Bałkany Zachodnie. Encore!

[EndriuBis]

No pięknie. Ale tych zdjęć to faktycznie mało ? 

A tak przy okazji.  Wy to nie za starzy jesteście aby tak bazgrać po murach ?  ?

1 godzinę temu, Jack napisał:

 

 

 

 

 

 

 

[Jack]

To Paździoch kupił sobie taką farbkę w śpraju i nap.dala po murach, gdzie tylko znajdzie kawałek ściany. Tłumaczę jak czlowiekowi: zostaw, przestań, ale nic nie dociera.?

A jeszcze lepiej, bo Paździoch zamiast smaru do łancucha, to wziął cleaner do czyszczenia i tym chciał łańcuch smarować. ?

[pazdzioch]

Jacyś dajesz za dużo lodu do drnka

[Jack]

Hotel Alexander w Sarandzie. Cena przedsezonowa 22€ za dwóch. Jaka cena, takie wyposażenie pokoju. Przynajmniej chodzimy uczesani.

 

Na prognozach wychodzi , że weekend będzie tu deszczowy. Najladniej ma być w Grecji. Żegnamy więc dziś Morze Jońskie, jedziemy nad Egejskie.

[Jack]

Malujemy się w Grecji. Nasza pierwsza grecka kolacja ?

Była też grzybowa z makaronem. A poważnie, to załapalismy się na kolację w polskim ośrodku do polskiej wycieczki.

Później dam pare fotek z trasy. Dziś też było mocno winklowo.

Temperatura miejscami przekraczała 30 st. Teraz mamy przyjemne 21.

Joanina, widok z góry 

[resenok]

He, he Pany Jack i Jacek dużo białka widzę .... . Więcej fotek pls..... Trzymam kciuki za pogodę ..... Zazdraszczam winkli ..... u nas zimno ..... nawet z garażu nie wyciągnąłem

 

[Jack]

Winkielki nad Joaniną. W dole jezioro i miasto, w górze ośnieżone szyty. 

 

Filmik sprzed paru dni. Zapisał się jako GSR, czyli od wstrząsów.

 

[Jack]

Jeszcze parę fotek z wczoraj.

Widok na Korfu. Sorki, trochę kolejność zdjęć się pomieszała. Korfu na końcu.

Widok na Pazdziocha z widokiem na Sarandę. Oczywiście znów malował po murach ?

Blue Eye. W zeszłym roku próbowaliśmy tam wjechać, ale prowadząca na miejsce szutrówka była zbyt rozmiękła. Koszt wjazdu 200 leków lub 2€. 

To Blue Eye to w zasadzie taka mała dziura w ziemi pod wodą. Nie bardzo bylby co oglądać, gdyby nikt nie wiedział, że to głęboka dziura. ?

O tu Korfu ?

[Jack]

Twierdza Ali Paszy na wybrzeżu Albanii.

Gdzieś po drodze w Grecji. Generalnie większość trasy zrobiliśmy w opcji "unikaj autostrad".

Przelecieliśmy pod Meteorami.

Tymczasem w Grecji syf i Paździoch znów maluje po murach.

[Jack]

Słowo o Albanii. Byłem tam trzeci raz, rok po roku. Na każdym kroku widać zmiany. W miejscowościach turystycznych wysprzątane.  Nowe śmietniki, opróżnione, posprzątane dookoła. Zatoczki parkingowe przy trasie w miarę czyste. Dużo już miejsc, gdzie można płacić kartą. Przejeżdżalismy przez Wlorę promenadą nad morzem. Przepięknie. Drogi nie gorsze, niż w Polsce. Na minus: niezbyt często, ale zdarza się, że podchodzą żebracy. No i w ruchu ulicznym trzeba uważać, bo motocyklistów nie szanują.

Zdecydowanie gorszy syf w Czarnogórze i w Grecji, niż w Albanii. Przynajmniej w miejscowościach turystycznych. Za to w Albanii ceny o 1/3 niższe, niż w Grecji. Za pare lat pewnie się wyrównają.

[resenok]

“Odnowiony” przez Pazdziocha przystanek (chyba to jest przystanek) nie jest popularnym miejscem przesiadkowym..... Albania, tak jak napisałeś Jack wykorzystuje swój potencjał ...... Montenegro „śpi” a Grecja jedzie na tym co zbudowała .... szkoda, ze nie dba o czystość .... ale taka to „uroda” Grecji....

[Jack]

Na Riwierze Olimpijskiej o poranku piękne słoneczko. Odpalamy się przy kawce na tarasie. Mamy plan, żeby wjechać na Olimp, ale na razie nad górami czarne chmury, więc nie ma sensu.

Fotki z wczorajszego leniwego dnia i wieczoru.

Czekaliśmy z pół godziny, żeby popatrzeć jak te niemieckie świrusy latają, a to tylko szkółka była i tak sobie tylko po ziemi trenowali pod wiatr.

[pazdzioch]

Ale dzisiaj już latali tylko nie zrobiliśmy zdjęć

[xmarcinx]

Jack, schudłeś jakoś na tym wyjeździe.

[pazdzioch]

Bo on tylko płyny spożywa

[Jack]

A nie prawda, bo baranek już się kręci ?

[resenok]

A nie prawda, bo baranek już się kręci

Jak szczelnie zapakowany

[Jack]

16 godzin temu, resenok napisał:

Jak szczelnie zapakowany

To jakaś taka technika pieczenia, coś jak rękaw do piekarnika.

Tymczasem chcieliśmy zapisać się do nowo otwartego klubu. Nie bardzo wiemy jak prawidłowo przeczytać nazwę..

[Jack]

Dziś mała przejażdżka spacerowym tempem po pagórkach. Niestety nad Olimpem czarno-siwo.

[Jack]

Temperatura wody jak w Bałtyku w lipcu.

[Sysgone]

6 godzin temu, Jack napisał:

Temperatura wody jak w Bałtyku w lipcu.

Potwierdzam, kąpałem się 30.04 ?

[resenok]

Pany po szyje do wody powinno być skoro woda jak w Bałtyku latem ...... co jest ...... katar macie .

[Jack]

Z Albanii jedziemy, to mamy troszeczkę kataru... ? 

[ZibiGo]

?

[Jack]

Wracamy. Dziś nocleg koło Belgradu. Tanio tu. Kolacja - duże żarcie, czyli kobasica i 8 x śliwowica za 12€ na dwóch.

A wczoraj w Grecji za podobną kolację z małym ouzo zaplacilismy 30. Deser był gratis.

Tam, gdzie jedliśmy wczoraj w Grecji, to było tak:

Wbijamy się do pustej knajpki. Siedzi tylko jakiś lokales i głośno gwarzy z gospodarzem. Widać, że obydwaj lekko dziabnięci. Gospodarz przyjął od nas zamówienie, zawołał żonę i ta zajęła się pichceniem. Lokales żegna się z gospodarzem i mocno chwiejnym krokiem wsiada do starego opla. Gospodarz z żoną coś krzyczą do niego, gospodarz macha i biegnie w stronę opla. Myślimy, chce go powstrzymać, żeby nie jechał po pijaku. Gospodarz dobiega do opla. - Telefonu zapomniałeś!