Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Allegro kupa- widziałeś/oglądałeś skuter niezgodny z opisem? Ostrzeż innych...


rudy_56

Rekomendowane odpowiedzi

:). Chodzi mi o to, że dla kupującego "nowy" pojazd z salonu one padną dwa lata szybciej. Tworzywa się utleniają, parcieją, kruszeją i po prostu starzeją. Pal licho opony, wycieraczki, manetki i inne pierdoły, ale np już uszczelniacze i inne simeringi? Koncerny wydają miliony na planowanie samorozkładu swoich produktów (ale o tym już wiemy). 

A nie chciałbyś wiedzieć, czy Twój pojazd pochodzi z okresu z wadami fabrycznymi, czy może jednak już po eliminacji tych wad i ma tylko ukryty gdzieś drucik, który po 5-ciu latach stania, jeżdżenia, magazynowania (obojętnie) się utleni i komputer wyrzuci magiczny błąd pt."szykuj kasę na remont, a najlepiej kup nowy"?

20-to letnie auta to zupełnie inna bajka, aczkolwiek nawet nie chcę wiedzieć jak wygląda mój były Fiat Palio rocznik 1998 zrobiony jeszcze w Brazylii. Ale Suzuki Maruti z 88r. ma nadal oryginalny, wypłowiały lakier i ani śladu rdzy, choć wnętrza garażu na reflektory nie widział.

 

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, Robert JAPAN napisał:

to chyba ten dział https://www.olx.pl/oferta/suzuki-burgman-650-kat-b-125ccm-CID5-IDsDlsJ.html jeszcze 250cc rozumiem jako tako ale 650

 

Ja tam się już niczemu nie dziwię.  Kilka lat temu jak przerejestrowywałem B400 i potem ubezpieczałem na hasło "skuter" miałem problem wytłumaczyć panią że to tak na prawdę motocykl z dużym silnikiem tylko trochę inaczej skonstruowany. :) 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Taka ciekawostka:

"Sprzedam ramę Hondy 600z 2011r po spaleniu. Zarejestrowana, karta pojazdu, ubezpieczenie."

https://www.olx.pl/oferta/skuter-honda-sw-t-600-po-spaleniu-fjs-600-CID5-IDtfpmT.html#89dd97795d

Pewnie za jakiś czas gdzieś tam coś zginie, a z tą kartą pojawi się na rynku całkiem sprawny skuter.

Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, DaniL napisał:

 

https://www.olx.pl/oferta/skuter-honda-sw-t-600-po-spaleniu-fjs-600-CID5-IDtfpmT.html#89dd97795d

Pewnie za jakiś czas gdzieś tam coś zginie, a z tą kartą pojawi się na rynku całkiem sprawny skuter.

Chodzi o papiery... Przecież z tego skutera nic praktycznie nie zostało  (ostatnia fotka) 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
4 minuty temu, bep napisał:

Z dokumentami i zgodnymi numerami na ramie?

Jaka paserka?

Przecież ta rama już się nie nadaje do użytku, a że będą te same numery na innej ramie...

Odnośnik do komentarza

Ale gdzie widzicie tutaj paserstwo?
Ktoś sprzedaje, załóżmy że legalne kwity i kawał złomu.
A co dalej... to już kwestia uczciwości. Ja kupując napewno nie był bym paserem, sprzedający również. 

Paserstwo to obrót kradzionym towarem chyba art. 292 § 1.

Także na stan obecny nie ma paserstwa - zakładając, iż kwity przynależą do przedstawionej ramy i są legalne.
Dalej to już wiadomo że może to być dawca kwitów i numerów.

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że chodzi o dalsze postępowanie, a nie tą konkretną transakcję - to chyba jest jasne. Nikt nie kupi tego, żeby odbudowywać skuter na podstawie tego zeszrociałego szitu.

Odnośnik do komentarza
Dnia 20.12.2017 o 17:08, BURISMAN napisał:

Szkoda czasu na takie dyskusje. Prawo powinno być proste i jednoznaczne, tak jak du...a jest na dole, a głowa u góry. Rok produkcji jest rokiem produkcji a data sprzedaży, czy rejestracji to data tej czynności i wszystko w temacie. To samo dotyczy super ,spec, oczekiwanej Ustawy o kręceniu liczników. Od czas powstania Kodeksu Karnego jest to uregulowane & o fałszowaniu dokumentu. Jeżeli handlarz sprzedaje mi auto, skuter, czy inny pojazd to wystawia mi dokument, którym jest faktura VAT, faktura marża, lub umowa kupna-sprzedaży. Na mój wniosek a jego obowiązkiem jest wpisanie stanu licznika, oraz wiele innych zapisów, które jednoznacznie określają warunki sprzedaży, Jeżeli wpisał zafałszowany stan licznika, czy zataił stan auta to jest przestępcą, a przestępców.................. wystarczy respektować obecne prawo a nie będzie problemu.

Podpowiedzcie co ma być na fakturze (oprócz danych  kupującego i  sprzedającego)bo będę kupował skuter wprawdzie nowy ale warto wiedzieć

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Taka ciekawostka ale myślę, że warta wzmianki w tym temacie coby wzmocnić Waszą czujność.

Można powiedzieć, że rynek pojazdów używanych w PL normalnieje ale nadal można trafić na wiele "nietuzinkowych" ofert.

Jedna z PL ofert sprzedaży R1200 GS... motocykl z rynku UK. Po przyjeździe na oględziny, moto ujawniło taki oto VIN:

2116007662591583053.thumb.jpg.848058ef77e372398a79c7e73917cfff.jpg

 

Tak powinien wyglądać ori:

1404780615341447576.thumb.jpg.e7f4ee48227cda77e5a245ce1e396cd4.jpg

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
3 godziny temu, MariuszBurgi napisał:

Po przyjeździe na oględziny, moto ujawniło taki oto VIN:

Pełna profeska ;) Za takie coś można niezle beknąć ......

Odnośnik do komentarza

Zaczynam w takim razie w trakcie moich zakupów sprawdzać VIN ;) ... Ale tego "rękodzieła" to nawet nie ma co specjalnie szukać, na wierzchu i widoczne od razu.

Odnośnik do komentarza

Nieźle. Gdy Policja się za to weźmie to moto do zabezpieczenia na parkingu z przepadkiem sprzętu, sprzedający co najmniej działa za paserkę.

Dnia 8.05.2018 o 09:15, mkapilkr napisał:

Ale w takim wypadku nie powinno się zawiadomić policji?

Każdy obywatel ma społeczny obowiązek zawiadomić organy ścigania... Tak się zaczyna przepis.

Odnośnik do komentarza
Taka ciekawostka ale myślę, że warta wzmianki w tym temacie coby wzmocnić Waszą czujność.
Można powiedzieć, że rynek pojazdów używanych w PL normalnieje ale nadal można trafić na wiele "nietuzinkowych" ofert.
Jedna z PL ofert sprzedaży R1200 GS... motocykl z rynku UK. Po przyjeździe na oględziny, moto ujawniło taki oto VIN:
2116007662591583053.thumb.jpg.848058ef77e372398a79c7e73917cfff.jpg
 
Tak powinien wyglądać ori:
1404780615341447576.thumb.jpg.e7f4ee48227cda77e5a245ce1e396cd4.jpg


W głowie mi się nie mieści żeby ktoś świadomie tak „ukuł” ten vin i próbował coś przy tym przekombinować.
Weźmy pod uwagę, że 2oo pochodzi z wysp. A tam jak wiadomo nawet jeździ się inaczej.
Może nastąpiła jakaś zamiana numeru vin i jest to jakoś udokumentowane.
W innym przypadku to do paserki dołożyłbym z 5 lat za głupotę.


Pozdrawiam
Radek
Odnośnik do komentarza

mogła być wymieniona rama po szlifie na przykład jeżeli była uszkodzona, wtedy mogła przyjść bez numerów i nabijali w warsztacie albo na stacji diagnostycznej. W papierach powinna być wtedy odpowiednia adnotacja.

Odnośnik do komentarza

Mi nabijali lata temu w starszym moto, jednak nie było to takie rękodzieło. W PL, z tego co pamiętam, to nowy VIN był nabijany normowanymi nabijakami.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

SKP nabija nr tzw. 'TOS". Nr wewnętrzne i niemające nic wspólnego z ori VIN fabrycznym. 

Odnośnik do komentarza


Każda rama, nawet ta "na wymianę" ma numer fabryczny nabity, a nie wyryty rylcem przez pakistańskiego pasterza owiec.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...