Skocz do zawartości
Forum Burgmania

BMW C650 GT - wątek główny


Jarek_PL

Rekomendowane odpowiedzi

Dodam kilka słów ze swojego doświadczenia. Były pewne problemy z NGK co ciekawe tylko w określonych sprzętach np. Yamaha Virago 535, Diversion 600, Suzuki Bandit 600, szczególnie Virago 535 przepalało świece NGK,  po montażu Denso żadnych problemów. Niestety do C650 nie ma Denso tylko NGK. Problem z NGK występował głównie przy gaźnikach ale tylko w niektórych motorkach, przy układach wtryskowych raczej nie było problemu. Pamiętajcie po wymianie świec na nowe trzeba je dobrze dogrzać (musimy je wygrzać) oraz raczej unikamy odpalenia zimnego silnika na krótko (odpalenie na chwilę i zgaszenie), ale to pewnie wiecie.. :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Dzięki, jak zwykle za rzeczową informację . Pozdrawiam także, Krajanie. 

Odnośnik do komentarza



Shell zakupiony full synthetic. 
Chciałbym jeszcze zmienić świece zapłonowe, ale Denso nie ma dla Bawarki - szukałem wszędzie.  Pozostaje NGK, choć  Denso ma lepsze.


Robson, tak z ciekawości, zmieniasz świece po 40 kkm? Nie za wcześnie?
Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
14 godzin temu, Vince napisał(a):

Jak Krzysztof wspomniał, przy 40tys. powinna być wymiana.Szkoda że  Denso nie ma😔.

Ale dla spokoju kupię NGK ale by BMW.

Ryszardo pisał o NGK, podobno jest sporo podróbek na rynku,także pewniejsze będą te od BMW😏
 

 


Robson, tak z ciekawości, zmieniasz świece po 40 kkm? Nie za wcześnie?

 

 

Odnośnik do komentarza

Panowie prośba o radę. Mam BMW C600Sport z 2012r , przebieg 44200km.Do przebiegu 38000km serwisowany w ASO Włochy. Niestety mój VIN nie załapał się na wymianę napinacza z mechanicznego na hydrauliczny , w książce mam 1 wymianę napinacza a ASO przy przebiegu ok 18000km, mam teraz 44tys i na zimnym silniku pojawiają się pierwsze objawy ,że czas na ponowną wymianę . ( dziękuję ryszardo za inf na temat z napinacza z BMW i3 ) nie wymieniam na napinacz hydraliczny. Pytanie mam następujące : czy przy okazji wymiany napinacza , regulacji zaworów , wymienić przy tym przebiegu również łańcuch rozrządu ?

Proszę o radę

Pozdrawiam i dziękuję za cenne informacja które na tym forum otrzymałem

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, Marek1050 napisał(a):

Panowie prośba o radę. Mam BMW C600Sport z 2012r , przebieg 44200km.Do przebiegu 38000km serwisowany w ASO Włochy. Niestety mój VIN nie załapał się na wymianę napinacza z mechanicznego na hydrauliczny , w książce mam 1 wymianę napinacza a ASO przy przebiegu ok 18000km, mam teraz 44tys i na zimnym silniku pojawiają się pierwsze objawy ,że czas na ponowną wymianę . ( dziękuję ryszardo za inf na temat z napinacza z BMW i3 ) nie wymieniam na napinacz hydraliczny. Pytanie mam następujące : czy przy okazji wymiany napinacza , regulacji zaworów , wymienić przy tym przebiegu również łańcuch rozrządu ?

Proszę o radę

Pozdrawiam i dziękuję za cenne informacja które na tym forum otrzymałem

Wymienili przy 18000 na ten poprawiony była akcja serwisowa (stosowany i dostępny do i3), co do łańcuszka rozrządu to trudno jednoznacznie odpowiedzieć, trzeba zobaczyć jak mocno jest wysunięty napinacz mechaniczny, ale to nie wszystko, zdarza się że napinacz nie jest mocno wysunięty a łańcuch i tak do wymiany, sprawdzamy jak jest jeszcze napięty w silniku jego luzy na zębatkach wałków rozrządu, jeżeli jest taki luźny i ma taki objaw pływania na zębatce -  do wymiany. Musi być taki zwarty i twardo siedzieć na zębatkach. Swoją drogą jak będziesz regulował zawory to i tak trzeba zdjąć wałki żeby dostać się do płytek i raczej bym go wymienił przy takiej operacji dla świętego spokoju, to jednak łańcuch który się wyciąga i luzuje a jego uszkodzenie niszczy całkowicie silnik. Jak trudno ocenić samemu trzeba poprosić o ocenę osobę z dużym doświadczeniem, która oceni jego stan, lub wymienić dla spokoju, chociaż znane są i opisane przypadki przebiegów ponad 100tyś bez większych napraw, tylko oleje, filtry, klocki i ślizgi tylnego napędu.

Napinacz mechaniczny obowiązkowo do wymiany na nowy, jeżeli na zimnym silniku słychać terkotanie nawet sporadycznie (pierwsze objawy przeskakującego napinacza) i raczej na takim już bym nie odpalał silnika bo może się źle skończyć (przeskok łańcucha rozrządu i uszkodzenie zaworów, silnika).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

ryszardo , bardzo dziękuję za cenną radę 👍. Oddaje skuter do mechanika który specjalizuje się w BMW co prawda nie miał do czynienia z modelami C ale jest znany z dokładności no i mamy serwisowego manuala , jestem pewien ,że da sobie radę . Ja nie ogarnę :) Jeszcze raz dziękuję za informację .

Odnośnik do komentarza
𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚
Ten post został doceniony przez 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚!

"Dzięki za podzielenie się swoją wiedzą. Zapraszamy częściej."

bludwik otrzymał(a) odznakę 'Helpful' i 5 punktów.

Witam i pozdrawiam wszystkich użytkowników dwucylindrowych maxi skuterów.

Jako użytkownik C650 GT z kilkudziesięciotysięcznym przebiegiem chciałbym podzielić się moją opinią na temat tego nieprodukowanego już niestety skutera.

Moje pierwsze BMW C650 GT z 2014 roku przyjechało ze Szwajcarii z przebiegiem 20 tyś km w 2020 roku. Jak wskazuje rocznik wersja przed liftem a więc teoretycznie cierpiący na wszystkie bolączki pierwszych lat produkcji. Przejechałem nim ponad 20 tyś km w większości w trasie. Kilka wypraw w Alpy, na Bałkany a nawet do Albanii. Nigdy nie zawiódł mnie w trasie, nie czułem się też outsiderem w grupie motocykli turystycznych typu BMW GS. Zdarzało mi się przejechać w ciągu dnia prawie tysiąc kilometrów i zsiadać a nie spadać ze skutera, choć to jednostkowe przypadki. W większości było to ok 300 do 600 km dziennie. Poza tym cały czas dojeżdżałem skuterem do pracy, także zimą jeśli tylko warunki na to pozwalały. Niestety warunki zimowe mają bardzo negatywny wpływ na ogólny stan skutera a zwłaszcza hamulców. Nie polecam więc takiej eksploatacji bo wiąże się ona z wyższymi kosztami użytkowania. Poza materiałami eksploatacyjnymi wymieniłem komplet pasa napędowego, wyregulowałem zawory, wymieniłem przekaźnik od wtrysków (brak osłony przekaźników opisywanej w tym wątku) oraz łożysko główki ramy. Jedyną denerwującą mnie rzeczą był rzężący dźwięk z układu napędowego zaraz po ruszeniu. Nie udało mi się go wyeliminować, zawsze słyszałem stwierdzenie "ten typ tak ma".

Po sprzedaniu skutera byłem na jazdach testowych AK 550, jednak poza dźwiękiem silnika i wirtualnym kokpitem niczym mnie nie zachwycił. Zakupiłem więc T-maxa Tech-Maxa 560 z 2021 roku bo to taki "kultowy skuter". Nasz związek przetrwał pół roku i rozstaliśmy się bez żalu. To świetny, niezawodny skuter, doskonale prowadzący się w zakrętach jednak beznadziejny na trasach dojazdowych do odcinków specjalnych czyli zakrętów. Nie pomoże nawet dobrze działający tempomat. Po wycieczce kilkuset kilometrowej z moją żoną na Słowację wróciliśmy zmęczeni brakiem komfortu i męczącym dźwiękiem wysoko obrotowego silnika. Pierwszy raz bolał mnie po prostu tyłek i naprawdę myślałem kiedy dojadę do domu zamiast czerpać przyjemność z jazdy. Poza tym miałem wciąż wrażenie jazdy na nieco większej motorynce a nie na dużym skuterze. Jeśli więc ktoś zamierza się przesiąść z Bawarki na coś innego naprawdę niech sobie zrobi dłuższą trasę aby uniknąć późniejszych rozczarowań.

 Od jesieni tego roku rozpocząłem poszukiwania kolejnego skutera i wiedziałem na pewno, że będzie to ponownie BMW. Niestety brak ofert krajowych na w miarę młody egzemplarz z niedużym przebiegiem zmusił mnie do poszukiwań w Europie. Nie jest to prosta sprawa z racji odległości. Udało mi się kupić skuter u dilera Kawasaki we Francji rocznik 2020 i 3 tyś przebiegu. Cena bardzo podobna do ogłoszenia, którego link wstawił Cormoran, jednak rocznik młodszy. Nie zachęcam do takich zakupów, gdyż musiałem podjąć decyzję o zakupie tylko na podstawie zdjęć. W moim przypadku wszystko było w porządku i stan skutera jest adekwatny do przebiegu tzn. perfekcyjny. Taki zakup wiąże się też z zapłatą z góry na podstawie proforma i kosztami sprowadzenia skutera do kraju, w moim przypadku 250 Euro. Dla szukających skutera we Francji mam informację że wszyscy dilerzy BMW Motorrad we Francji odmawiają sprzedaży za granicę. Warunkiem jest posiadanie zameldowania i posiadania konta we Francji. Zakupu motocykla może dokonać tylko osoba posiadająca uprawnienia do kierowania motocyklem, to informacja dla osób, które mają rodzinę we Francji i chciałyby dokonać zakupu za ich pośrednictwem. Absolutnie odradzam zakup za pośrednictwem lokalnego francuskiego OLX czyli LeBonCoin, wymagana rejestracja zablokowana dla Polaków oraz trudności w podpisaniu wymaganych dokumentów o ryzyku przelania środków nie wspomnę.

Przepraszam za długi elaborat z mojej strony, ale mam nadzieję że moje doświadczenia z maksi skuterami pomogą komuś w ewentualnym wyborze przyszłego skutera.         

02.jpg

20230527_092954.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Witaj na forum, w tym wśród użytkowników C 650GT. Widzę że masz też ostatni rocznik. A jaki totalny przebieg? 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

No ładna 🙂, taka jak moja i Jędrusia 🤣. Cenne info w elaboracie 👍 przyda się. 
A Bawarka niech wozi bezawaryjnie. Jak by mi się trafił taki egzemplarz to bez zastanawiania bym zmienił na młodszą chociaż moja jest super. 🤩 

Odnośnik do komentarza
26 minut temu, Cormoran napisał(a):

No ładna 🙂, taka jak moja i Jędrusia 🤣. Cenne info w elaboracie 👍 przyda się. 
A Bawarka niech wozi bezawaryjnie. Jak by mi się trafił taki egzemplarz to bez zastanawiania bym zmienił na młodszą chociaż moja jest super. 🤩 

Jak ją kupowałem, to miała przejechane 800 km 🙂

IMG_1016.jpeg

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

Przebieg jak napisałem 3 tyś kilometrów. Maksymalne wyposażenie. Naprawdę dużo jest takich egzemplarzy z tego rocznika we Francji. Podejrzewam że w samym Paryżu jest więcej skuterów niż w całej Polsce. Jest wiele ofert dilerów BMW z roczną gwarancją ale jak napisałem nie do kupienia. Pisałem z kilkoma dilerami, nawet próbowałem kupić przez siostrę, mieszkającą we Francji, bez szans. Ceny niższe niż w Niemczech. 2020 rocznik z małym przebiegiem pomiędzy 8 a 9 tyś Euro. 

800 km to nowy skuter, gratuluję zakupu, mam nadzieję że dobrze służył, bo jak rozumiem zastąpił go X-ADV, też miałem okazję nim jeździć ale to nie dla mnie, za mało obudowany, mały bagażnik i mało miejsca dla dwóch osób. Nie miałem okazji jeździć Forza 750, brak skuterów testowych u dilerów Hondy, najbliższy w Gdańsku a jestem z Krakowa.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Mogę Tobie dopowiedzieć że jak zapali się kontrolka z napisem OIL, to musisz dolac oleju na 3/4 wys bagnetu. Te nasze typy tak mają. U mnie od nowości i problem znika. 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
3 godziny temu, Yazin napisał(a):

Jak ją kupowałem, to miała przejechane 800 km 🙂

IMG_1016.jpeg

I bardzo mnie to cieszy jako właściciela tego właśnie egzemplarza. 🤓

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

bludwik,fajnie wszystko opisałeś .

Ja na mojej rozpoczynam 3 sezon z przebiegiem 42tys.km, z tego moje 22tys. Poprzednio miałem Hondę Integra.

Po sprzedaży chciałem znowu Hondę, ale młodszy rocznik, ale nie mogłem znaleźć nic godnego uwagi.

A ponieważ dzień bez skutera to dla mnie dzień stracony, więc zdecydowałem się po namowie takiego jednego Grzybka na zakup bawarki😏.

Na początku jakoś nie mogłem się do niej przekonać, ale z czasem pomimo drobnych zgrzytów dogadaliśmy się 😄.

Przez cały rok prawie dojeżdżam nią do roboty i czasami w trasy, w przyszłości wybiorę się na dłuższą eskapadę 😀.

Potwierdzam Twoje słowa- nie miałem skutera bardziej komfortowego😄.

Trochę swoich wrażeń opisałem gdzieś w tym wątku. 

Pozdrawiam z Kujaw😄

P.S. Niedawno jeszcze ludzie narzekali bardzo na Bawarki, a najbardziej ci, którzy nigdy nie mieli 😒,a w ostatnim czasie proszę, fanklub ma zalążek 😄

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Miałem tego nie pisać ale w końcu to zrobię bo mam takie spostrzeżenie.

Nie wiem czy to podświadomie ale: po ostatniej swojej przejażdżce zatankowałem do pełna Bawarkę tym paliwem 95 E10 i wczoraj zrobiłem mały kursik około 80 km. I mam wrażenie że na tym paliwie dostała jakiegoś muła, w sensie  nie przyspiesza tak jak przed tankowaniem tego gówna. Zrobię tak że wyjeżdżę to co jest w zbiorniku i zatankuje 98-kę i jeśli okaże się że jest lepiej to nie będę już tankował tego badziewia. 🤔

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
1 godzinę temu, Cormoran napisał(a):

Miałem tego nie pisać ale w końcu to zrobię bo mam takie spostrzeżenie.

Rozważ też zmianę stacji paliw.

11 godzin temu, robson napisał(a):

A ponieważ dzień bez skutera to dla mnie dzień stracony, więc zdecydowałem się po namowie takiego jednego Grzybka na zakup bawarki😏.

Na początku jakoś nie mogłem się do niej przekonać, ale z czasem pomimo drobnych zgrzytów dogadaliśmy się 😄.

Robuś, zaraz tam za namową  jakiegoś Grzybka😂Jesteś na tyle zdolny i inteligentny, że i tak samodzielnie poszedłbyś tą drogą - jak mawiał klasyk. A i fanklub  BMek pączkuje. 👌

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Krzysiu,nie było innego wyboru , a i dzięki Tobie poszedłem dobrą drogą 😁.

Cormoran, ja miałem odwrotne uczucie-ostatnio zatankowałem 98, i odnoszę wrażenie, że jakoś lepiej koza jedzie😏, a może to tylko autosugestia...

Miałem jeszcze w baku 95 E5 z grudnia ubiegłego roku.

Teraz chyba będę tankował 98 co drugi raz conajmniej 😆

I jak mawiał klasyk, czyli ArturoBB, era prawdziwych maxi chyba się skończyła 😏

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, bludwik napisał(a):

Nie miałem okazji jeździć Forza 750, brak skuterów testowych u dilerów Hondy, najbliższy w Gdańsku a jestem z Krakowa.

U Pomirskiego też nie ma forzy 750. 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
W dniu 11.02.2024 o 08:09, Cormoran napisał(a):

Zrobię tak że wyjeżdżę to co jest w zbiorniku i zatankuje 98-kę i jeśli okaże się że jest lepiej to nie będę już tankował tego badziewia. 

Zacytowałem siebie 🙂 i podzielę się info.

Wczoraj po naszej przejażdżce zrobiłem tak jak napisałem wcześniej i zatankowałem 98. Uważam że jest o niebo lepiej, przyspieszenie, kultura pracy silnika i teegooo 🤣.

Wiem wiem to moje odczucia ale już tej E10 nie będę tankował. Taka sytuacja 🙂

Odnośnik do komentarza

Lata temu założyłem się z kumplem o różnice w jeżdżeniu na seryjnym silniku i seryjnej benzynie 95 oraz 98.

Umówiliśmy się w moim garażu, skąd ruszył na ok. godzinę na benzynie 95, potem ja wprowadziłem auto do garażu na spuszczenie resztek i zalanie 98 (Kumpel czekał na zewnątrz).

Następnie pojechał tą samą trasą, by zachować jak najbardziej zbliżone warunki, gdy wrócił po kolejnej godzinie piał z zachwytu, że na 2 tankowaniu jechał jak burza, oczekując wygranej, czyli kratki browca.

Tymczasem jakież było jego zdziwienie, gdy powiedziałem, że... nic nie zmieniłem, za każdym razem jechał na tej samej benzynie 95...

Piwo wypiliśmy na spółę... ;)

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, falco napisał(a):

Lata temu

Tylko że teraz nie chodzi o oktany a o biosyf, którego kiedyś nie było. 

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
W dniu 10.02.2024 o 13:28, bludwik napisał(a):

Przejechałem nim ponad 20 tyś km w większości w trasie. Kilka wypraw w Alpy, na Bałkany a nawet do Albanii. Nigdy nie zawiódł mnie w trasie, nie czułem się też outsiderem w grupie motocykli turystycznych typu BMW GS. Zdarzało mi się przejechać w ciągu dnia prawie tysiąc kilometrów i zsiadać a nie spadać ze skutera, choć to jednostkowe przypadki. W większości było to ok 300 do 600 km dziennie.

Dokładnie mam takie same spostrzeżenie. GT'ek w trasie daje najwyższy znany mi poziom komfortu ze wszystkich maxi.

 

W dniu 10.02.2024 o 13:28, bludwik napisał(a):

[...]Zakupiłem więc T-maxa Tech-Maxa 560 z 2021 roku bo to taki "kultowy skuter". Nasz związek przetrwał pół roku i rozstaliśmy się bez żalu. To świetny, niezawodny skuter, doskonale prowadzący się w zakrętach jednak beznadziejny na trasach dojazdowych do odcinków specjalnych czyli zakrętów. Nie pomoże nawet dobrze działający tempomat. Po wycieczce kilkuset kilometrowej z moją żoną na Słowację wróciliśmy zmęczeni brakiem komfortu i męczącym dźwiękiem wysoko obrotowego silnika. Pierwszy raz bolał mnie po prostu tyłek i naprawdę myślałem kiedy dojadę do domu zamiast czerpać przyjemność z jazdy.

Odległość rąk do manetek i nóg do podestów ma tu kluczową rolę. To też ma wpływ na to którą częścią siedzimy na kanapie... ale znam ten problem dokładnie. Są takie 2oo, gdzie już po 100 km boli tyłek i takie gdzie po 300 nie boli prawie wcale, a wymiana kanapy nie zawsze daje pożądane efekty.

 

W dniu 10.02.2024 o 13:28, bludwik napisał(a):

Jeśli więc ktoś zamierza się przesiąść z Bawarki na coś innego naprawdę niech sobie zrobi dłuższą trasę aby uniknąć późniejszych rozczarowań.

+1

 

W dniu 10.02.2024 o 13:28, bludwik napisał(a):

Przepraszam za długi elaborat z mojej strony, ale mam nadzieję że moje doświadczenia z maksi skuterami pomogą komuś w ewentualnym wyborze przyszłego skutera.       

Dzięki właśnie za ten elaborat. Także ten o zakupach na odległość we FR. Szacun 💪

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Dziś przeleciałem salony w poszukiwaniu następcy naszych GT-ów lub bardziej coś innego dla mnie. Zobaczyłem i wcześniej zapoznałem się z GS 1300, Hondą NT 11000 i Triumphem 1 200, 900, 660. Ceny pozwalają za nowy sprzecior i ŻADEN nie dostarcza takiego komfortu i wypasu jak nasze GT-ki. Mamy bezobsługowy łańcuch, automat, grzane manety i dupska, wysoka turystyczna szyba sterowana elektrycznie, przepastny bagażnik pod siedzeniem przez co nie potrzebne nam kufry boczne poszerzające maszynę. Obudowa chroniaca przed wiatrem i deszczem. Wygodna siedziskanogi wyciągnięte. Moc i dynamika. Prędkość max dla wykazania.  I tyle. I pocóż mi inny, nawet gdyby miał wjechać w szutry. Mała pojemność =mniejsze OC. dlatego to moje BMW, bez kłopotów i awarii technicznych ma u mnie przyszłość. A nie jestem snobem, że skuterowicz to nie motocyklista. To jest moje i koniec....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...