Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Co ciekawego zrobiłem dziś przy swoim skuterze [cz.2]


𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

Rekomendowane odpowiedzi

Ja pomyślałem tylko o swoim skuterku, bo stoi od dwóch tygodni w serwisie. Dla odmiany umyłem, naciągnąłem i przesmarowałem łańcuch w S1000RR.

Odnośnik do komentarza

Przed wyjazdem na Burgmanię:

Wymiana oleju silnikowego i w przekładni oraz płynu chlodniczego, czyszczenie klemów i przegląd elektryki. Wymiana opony na tył Michelin City Grip. Łącznie 350zł + opona 226zł

Regeneracja tylnych amortyzatorów, wmontowanie zaworków, malowanie etc. 500zł/kpl + montaż 30zł.

Na Burgmanii:

wymieniony płyn hamulcowy, obadanie zawieszenia, dzięki uprzejmości bardzo pomocnych Brum serwisowców, dziękuję! Po kosztach materiałów.

Po Burgmanii:

Zawieszenie przód. Wymiana oleju 260ml/10W i uszczelniaczy, plus obowiązkowe całościowe mycie przednich lagów, koszt 260zł, na Kowalach we Wrocławiu.

!scooter

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj była akcja "PCX", a konkretnie:

  • W południe zauważyłem, że na skuterze nie ma tablicy rejestracyjnej (syn jeździł wczoraj wieczorem po okolicy).
  • 2 godziny szukania wzdłuż trasy którą jechał syn, znalazłem jedynie dolną część ramki.
  • Wizyta na komendzie Policji - zgłoszenie zagubienia tablicy rejestracyjnej.
  • Telefoniczne konsultacje z Wydz. Komunikacji, umówienie wizyty.
  • Wizyta w Wydz. Kom., wniosek o wydanie nowej tablicy, opłata 121,5 PLN, nowa tablica i tymczasowy dowód rejestracyjny.
  • Wizyta u agenta ubezpieczeniowego - aneks do umowy ubezpieczenia OC.
  • Powrót do domu, resztki ramki do kosza, przykręcenie nowej tablicy dwoma solidnymi śrubami.

Skuter może wracać na drogi :)

Odnośnik do komentarza

Wreszcie zamontowałem białe klosze kierunków i stopu, ładnie zgrało się z czarnym carbonem

Wciąż zastanawiam się nad założeniem podświetlenia LED w formie taśm, na przednie i tylnie koło. Przy ostatniej próbie chyba miałem spięcie w instalacji bo rozwaliło mi aku i kminię jak to zrobić prawidłowo. A może ktoś z was coś takiego robił i ma takie doświadczenia?

@marek_m, nie wiem po co zgłaszałeś na policji zagubienie tablic, ja miałem ostatnio identyczną sytuację. Jak jesteś pewny że nie została ci skradziona to zgłaszasz tylko w WK że zgubiłeś i wydają ci tylko nową tablicę, koszt 53zł.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie o to mi chodzi+tak samo zrobiony przód.

Kupiłem metr taśmy IP67, ORANGE, pociąłem na 4x25cm, zaizolowałem przewody i podłączyłem na próbę, Po kilku achach i ochach odłączyłem i aku był do wymiany bo nawet nie stęknął przy starcie.

Różne cuda mi podpowiadali, jakieś przekaźniki, a ja się boję że zrobię, podłączę i znów będę miał problem z odpaleniem.

Na razie dziś jeszcze wypucowałem go po rozbiórce, carbonik lśni choć słońca niet ;)

Odnośnik do komentarza
...@marek_m, nie wiem po co zgłaszałeś na policji zagubienie tablic, ja miałem ostatnio identyczną sytuację. Jak jesteś pewny że nie została ci skradziona to zgłaszasz tylko w WK że zgubiłeś i wydają ci tylko nową tablicę, koszt 53zł.

Jeżeli tablica została zgubiona, to znaczy, że nie wiadomo w czyich znajduje się rękach (obecnie i w przyszłości), a to oznacza, że można spodziewać się każdego scenariusza: rajd przez miasto na ścigaczu (tablice rej. tego samego rozmiaru), kradzież paliwa na stacji benzynowej, itd, itp.

Innymi słowy decydowanie się na wtórnik w sytuacji kiedy nie wiadomo kto ma oryginał wydaje mi się co najmniej lekkomyślne.

A w temacie, ustawiłem ledy'y tak aby świeciły szerzej, w nie jak pierwotnie na wprost. :thumbs_up:

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Dzisiaj moja Honda dostała :

olej Motul 5100 + filtr

pasek

opony Metzeler Feel Free Wintec

płyn w chłodnicy

płyn hamulcowy

olej w lagach 15 + uszczelniacze

Odnośnik do komentarza

Ramki to niezbyt pewne mocowanie tablicy. Śruby niezbyt estetyczne. Ja tablicę do ramki przykleiłem na taśmę dwustronną. Jak ramka popęka to od razu nie odpadnie.

Odnośnik do komentarza

Właściwie to ten wpis ma tytuł "CZEGO DZIŚ NIE ZROBIŁEM PRZY SWOIM SKUTERZE"

Plan zakładał wymianę rolek i sprężyny w układzie napędowym, zgodnie z sugestiami "starszych Braci w Tmaxie". Rozgrzebałem skuter i dotarłem do chwili kiedy trzeba było odkręcić nakretkę wariatora. Wystrugalem zgrabny diwajs do zablokowano wario i .... Doopa. Czy to urządzenie niezbyt doskonale czy ktoś się wyzwierzecał nad nakrętką nic,jak mawiał minister Sienkiewicz przyrodzenie w siedzenie i stosik kamyków. Nic

Po 3 godzinach udoskonalania narzędzia, z podkulonym ogonem złożyłem wszystko w całość. Grrrrrrry

P.S. Trysnąłem "krawat" gumą w sprayu żeby nie było że nic

Odnośnik do komentarza

Owinąłem starą dętką rowerową akumulator, co by się nie telepał na każdej nierówności. Podczas przejazdu przez torowisko, miałem wrażenie, że coś zaraz odpadnie, tak się obijał skubany :)

Tak przy okazji zaglądania tu i ówdzie, zadam pytanie:

czy wtyczka widoczna na zdjęciu nie powinna być gdzieś wpięta? Od czego ona może być? (przepraszam za zaśmiecanie tematu, ale nie chciałem specjalnie zakładać nowego wątku)

Dzięki!

14514599586_ecdb734a9b_b.jpg

Odnośnik do komentarza

Apka przeszła sprawdzenie i czyszczenie rozrusznika, dostała nowy jego przekaźnik i ostatecznie nowy akumulator.

Przy okazji wszystkie dosłownie możliwe wtyczki i złączki przeszły czyszczenie i konserwację przeciw korozji konektorowej :)

Rozrusznik można wyjąć bez wyciągania przepustnicy ale łatwiej go wyjąć demontując ją.

Wyczyściłem wiec dodatkowo przepustnicę i króciec ssący a wtryskiwacz potraktowałem jakąś ponoć specjalną chemią do czyszczenia wtrysków.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ostatnio podczas jazdy miejskiej, zapaliło mi się FI i dziś znów zobaczyłem ten sam czerwony kolor na desce. Po zwarciu kostki wyskoczył kod C50 oznaczający jakieś zakłócenia połączenia sygnału na drodze skrzynia biegów -> komputer... Rozkręciłem więc część plastików i wziąłem się za rozłączanie wszystkich kostek, czyszczenie styków "kontaktem" w spraju i smarowaniu WD40, z komputerem włącznie... I tak dotarłem do słynnego czujnika wchodzącego w okolice skrzyni biegów. Wykręciłem go... Ramie na sprężynie chodziło dość lekko, ale słychać było delikatne "szorowanie"... Zaryzykuję mówię i po zdjęciu gumowej osłony napsikałem do środka "kontaktu", poruszałem, zapodałem kolejną porcję specyfiku poprawioną za jakiś czas WD40 i zmontowałem wszystko...

Nie sądziłem że ten element tak zmieni pracę mojego skutera. Czasami miałem wrażenie że skrzynia biegów nie może zdecydować się czy zmienić przełożenie czy też za chwilę je cofnąć (najczęściej przy przy stałej jeździe z prędkością 39 i 59 km/h)... Teraz wszystko współgra ze sobą pięknie, nic nie szarpie, cały napęd jakby nabrał nienagannych manier i wysokiej kultury pracy... Niewątpliwie oznacza to, że element ten jest już zużyty i wypada go wymienić... Niemniej spróbuję jeszcze poeksperymentować z dawką gęstszego oleju zapodanego do środka, bo WD40 ma tendencje do szybkiego odparowywania.

Pewnie działa to podobnie, jak w przypadku trzeszczącego, przerywającego potencjometru w radiu, na który właśnie lekarstwem jest kropla oleju na okładziny styku zapobiegające iskrzeniu wypracowanego już połączenia ruchomych, przewodzących części oporowych. Doraźnie na "patencie" jeszcze może dojadę do końca sezonu, a później trzeba będzie sięgnąć głębiej do portfela...

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Olej silnikowy + filtr + olej w przekładni. Taka operację wykonuję co 6000 km jak zaleca producent. Jak to się mówi " kto smaruje ten jedzie" :Jumpy:

Przed wyjazdem na Chorwację zmieniłem również klocki przód i tył. Co prawda poprzednie nie wymagały wymiany ale przed tak długim wyjazdem lepiej dmuchać na zimne :confused:

Odnośnik do komentarza

:Jumpy:

Przed wyjazdem na Chorwację zmieniłem również klocki przód i tył. Co prawda poprzednie nie wymagały wymiany ale przed tak długim wyjazdem lepiej dmuchać na zimne :confused:

Ja też włożyłem jakieś złote ale nie wiem dokładnie symbolu.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Kompleksowy przeglądzik za symboliczną złotówkę (promocja na lipiec w Suzuki MP). Przy tej okazji czyszczenie filterka powietrza i otrzymał nowe organy w postaci świecy, paska kewlarowego i wariator J.Costa (firmowy wyglądał przy nim na złożony mechanizm :robot: ).

Po przeglądziku i uposażeniu zaczęliśmy się do siebie jakoś inaczej uśmiechać :msn-wink::wink32:

Więc tylko oby pogoda dopisała i w trasę scooter!! :ninja::Jumpy:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...