Skocz do zawartości
Forum Burgmania
  • 0

Kymco Agility City 125 - spalanie, poj. baku, v-max w egzemplarzach testowych


virus

Pytanie

Witam,

Tak sobie myślę po lekturze artykułów skrupulatnie polinkowanych na stronie Kymko.pl przy ww. modelu skutera, że chyba redaktorzy testują inne skutery niż potem są sprzedawane. Spójrzmy choćby na średnie spalanie:

1. Burgmania: http://www.burgmania.net/index.php?option=com_content&view=article&id=614:teksty-agility125&catid=28〈=pl

Średnie spalanie 3,2 litra Zasięg na baku około 200 km

2. Świat motocykli: http://kymco1.webd.pl/wp-content/uploads/2010/05/agility_city125.pdf

Zbiornik paliwa: 6,5l

Średnie zużyie paliwa: 2,9l/100km

3. Wiadomości motocyklowe: http://kymco1.webd.pl/wp-content/uploads/2010/05/Agility-City-125-cz.2.pdf

Średnie spalanie Agility City to około 3 l/100 km

Poj. zbiornika paliwa 6,5 l

A teraz rzeczywistość:

http://www.motostat.pl/vehicle-stats/35027 - śr. spalanie 3,7l

http://www.motostat.pl/vehicle-stats/32600 - śr. spalanie 4,19l

http://www.motostat.pl/vehicle-stats/34705 - śr. spalanie 3,72l

I wiele innych, wystarczy poszukać, trzech litrów nie pali nikomu. Mój egzemplarz też pali pomiędzy 3,8 a 4,2l/100. Trzech litrów nie osiągam nawet wlokąc się z licznikowym 60 km/h i łagodnie przyspieszając.

Nie zgadają się też prędkość maksymalna - nawet z górki z wiatrem nie osiągnąłem więcej niż licznikowe 100 km/h nie mówiąc już o 115. Pojemność baku jest jakieś 5,8l. Wskazówka na kompletnym zerze jest już po 5 litrach i nawet jak wyjeździłem paliwo do końca to zatankowałem mniej niż 5,5l. Pytałem o to w serwisie i wtedy podali, że nie ma nawet 6l.

Na pytanie o wysokie spalanie to otrzymałem dwie odpowiedzi w zależności od serwisu: jedna, że 50-tki spalają nawet 5l, a w drugim, że średnio 4l to nie jest wysokie spalanie.

Zasięg 200km jest mityczny, wystarczy popatrzeć na motostat, w rzeczywistości wychodzi 100-130km. Tyle jeżeli chodzi o testy...

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 162
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

  • pawelecm

    40

  • biela

    24

  • krzysztof74

    10

  • virus

    9

Top użytkownicy dla tego pytania

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Witam ponownie.

Zrobiłem kilkaset nowych kilometrów i nasuneło mi się kilka nowych wniosków.

W związku z upałami założona szyba zaczęłą doskwierać - brak chłodzenia. Zdemontowałem ją i ostatnio jeżdzę bez niej - przyda sie na chłodniejsze dni. Skuter bez akcesoryjnej szyby zyskał nieco na dynamice powyżej 75km/h, prędkość maksymalna jednak jest ta sama - około 95km/h. Ostatnio w trasie, jeszcze z szybą z górki pojechałem 105km/h.

Co do założonego wariatora, to po zrobieniu kilkuset kilometrów zarówno w mieście jak i na trasie, stwierdzam, że to był bardzo dobry krok. Użyję takiego porównania, że o ile do tej pory mój skuter miał 3 biegi - 2,3,4 to teraz wariator dołożył 1-kę i 5-tkę :) W mieście na rolkach 13gr jest wręcz idealnie. Sprint spod świateł bez zamulania, ładne i równe przyspieszenie do 80km/h - dalej to wiadomo, trzeba czekać. Przy ostrej jeździe po dohamowaniu przed zakrętem otworzenie manetki i wkręca się bez zamulania. Wariator najbardziej poprawił przyspieszenia w zakresie 0-30 oraz od 30 do 60. Powiem krótko, że po mieście w stosunku do serii jeżdzi się rewelacyjnie.

Drugie oblicze tego wariatora to prędkości powyżej 75km/h. Pasek wchodzi o wiele wyżej i o ile podczas sprintu gdy utrzymane są dość wysokie obroty przyspiesza ładnie aż do prawie 90km/h, to podczas dłuższej trasy, gdzie powietrzak łapie lekką zadyszkę, obroty przy prędkościach od 80km/h w górę spadają i dynamika też. Aż prosi się o ciut wyższe obroty - czytaj lżejsze rolki. Niestety obawiam się, że jeśli damy sporo lżejsze rolki i poprawimy dynamike w trasie powyżej wspomnianych 80km/h to lekko pogorszymy spint z zatrzymania za sprawa zbyt dużych obrotów.

Tu doszedłem do wniosku, że wariator ten będzie idealny przy zwiększeniu pojemności. Jak wiadomo większy cylinder zwiększa moment obrotowy zwłaszcza z dołu, więc taka charakterystyka wariatora będzie idealna. Pozostawiając rolki 13gr lub może nawet ciut cięższe, start powinien być idealny, a powyżej 80km/h, gdzie 125 dostawała zadyszki przy dość niskich obrotach, większy cylinder zapewni dużo lepszą dynamikę no i pozwoli pokazać wariatorowi na zwiększenie prędkości maksymalnej (która, jak powszechnie wiadomo zależna głównie od mocy maksymalnej).

Taka charakterystyka wariatora nie powinna dziwić, ponieważ jest on dedykowany do pojemności od 125 przez 150 do 200i (165 rzeczywiste).

Dla posiadaczy serii 125 konieczne jest zastanowienie się jaki setup będzie używany częściej: czy miasto i sprinty, czy trasa i w zależności od tego dobranie ciężaru rolek. Ja jeszcze się pobawię w strojenie rolkami jak przyjdzie z Chin zamówiony obrotomierz uniwersalny i być może uda mi się znaleźć złoty środek ;)

I jeszcze jedno słowo: spalanie spadło i to sporo. Wcześniej w zależności od stylu jazdy wskazówka lądowała na "0" po 105-120km(pozostaje wtedy około 1l rezerwy), a teraz po zdemontowaniu szyby i stylu jazdy 50% trasa 50% miasto i dość częstym odkręcaniu manetki do oporu(oczywiście bez katowania non stop) wskazówka poszła na "0" po 145km.

Jeszcze za wcześnie na dokładne obliczenia, ale ostatnio wyszło mi 3,36l/100km - patrz motostat nick pawelecm. Szacunkowo zużycie paliwa na rolkach 13gr spadło o około 10% przy nie zmnienionym stylu jazdy - moim zdaniem dużo.

I na koniec ostatnie przemyślenie.

Polskie testy tego skutera(pięć testów różnych społeczności) jednoznacznie wykreowały model tego skutera z następującymi cechami:

1. Oszczędny - około 3l/100km

2. Zrywny

3. Prędkość maksymalna lekko przekracza setkę 102-105km/h

4 Tani w zakupie (rewelacyjny stosunek cena/jakość).

5. Zasięg około 200km.

Patrząc na opnie użytkowników, co najmniej 2 punty się nie do końca zgadzają.

A tu zapożyczony link z sąsiedniego wątku:

http://www.moto125.c...a-alta-low-cost

I wszystko nagle się zgadza, zużycia paliwa, prędkość maksymalna, zasięg i przyspieszenia.

Patrząc na konkurencję nie jest najgorzej - są skutery wolniejsze i zużywające więcej paliwa i na dodatek droższe.

Moja konkluzja jest taka: trzeba się cieszyć fajnym skuterem i zaakceptować jego wady, a komu to nie wystarczy, to zawsze pozostaje duże pole do popisu jeśli chodzi o tuning.

Albo zmiana skutera :)

Pozdrawiam i jak zwykle przepraszam za długiego posta.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Ano, tu bezp. link do samego Agility City 125:

http://www.moto125.c...ymcoagilitycity

Tabelka sumaryczna z konca strony:

Acceleration 0-50 m 5.15 s (52.5 km / h)

Acceleration 0-100 m 8.21 s (64.0 km / h)

Acceleration 0-400 m 21.93 s (87.8 km / h)

Acceleration 0-1000 m 45.46 s (94.4 km / h)

Acceleration 0-100 km / h NOT ARRIVE

Maximum speed 98.4 km / h

Consumption 4.13 l/100 km

Autonomy 140 km

Odnośnik do komentarza
  • 0

Ups..,a ja dziś spiesząc się niezwykle, szedłem po obwodnicy 3city trzymając na prostej 100 km/h i tak przez kilkanaście km . Z górki udało się dojść do ok. 118 km/h . Byłoby ciut więcej ale katamaran mi zajechał drogę :) . Dotychczas , na tej samej drodze, tylko raz było 105 i to był mój osobisty rekord . Kymco ma przejechane 1700 km i NIGDY nie wyciął żadnego numeru .Zaczynam się zastanawiać czy warto go sprzedawać . Napalam się na 250-300 cm3 ale może warto pokombinować - cylek -160 cm3 i wariator Naraku ....kusi oj kusi :Jumpy:

Spalanie- docierając dynamicznie raz spalił ok 4 litrów ale to był absolutny max. Po dotarciu od 3,3 do 3,7 . Kierownik 100 kg plus czasem plecak 60 kg. Do 4 litrów teraz nie ma szans się nawet zbliżyć...

Odnośnik do komentarza
  • 0

Piszesz o licznikowej, nie rzeczywistej predk.?

A propo tejze obwodnicy - na niej to kiedys i Seicento mi polecialo ponad 160 kmh.

A propo zmiany - jeszcze niedawno bylo u nas ogloszenie Kymco People 300 w bardzo dobrym stanie i cenie.

Mocniejszy, dobre spalanie, zasieg 2x wiekszy, przy takiej ofercie - szkoda zachodu w tuning, ale jak kto lubi.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Piszesz o licznikowej, nie rzeczywistej predk.?

O licznikowej ale mój licznik akurat przekłamuje niewiele 104 licznikowe to rzeczywiste 100 km/h

A propo tejze obwodnicy - na niej to kiedys i Seicento mi polecialo ponad 160 kmh.

Jest tu parę fajnych zjazdów :) ale pokonywałem je wcześniej i poza setkę z małym hakiem nie było szans się wychylić

A propo zmiany - jeszcze niedawno bylo u nas ogloszenie Kymco People 300 w bardzo dobrym stanie i cenie.

Mocniejszy, dobre spalanie, zasieg 2x wiekszy, przy takiej ofercie - szkoda zachodu w tuning, ale jak kto lubi.

Myślałem o Symie Citycomie albo Downtownie ale ...poszukam tego ogłoszenia ;)

Odnośnik do komentarza
  • 0

Nie wiem jak u was ale mój zbiornik ma 5 litrów o czym się przekonałem, prowadząc skuter cztery kilometry do stacji paliw. Maksymalną prędkość jaką mi się udało osąnąć to jest około 90 - 93 km/h. Jestem wysoki mam 194 cm i 110 kg, pierwsze pomiar zużycia paliwa to około 3.2 l/100km cykl mieszany. Nie rozwijam większych prędkości niż 80 km/h bo uważam że ten skuter nie jest skonstruowany do większych prędkośći to raz a dwa że siedzę na tylnym siedzeniu i jestem wysoko stawiając duży opór powietrza. Moim zdaniem silnik pracuje na zbyt wysokich obrotach conajmniej o 1000 wypadało by to obniżyć przy prędkości 60km/h mam 6000 obrotów (mam zamontowany obrotomierz) Silnik nigdy nie ośiągnoł 7500 obr/min. Będę kombinował wariatorem i wagą rolek. Wybór padł na wariator Naraku. Zrobię tak jak kolega z wcześniejszego postu wymienię wariator a rolki zostawię orginalne. Zobaczę jak to będzie się sprawowało. Podejrzewam że trzeba będzie jeszcze zwększyć wagę rolek żeby uzyskać większe prędkości na mniejszych obrotach co oczywiście wiąże się ze spadkiem dynamiki ale powinno się odbić na zurzyciu paliwa, choć niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Dziś zamontowałem sobie obrotomierz, ale jeszcze nie pojeździłem odpowiednio dużo (ściemniło się, a nie mam podświetlenia w obrotku). Jednak już widzę, że jednak rolki oryginalne będą ciut za ciężkie. Przy starcie z zatrzymania, kiedy obroty wchodzą na max po pełnym zasprzęgleniu jest około 6600, czyli max moment obrotowy, ale później obroty spadają.

Jutro zobaczę do jakich wartości spadają obroty podczas przyspieszania od 40 do 80 i wyżej. Będę chciał tak wyregulować, żeby podczas startu zatrzymanego kręcił po zasprzęgleniu maksymalną moc (7000-7500obr), później przy wchodzeniu paska wyżej maksymalny moment (6500). Byłaby by wtedy szansa na większą dynamikę przy wyższych prędkościach i większy v-max. Dostępne są rolki 12,7 gr 12,4 gr i 11,8 gr. Zakupię chyba 12,4 oraz 11,8, można też robić miksy na przemian. Może z tej mąki będzie chleb:)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
  • 0

Sprawdziłem. Po mieście kręci maks 7000 ze startu zatrzynamego i przy wchodzeniu paska około 6500. Przy dodawaniu gazu z prędkości miejskich obroty wchodzą na 6000 i po jakimś czasie dopiero na 6500. Prawie idealnie, ale te 500 wyżej by nie zaszkodziło. Seryjne sprzęgło zaczyna ciągnąć koło 3000, a przy 4000-4500 jest pełne zasprzęglenie. Czyli sprężynki +1500 mogą się sprawdzić, ruszał by blisko maksymalnego momentu?- to doświadczenie jeszcze przede mną, najpierw chcę wyregulować wariator. Dziś jeszcze sprawdzę bolączkę, czyli trasę przy dużym obciążeniu silnika, kiedy tłok puchnie. Co do objętości baku, to najwięcej normalnie na stacji zatankowałem 5,35l, ale podczas pierwszego tankowania weszło mi 4,5 litra, a serwisant powiedział, że zalał do baku 1l. Tylko ja zawsze leję "z czubkiem" i odpowietrzam(potrząsam skuterem) kilka razy. Moje szacunki wskazują , że bak ma około 5,5-5,8l. Ale to też sprawdzę :D, potrzebna buteleczka 0,5l pod kanapą. Co do GPS-a, to już pisałem, że przy prękości 80km/h licznik wskazywał mi prawidłowo. Dziś akurat mam ładną traskę, to gps-a wezmę i sprawdzę przy prędkościach powyżej 90.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
  • 0

Garść nowych faktów.

Podczas rozpędzania na trasie obroty utrzymują się na poziomie 6500, nieważne czy jedziemy 70 czy 90. Po rozpędzeniu możemy zmniejszyć obroty do około 6300 i nadal jedzie 90km/h. Podczas jazdy 60km/h można utrzymywać obroty na poziomie 5600. Po klku kilometrach jazdy z odkręconą manetką i prędkościach 90+ silnik trochę słabnie i obroty spadają nawet do 6000(przeciętnie 6200-6300), skuter nadal jedzie 90, ale przy zwolnieniu d 70 i ponownym przyspieszaniu nie chce się wkręcić na 6500. Tak więc idać, że lżejsze rolki będą niezbędne. Sprawa prędkości - dłuższą chwilę utrzymywałem 90km/h licznikowe, gps pokazywał cały czas 89km/h. Tym samym gps-em mierzyłem błąd prędkościomierza w samochodach i zawsze liczniki zawyżały. Jak widać licznik w Kymco rocznik 2013 błąd jest prawie pomijalny. To chyba tyle. Czas na lżejsze rolki:)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
  • 0

Lżejsze rolki powinny zwiększyć przyspieszenie oraz zużycie paliwa.Cóż żądać od silnika z lat 60 XX wieku ?? Zbyt wiele nie można.

Zbyt wiele to nie ;) ale czy podniesienie vmaxa do 120 km i delikatne poprawienie charakterystyki momentu to tak dużo ? Sportowy wariator i cylek 160-180 cm powinny załatwić sprawę . Przymierzałem się do tego ale trafiła się większa maszyna w dobrej cenie wiec odpuścilem zabawę w tuning

Odnośnik do komentarza
  • 0

A skąd te ceny kolego? Najdroższy w całej zabawie jest wariator - około 380zł, dodatkowe rolki 45 zł, cylinder około 370zł. Głowica sportowa i wałek rozrządu jest opcjonalny, nie trzeba go wstawiać z musu. Wymiana wału korbowego nie jest zalecana nawet do najsilniejszych kitów 180ccm. To nie dwusów, że sportowe kity kręcą 13000 obrotów i trzeba z musu wymieniać wał na wzmacniany.

Do pojemności 160 ccm gaźnik też może zostać oryginalny, potrzeba być może dyszę do gaźnika za kilka złotych i ewentualnie sprężynki do sprzęgła za 35 zł. Wychodzi około 900zł. No chyba, że się leci po całości, głowica, wałek racingowy, moduł, sprzęgło, dzwon sprzęgła, to do 2000 spokojnie się dobije. Ale to nie jest mus. Moim zdaniem tuning takiego skutera ma sens, ponieważ był tani(nawet bardzo ) w zakupie i można ten powiedzmy tysiąc złotych zainwestować.

Nie opłaca się tego robić tylko wtedy, gdy chcemy go sprzedać niedługo potem. Jeśli ktoś wie, że będzie jeździł maszynką określony czas, to tuning może się opłacać.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Pierwszym elementem jest wymiana wariatora. Ponieważ orginał jest trochę do kitu. Przy wymianie cylindra raczej koniecznie trzeba wymienić głowicę i łancuch rozrządu. Czytałem gdzieś że ktoś sobie wymieniłł cylinder na 160ccm i nie wyminił głowicy, zastosował orginalną i nie mógł do ładu dojść z silnikiem. Sportowy rozrząd nie jest konieczny jak piszesz, ale pewnie będzie lepiej jak wszystko zostanie wymienione. No i cena rośnie. Sam moduł 300 a od niegiego wypadało by zacząć. Ja się czaje na programowany moduł ale ciężko go zdobyć niestety.

Odnośnik do komentarza
  • 0

U mnie na razie stagnacja, nawijam kolejne kilometry Przy obecnej pogodzie szyba spisuje się świetnie. Nie mam czasu grzebać dalej. Skuter fajnie śmiga po mieście. Mam do Was prośbę: zdecydowałem się na przyszły sezon na zmianę cyindra, bo teraz to już za późno, ale szukam dobrego fachowca, żeby mi nie spieprzył czegoś. Być może pójdę na maksa i będzie cylinder 170 lub 180 plus głowica i tak dalej... tylko do takiej przeróbki trzeba kogoś z pojęciem. Nie macie jakiegoś zaufnego warsztatu w okolicach Buska-Zdroju lub Kielc, ewentulnie gdzieś w Świętokrzyskiem, żeby bardzo daleko nie było. Z góry dzięki za pomoc.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
  • 0

Trochę pogrzebałem i podzielę się spostrzeżeniami. Założyłem rolki naraku 12,4 gr. Obroty zwiększyły się średnio o 200-300 obr/min. Tak jak myślałem, zniwelowało to muła na trasie, teraz ładnie reaguje na odkręcanie manetki(wkręca sie na 7200-7300) niezależnie od prędkości. Jednak nie tylko to się zmieniło. Przyspieszenie stało się bardziej liniowe, zniknęło zjawisko obniżania obrotów przy 30-40 km/h do około 6500 - teraz podczas przyspieszania jest zawsze powyżej 7000 (7100-7300), czasem ze startu zatrzymanego dochodzi do 7500. Polepszyła się nieco dynamika między 50-70km/h. A najbardziej podoba mi się teraz praca układu przeniesienia napędu: płynnie w całym zakresie prędkości, bez dziur, ładnie się wkręca po odpuszczeniu manetki i ponownym odkręceniu. Robocze obroty silnika podczas przyspieszania są miłe dla ucha, jest to zakres pomiędzy maksymalnym momentem obrotowym (6500) a maksymalną mocą (7500), drgania są w tym zakresie najmniejsze i jest najciszej z całego zakresu obrotowego. Podczas jazdy w trasie z prędkościami przelotowymi (około 75-85) można regulować obroty silnika manetką gazu wedle uznania.

Podczas jazdy po mieście w porównaniu z poprzednim ustawieniem(które było całkiem dobre) jest jeszcze lepiej. Mogę teraz powiedzieć z czysym sumieniem, że jazda skuterem sprawia mi czystą przyjemność.

Łyżką dziegciu w tej beczce miodu jest niezmieniona prędkość maksymalna, pomimo dużo wyżej wchodzącego paska na talerze wariatora. Może bez szyby akcesoryjnej i przy mniejszym(i lżejszym) kierowcy była by różnica?

Wszak praw fizyki nie da się oszukać, a wiadomo, że prędkość maksymalna zależy głównie od mocy maksymlnej, a tej wariator sam w sobie nie podnosi, zmienia tylko sposób oddawania momentu obrotoweg,o co wpywa przede wszystkim na przyspieszenie.

Jak już wcześniej pisałem zmiana cylindra przy tym wariatorze może być kluczowa dla prędkości maksymalnej, ale to temat na przyszły sezon.

Mam nadzieję, że przez moje przydługie wywody zaoszczędziłem komuś trochę kasy wiązanej z kupowaniem rolek na ślepo ( nie ma testowych rolek w tym rozmiarze).

Dodam tylko że w ofercie popularnego sklepu internetowego pojawił się wariator J.Costa za nienajwyższą cenę pięćset kikanaście PLN. Z opinii z tego forum dotyczących innych co prawda skuterów można wnioskować , że może być jeszcze lepszym produktem niż naraku, ale pytanie, czy jest dobrze skalibrowany.

W tym sezonie to koniec modyfkacji (sprężynek od sprzęgła nie ruszam, bo start jest teraz satysfakcjonujący).

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
  • 0

http://www.motostat..../stats/id/57239

Spójrz na ostatnie 4 tankowania. Ilość procentowa miasto/trasa podana przy spalaniu. Obecnie tankuję paliwo do kanistra 10l i do baku (razem około 15l), stąd ostatnio nie robiłem wpisów, bo jeszcze nie wyjeździłem benzyny. Ale szacunkowo na rolkach 13gr widzę to tak: tylko trasa prędkości 75-85 zużycie około 3l, tylko miasto z jazdą 0-1 około 4l. Średnio z motostatu z okresu jazdy na rolkach 13 gr w wariatorze naraku: 3,63 przy średnich proporcjach 30% trasa 70% miasto. Mój kolejny wpis na motostacie nie będzie do końca miarodajny, bo mam do przejeżdżenia jeszcze 5l, a zmieniłem rolki na lżejsze. Dopiero następne tankowanie (następne 15l czyli bak plus 10l kanister) będzie miarodajne, jeśli chodzi o rolki 12,4 gr.

Po zatankowaniu do pełna i wyjechaniu w trasę w czasie jazdy na rolkach 13 gr wskazówka pokazywała pół baku po przejechaniu około 100km, druga połówka baku leci szybciej i po przejechaniu około 140km leży na "0"(pozostaje w baku rezerwa). Jednak nigdy nie przejechałem całego baku na trasie, zazwyczaj tankowałem do pełna, jechałem w trasę około 100km(schodziło pół baku), a następne pół baku spalane było podczas jazdy po mieście w ciągu kilku następnych dni.

Jeśli chodzi o rolki 12,4 gr podniosły obroty średnio o około 5% w stosunku do 13gr, więc podejrzewam, że zużycie paliwa pewnie też wzrośnie o 5%, co przy moim stylu jazdy(30%/70%) może oznaczać średnie zużycie paliwa na poziomie 3,8l. Oczywiście to tylko moje luźne przypuszczenia.

Wszystko zależy od stylu jazdy. Naraku jest specyficznym wariatorem, który podczas startu podwyższa obroty, więc w mieście może powodować nawet zwiększenie zużycia paliwa w stosunku do serii, a na trasie jak już opisywałem wcześniej obniża je , co potencjalnie zmniejsza zużycie paliwa.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
  • 0

Dopiszę się bo zainteresował mnie ten wątek. Od 2 miesięcy jeżdżę codziennie i z 9 raportów spalania wychodzi mi 3.62 (min) - 3,92 (max). Jeżdżę nowym bez wnikania w docieranie, ale nie katuję go. Powiedzmy dystans 20km/dziennie z prędkością 60 - 80 km/h z przewagą na 70 km/h. To co dla niektórych jest wadą w moim mniemaniu jest zaletą, bo uważam gaźnikowe rozwiązanie za bardzo sprawdzone i tanie. Możliwe że to powód ceny tego skutera. Nie przeszkadza mi czy będzie spalał 0,5 l mniej przy wtrysku czy nie. Prawdopodobnie wynika to także z faktu że lubię klasyczne rozwiązania nie tylko w materii moto. Bardziej mnie interesuje dla tego typu skutera jakim jest Kymco Agility City 125 jaka jest trwałość. Kto z was ma już ile nakręcone na tym sprzęcie i czy może się podzielić usterkami jakie go osobiście dotknęły. Mnie przeszkadza aktualnie jedno że klekoczą osłony te z przodu nad zegarami i kufer jak klepie na jałowym. W trasie wszystko w normie jak na 125 przystało, szału nie ma ale zawalidrogą też się nie jest.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Witaj.

Z końcem sezonu zbliżam się do 3000km, większość nawinąłem w mieście nie oszczędzając skutera, styl jazdy dynamiczny, często zero-jedynkowy. Nie spotkały mnie żadne usterki. Co do klekotania, to akurat osłona nad zegarami u mnie nie generuje żadnych dźwięków, ponieważ jest zamocowana z użyciem podkładki piankowej. Sprawdź u siebie, może w fabryce zapomnieli dać. Coś tam od czasu do czasu dziwnego słyszę, ale bardziej od strony wydechu(podejrzewam mocowanie) i trochę jakby za zegarami coś generuje minimalne brzęczenie. Ogólnie jest ok i się nie przejmuję. Najbardziej klekotał kufer ale wsadziłem uszczelkę taką jak do okien i jest prawie idelanie, słychać tyko na dołkach mechanizm ryglowania kufra (to też się da wyeliminować, ale brakło mi czasu w tym sezonie).

Ogólnie jest naprawdę dobrze, oprócz przeglądów tylko leję benzynę i jeżdżę.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Moją Agilką nalatałem niecałe 2000 km wiec trudno tu mówić o trwałości czy awaryjności . Mi nie psuło sie nic, nie wydawała też żadnych podejrzanych dźwięków. Ani razu nie musiałem dopompowywać kół czy dolewać oleju. Tylko tankowanie i jazda. To rewelacyjnie wykonany sprzęt i gdyby nie nagła miłość do dalekich wypadów i w związku z tym, żądza posiadania czegoś szybszego, w życiu bym go nie sprzedał.Poznałem gościa , który w 3 lata zrobił 25 tkm i oprócz przeglądów i wymiany paska przy 20 tkm ( wyglądał jeszcze całkiem ok ) nie miał żadnych uwag.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Czy ktoś przerabiał kanapę albo ją poprawiał, jakieś spostrzeżenia? Na chwilę obecną uważam właśnie kanapę za największy minus tego skutera. Może ktoś już poprawiał i się podzieli doświadczeniem.

Odnośnik do komentarza
  • 0

Uszczelki piankowe mam ale przy pewnym rezonansie telepie i hałasuje. Co do kanapy to nie kombinowałem ale to fakt że niewygodna jak cholera dla kogoś kto ma 190cm.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...