dziadzia Opublikowano 31 Marca 2017 Opublikowano 31 Marca 2017 Zbys.ko, jak widzę to ty na grzyby z kosą i taczką Chodzisz , Jasny gwint faktycznie multum grzybów. 20 godzin temu, Tomik napisał: Dziadzia, też mam tego bacika co Ty, mam jeszcze mistrala aqua pole, również 8kę a zawodniczo jadę na tyczce 12,5 m z jaxona. Co do amortyzatorów to w batach mam w dwóch elementach a na tyczce w dwóch i pół. Kurcze, a może by tak jakieś spotkanie latem byśmy zmontowali nad wodą ? A poniżej moje trofea No piękne trofea, jutro pochwałę się swoimi, a tu pare fotek z dzisiejszych rybek, same plotki, żaden leszczyk jak by się umówiły, Tomiku powiedz mi, może masz jakiś pomysł jak złożyć szczytówkę??? Tak mi się babajaga zakleszczyła że za Chiny nie mogę jej złożyć i musiałem dwa składania te z topu wieź luzem w samochodzie. A tu specjalna zanęta na oporne ryby hi hi
Tomik Opublikowano 31 Marca 2017 Opublikowano 31 Marca 2017 ładny połów, na taką zanętę to najlepiej po południu biorą Co do zakleszczonej szczytówki to zawsze robiłem tak, że cieńszy element do zimnej wody a grubszy polewałem gorącą-wiadomo, fizyka i tyle. Podczas prób staraj się delikatnie kręcić.
jaras661 Opublikowano 31 Marca 2017 Opublikowano 31 Marca 2017 Witam ! Ja zbieram dziadki do orzechów - drewniane figurki od 20-50 cm wysokości, głównie "made in Germany und DDR" :))) - królowie, myśliwi itd., itp.. Na dzisiaj 62 szt., zdjęć nie wkleję, bo stary jestem i nie potrafię ..., pozdro dla wszystkich
dziadzia Opublikowano 31 Marca 2017 Opublikowano 31 Marca 2017 55 minut temu, jaras661 napisał: bo stary jestem Stary to jest pies. A my jesteśmy w słusznym wieku , ale jak byś wkleił jakieś foty to by nie lada gratka była. 1 godzinę temu, Tomik napisał: ładny połów, na taką zanętę to najlepiej po południu biorą Co do zakleszczonej szczytówki to zawsze robiłem tak, że cieńszy element do zimnej wody a grubszy polewałem gorącą-wiadomo, fizyka i tyle. Podczas prób staraj się delikatnie kręcić. Dzięki, też tak myślałem tylko myśli miałem przy suszarce do włosów a druga część w wodzie, jeszcze raz dzięki jutro dam znaka jak poszło.
dziadzia Opublikowano 1 Kwietnia 2017 Opublikowano 1 Kwietnia 2017 Tomiku szczytówka rozłączona, twój sposób pomógł dzięki, a tu obiecane moje co nie co;
dr.big Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Krótko przed 200 Tkm... Jak na 24 lata, to przebieg znikomy ...
dziadzia Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Dr.big-u Ja piernicze to w rok nie całe 8,400tk chyba jeździłeś tylko na specjalne okazje, No fakt to jest wynik, oczywiście jeśli masz go od nowości.
dr.big Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Gdzie ja bym wytrzymał z pojazdem tyle lat , 2- 3 to już jest zazwyczaj katorga ...
BURISMAN Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Opublikowano 13 Sierpnia 2017 7 godzin temu, dr.big napisał: Krótko przed 200 Tkm... Jak na 24 lata, to przebieg znikomy ... A ja szukam takiego w benzynie. Ostatecznie mógłby być diesel ale od 250 w górę.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Administrator Opublikowano 13 Sierpnia 2017 12 minut temu, BURISMAN napisał: A ja szukam takiego w benzynie. Ostatecznie mógłby być diesel ale od 250 w górę. Odpowiednich egzemplarzy nie brakuje. Jest tylko kwestia budżetu.
BURISMAN Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Godzinę temu, MariuszBurgi napisał: Odpowiednich egzemplarzy nie brakuje. Jest tylko kwestia budżetu. I tak i nie. Oglądałem już kilka sztuk, ojcu udało mi się kupić 250-kę w idealnym stanie poniżej 20 tys zł. Ja chciałbym 3,2 lub 5.0. Wielokrotnie wysoka cena nie odpowiada stanowi technicznemu samochodu, a w innym przypadku cena znośna i stan dużo lepszy. To specyficzne auto i ceny też różne . Jedno jest pewne miałem takich 4 sztuki, na żadnego złego słowa nie powiem, miałem diesla 2.0-2,5 benzynę 2.0, 2,2, w sedanie i coupe. Nie miałem diesla 3.0 i tych dużych benzyn, i teraz przyszedł właśnie na coś takiego czas . Zastanawiam się też ewentualnie nad W140 , ale tylko w benzynie 3,2 lub 5.0. Pozdrawiam
dr.big Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Jeśli V8 to tylko późniejszy model na el. wtrysku. Sam miałem kiedyś 326 KM Boscha KE, chodził dobrze, ale gdyby się sypnął... Widziałem kilka stojących po warsztatach V8 326 KM czekających na "uzdrowienie" oraz części do KE i to naprawdę dość długo... Jak V8 to Bosch LH i 320 KM, ja innego bym już nie kupił. Co do W124, to w moim przypadku tylko poliftowe coupe E320 (bo 4 furtki to nie moja bajka) z silnikiem R6, czyli 3,2 i 220 KM (foto zegarów), niestety to max. co było w coupejach oferowane. Bardzo wdzięczny i sprawdzony silnik, części do niego na rynku co niemiara i ceny ich w normie. Spalanie całkiem ok- odczucie po kilku latach V8 (więc względne), a w V8 na mechanicznym wtrysku wskazówka paliwa widocznie w oczach zmierzała ku 0 . I to dość szybko .
BURISMAN Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Dokładnie za takim się rozglądam 3,2 R6, super by było gdybym kupił Coupe, ale sedanem też nie pogardzę . Co powiesz o tym silniku , ale 2,8. Pozdrawiam
dr.big Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Ten 197 KM? Nie wiem, nigdy takiego dłużej (powyżej kilkuset kilometrów i to b. dawno) nie użytkowałem, ale to przecież też M104...
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Administrator Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Jeśli W124 + benzyna to 2 motory są godne polecenia: 2.2 i 3.2
BURISMAN Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Serce mówi 3,2, a rozum podpowiada 2,2 .
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 9 Września 2017 Administrator Opublikowano 9 Września 2017 Zaczęło się bardzo niewinnie a finalnie pół bagarka grzybków
zbys.ko Opublikowano 10 Września 2017 Opublikowano 10 Września 2017 Super zbiór jakiś sosik będzie i może coś do słoiczków, można powiedzieć ; że sezon grzybowy się zaczął Ja też wczoraj sie przejechałem zobaczyć czy coś sie pokazało i rydzów trochę wpadło
tomekmajesty Opublikowano 11 Września 2017 Opublikowano 11 Września 2017 U mnie w ogrodzie przydomowymWysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
dziadzia Opublikowano 11 Września 2017 Opublikowano 11 Września 2017 Dnia 10.09.2017 o 08:03, zbys.ko napisał: Super zbiór jakiś sosik będzie i może coś do słoiczków, można powiedzieć ; że sezon grzybowy się zaczął Ja też wczoraj sie przejechałem zobaczyć czy coś sie pokazało i rydzów trochę wpadło Przyznam Ci się szczerze że nigdy nie jadłem rydzów, aż mi wstyd, a ty taki zbiór zaliczyłeś suuuper!
zbys.ko Opublikowano 12 Września 2017 Opublikowano 12 Września 2017 18 godzin temu, dziadzia napisał: Przyznam Ci się szczerze że nigdy nie jadłem rydzów, aż mi wstyd, a ty taki zbiór zaliczyłeś suuuper! Nie ma czego się wstydzić trzeba iść do lasu i zbierać bo chyba wszędzie wysypało się grzybami Bardzo fajne sa w słoiczkach w octcie, te większe to można posmażyć w jajku i bułce i wygladaja jak schabowe, a troszkę pojadłem Musisz kiedy zalecieć na mazury to dam słoiczek na spróbowanie
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 12 Września 2017 Użytkownicy+ Opublikowano 12 Września 2017 19 godzin temu, dziadzia napisał: Przyznam Ci się szczerze że nigdy nie jadłem rydzów, aż mi wstyd, a ty taki zbiór zaliczyłeś suuuper! Nie przejmuj się - rydze są "przereklamowane" to pewnie wina jednej piosenki. Godzinę temu, zbys.ko napisał: Nie ma czego się wstydzić trzeba iść do lasu i zbierać bo chyba wszędzie wysypało się grzybami Wysypało, wysypało. Ale akurat rydze (podobnie jak np. kurki) nie wszędzie rosą. Ja np. po rydze muszę jeździć w Bieszczady. Noc była ciepła, a dzisiaj od rana deszczyk - podgrzybki rosną aż miło
dziadzia Opublikowano 12 Września 2017 Opublikowano 12 Września 2017 4 godziny temu, zbys.ko napisał: Musisz kiedy zalecieć na mazury to dam słoiczek na spróbowanie Dziękuję, może uda się w przyszłym roku. 2 godziny temu, EndriuBis napisał: Nie przejmuj się - rydze są "przereklamowane" Nieważne że przereklamowane ale ja jak taka tromba nigdy nie jadłem, fakt u nas rydza spotkać w lesie to tak jak wygrać w totka he he.
Klubowicze krzytro Opublikowano 12 Września 2017 Klubowicze Opublikowano 12 Września 2017 Dnia 9.09.2017 o 14:45, MariuszBurgi napisał: Zaczęło się bardzo niewinnie a finalnie pół bagarka grzybków Ale powiedz Zającowi że nie wszystkie są jadalne,niektóre tylko jeden raz .pzdr.Zająca
zbys.ko Opublikowano 13 Września 2017 Opublikowano 13 Września 2017 14 godzin temu, dziadzia napisał: Nieważne że przereklamowane ale ja jak taka tromba nigdy nie jadłem, fakt u nas rydza spotkać w lesie to tak jak wygrać w totka he he To tak samo u nas jest z KOŁPAKAMI, nie ma https://www.google.pl/search?q=kołpaki+grzyby&sa=X&biw=1280&bih=670&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ved=0ahUKEwj2kNXxxKHWAhUHK1AKHScwDYMQsAQIMA trzeba jechać gdzieś dalej, jak ludzie mówią gdzieś do puszczy za Szczytno. 17 godzin temu, EndriuBis napisał: Noc była ciepła, a dzisiaj od rana deszczyk - podgrzybki rosną aż miło To dużego zbioru życzę 10 godzin temu, krzytro napisał: że nie wszystkie są jadalne,niektóre tylko jeden raz Dokładnie, jak to mówia : wątrobę ma się jedną Ze 5 lat temu znajomy nazbierał niby KAŃ ( stary grzybiarz ) i niestety pomylił się, Jest na Cmentarzu Naprawdę nie ma żartów z grzybami, ja np. jeśli nie znam i nie jestem pewny to nie biorę
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się