Sympatycy Worlan Opublikowano 8 Lipca 2006 Sympatycy Opublikowano 8 Lipca 2006 Wielki człowiek odszedł i wielkie było pożegnanie. To była moja 3 parada w której brałem udział i pozostanie mi na zawsze w pamięci. Ale to nie o takie parady chodzi drogi Maximusie. eMka, Mariusz, M@rkiz, jak Wy to zrobili?cie ? nie trudno było płakać ale wygłosić tam na cmentarzu mowę pożegnaln? to zadanie ponad siły. Pozdrawiam wszystkich gor?co, Grzesiek
zyzio Opublikowano 8 Lipca 2006 Opublikowano 8 Lipca 2006 Wrócili?my bezpiecznie. Tak wielu ludzi z klubu było Go pożegnać. Na pewno było Mu bardzo miło kiedy patrzył z góry i widział wszędzie koszulki klubowe. Kiedy zabrzmiało w ko?ciele piękne Addagio g-mol Tommaso Albinioniego, kiedy każdy rzucał swoj? różyczkę i kiedy opadła na dół flaga klubowa; to były szczególnie wzruszaj?ce momenty. Dobrze, że bylli?my tam.....
pawko Opublikowano 8 Lipca 2006 Opublikowano 8 Lipca 2006 Je?li można napisać że pogrzeb był super, to ten własnie taki był. Nasz Max został pożegnany pięknie i dostojnie. Dobrze że zabrałem ciemne okulary bo ryczałem jak dzieciak. Zreszt? takich łez nie trzeba się wstydzić. Grupa Poznań będzie pamiętać !!!
Gość madzia Opublikowano 8 Lipca 2006 Opublikowano 8 Lipca 2006 Wracali?m własnie z Chorawcji i nie daliby?my rady dojechać na pogrzeb Ale Maxiu pozostanie w naszej pamieci ,dzieki ze choc ktos był z Poznania pożegnać Cię.
Gość Szym Opublikowano 8 Lipca 2006 Opublikowano 8 Lipca 2006 Pogrzeb był bardzo wzruszaj?cy... Maximus został pieknie pożegnany... Ja ze swojej strony chciałem podziękować za udzielon? mi pomoc w dostaniu się na pogrzeb jak i do domu oraz za miłe przyjęcie mnie w warszawskim gronie Pozdrawiam. Szym
Gość Pitaspp Opublikowano 8 Lipca 2006 Opublikowano 8 Lipca 2006 Mniej nas w opiece... ['][']['] Jest mi bardzo smutno, że odszedł jeden z nas... zapalony skuteromaniak.
Gość scottie Opublikowano 8 Lipca 2006 Opublikowano 8 Lipca 2006 Na pogrzebie padło wiele wzruszaj?cych słów Maximus zawsze będziemy o tobie pamiętać ;(
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 8 Lipca 2006 Autor Administrator Opublikowano 8 Lipca 2006 Macie racje... pogrzeb był bardzo poruszaj?cy i jakby to powiedzieć... wyj?tkowy. Chyba w zasadzie wszystko co możliwe zostało już powiedziane. Chciałem jeszcze w tym miejscu podziękować wszystkim za tak liczne przybycie. Wzruszaj?ce jest to, że w tak tragicznych chwilach potrafimy się mocno solidaryzować i ł?czyć w bólu. Życzę nam wszystkim aby takie okazje do spotkań omijały nas szerokim łukiem.
eMKa Opublikowano 9 Lipca 2006 Opublikowano 9 Lipca 2006 ...jak najszerszym łukiem. Ale czasem trzeba wej?ć i w ciasny zakręt. Ważne żeby nie stracić równowagi. Dziękuję wszystkim, których spotkałem w Pruszkowie i póĽniej w Starym Młynie. Dzięki Wam poznałem lepiej Maximusa. Wielu pyta mnie: znałe? go? Odpowiadam, że tak choć nigdy nie u?cisnęli?my sobie ręki na powitanie. W pi?tek mogli?my się pożegnać - ze ?ci?niętym sercem. To dzięki Burgmanii - dziękuję.
Sympatycy spinka Opublikowano 9 Lipca 2006 Sympatycy Opublikowano 9 Lipca 2006 ....... dziękuję wszystkim za wszystko, za każd? chwilę, za każdy gest i słowo, bez Was nie "przeszłabym" tego wszystkiego i wiem że Max też dziękuje Wam za tak? wspaniał? i życzliw? opiekę. Dziękuję.
Gość OLDJANISZ Opublikowano 9 Lipca 2006 Opublikowano 9 Lipca 2006 A jeszcze niedawno udzielał mi trafnych rad na forum. Wyrazy głębokiego współczucia dla rodziny i najbliższych. To wydarzenie kompletnie mnie zdołowało. To nie miało tak być
Sympatycy m@rkiz Opublikowano 9 Lipca 2006 Sympatycy Opublikowano 9 Lipca 2006 Wersja ostateczna napisane 07.07.2006 *** Drogowskaz wskazał autostradę do nieba… Za wcze?nie…Za szybko… Gdy kilometr za kilometrem rado?ć łyka goni?c wiatr, chmury i słońce… Gdy każda troska, niepokój z tyłu znika by szczę?liwych chwil mieć tysi?ce… Gdy prosto przed siebie mknie swoboda rozparta na siodle niczym król… Gdy po horyzont rozci?ga się przygoda szykuj?c dla ciebie jedn? z ról… Gdy w pędzie łamiesz wszystkie zakręty adrenalin? wypełniony po brzegi… Zważ, tam w górze MAXIMUS ?więty nie oczekuje odwiedzin kolegi… Bo… za wcze?nie, za szybko odjechał On sam t? wypłakan? autostrad? do nieba bram… Ku Pamięci MAXIMUSA (23.12.1966 – 02.07.2006) M@rkiz
Gość Master of my own Opublikowano 10 Lipca 2006 Opublikowano 10 Lipca 2006 dawno mnie tutaj nie bylo.... zbyt dawno... mozna miec ograniczone zaufanie do innych, rowniez do siebie a zycie i tak toczy sie swoim torem... Zegnaj Maciej...
Gość Ula W Opublikowano 10 Lipca 2006 Opublikowano 10 Lipca 2006 ...Dziękuję Wam Wszystkim, Przyjaciołom z Burgmanii, za tak liczne przybycie i piękne pożegnanie w czasie ostatniej drogi mojego Męża, Waszego MAXIMUSA... Nasza córka wci?ż wierzy, że Tata jest w dalekiej podróży i że wróci...
Gość SZPAK Opublikowano 12 Lipca 2006 Opublikowano 12 Lipca 2006 Wyrazy współczucia dla całej rodziny i wszystkich bliskich . Żegnaj kolego [`]
Gość tongpong Opublikowano 14 Lipca 2006 Opublikowano 14 Lipca 2006 Łzy same cisn? sie do oczu, to straszne!!!! Ula trzymaj się, pamiętaj, że nie jeste?cie same. Wszyscy jeste?my z Wami dodaj?c Wam otuchy. Zegnaj Maćku..
Misiek_500V Opublikowano 17 Lipca 2006 Opublikowano 17 Lipca 2006 Wrocilem z wakacji.... chcialem zobaczyc co slychac na Burgmani.... Mimo, ze znalem Ciebie tylko wirtualnie.... Do zobaczenia na Niebiańskich Autostradach.... [']
pablos Opublikowano 18 Lipca 2006 Opublikowano 18 Lipca 2006 Wracaj?c z mazur w niedzielę około 18.00 (ja ,teletubi?, Maciek, Ania ) zajechali?my na 220 km zapalić ?wieczkę i pobyć chwilkę razem z Maxiem ,mineło już trochę czasu ... a ?wieczki się pal? jest ich coraz więcej kupka czę?ci ułożona wokół drzewa , wbita flaga w drzewo z logiem skutery3miasto.Niestety jaka? podła kreatura połaszczyła się na pozostawion? tam koszulkę burgmanii , naszywkę klubow? i nawet to już przesada na ramkę z zarysem twarzy Maćka i wierszem napisanym przez Mar@iza dla niego ... Ludzie s? jednak jak hieny nie obrażaj?c hien. Przykra polska rzeczywisto?ć. Minęło tyle czasu ale tam na miejscu mam za każdym razem wrażenie jakby stało się to dopiero wczoraj i cały czas nie możemy w to uwierzyć.
Gość adslandrzej Opublikowano 18 Lipca 2006 Opublikowano 18 Lipca 2006 Przepraszam osobi?cie nie znałem, ale jak czytam łzy i tak się cisn?...
Mareczek Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Min?ł miesi?c jak MAXIMUS odszedł. Bardzo często wspominam Maćka , brakuje mi jego obecno?ci na Forum . Byłem kilka razy na miejscu wypadku i za każdym razem zadaje sobie pytanie !scooter jak do niego doszło. Może kto? zna wersje oficjaln? z Prokuratury. [']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']
drogowiec Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Opublikowano 5 Sierpnia 2006 Na rajdzie |więtokrzyskim kilkakrotnie spojrzałem mimowolnie na bramę. Jak ja byłem na zlocie, to On też tam zawsze był.............
Pleban Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Opublikowano 6 Sierpnia 2006 Na rajdzie |więtokrzyskim kilkakrotnie spojrzałem mimowolnie na bramę. Jak ja byłem na zlocie, to On też tam zawsze był............. Rozmawiali?my o tym w Kielcach. ON tam był. Inaczej niż do tej pory, ale BYŁ i nie jest to tylko moje zdanie. Znów roz?wietlił nam niebo gwiazdami, choć innymi niż zawsze. Dziękujemy Ci Maćku. [']
Gość CITOBL Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Opublikowano 8 Sierpnia 2006 WCZORAJ BYŁ 7 08 MIESIˇC PO, GODZINA 18.30 MSZA ROCZNICOWA------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Na przyszło?ć proszę 10 razy zastanowić się przed napisaniem tak beznadziejnego postu w tak ważnym dla nas w?tku !!! Post przeedytowany. MariuszBurgi
Administrator Artix Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Administrator Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Kolego nie wiem kim jestes i dlaczego tak ostro. Pamiec powiadasz, kazdy spedza inaczej czas w zadumie. Duzo z nas bylo na mszy w Darlowku, znicze na drodze nr 7 nie gasna, podobnie jak na cmentarzu, ale nic ci do tego i nie podpisuj sie w taki sposob.
pablos Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Opublikowano 8 Sierpnia 2006 Pamięć nie polego tylko na jednorazowych aktach czy uczestniczeniu w Mszach, Artix ma rację osobi?cie wole pojechać na 220 km i tam w chwili zadumy pobyć razem z Maćkiem niż uczestniczyć w takich Maszach. Itak też robię ilekroć przejeżdżam tras? nr 7 . Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się