Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Allegro kupa- widziałeś/oglądałeś skuter niezgodny z opisem? Ostrzeż innych...


rudy_56

Rekomendowane odpowiedzi

  • Klubowicze

Po Twojej rozmowie pewnie obecne ogłoszenie zniknie i pojawi się nowe ale już ze zdjęciami skuta z emblematami. Przecież " każda uwaga to skarb" :)

Odnośnik do komentarza

Byłem tam w maju tamtego roku, jak szukałem Integry.

Jest jak wszędzie, nie ma się co oszukiwać.

Sztuka, która oglądałem miała na liczniku 20 000km, (przy tym zjechany 2-gi komplet opon prawie do zera), malowany boczny kufer, a w środku był jeszcze piach po glebie...

Odnośnik do komentarza

Może się komuś przyda.

Ostatnio pojechałem obejrzeć burgmana z tego ogłoszenia z drobną różnicą że stoi w Jadowie a nie w wołominie.

https://www.olx.pl/oferta/suzuki-burgman-400-CID5-IDl3tbA.html#bc83c24e87

Sprzęt był cały malowany w garażu. miejscami wystyaje stary lakier bo jest nie do malowane. Gość wymieniał silnik, bo stary się rozsypał a przebieg podaje od wymiany silnika. Ogólnie stan bardzo średni/zły. Cena chyba trochę nie adekwatna do stanu.

Ogłądałem też Piaggio X9 z ogłoszenia poniżej

https://www.otomoto.pl/oferta/piaggio-x9-ID6yWIZZ.html#xtor=SEC-8

Przód był cały malowany i jakość malowania kiepska. Lakier matowy. Miejscami plastiki połamane. Przejechałem się nim, wyglądało ok, ale stan wizualny kiepski. 

Do tego okazało się że skuter ma już 4 umowy od ostatniej rejestracji. Gość miał już jechać go przerejestrować ale nie wiem czy to zrobił. 

Odnośnik do komentarza

Omijajcie szerokim łukiem

koleś twierdzi, że ma przejechane 12500km

Na liczniku zgodnie historią pojazdu jak na załączonym obrazku, czyli w rok zrobił -16tys.

Po jego wypowiedzi śmiem twierdzić, że celowo wprowadza w błąd kupujących. Nie docierają argumenty odnośnie faktów, on wie lepiej :)

Ile ma faktycznie - strach pomyśleć :)

 

 

1.jpg

Odnośnik do komentarza

no i kolejna ciekawostka przyrodnicza. 400 czy 600 co za różnica, prawda? no ja bym walnął SWT2600 od razu, a może i więcej. ciekawe tylko, jak ktoś naprawdę się zainteresuje i zapyta o tą małą nieścisłość... no ale chcecie hondę w macie, to macie.

https://www.otomoto.pl/oferta/honda-sw-t400-honda-sw-t400-ID6z1pJ9.html#33bb8926bf

 

Odnośnik do komentarza

Uwaga Uwaga Oleśnica Burgman 400 z bardzo małym przebiegiem niby się nie zmieścił między autami oszustwo na maxa do tego rok produkcji 2010 nie 2014 owszem pierwsza rejestracja w Niemczech była 2014 ale produkcja 2010 sprawdzone w Vin dna aa to nie była mama sztuczka Moto jechał na boku miał skrzywiona kierownicę amator tego nie zauważy

 

 

 

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
11 godzin temu, misiek359 napisał:

do tego rok produkcji 2010 nie 2014 owszem pierwsza rejestracja w Niemczech była 2014 ale produkcja 2010 sprawdzone w Vin

Normalna sytuacja z rynku DE i nie ma tu mowy o oszustwie. Jesteśmy chyba ostatnim krajem UE w którym wpisuje się do doku rok budowy a nie datę pierwszej rejestracji. 

Jeśli już wrzucasz taki post to załącz link lub zdjęcia z opisu ogłoszenia oraz fotkami. Jaka była cena w PL? Porównywałeś ją ze średnimi cenami w DE?

 

BTW, ostatnio na zlecenie znajomego szukam w PL jednego z modeli maxi. Moje obserwację na rok 2017 są bardzo podobne do tych z lat poprzednich ale jest kilka różnic.

1. W większości przypadków już po rozmowie tel. z oferentem i zadaniu kilku "niewygodnych" pytań wiadomo czego się można spodziewać na miejscu

2. Zjawisko cofania szaf w PL zmniejsza się. Czasem by rozwiać pierwsze wątpliwości wystarczy proste pytanie: czy na fakturze zostanie wpisany przebieg.

3. Z FR, DE i CH w zasadzie nie sprowadza się pojazdów całych. Z IT czasami... ale na ogół są to pojazdy starsze.

4. Na 10 zapytań o fotki sprzed naprawy tylko jeden oferent takowe posiadał i chciał się nimi pochwalić. Reszta wprawiona była w zakłopotanie...

5. Takie rzeczy jak książki serwisowe czy komplet kluczy to rzadkość. Warto wiedzieć, że do wielu nowszych pojazdów dorobienie Keylessa to nie są tanie rzeczy...

6. Motocykle importowane, świeże rocznikowo i uszkodzone kosmetycznie to także rzadkość.

7. W zasadzie każdy pojazd ze świeżego importu, który znajdziemy w ogłoszeniach po kupnie będzie wymagał poprawek, tj: skompletowania brakujących detali oraz pełnego serwisu typu: przegląd, oleje, wymiana ogumienia itp.

 

Nic nowego ale po ok. 10 telefonach finalnie do ani jednego egzemplarza nie było sensu jechać. Z drugiej strony PL rynek auto/moto oferuje najtańsze używane pojazdy z całej UE więc powyższe punkty nie powinny nikogo dziwić.

 

Ps. Na pocieszenie: wszystko wskazuje na to, że ten 11'sty kupimy, więc nie jest aż tak źle :D

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Temat wałkowany na forum x-razy.

Wiele zależy od kryteriów klienta. Gdyby nie oczekiwanie pt: bez rys i niski normatywny przebieg dla danego rocznika to kupiony byłby już 4 egzemplarz.

Odnośnik do komentarza

Uważajcie na ten sprzęt

https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-majesty-400-kat-a2-raty-0-gwarancja-1000km-transport-cala-polska-24h-burgman-ID6zpdEA.html

Sprzedający pisze w ogłoszeniu, że skuter pochodzi z Niemiec, na prawdę pochodzi z Włoch - dla niego to mała różnica.

I ta gwarancja na 1000 km na "prostość" ramy - co to w ogóle ma być? Zapytany o szczegóły olał temat. 

Odnośnik do komentarza

A kupisz 13 letni moto z przebiegiem 75.000 - jasne, że nie . Więc ma 27 i  prostą ramę :) . Cóż zapis sam w sobie idiotyczny choć może być prawdziwy. Gwarancje na auta są podobne.  Jak jesteś miejscowy to może lepiej go na żywo luknąć. 

Odnośnik do komentarza
Dnia 21.10.2017 o 10:58, MariuszBurgi napisał:

Jesteśmy chyba ostatnim krajem UE w którym wpisuje się do doku rok budowy a nie datę pierwszej rejestracji. 

To chyba dobrze ?.

Odnośnik do komentarza
Dnia 16.12.2017 o 19:00, BURISMAN napisał:
Dnia 21.10.2017 o 10:58, MariuszBurgi napisał:

Jesteśmy chyba ostatnim krajem UE w którym wpisuje się do doku rok budowy a nie datę pierwszej rejestracji. 

To chyba dobrze ?.

Uważam, że dobrze, ale data pierwszej rejestracji jest również ważna (pierwszej w ogóle nie w naszym kraju) . Mam w stajni skuter, który ma datę pierwszej rejestracji w miejscu rok produkcji (w dowodzenia PL). W podanym roku 2003 tego modelu już nie produkowano. Datę produkcji ustaliłem po vin-ie 1999.

Takie wpisy jak u mnie to bajzel.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, 1912michał napisał:

Takie wpisy jak u mnie to bajzel.

Szkoda czasu na takie dyskusje. Prawo powinno być proste i jednoznaczne, tak jak du...a jest na dole, a głowa u góry. Rok produkcji jest rokiem produkcji a data sprzedaży, czy rejestracji to data tej czynności i wszystko w temacie. To samo dotyczy super ,spec, oczekiwanej Ustawy o kręceniu liczników. Od czas powstania Kodeksu Karnego jest to uregulowane & o fałszowaniu dokumentu. Jeżeli handlarz sprzedaje mi auto, skuter, czy inny pojazd to wystawia mi dokument, którym jest faktura VAT, faktura marża, lub umowa kupna-sprzedaży. Na mój wniosek a jego obowiązkiem jest wpisanie stanu licznika, oraz wiele innych zapisów, które jednoznacznie określają warunki sprzedaży, Jeżeli wpisał zafałszowany stan licznika, czy zataił stan auta to jest przestępcą, a przestępców.................. wystarczy respektować obecne prawo a nie będzie problemu.

Odnośnik do komentarza

Ja uważam że data pierwszej rejestracji jest nawet ważniejsza od daty produkcji. Możesz kupić sprzęt który w salonie przestał rok albo dwa i co to ma za znaczenie z którego roku pochodzi ? Ważne że jest nadal nowy i nie używany,  sam rocznik produkcji nic nam nie mówi.

Odnośnik do komentarza

Trochę ma znaczenie. Tak na szybko to choćby elementy gumowe i nie chodzi mi tylko o opony. A stan licznika? Co za problem wpisać faktyczny stan licznika? No chyba, że poprosimy o oświadczenie o faktycznym przebiegu pojazdu (ciekawe kto by to podpisał?). Na stacji diagnostycznej też spisują stan licznika, a czy ktoś sprawdza, czy przezorny użytkownik nie cofa go systematycznie przed każdym przeglądem? Albo pół roku jeździ z odkręconą linką?

Odnośnik do komentarza

papcioch chcesz powiedzieć, że w  dwa lata  el. gumowe używanego auta padną trupem ? Jasne, że nie to jak stojąca maszyna w salonie ma paść- ja uważam, że będę jak nowe nawet jak stoi na dworze śnieg i deszcz nie niszczą auta tylko sól i wszelka chemia drogowa. Nie wiem czy masz takich znajomych których auta stoją cała zimę pod chmurką niejeżdżone - ja mam i mimo 20-paru lat auta nie mają grama rdzy wyglądają świetnie i żyją bez problemu. Oczywiście poza konkursem są takie które są pod daszkiem a już w ciepełku - mniam. 

Dzisiaj właśnie pojechałem na przegląd  autem i diagnosta mówi do mnie, że to 2013 rok ja do niego 2014 a on nie o tyle heh. Co najlepsze mówi, że gdyby 1 rej była 01.02.2014 to oki będzie 2014 ale jest 29.01.2014 to będzie 2013. I teraz muszę do serwisu po zaświadczenie jechać . 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...