Majówka na Bałkanach:)

[Sobier]

No to czekamy na fotki z plaży .

[JAKUBKO]

w piotrkowie byliśmy o 21 zmoczeni i zmarznięci ale warto było

jad dojedziemy to wstawimy jakieś foty z powrotu jak nie zamarzł telefonik

a te foty z grecji to w jakim programie obrobione w fotoszopie?

[gumis]

Jak wracałem autem w piątek z Chorwacji minąłem za Zagrzebiem Zibiego na Tmaxie. Pozdro

[Radoslav]

Dzis bylo plażowanie i objazd jednego palca polwyspu Halkidiki, a ten palec to Kassandra.

Tu kilka zdjęć z dzis

https://picasaweb.google.com/109432950204280622917/Grecja04052014

Wreszcie trochę slonca

[RONIN]

Te zdjęcia zastąpią wszystko co chciałbym napisać na temat dzisiejszego dnia

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

[Jack]

Pazdzioch, Paździoch... Ale się sfrajerzyłeś, że nie pojechałeś z nami

[Jarek_PL]

No w końcu jest Wam czego zazdrościć

Może i mało uważnie śledziłem ten temat, ale już się pogubiłem z tymi waszymi grupami.

Zibi widziany dzisiaj koło Zagrzebia, Ronin z załogą w Grecji a Jakubko w Polsce Nie nadążam.

A gdzie nie pijący Paździoch ?

[pazdzioch]

Jacki może i się sfrajerzyłem ale po wczorajszych 1000 km z czego 600km w deszczu 14 godz w siodle i temp powietrza plus 5 do plus 2 podczas ostatnich godzin jazdy nie pozwala mi myśleć o jeździe 200 pozytywnie w najbliższym czasie. Ale widać że Grecja wynagrodziła Wam trudy naszej wyprawy.

[Rafi]

No w końcu jest Wam czego zazdrościć

Może i mało uważnie śledziłem ten temat, ale już się pogubiłem z tymi waszymi grupami.

Zibi widziany dzisiaj koło Zagrzebia, Ronin z załogą w Grecji a Jakubko w Polsce Nie nadążam.

A gdzie nie pijący Paździoch ?

a będzie jeszcze gorzej, bo grupa grecka dzieli się pojutrze na grypę kosowską (Ronin, Konrad) oraz grecką właściwą ? (Jack, Radoslav42, ja), która poplażuje na pięknych greckich plażach dzień, dwa dni dłużej i wraca do Polski czym prędzej. Obie podgrupy mają nadzieję, że będzie im oszczędzone koszmaru grupy Paździocha. My już swoje dostaliśmy w Albanii?Jutro mamy nadzieję speregrynować drugi półwysep.

[RONIN]

Ja to już się zacząłem zastanawiać czy Paździoch w ogóle z nami był, sprawdziłem i nie ma go na żadnym zdjęciu, dobrze się ukrywał ;-).

Dla zainteresowanych wrzucam parę fotek z drugiej karty.

Zacznę od tych najchłodniejszych

Lovcen 2 stopnie na plusie ;-)

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

[Jarek_PL]

Wasze zdjęcia to jak 4-pory roku Zibiego

Macie JAJA.

Z majówki zrobiliście rajd przetrwania.

Podziwiam Współczuję Zazdroszczę Szacunek

[arturas]

Wasze zdjęcia to jak 4-pory roku Vivaldiego.

Macie JAJA.

Z majówki zrobiliście rajd przetrwania.

Podziwiam Współczuję Zazdroszczę Szacunek

Zdjecia macie napewno Super. Już przynajmniej 1 kwalifikuje sie do zdjecia miesiąca maja. Życzę ciepelka jak w domciu;-) wrzuccie wiecej fotek

[RONIN]

Pojezdzili , teraz pojedzą i na plażę

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Bogart58]

a będzie jeszcze gorzej, bo grupa grecka dzieli się pojutrze na grypę kosowską (Ronin, Konrad) oraz grecką właściwą ? (Jack, Radoslav42, ja), która poplażuje na pięknych greckich plażach dzień, dwa dni dłużej i wraca do Polski czym prędzej. Obie podgrupy mają nadzieję, że będzie im oszczędzone koszmaru grupy Paździocha. My już swoje dostaliśmy w Albanii?Jutro mamy nadzieję speregrynować drugi półwysep.

W Kosovie koniecznie Prizren. Fajne miasto z fajnym klimatem. Prisztine można sobie darować......... no, może jeszcze Mitrovica, aby poczuć prawdziwe kosovskie "klimaty"

Na granicy "Kosowarzy" zmuszą Was pewnie do wykupienia "ichniego" ubezpieczenia. W Kosovie zielona karta niestety nie działa

Pozdrawiam i zazdroszczę

[Rafi]

No i pojeździliśmy i pojedliśmy, ale nie poopalaliśmy się. Przyszła chmura i...? Wróciliśmy zatem na naszą Kassandrę i tu...piękne słońce i było chyba cały dzień ? No cóż, czasem tak bywa.

[RONIN]

Słońce było tylko niektórym chciało się dalej jechać a widoki i miejscówka była pierwsza klasa

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

Niektórzy zapatrzyli się w BMW F800GS Kondzia i zapomnieli, że burgman to skuter a nie terenówka ;-)

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

[Jack]

Właśnie ze Sławkiem stwierdziliśmy, że Paździoch jest jak radio: ciągle gada, chociaż nikt go nie słucha, ale jak wyłączysz, to czegoś brakuje

[Rafi]

Ronin z Elizą i Konradem pojechali na Kosowo, my w trzy skutery (Jack, Radoslav i ja) zostaliśmy w nadziei na plażowanie w dniu dzisiejszym...jak to mówią nadzieją jest matką...bo pochmurno i zimno jak na Grecję się zrobiło. No cóż, najwyżej poleniuchujemy i wyśpimy się na zapas przed drogą powrotną ?

[RONIN]

Meldujemy ze słonecznego Kosova, po drodze oczywiście zahaczylismy o śnieg, a Grecja płakała jak wyjeżdżaliśmy ;-)

PRIZREN -KOSOVO

Góry w drodze do Prizren, to miejsce jest na wysokości ponad 1500 m.n.p.m.

SKOPJE

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Rafi]

Super, że dojechaliście szczęśliwie. My nie poplażowaliśmy. Zachmurzyło się i...tak zostało ? Jutro ma być ładnie. Zostajemy zatem też jutro w nadziei na plażowanie i...na zrobienie hamulca w hondzie Jacka. Skończyły się, ale po wymianie okładzin zablokowały się tłoczki. Jack ze Sławkiem jutro jadą do Salonik ogarnąć temat.

Trzymajcie się ciepło i szerokości.

[RONIN]

W Skopje przez moment poczuliśmy się jak w Londynie

Ale najbardziej spodobał się nam Prizren w Kosowie

Kondzio wyglądał podejrzanie, więc został zatrzymany ;-)

Podziwialiśmy również wyjątkowe zdolności kosowskich elektryków

A zakończyliśmy oczywiście na kebabie

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

[Jack]

U mnie hamulce jako tako ogarnięte w serwisie hondy w Salonikach. Zaciski były zapieczone. Umiejętności mechaników raczej przeciętne. Koło się nie obraca swobodnie, ale: "Panie, tak ma być". Koszt na szczęście tylko 55 E razem z nowymi kolcami.

Popołudnie spędziliśmy na plaży zarzywając kąpieli słonecznych i morskich (te raczej krótkie, bo woda jednak zimna). Pogoda cudowna,jak marzenie. Właśnie ze względu na pogodę zrezygnowaliśmy z Bułgarii.

Jutro rano ruszamy w stronę Polski.

[RONIN]

My dojechaliśmy za Belgrad w Serbii do mojego znajomego i właśnie testujemy tutejszą rakiję. Na granicy Kosowa z Serbią oczywiście problem z nielegalnym wjazdem na terenie Serbii, okazało się że posterunek serbski jest w tym samym budynku co Kosowski, już mieliśmy zawracać do Czarnogóry, ale Serbowie przymkneli oko i wjechaliśmy na dowody osobiste.

[RONIN]

Zostaliśmy jeszcze jeden dzień w Serbii, po wycieczce do Novi Sadu trafiliśmy do piwnicy sąsiada Darko w Jazak, Kondzio zachwycał się beczkami

Po wizycie w piwnicy było pozowanie do zdjęć

Nie wiem jak jutro dojedziemy do Polski, chyba Eliza musi nauczyć się prowadzić Gilerę ;-)

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

[Sobier]

No no coraz bardziej podoba mi się ta Wasza " Majówka na Bałkanach" .