). Rower użytkowany byłby/jest na ścieżkach rowerowych Trójmiasta (parę górek się trafi - mieszkam na górnym tarasie, więc "na powrocie" te stokilkadziesiąt metrów przewyższenia muszę pokonać...

Mam kilka pytań do tych, co już trochę poznali temat elektryków.

- czy napęd w przednim kole nadaje się do kilkudziesięciokilometrowych wycieczek, wyłącznie po utwardzonych drogach?

- jakiej firmy szukać (przyznaję, że na olx czy allegro nie ma w zasadzie tych "firmowych" typu Bosch, Panasonic, Yamaha czy Shimano)

- wystarczy mi w zupełności legalna prędkość 25km/h, priorytetem byłby chyba zasięg - w jaką moc i jaki akumulator "celować"?

Pomińmy kalkulacje typu "lepiej sprzedać i kupić gotowego elektryka", chciałbym zachować moją Gazelle a kupno kolejnego roweru (mam jeszcze trekkinga na pasku i alfine) podważyłoby sens posiadania tej Gazelli.

pzdr Alkir

P.S. Poniżej rower (zdjęcie z netu, ale to dokładnie ten model, w tym malowaniu). Zmieniłem w nim jedynie osłonę łańcucha na bardziej dyskretną ?

 

 

gazelle.jpg

Odnośnik do komentarza

Przyznam szczerze, że choć przymierzałem się i już prawie kupiłem elektryka to w końcu kupiłem CUBE  z nexusem 8 miałem parcie na Boardmana 8.9 URB z alfine 8, za cenę tych rowerków można sobie elektryka sprawić nie jakiegoś wygórowanego ale już nie z tych najtańszych. Niestety mogę Ci dać poradę którą odrzucasz dlatego że z tego co wcześniej czytałem na tym forum i na innych i patrzyłem na ceny to najrozsądniejszym wyjściem jest kupno nowego elektryka. Dlaczego? Ta Gazela wygląda bardzo ładnie ma też z przodu zawieszenie!!! Silnik ciągnie zawieszenie do przodu a przy hamowaniu jest naginane w przeciwnym kierunku poza tym główka ramy i łożyska i dziury przy hamowaniu po prostu to wszystko bardziej dostaje.  Silnik z przodu niczym się nie różni od silnika z tyłu jeśli chodzi o wydajność ale Ty masz z tyłu nexusa. Najlepiej byłoby Ci wywalić całe tylne koło założyć tradycyjną przekładnię i silnik z tyłu. Tylko jakie koszty? Moim zdaniem skórka za wyprawkę. Z przodu wydaje mi się zabieg nieopłacalny ze względu na potencjalne szybsze zużycie elementów więc koszty. Tani w miarę dobry elektryk to wydatek 4tys zł a zestaw do przerobienia plus bateria i ładowarka to tak (strzelam) 2-2,5tys. Jak dorzucisz 1,5tys to masz cały rower najwyżej sprzedasz z małą stratą. Z tyłu nie założysz bo Nexus, widziałem jakieś wariacje z silnikiem przy supporcie. Szczerze to ładna ta Gazela tak że ja bym jej nie psuł ja kupiłem jeden na Nexusie i jeszcze jeden na Alfine chcę kupić ale mnie żona sprowadza na ziemię - MASZ DWA PO CO CI TRZY??? Na głowę sobie je chyba postawisz!!! Takie moje przemyślenia. Ja się trochę zaczynam łamać na  Boardmana elektrycznego z wagą 15.5kg. Zobacz post powyżej ale to już wydatek 11tys zł a to już inna bajka ale kto wie może zdrowy rozsądek przegra w końcu walkę. Jeśli Ci chodzi o zasięg to przemyśl Carrera Crossfuse  jest dostępna z dużą ramą i reklamuje się zasięgiem do 120km w wersji eco waga 24kg brzydkie kolory a kierownica wykończona w wiejskim stylu. Wygląda jak malowana srebrzanką. Te marki o których pisałeś to silniki w supporcie dzisiaj silniki w kole to już chyba same starocie albochińczyki. Jak chcesz mogę Ci sprzedać Gianta z baterią bez ładowarki. Koszt ładowarki to około 400zł na ebay lub ktoś Ci zrobi (Polak potrafi!) koszt przesyłki około 150zł co do ceny roweru się dogadamy silnik w przednim kole , 26v bateria pionowa przy bagażniku. Mi chcieli sprzedać w warsztacie nową baterię z ładowarką za kilkaset funtów. W końcu miałem kupić całego elektryka a kupiłem porządny zwykły rower

Odnośnik do komentarza

Chodziło mi o to, że Gazelle to typowy miejski rower wiec zwykłe wspomaganie mu wystarczy i ewentualnie się przyda. W obecnej chwili "przegrywa" z trekkingowym, bo w zasadzie poza wygodniejszą sylwetką nie ma zalet w porównaniu. 

Dałeś mi do myślenia tym, że przedni amortyzator (nota bene to zwykłe "kowadło" na elastomerze raczej) i silnik w przednim kole to potencjalne źródło kłopotów. W tylnym kole przeróbka odpada, nie chcę rezygnować z przerzutek wewnętrznych. Czyli jeżeli przeróbka to pozostaje albo znaleźć mały, zgrabny silnik do suportu, albo dokładnie sprawdzić czy przedni napęd + amortyzator = kłopot...

Poniżej trekking, ale chyba jego przeróbka nie ma sensu, waży poniżej 12kg, wygoda też nie ta co na dostojnym mieszczuchu, trochę mi tu ten silnik elektryczny byłby jak kwiatek do kożucha, na tym rowerze to już wypada wykazać trochę wysiłku przy jeździe.

Steppenwolf.jpg

Odnośnik do komentarza

Ja mam rower w stylu tego czarnego jaki zaprezentowałeś na 2 zdjęciu. To są tylko moje rozważania na podstawie tego co czytam obserwuję i rozmawiam. Chodzi o to czy warto? Najtańsze elektryki u mnie to 500-600£  takie które wydają mi się warte uwagi to 800-1200£ a te które z których bym wybrał coś dla siebie to 1400-2200£. Problem polega na tym że jeśli poszukasz czegoś taniego (najdroższa jest bateria i silnik) to zapomnij o dużym przebiegu a przebiegi poniżej 20-30km to można na zwykłym rowerze bez problemu robić. Jeżeli obydwa rowerki ze zdjęć są Twoje to one posłużą całe lata bez problemów. Kwestia jest taka czy warto przerabiać porządny rower i ładować w to sporą gotówkę gdy za podobne pieniądze kupisz kolejny rower. Elektryk polecam jeśli nie chcesz się spocić dojeżdżając do pracy albo przy całej gamie chorób lub niedomagań natomiast Twoja opinia na temat trekkinga jest jasna dlatego zabrałem głos w taki sposób. Skoro jesteś zdrowy i sprawny to ciśnij ile wlezie na tradycyjnym. 

Odnośnik do komentarza

Kwestia potrzeb danego użytkownika to podstawa

Ja spokojnie z żoną 50 km wycieczki robię po drogach utwardzonych (także leśnych ) na Yunbike C1

Mamy dwa jeden męski drugi damski

Jak chcemy dalej pojechać to mała przerwa (godzinka) i podładujeny baterie o 30% i wtedy maksymalnie 70 km robimy

Poza tym rower waży 14 kg a więc bez zasilania można spokojnie jechać dalej

No i cena tego startupa xiaomi jest żenująco niska około 2600 zł

Ktoś powie że koła 20 cali w tych rowerach to mało ? Nie wiem bo oprócz Yunbike mamy dwa Dahony na 20 calach i też spokojnie wycieczki po 50 km robimy

:)

Co kto lubi, ale waga roweru jak padnie bateria to dla mnie podstawa

;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Odnośnik do komentarza

Tomek zweryfikuj to 14kg to nawet na 20 cali to jest coś za mało. Bateria i silnik w tych poniżej 7tys zł to około 6-8 kg. Ja widuję co rano gościa który dojeżdża na składanym rowerze na małych na pewno mniejszych niż 20cali kołach i jeździ. To kwestia co kto lubi. 

Odnośnik do komentarza

M365 to hulajnoga jak sądzę?  Producenci lubią trochę oszukiwać najlepiej gdy zważysz yanbike. Mimo wszystko jest lekki ale pozbawiony wszystkiego nawet biegów, bagażnika i błotników, licznika, mała pompka, pojemnik na bidon itp. Gdy go dozbroisz zyskasz kilka następnych kg.Sądzę że mniejsze koła dostał ze względu na wagę bo po prostu mniej ważą ze względu na rozmiar i daje mu to dobry wynik wagowy do jakiejkolwiek konkurencji. Z tego co patrzyłem to są jakieś wersje gdzie pakują silniki 180/200/250W i prędkość max 20/25 km/h. Przebieg przyzwoity jest kwestią że jest to trochę „łagodniejszy” w prowadzeniu rower. Kwestia gustu i dobru sprzętu do potrzeb własnych. 

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie.Czy wchodzic w uzywane elektryki,konkretnie w rowery testowe?Niby sprzety stosunkowo nowe z wiadomym przebiegiem ale objezdzone przez  przynajmniej kilkudziesieciu uzytkownikow.Interesuje mnie marka Haibike a rower ma przebieg 1100 km.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Moi znajomi mają właśnie takie używki. Generalnie pomimo tego że nie są to "nówki salonówki" ich stan jest super a cena była atrakcyjna.

Przebieg 1100 km to małe miki. Co najwyżej zmienisz łańcuch i tylna kasetę. Reszta jak nowe.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Wystawiłem na sprzedaż mój rower Specialized Vado 4 . Stan prawie idealny, polecam i gwarantuję niezawodność. 

Sprzedany, ogłoszenie nieaktualne. 


 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...