Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rower elektryczny


Rekomendowane odpowiedzi

Dlatego wcześniej zapytałem i podałem najczęstsze przyczyny, które są wymieniane jako powód zakupu elektryka. Wiesz co lubię dr.big najbardziej? Jest takie powiedzenie: walnij w stół a nożyce się odezwą.

Różne czasy przynoszą różne „symbole bogactwa” . Kiedyś to była komórka koniecznie noszona na pasku, później Smart (auto-trochę droższe), były pieski miniaturki po 2-3tys zł, teraz często jest to rower elektryczny. Spójrz na to trochę z przymrużeniem oka zamiast się oburzać w przeciwnym wypadku patrz powyżej: Walnij w stół ....
Ja się przesiadłem ze względów zdrowotnych i modnego EKO i nie żałuję. Zdrowia życzę wszystkim rowerzystom.

Odnośnik do komentarza

Jako, że Smartami CDI ForTwo jeżdżę od wielu lat, bo są bardzo praktyczne w dużym mieście i tanie w eksploatacji, to mam, jak się teraz dowiedziałem, możliwość przy okazji "poszpanować"?, bo tak to niektórzy "widzą"?.

Ja to znam inne: "nie mierz innych swoją miarą" ?. Skóra, fura i komóra?. Peace. 

Odnośnik do komentarza

No przecie napisałem że kupiłem po zapaleniu reaktywnym stawów
Gdzie tu szpan?

Jakbyś poleżał dwa tygodnie w szpitalu zakaźnym z napuchniętym kolanami a potem przez 6 miesięcy brał leki ... też byś kupił elektryka
A teraz szpan - choroby nabawiłem się dzięki bakterii endemicznej podczas wyprawy na Madagaskar



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza

Dr.big Smarty były symbolem teraz dojeżdża nimi nawet starsza młodzież do szkoły, komórki BYŁY symbolem dzisiaj bawią się nimi dzieci. Proszę czytać ze zrozumieniem to samo Tomek. Przecież napisałeś, że ze względów zdrowotnych to po co się odzywasz, że nie dla szpanu. Lubię te chwile ożywienia na nudnym forum.

Odnośnik do komentarza

Ze Smartem uffff całe szczęście?... Ale przynajmniej kiedyś sobie poszpanowałem?, żeby nie wyszło na to, że latami "męczyłem się" nadaremnie i bez efektu?.

19 godzin temu, dudekmotorek napisał:

(...)teraz często jest to rower elektryczny(...)

Nie orientuję się zupełnie. Powinieneś chyba zrobić jakąś dziwną listę, co jest szpanem, a co nie, żebyśmy mieli świadomość niebezpieczeństwa czyhającego na "nieświadomych" ? .

Zarzucanie kolegom zakupu el. roweru jako chęci zaszpanowania nie rozumiem całkowicie. To tak jakby napisać, ej, kupowanie skutera BMW to głównie szpan. Samochodami Mercedesa jeżdżą szpanerzy. A ci Hondami to jeżdżą tylko dlatego, żeby pokazać znaczek?. Sprowadzanie pewnych sytuacji do absurdu.

Odnośnik do komentarza
22 godziny temu, dudekmotorek napisał:

To znaczy, że większość dla szpanu. Tak myślałem

Dokładnie stary, rozbiłes bank - kupiłem uzywaną holenderkę za sześć setek, żeby sąsiadom szczęki opadły. Mentalność dziesięciolatka...

Odnośnik do komentarza

Dwie osoby plus ja z powodów innych reszta na razie się oburza i próbuje wyśmiewać. A jednak „Walnij w stół a nożyce się odezwą” sprawdza się. Dr.big jest coś takiego jak stereotypy chociaż nie określają one całości to jednak stanowią pewny tręd modowy. Mercedesa upodobali sobie np w Anglii - Hindusi, nawet jeśli nie najdroższy to jest jakimś dla nich symbolem. VW Passat klasyka jeśli diesel to na 95% właścicielem jest Polak. Mają różne samochody ale tak to już jest. To co tam jeszcze BMW? Może się komuś podobać dlaczego nie? Po prostu marka BMW to kojarzy się z „łysym karkiem” oczywiście to nie jest reguła a stereotypy, których ja nie wymyśliłem. Kiedyś oglądałem badanie opinii społecznej gdzie ludzie wybierali jakie auto nie ustąpi im pierwszeństwa i większość statystycznych wskazała na granatowe BMW. Czyli statystyczny cham za kierownicą co wcale nie musi być zgodne z rzeczywistością. Przykro mi dr.big że nie zdążyłeś ze swoimi zakupami i masz spowszedniały sprzęt. Rowery elektryczne stają się już codziennością ale jeszcze kilka lat temu tak nie było, najlepszym świadectwem jest zakup używki za kilka stów jak to SZUPEK zaświadczył. To teraz kto jeszcze się oburzy?

Odnośnik do komentarza

E tam pieprznie, stać mnie na coś, mam na ten przedmiot chęć, kupuje. Życie jest za krótkie żeby zastanawiać się nad tym czy to jest szpan czy nie szpan. A czy to może komuś się podoba albo nie. Trzeba żyć tu i teraz bo drugiej szansy nie będzie. Najgorzej później żałować. 

Odnośnik do komentarza

Szpan teraz to jak masz coś co nikt inny nie ma, np:
Romet Wigry 3
Nokia 6110
Motorower PUCH
Fiat 126
Sweter dziergany przez babcię



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza

Tomekmajesty - jeden z większych błędów jakie popełniłem to sprzedaż IFA BK 350 z 56r chociaż zarobiłem 400% żałuję sprzedaży do dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ja właśnie po praktycznie całkowitym wyeliminowaniu lewego stawu skokowego ( dwie wielkie płyty tytanowe i 15 śrub) właśnie kupiłem "zwykły", nie wspomagany elektryką rower. Nie zależy mi na zasięgach, a "tylko" utrzymaniu w miarę dobrej kondycji fizycznej. Do lokalnych dojazdów, jako personalnego "wózka" inwalidzkiego używam e-hulajnogi. 

Nie wykluczam, że kiedyś kupię wspomagany elektryką rower. Dla mnie będzie to niestety czas kiedy na "zwykłym" rowerze jeździć nie będę mógł już jeździć.

 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Piootr napisał:

Ja właśnie po praktycznie całkowitym wyeliminowaniu lewego stawu skokowego ( dwie wielkie płyty tytanowe i 15 śrub) właśnie kupiłem "zwykły", nie wspomagany elektryką rower. Nie zależy mi na zasięgach, a "tylko" utrzymaniu w miarę dobrej kondycji fizycznej. Do lokalnych dojazdów, jako personalnego "wózka" inwalidzkiego używam e-hulajnogi. 

Nie wykluczam, że kiedyś kupię wspomagany elektryką rower. Dla mnie będzie to niestety czas kiedy na "zwykłym" rowerze jeździć nie będę mógł już jeździć.

 

Ja tak zrobiłem. Napaliłem się na elektryka jak szczerbaty na suchara ale jestem dość wybredny i w końcu kupiłem zwykły dobry jakościowo Cube ale docelowo szukam czegoś z wyższej półki tylko mam nietypowe wymagania. Był drogowy Giant w międzyczasie ale to nie dla mnie rower. Szukam mieszanki trekingowo-miejskiej o niskiej wadze i wewnętrznej przekładni, problemem jest mały wybór. Padły mi kolana i płuca-astma ale nie poddaję się. Sprzedałem skuter i zrezygnowałem z elektryka na rzecz zwykłego roweru ale wciąż nie mogę się zdecydować. Robię w sumie niecałe 5tys rocznie na rowerze

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Pokręciłem się nowym nabytkiem po mieście i wreszcie ustawiłem z poziomu smartfona parametry wspomagania i moc silnika tak jak lubię. Jeździ się dobrze ale zasięg 120 km na jednym ładowaniu jest nieosiągalny. Na takich ustawieniach nie przejadę więcej jak 80 km 😢. No nic testuję dalej, a w razie draki jest opcja dodatkowego aku w koszyku na bidon 😉.

 

Odnośnik do komentarza

Trochę tutaj cisza wiec coś skrobne.Wczorajsza  przejażdżka  pięcio godzinna i nawinięte 66 km. Po równym roku użytkowania i po lekkim przekroczeniu tysiąca km można  już mieć jakieś zdanie na temat pradowcow.Wybor jak dla mnie jak najbardziej prawidłowy,czyli terenowiec bez tylnego amortyzatora,za to z oponami plus rewelacyjnie  tlumiacymi nierówności i bateria 500 Wh,na której na jednym ladowaniu a było ich dotąd dziewięć,robiłem  między 105 a 125 km.Predkosc na wspomaganiu do 25 km tez w większości wystarczająca.Jedyny defekt jaki mi się przytrafił to przebita nieprzebijalna🤔 opona w drugim dniu po zakupie,kolec róży pięknie wbity w bok. Jedyne co bym zmienił i tak zrobię to kierownice na nieco wyższa dla komfortu.Rower kupiłem dla frajdy,jeździe po parkach,lasach górkach w okolicy i czasem dłuższych wycieczek.Mimo ze nie mam problemów ze zdrowiem,odkąd go mam to nie jeździłem na zwyklym😏a gęba wciąż się usmiecha(nawet motor nie daje tyle radości).Z ciekawostek dodam ze gro ludzi nie ma pojęcia jak to działa i negują takie wynalazki do czasu  aż nie zasiada za kierownica,są zdziwieni ze to aż tak przyspiesza i ze jednak trzeba pedalowac(a bo ja myślałem ze jak elektryczny to sam jedzie).Nastepny jeśli będzie to tez haibike ale z silnikiem flyon 120 niutkow.

732166FB-D7E2-4FF1-88FC-4BE545CB4B4B.jpeg

007AAFF9-D89F-45BA-96F5-991716DBA926.jpeg

5966C8EA-095D-470E-957E-E8CE53DA419B.jpeg

Odnośnik do komentarza

Właśnie przyszedł
Fiido D4S
Będę testował
Osobiście od lat jeżdżę na kołach 20 cali (Dahon, Yunbike) i cenię sobie składanie rowerów ze względu na hybrydowe podróże
Pierwszy ogląd - dobrze wykonany i sprasowany, nie jest to jakość mojego Mu Dahona ale jest nieźle
Łatwo się odblokował do 39 km/godz
Lekki i ciekawie rozwiązane szczegóły
Teraz wymiana opon CTS na Schwalbe Marston, montaż amortyzowanej sztycy i kilku innych rzeczy
W piątek planuje test uliczny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ooo, jak już wspomniano na wątku e-Bike o składanych rowerach, to ja coś zaprezentuje jako mój ostatni nabytek. 

Dla ciekawych co to za rower i za e-Bike kit podaje: Brompton M6L Black Edition oraz Swytch Pro Power Pack (250Wh, 3500MAh, ~50km).

8C408102-43BE-4F4C-911E-78D4CE35E563.jpeg

A95F7F18-FFB0-409D-8EDE-A8312BFEB0DC.jpeg

2A092595-B1DB-49BA-8910-CA823F57BD3E.jpeg

58874168-A5FB-4C28-8CCC-43D5B1EBE535.jpeg

Odnośnik do komentarza

Bardzo podoba mi się konstrukcja i zasięg tego Fiido D4S. Zawsze preferowałem rowery składane z wewnętrznymi przerzutkami jako bardziej uniwersalne i wbrew pozorom dające większe możliwości pokonania odległości (jak ktoś wyżej napisał "hybrydowo" 🙂 ). Zazwyczaj jeżdzę Wigry 3 ale w wersji z 3 biegową przerzutką shimano (chyba niezniszczalną bo moja jest z 1974r i jak zajrzałem do środka to wszystko jak nowe)  ale ten Fiido mocno mniej zainteresował za prostotę i optymalne do moich oczekiwań zasięg i prędkości (pytanie trochę na wyrost do @tomekmajesty: jak odblokowałeś moduł do tych 39km/h i jaki wtedy jest zasięgo roweru?)

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
6 godzin temu, oakowsky napisał:

Ooo, jak już wspomniano na wątku e-Bike o składanych rowerach, to ja coś zaprezentuje jako mój ostatni nabytek. 

Dla ciekawych co to za rower i za e-Bike kit podaje: Brompton M6L Black Edition oraz Swytch Pro Power Pack (250Wh, 3500MAh, ~50km).

8C408102-43BE-4F4C-911E-78D4CE35E563.jpeg

A95F7F18-FFB0-409D-8EDE-A8312BFEB0DC.jpeg

2A092595-B1DB-49BA-8910-CA823F57BD3E.jpeg

58874168-A5FB-4C28-8CCC-43D5B1EBE535.jpeg

Super rowerek 👏👍

Jaka jest waga ? Czy stary człek da radę wrzucić rower do bagażnika auta ? 😉

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
24 minuty temu, Worlan napisał:

Super rowerek 👏👍

Jaka jest waga ? Czy stary człek da radę wrzucić rower do bagażnika auta ? 😉

Ok 11-12kg - dasz radę, ja osiłek nie jestem, a nawet dwa wkładam i skrzynkę piwa 💪🏻

3E7152E7-38B8-4253-9FC1-A83234864A55.jpeg

Odnośnik do komentarza

Fiido odblokowuje się prosto
Jednocześnie trzymamy dwa hamulce i manetkę gazu
Włączamy wyświetlacz i czekamy 5 sekund
Gotowe
Rower w tej chwili w serwisie na zmianie opon a w czwartek lub piątek pierwsze testy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Odblokowanie elektrycznego roweru to dokładnie to samo jak zarejestrowanie 250 na 125. Konsekwencje dokładnie takie same. Róbmy to z pełną śwadomością. 

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Ja swojego Batavusa Milano e-go odblokowałem. Zapylałem nim 50 km/h. Więcej się nie dało, bo już się kręciło pedałami bez oporu w powietrzu. Była to radocha co nie miara, nieliczni mieli szansę i to mi imponowało. Po kilku miesiącach przestałem jeździć szybko, bo stało się to męczące pod względem koncentracji. Miałem też kilka sytuacji, że mi puls skoczył, bo bym miał kraksę. Po pół roku zdemontowałem i odsprzedałem „diwajs” i wróciłem do pierwotnej konfiguracji. Trochę mi brakuje prędkości (tak max 35 km/h żeby było) ale już o tym prawie nie myśle.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...