Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Bałkany Zachodnie. Encore!


Jack

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 5.05.2018 o 08:45, Jack napisał:

 

Dziś w nocy była ogromna burza, ale już się przejaśnia. 

 

3 godziny temu, AndrzejPK napisał:

 

PS. Aktualnie tu jest 6 stopni... :mellow:

 

 

Tylko nie przywoźcie tej pogody do Polski 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Odwaliliśmy niezorganizowane zwiedzanie Prisztiny. I stwierdzam, że nie ma tu nic do zwiedzania. Miasto potwornie zatłoczone. Tłumy ludzi. Trafic kataštrofa, jak mawia Zoran. Oj, nie urzekło mnie to miasto. Dobrze, że mają euro.

Ceny niewygórowane. Wszystko po 1 € :)

_20180507_173106.JPG

Laski do wyrwania ?

DSC_000001_BURST20180507154248116.JPG

Mistrzowie drugiego planu ?

IMG-ca317fe2d8d1e4af30d3c4f3c7be692e-V.jpg

 

Jakoś trzeba zarobić...

DSC_0934.JPG

DSC_0931.JPG

DSC_0928.JPG

DSC_0927.JPG

DSC_0925.JPG

DSC_0943.JPG

DSC_0939.JPG

DSC_000001_BURST20180507113002185.JPG

Odnośnik do komentarza

To ja właśnie w Sarajewie, droga z Shkoder do Sarajewa ogólnie bardzo malownicza, ale smaczkiem jest jazda kanionem Pivy... Natomiast nie byłbym sobą, mając prawie pod ręką kanion Tary, aby go nie zobaczyć... Lekko miejscami droga zaczęła przerastać poczciwą Hanię, droga a właściwie jej brak... Widoki warte powyższych "cierpień". I tak brak tych najciekawszych, niekiedy nie było gdzie stanąć... PS. Ania coś dla Ciebie!!!B)

W górach zaczęła się w pewnym momencie burza, po 10 minutach wodę miałem nawet w d.... Kondona nawet nie zdążyłem założyć...

 

 

IMG_20180507_140446.jpg

IMG_20180507_132530.jpg

IMG_20180507_132513.jpg

IMG_20180507_125024.jpg

IMG_20180507_124854.jpg

IMG_20180507_124941.jpg

IMG_20180507_123712.jpg

IMG_20180507_123703_1.jpg

IMG_20180507_132048.jpg

Odnośnik do komentarza
52 minuty temu, Jack napisał:

Odwaliliśmy niezorganizowane zwiedzanie Prisztiny. I stwierdzam, że nie ma tu nic do zwiedzania. Miasto potwornie zatłoczone. Tłumy ludzi. Trafic kataštrofa, jak mawia Zoran. Oj, nie urzekło mnie to miasto.

A pisałem, żeby jechać do Prizrenwhist

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
Dnia 7.05.2018 o 18:09, AndrzejPK napisał:

...nie byłbym sobą, mając prawie pod ręką kanion Tary, aby go nie zobaczyć... Lekko miejscami droga zaczęła przerastać poczciwą Hanię, droga a właściwie jej brak... Widoki warte powyższych "cierpień". I tak brak tych najciekawszych, niekiedy nie było gdzie stanąć... PS. Ania coś dla Ciebie!!!

 

Jutro tam będziemy jechać. Już się martwię :(

Prisztina c.d.

DSC_000001_BURST20180507122900419.JPG

DSC_000001_BURST20180507124147752.JPG

DSC_000001_BURST20180507122849162.JPG

DSC_000001_BURST20180507141514894.JPG

DSC_0951.JPG

 

DSC_0957.JPG

DSC_0958.JPG

 

DSC_000001_BURST20180507121310957.JPG

Dodatek wieczorny:

I wreszcie kolacja, która wynagrodziła mi bezsensowny z mojego punktu widzenia przyjazd do Kosowa (Anka się uparła). A tymczasem rybka dorada w lokalnej knajpce była przepyszna. Knajpka w peryferyjnej dzielnicy, z zewnątrz prawie niezauważalna w wąskiej uliczce. Zorganizowana tak, że pokazujesz rybę (lub innego stwora), którą mają przyrządzić, mówisz jak, i po kilkunastu minutach dostajesz na talerzu. Do tego butelka lokalnego, białego, wytrawnego szardonecośtam ;) Są takie miejsca na świecie, gdzie warto jechać tylko po to. !OK

Przepraszam, znowu trochę rozgrzebałem jedzenie zanim zrobiłem fotkę.

DSC_0959.JPG

 

 

Odnośnik do komentarza

Zamówiłem krewetki schłodzone lodem. Nie przesadzając po kilkunastu minutach otrzymałem je usmażone. Jeżeli krewetki to tylko smażone. Mało z nich zostało. Oczy i kawałek skorupy. Tym samym dzień zakończony uroczystą kolacjà z winem a Prisztina zaliczona na plus.

20180507_204945.jpg

20180507_204939.jpg

Odnośnik do komentarza

Jak jesteście na starym mieście, to mają tam najlepszą kawę w takich małych sklepikach, kawa delikatnie palona na miejscu, warto przywieźć, u nas takiej się nie dostanie.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Andrzej i Jack już na Słowacji.

Miejscówka warta polecenia jako przystanek na trasie. 32 € za 2 osoby ze śniadaniem. Do Kauflandu 300 metrów.

Penzión Salur
Komárňanská cesta 1153/3, 940 01 Nové Zámky, Słowacja
+421 911 233 500

https://goo.gl/maps/fz3MfuqaVo32

Wada: około północy ktoś stukał w ścianę w sąsiednim pokoju żeby nas uciszyć :ph34r:

 

 

Miejscówka w Sarajewie: 

Guest House Kevser, Nova Mahala 12, Sarajewo, 71000, Bośnia i Hercegowina

Jakieś 800m od Starówki. Zamknięte podwórko, można bezpiecznie parkować moto. Jest nawet miejsce, żeby grilla rozpalić. Cena 10€ od osoby, bez Bookingu. Przez Booking będzie drożej. Właściciel zakręcony na punkcie motocykli i footballu. Wada: wąskie uliczki bardzo stromo pod górę. I pijany Chińczyk turysta, który koniecznie chciał, żeby go przewieźć na moto. :)

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ja w domu. Cały wyjazd szukałem upalnego lata, znalazłem ostatniego dnia w Polsce. W Sarandzie było 23 st., dziś w Polsce 33. I po co było jechać 4500 km !sciana

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
23 godziny temu, Jack napisał:

Wada: około północy ktoś stukał w ścianę w sąsiednim pokoju żeby nas uciszyć :ph34r:

Noo nie ....to kategorycznie dyskwalifikuje tą miejscówkę ;) 

Odnośnik do komentarza

No właśnie, cisza jakaś w temacie września...

Jacku po MNE2018 z maruderami to chyba nie chcesz jechać :)

Myślę o Rumunii, blisko dojazd na jeden raz. Dalszy wypad też mile widziany.

Andrzej i Reszta co Wy na to ? Mam wolny początek i koniec września.

 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Mnie plany się gmatwają. Miałem plan ruszać od pierwszego września, ale nie da rady. Najwcześniej od 7go i też jeszcze nie wiem, czy na 100%.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Parę osób pytało, czy coś na wiosnę... Oczywiście, że COŚ! :)

W tradycyjnym majówkowym terminie, mniej więcej 27.04 - 11.05.2019. Tradycyjnie na początek ze 3-4 dni u Zorana, a potem się zobaczy, z której strony będzie ładniej słońce świecić. Chętnie Macedonia. Jezioro Prespa. Słyszałem, że tam tanio, nudno, mało ludzi i nie ma co robić  :sleep1:;)  Skopje, podobno piękne miasto, to można by ze 2 noce posiedzieć w drodze powrotnej.

Mniej autostrad bym wolał, bo na autostradzie łańcuch mi się rozciąga :lol:

Jak by ktoś nowy chciał dołączyć - proszę czytaj pierwszy post w tym wątku !YES

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Podciągam wątek ?

Najbliższy wyjazd - zbiórka w dniu 26.04.2019 prawdopodobnie w hotelu Beskid w Milówce (chyba, że ktoś wskaże lepszą lub tańszą miejscówkę gdzieś w okolicy).

Część grupy zapewne będzie wracać 5 maja. Ja zamierzam wracać 11 maja. Chciałbym parę dni spędzić w Macedonii.

Przy okazji postanowiłem odpowiedzieć na zasłyszane w innym miejscu pytania i wątpliwości w kwestiach organizacyjnych:

1. że zorganizowanie fajnego wyjazdu, wymaga przygotowań, opracowania tras, noclegów, ciekawych miejsc, itp., a nie tylko rzucenia hasła „hej, ludziska, zbiórka tu i tu, a reszta na żywioł”.

2. że latamy „na szarańczę”.

Ad. 1. Nie wymaga. Jedziemy dla frajdy, żeby wyluzować i się zabawić, a nie zrealizować plan wycieczki. Jakiś cel podróży i trasa zawsze są wcześniej określone, ale nie ma problemu, żeby je zmienić. Bywało, że ktoś pytał: gdzie jutro jedziemy?, a ja pytałem: a gdzie chcecie? Czasem pogoda wyznacza kierunek. Czasem ktoś wymyśli zwiedzanie czegoś tam, to pojedziemy. Albo nie pojedziemy, albo nie wszyscy pojedziemy. Można się podzielić na mniejsze grupki, potem znów połączyć, albo jechać w swoją stronę. Generalna zasada, to nikogo do niczego nie zmuszać. Ale działa to też w drugą stronę: grupa nie dostosuje się do marudnej jednostki ?

Noclegi po trasie rezerwujemy zwykle wieczorem na noc następną, przez booking albo mailem. W okresie poza sezonem można bez problemu znaleźć nocleg nawet bez rezerwacji. Jedynie u Zorana umawiam noclegi na tydzień lub dwa przed wyjazdem, więc chciałbym, żeby wszyscy dotarli na miejsce w umówionym czasie.

Ad. 2. Jeździmy normalnie, jak pozwalają warunki drogowe. Z pewnością nie na szarańczę. Lokalne przepisy drogowe, szczególnie prędkość, oczywiście czasem zdarza się przekroczyć jak nikt nie widzi (choć na Słowacji to lepiej nie) ? W pierwszym poście podałem, czego wymagam od współpodróżników. Jeśli ktoś decyduje się jechać w taką trasę, to musi umieć jeździć sprawnie, szybko i bezpiecznie (wszystko na raz). Jedziemy sporo przez góry, więc umiejętność składania się w winklach jest niezbędna.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...