Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Kwiecień 2014 w Zachodniopomorskim


bilety

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 236
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • burgifan

    38

  • Urbi

    34

  • bilety

    24

  • ArtCho

    23

Top użytkownicy w tym temacie

Witam, widzę że rodzinka się powiększa, GRATULUJE Koledze. Z tego względu iż równowaga w naturze musi być zachowana, może ktoś z kolegów szuka Silverwinga 400, 2008 rok produkcji. Pierwsza rejestracja 2009 marzec, przebieg jakieś 22000. Kupiona w Polsce Rudkowski Szczecin ( przy odbiorze był Bilety ) serwisowana tam a później na Białowieskiej Szczecin ASO Honda. Kufer centralny GIVI V 46 szyba GIVI z dyfuzorem ( jak u Bilety, orginalna czeka w kartoniku). Książka serwisowa komplet kluczyków. Jednym słowem moja niuńka...

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Witam, widzę że rodzinka się powiększa, GRATULUJE Koledze. Z tego względu iż równowaga w naturze musi być zachowana, może ktoś z kolegów szuka Silverwinga 400, 2008 rok produkcji. Pierwsza rejestracja 2009 marzec, przebieg jakieś 22000. Kupiona w Polsce Rudkowski Szczecin ( przy odbiorze był Bilety ) serwisowana tam a później na Białowieskiej Szczecin ASO Honda. Kufer centralny GIVI V 46 szyba GIVI z dyfuzorem ( jak u Bilety, orginalna czeka w kartoniku). Książka serwisowa komplet kluczyków. Jednym słowem moja niuńka...

Roman, Świetna oferta, fantastyczny skuter - dobrze by było, żeby trafił do kogoś z naszych klubowiczow, w dobre ręce...

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Miałem kiedyś okazję widzieć tę "zacną" i z przyjemnością bym ją wciągnął... Niestety życie ostatnio mnie rozpieszczało i jest poza moim zasięgiem :( Nie wiem jaka cena, ale na pewno warta każdej złotówki. Już zazdraszczam nowemu właścicielowi...

Odnośnik do komentarza

Byłem na cmentarzu na grobie taty (jak to z resztą w każdą niedzielę) podziękować mu za skuter, bo to on sprawił, że udało mi się go kupić, pewnie się będziecie śmiać ze mnie, że głupoty gadam jak dzieciak, ale ja w to wierzę. Mój tata widział tamten skuter, niestety nie miał okazji się przejechać, bo był już bardzo chory (prawko na motor miał, bo nawet kiedyś miał swój motor), ale zawsze chciał dla mnie jak najlepiej. Ale nie o tym chciałem, więc do rzeczy; po wyjściu z cmentarza wsiadam na skuter, odpalam i co ? No jak to co - od razu rura ! Tylko, że zapomniałem zdjąć blokady z tarczy. No i tylne koło zabuksowało, skuter poleciał na lewą stronę, niestety zaskoczył mnie, więc nie miałem siły go utrzymać i dotknął gleby niestety. Był już porysowany tu i tam, bo takiego kupiłem, ale czy na prawdę musiałem jeszcze bardzie go rysować na własne życzenie ? Co za głowa ! Porysowałem rączkę pasażera i osłonę paska napędowego, która akurat była wcześniej w nienaruszonym stanie. Chyba za mało go wczoraj opiłem. Nie wiem, może nachlać się do upadłego ? Z tą blokadą, to już oczywiście nie pierwszy raz, w tamtym zdarzało mi się nie raz nie pomyśleć, ale zawsze bez konsekwencji. Żebym ruszył łagodnie, też by nic nie było, ale co tam, taki kozak jestem !

Ale się rozpisałem...

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Zdarza się w najlepszej rodzinie :) Ale jest Maciek metoda na pamiętanie - pokręcony (jak kiedyś kabel telefoniczny) kabelek biegnący od blokady do kierownicy. O taki:

93117.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Właśnie wiem, że jest coś takiego, ale dopiero teraz wiem, że ja tego potrzebuję.

Znam ten ból,mogło być gorzej,wiem coś o tym!

:)

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Maciek... coz zdarza sie najlepszym...

Zima usuniesz i naprawisz wszystkie niedoskonalosci i bedzie najpiekniejszy z wszystkich :-)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Byłem na cmentarzu na grobie taty (jak to z resztą w każdą niedzielę) podziękować mu za skuter, bo to on sprawił, że udało mi się go kupić, pewnie się będziecie śmiać ze mnie, że głupoty gadam jak dzieciak, ale ja w to wierzę. Mój tata widział tamten skuter, niestety nie miał okazji się przejechać, bo był już bardzo chory (prawko na motor miał, bo nawet kiedyś miał swój motor), ale zawsze chciał dla mnie jak najlepiej. Ale nie o tym chciałem, więc do rzeczy; po wyjściu z cmentarza wsiadam na skuter, odpalam i co ? No jak to co - od razu rura ! Tylko, że zapomniałem zdjąć blokady z tarczy. No i tylne koło zabuksowało, skuter poleciał na lewą stronę, niestety zaskoczył mnie, więc nie miałem siły go utrzymać i dotknął gleby niestety. Był już porysowany tu i tam, bo takiego kupiłem, ale czy na prawdę musiałem jeszcze bardzie go rysować na własne życzenie ? Co za głowa ! Porysowałem rączkę pasażera i osłonę paska napędowego, która akurat była wcześniej w nienaruszonym stanie. Chyba za mało go wczoraj opiłem. Nie wiem, może nachlać się do upadłego ? Z tą blokadą, to już oczywiście nie pierwszy raz, w tamtym zdarzało mi się nie raz nie pomyśleć, ale zawsze bez konsekwencji. Żebym ruszył łagodnie, też by nic nie było, ale co tam, taki kozak jestem !

Ale się rozpisałem...

Nie, nie gadasz głupot. Ja również niecały rok temu pochowałem swojego Tatę. Zostawił mi- poprzez swojego przyjaciela list (gdyż przesądnie nic od Niego nie chciałem brać- bo przecież miał żyć dłużej niż ja - takie dziecięce przekonanie w niezmienność świata) w którym spisał wszystkie aktywa- tak, abym nie musiał szukać- jak porządny poznaniok. Po Jego śmierci zamknąłem dom, opuściłem żaluzje i obchodziłem go z daleka z rzadka przycinając trawę na ogrodzie. Po wielu miesiącach przejrzałem pocztę, która przychodziła na skrzynkę i zobaczyłem wezwanie do uiszczenia składki na ubezpieczenie życiowe, o którym to nikt nie pamiętał- ot takie stare pracownicze, które miał od pierwszej swojej pracy- od zawsze. Stąd też powiedziałem, że mój nowy skuter jest zasponsorowany. Wziąłem ubezpieczenie. dołożyłem kasę i kupiłem yamahę. Inaczej mówiąc po raz pierwszy z tego, co zostawił wziąłem dla siebie. Podniosłem żaluzje, doprowadziłem ogród do porządku. Traktuję yamahę jako prezent i jestem przekonany, że cieszy się z tego, tak jak Twój cieszy się z Twojego skutera. Załóż kolorową linkę- fajnie wygląda i naprawdę przypomina. Powodzenia kolego.

Kurcze Artur rzeczywiście Mike Brewer dla niego i Eda założyłem kablówkę ( no może też dla poszukiwaczy złota)

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Kurcze Artur rzeczywiście Mike Brewer dla niego i Eda założyłem kablówkę ( no może też dla poszukiwaczy złota)

Warszawiacy mieli przyjemność go spotkać. Był kilka dni w Polsce :) Też ich lubię oglądać.

Nie, nie gadasz głupot. Ja również niecały rok temu pochowałem swojego Tatę. Zostawił mi- poprzez swojego przyjaciela list (gdyż przesądnie nic od Niego nie chciałem brać- bo przecież miał żyć dłużej niż ja - takie dziecięce przekonanie w niezmienność świata) w którym spisał wszystkie aktywa- tak, abym nie musiał szukać- jak porządny poznaniok. Po Jego śmierci zamknąłem dom, opuściłem żaluzje i obchodziłem go z daleka z rzadka przycinając trawę na ogrodzie. Po wielu miesiącach przejrzałem pocztę, która przychodziła na skrzynkę i zobaczyłem wezwanie do uiszczenia składki na ubezpieczenie życiowe, o którym to nikt nie pamiętał- ot takie stare pracownicze, które miał od pierwszej swojej pracy- od zawsze. Stąd też powiedziałem, że mój nowy skuter jest zasponsorowany. Wziąłem ubezpieczenie. dołożyłem kasę i kupiłem yamahę. Inaczej mówiąc po raz pierwszy z tego, co zostawił wziąłem dla siebie. Podniosłem żaluzje, doprowadziłem ogród do porządku. Traktuję yamahę jako prezent i jestem przekonany, że cieszy się z tego, tak jak Twój cieszy się z Twojego skutera. Załóż kolorową linkę- fajnie wygląda i naprawdę przypomina. Powodzenia

Coś w tym jest... Ja dokładnie miesiąc temu pochowałem mamę (tatę 7 lat temu). I też ciekawe rzeczy się zdarzają...

Odnośnik do komentarza

ja dla spokoju ducha blokady nie wożę, bo przykładzie kumpla (jeździ stylowym triumphem). w zeszłym roku założyliśmy się o czas gotowości bojowej motocykla, czyli maszyny stoją pod pracą , my ubrani, kluczyki w rękach i start - kto szybciej odpali wskoczy i dojedzie do pierwszych świateł. Kumpel tak się podjarał prostotą mojego ówczesnego Burka 400 że jak mu znikałem z widzenia zapomniał nawet o kabelku od blokady i jak wystartował to jeszcze takiego tiulupa nie widzieliście :) . Dupę obił motór podrapał i porysował dumę własną, bo przegrał :)

W Silverce mam alarm działający na wstrząs, nacisk dupy na kanapę i zapłon.

Burgi - łączę się w bólu i opłakuję rany Twojego nowego dzidziusia :msn-cry: , ale nie martw się - chirurgia kosmetyczna czyni cuda :)

też lubię oglądać Mike'a, odcinek z polską Syrenką 105L mam nagrany i trzymam na pamiątkę, sam jeździłem Syreną 104 (kurołapką). Jak z ojcem ją sprzedaliśmy żałoba była długo i ból minął dopiero po dwóch litrach ognistej :)

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

A pro po filtrów, może mi ktoś rzeczowo wyjaśnić czym różnią się filtry na aledrogo chodzi mi bardziej dlaczego jest aż taka różnica cen od 42 do 247,13 zł. może są jakieś wkładki platynowe?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...