Bałkany Zachodnie. Encore!

[AndrzejPK]

Śniadanie czas zacząć... Podstawowe wiktuały zostały zakupione, ja dzisiaj bez o2o

Aaa, żeby nie było z 2 nowicjuszy w " temacie Mostaru", "obowiązkowy pobyt i zarelko z widokiem na...

[Jack]

Medjugorie. Sami Polacy. Elektorat wyborczy. 

 

Trochę fotek z trasy.

 

Jak to się ludzie zmieniają.

Fotka z września 2017.

A teraz.

Wygląda, jakby made in september.  Przyznać się, który to zrobił? 

Zguba się znalazł 

[AndrzejPK]

Tak się tworzy standard w MM, ostrą pracą i zaangażowaniem..

[Jack]

To Andrzeja zdjęcie powinno nosić tytuł: znajdź na obrazku osoby pracujące Podpowiadam: było czterech. Ale chyba widać tylko jednego, sam nie wiem.

Tymczasem u nas dziś plażing, łomżing, zero jazdy. W promieniach słonecznych opalamy się.

 

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Nie wiem jak u Was ale w Stolicy aktualnie 29°C i pełna lampa 

Ostatnia fotka cacy. Ach ten nasz Morwuś atleta i jego ustawki przed obiektywem 

Udanego tripu ekipo 

[Jack]

Jesteśmy u Sudbiny. Oj, jakie dobre. Świeże mięsko.

Hi hi, takie było.



Wszyscy uszczęśliwieni obżarstwem, dawką rakiji i świeżym powietrzem. Żarcie pyszne, przepyszne.

[bobbens]

Jack, jak się urodzi zrobimy testy genetyczne...

chyba, że będzie podobny jak malowany skurczybyk z obrazka do jednego takiego co był tam we wrześniu 2017...

 

[Jack]

Postaram się foty z dzisiejszego dnia puścić w miarę po kolei.

Twierdza Haj Nehaj 

Buduje się w Sutomore. 

 Kosovo je Srbija. Nie my to wymyśliliśmy.

Mamy psa. Pies obgryza zderzaki samochodom.

[spring]

Przełamię chronologię. Mostar wczoraj. Odpuściliśmy Medjugorje i wodospady Kravica i dobrze zrobiliśmy. Upał i ponad 800km nas wymęczył. W naszej 3 osobowej grupie atrakcji nie brak. W Mostarze kluczyki zammnąłem w kanapie. Aniu dziękuję za pomoc w ich wyjęciu. 

[Jack]

Zaszlismy dziś do Vila Casablanca. Szukamy, wołamy Larisę. Wyszedł jakiś chłopak, mówi Larisa ubieżała. Ne ma Larysy u Casablanki. 

[morwa37]

Śniadanie.

 

[bobbens]

same zmiany, jedni drudzy   (ubyli)

[dr.big]

9 godzin temu, morwa37 napisał:

Śniadanie.

(...)

A gdzie wiśniówka  ????

[Jack]

Lovcen zdobyty. Na szczycie zrobili fajna knajpkę. Dróżka Virpazar - Cetinje wąziutka, kręta niesamowicie urokliwa.

[AndrzejPK]

Dróżka boska, fakt cbf musiała mieszać biegami, jestem pod ogromnym wrażeniem...

[Jack]

Kolejne foty 

Coś jeszcze z kamerki zaciągnięte. 

 

Coś jeszcze z kamerki zaciągnięte. 

 

 

Mieliśmy plan, żeby  z Lovczenu jechać znaną widokową  traską na Kotor. Na wjeździe przypadkowo zagadnęliśmy z motocyklistami, ktorzy stamtąd przyjechali. Mówią, że szutry. Ja na to jakie szutry? Zawsze był asfalt. Się okazuje, że akurat remontują i na niektórych odcinkach asfalt zwinęły Motocyklista pokazał na Ani cebeerkę i mówi, że tym to się na pewno wypd.oli. Nie było wyjścia, wróciliśmy do Cetinje, potem do Budvy. Tym razem znane kotorskie agrafki nie zaliczone

Widzę, że wstawki filmików się zdublowaly. Sorki, z komórki przy wieczerzy posty różnie się piszą

 

Wokół Lovczenu całe połacie martwego lasu, wygląda trochę jakby wypalone. Rok temu tego nie było. Pytaliśmy Zorana, zrozumieliśmy tylko, że choroba.

Oj, ostatnia fota, to już wieczerza po powrocie. 



Edit

Środa koło południa. Trójka bohaterów w czarnych strojach w upał 30parę stopni w cieniu, wyrusza na podbój Kotoru. Współczuję.  

A niektórzy nigdzie nie ruszają.

Kolorowa słodycz stoi w szkle ?

[spring]

Kotor zdobyty przez naszych. Wszędzie słychać język polski. Fortyfikacje  na górze tzn. setki schodów plus upał przeczołgały nas ale było warto. Wejście 8 euro, woda na szczycie 4 euro.

Budwa przedwczoraj.

Urokliwe miasto, wąskie ulice starówki przypominają Wenecję.

Spacerując dojrzeliśmy BMW GS na Katarskich blachach ze sztywnym stelażem na kamerę i kilkoma uchwytami na navi i tel. 

[AndrzejPK]

Oj tam, wszystko już opisane... to może ja takiego NYGUSA pokażę...

[Jack]

Morwa, Witia i Zbysiu odjechali o poranku, gdy jeszcze spaliśmy. Pozdrawiamy i szerokości.

Bohaterowie w czarnych strojach znów ruszają

A ja zmieniam sprzęta

 

[dr.big]

Nie ma to jak słoweński Tomos  ...

[Jack]

Zmiana warty. Dotarli Bogna i Zibi.

Czyż nie jest pięknie?

I jedzonko przepyszne przywieźli

 

[AndrzejPK]

Trojaka była akurat w Bialym Monastyrze,  droga nawet urokliwa oprócz Podgoricy... Korki i kierowcy uznający trooochę inny kodeks drogowy...

[morwa37]

Dnia 17.04.2018 o 22:00, Jack napisał:

Tak żal był wyjeżdżać ale w niedzielę do pracy.Życze wam dobrej zabawy i dalszej podróży bez niespodzianek.

Jestem w Słowenii tak jak planowałem droga bez deszu nakręcone na szafie 820km. 

 

[Jack]

Foty z wczoraj

Za ostatnią fotkę przepraszam  

[ZibiGo]

Smutek byl dzis rano opuszczac fajne miejsce i tak zajebiscie zakrcone towarzystwo.Co jeden/jedna to lepszy/a.Zajebiste towarzycho.Zabawa non stop.Dzieki za pozwolenstwo asymilacji i wspolne swirowanie.Dotarlismy z Wiciem do Szekszard,czyli jurto dom.Pozdrawiam krzykaczy ostatniej nocy ! Yuhuuuu !!!! Zbyszek.