papcioch Opublikowano 21 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2017 . Chodzi mi o to, że dla kupującego "nowy" pojazd z salonu one padną dwa lata szybciej. Tworzywa się utleniają, parcieją, kruszeją i po prostu starzeją. Pal licho opony, wycieraczki, manetki i inne pierdoły, ale np już uszczelniacze i inne simeringi? Koncerny wydają miliony na planowanie samorozkładu swoich produktów (ale o tym już wiemy). A nie chciałbyś wiedzieć, czy Twój pojazd pochodzi z okresu z wadami fabrycznymi, czy może jednak już po eliminacji tych wad i ma tylko ukryty gdzieś drucik, który po 5-ciu latach stania, jeżdżenia, magazynowania (obojętnie) się utleni i komputer wyrzuci magiczny błąd pt."szykuj kasę na remont, a najlepiej kup nowy"? 20-to letnie auta to zupełnie inna bajka, aczkolwiek nawet nie chcę wiedzieć jak wygląda mój były Fiat Palio rocznik 1998 zrobiony jeszcze w Brazylii. Ale Suzuki Maruti z 88r. ma nadal oryginalny, wypłowiały lakier i ani śladu rdzy, choć wnętrza garażu na reflektory nie widział. Odnośnik do komentarza
Gość Robert JAPAN Opublikowano 15 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2018 to chyba ten dział https://www.olx.pl/oferta/suzuki-burgman-650-kat-b-125ccm-CID5-IDsDlsJ.html jeszcze 250cc rozumiem jako tako ale 650 Odnośnik do komentarza
EndriuBis Opublikowano 16 Marca 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2018 14 godzin temu, Robert JAPAN napisał: to chyba ten dział https://www.olx.pl/oferta/suzuki-burgman-650-kat-b-125ccm-CID5-IDsDlsJ.html jeszcze 250cc rozumiem jako tako ale 650 Ja tam się już niczemu nie dziwię. Kilka lat temu jak przerejestrowywałem B400 i potem ubezpieczałem na hasło "skuter" miałem problem wytłumaczyć panią że to tak na prawdę motocykl z dużym silnikiem tylko trochę inaczej skonstruowany. Odnośnik do komentarza
Klubowicze DaniL Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Taka ciekawostka: "Sprzedam ramę Hondy 600z 2011r po spaleniu. Zarejestrowana, karta pojazdu, ubezpieczenie." https://www.olx.pl/oferta/skuter-honda-sw-t-600-po-spaleniu-fjs-600-CID5-IDtfpmT.html#89dd97795d Pewnie za jakiś czas gdzieś tam coś zginie, a z tą kartą pojawi się na rynku całkiem sprawny skuter. Odnośnik do komentarza
MISIEK Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 22 minuty temu, DaniL napisał: https://www.olx.pl/oferta/skuter-honda-sw-t-600-po-spaleniu-fjs-600-CID5-IDtfpmT.html#89dd97795d Pewnie za jakiś czas gdzieś tam coś zginie, a z tą kartą pojawi się na rynku całkiem sprawny skuter. Chodzi o papiery... Przecież z tego skutera nic praktycznie nie zostało (ostatnia fotka) Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Ewentualny kupiec zarzut paserki może mieć w pakiecie. Odnośnik do komentarza
bep Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 11 minutes ago, Geni said: Ewentualny kupiec zarzut paserki może mieć w pakiecie. Z dokumentami i zgodnymi numerami na ramie? Jaka paserka? Odnośnik do komentarza
Klubowicze DaniL Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 4 minuty temu, bep napisał: Z dokumentami i zgodnymi numerami na ramie? Jaka paserka? Przecież ta rama już się nie nadaje do użytku, a że będą te same numery na innej ramie... Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Z góry widać, że tą ramą sobie nawet nikt tyłka nie będzie próbował podetrzeć. Odnośnik do komentarza
Ananakofana Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 jest popyt jest podaż Odnośnik do komentarza
bep Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Ale gdzie widzicie tutaj paserstwo? Ktoś sprzedaje, załóżmy że legalne kwity i kawał złomu. A co dalej... to już kwestia uczciwości. Ja kupując napewno nie był bym paserem, sprzedający również. Paserstwo to obrót kradzionym towarem chyba z art. 292 § 1. Także na stan obecny nie ma paserstwa - zakładając, iż kwity przynależą do przedstawionej ramy i są legalne. Dalej to już wiadomo że może to być dawca kwitów i numerów. Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2018 Oczywiście, że chodzi o dalsze postępowanie, a nie tą konkretną transakcję - to chyba jest jasne. Nikt nie kupi tego, żeby odbudowywać skuter na podstawie tego zeszrociałego szitu. Odnośnik do komentarza
Archer73 Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2018 Dnia 20.12.2017 o 17:08, BURISMAN napisał: Szkoda czasu na takie dyskusje. Prawo powinno być proste i jednoznaczne, tak jak du...a jest na dole, a głowa u góry. Rok produkcji jest rokiem produkcji a data sprzedaży, czy rejestracji to data tej czynności i wszystko w temacie. To samo dotyczy super ,spec, oczekiwanej Ustawy o kręceniu liczników. Od czas powstania Kodeksu Karnego jest to uregulowane & o fałszowaniu dokumentu. Jeżeli handlarz sprzedaje mi auto, skuter, czy inny pojazd to wystawia mi dokument, którym jest faktura VAT, faktura marża, lub umowa kupna-sprzedaży. Na mój wniosek a jego obowiązkiem jest wpisanie stanu licznika, oraz wiele innych zapisów, które jednoznacznie określają warunki sprzedaży, Jeżeli wpisał zafałszowany stan licznika, czy zataił stan auta to jest przestępcą, a przestępców.................. wystarczy respektować obecne prawo a nie będzie problemu. Podpowiedzcie co ma być na fakturze (oprócz danych kupującego i sprzedającego)bo będę kupował skuter wprawdzie nowy ale warto wiedzieć Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 8 Maja 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 Taka ciekawostka ale myślę, że warta wzmianki w tym temacie coby wzmocnić Waszą czujność. Można powiedzieć, że rynek pojazdów używanych w PL normalnieje ale nadal można trafić na wiele "nietuzinkowych" ofert. Jedna z PL ofert sprzedaży R1200 GS... motocykl z rynku UK. Po przyjeździe na oględziny, moto ujawniło taki oto VIN: Tak powinien wyglądać ori: Odnośnik do komentarza
ik26 Opublikowano 8 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 Ja pierniczę. Jak sprzedający idiota myśli że to przejdzie. Odnośnik do komentarza
mkapilkr Opublikowano 8 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 Ale w takim wypadku nie powinno się zawiadomić policji? Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 8 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 Oj takiego "elitarnego" rękodzieła nawet BMW nie robi. Odnośnik do komentarza
Klubowicze SzymonSeptic Opublikowano 8 Maja 2018 Klubowicze Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 3 godziny temu, MariuszBurgi napisał: Po przyjeździe na oględziny, moto ujawniło taki oto VIN: Pełna profeska Za takie coś można niezle beknąć ...... Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 8 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 Zaczynam w takim razie w trakcie moich zakupów sprawdzać VIN ... Ale tego "rękodzieła" to nawet nie ma co specjalnie szukać, na wierzchu i widoczne od razu. Odnośnik do komentarza
piotrek_1980 Opublikowano 10 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2018 Nieźle. Gdy Policja się za to weźmie to moto do zabezpieczenia na parkingu z przepadkiem sprzętu, sprzedający co najmniej działa za paserkę. Dnia 8.05.2018 o 09:15, mkapilkr napisał: Ale w takim wypadku nie powinno się zawiadomić policji? Każdy obywatel ma społeczny obowiązek zawiadomić organy ścigania... Tak się zaczyna przepis. Odnośnik do komentarza
Długi 1973 Opublikowano 10 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2018 Taka ciekawostka ale myślę, że warta wzmianki w tym temacie coby wzmocnić Waszą czujność. Można powiedzieć, że rynek pojazdów używanych w PL normalnieje ale nadal można trafić na wiele "nietuzinkowych" ofert. Jedna z PL ofert sprzedaży R1200 GS... motocykl z rynku UK. Po przyjeździe na oględziny, moto ujawniło taki oto VIN: Tak powinien wyglądać ori: W głowie mi się nie mieści żeby ktoś świadomie tak „ukuł” ten vin i próbował coś przy tym przekombinować. Weźmy pod uwagę, że 2oo pochodzi z wysp. A tam jak wiadomo nawet jeździ się inaczej. Może nastąpiła jakaś zamiana numeru vin i jest to jakoś udokumentowane. W innym przypadku to do paserki dołożyłbym z 5 lat za głupotę. PozdrawiamRadek Odnośnik do komentarza
pawulon Opublikowano 11 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2018 mogła być wymieniona rama po szlifie na przykład jeżeli była uszkodzona, wtedy mogła przyjść bez numerów i nabijali w warsztacie albo na stacji diagnostycznej. W papierach powinna być wtedy odpowiednia adnotacja. Odnośnik do komentarza
dr.big Opublikowano 11 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2018 Mi nabijali lata temu w starszym moto, jednak nie było to takie rękodzieło. W PL, z tego co pamiętam, to nowy VIN był nabijany normowanymi nabijakami. Odnośnik do komentarza
Administrator 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚 Opublikowano 11 Maja 2018 Administrator Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2018 SKP nabija nr tzw. 'TOS". Nr wewnętrzne i niemające nic wspólnego z ori VIN fabrycznym. Odnośnik do komentarza
Geni Opublikowano 11 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2018 Każda rama, nawet ta "na wymianę" ma numer fabryczny nabity, a nie wyryty rylcem przez pakistańskiego pasterza owiec. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się