Lipiec 2015 w Zachodniopomorskim

[Elvis]

Pierwsze półrocze 2015 roku odeszło do historii ...

A przecież nie tak dawno ... no właśnie ... nie tak dawno byliśmy na Burgmanii ... pamiętacie? ...

Pewnie że pamiętacie ... takiej imprezy nie da się zapomnieć ...

Przed nami wakacje i urlopy a co za tym idzie może być więcej czasu by pokulać skuty ...

Jedna wyprawa już się organizuje i mam nadzieję że dojdzie do skutku ... w każdym razie ja jej kibicuję a wszystkim uczestnikom życzę niezapomnianych wrażeń ...

Póki co pogoda się wyklarowała i mam nadzieję że na dłużej zostanz nami ciepłe i słoneczne dni ...

By nie przedłużać tego wstępu życzę wszystkim szerokości i przyczepności ...

Wsiadajcie na koń skuteromaniacy GZ i eksplorujecie miejsca których jeszcze nie znacie ...

Lewa w górę ...

[romeo1971]

W takie upały jak dzisiaj to co zakładacie na siebie chodzi mi o górę (nie o kask)

[marekb9t]

trykocik z cekinami

[minimi1]

W takie upały jak dzisiaj to co zakładacie na siebie chodzi mi o górę (nie o kask)

To jest zawsze spory problem. Ja przerobiłem go mentalnie. Ponieważ jeżdżę jednośladem podstawą mojej egzystencji jest unikanie innych użytkowników drogi - czyli zachowanie pełnej jasności umysłu. Chodzi o stan zachowania bezpieczeństwa czynnego. Kask, ochraniacze, buty, kurtki to elementy bezpieczeństwa biernego- mają nas chronić w razie czego. Bezpieczeństwo czynne ma nas uchronić przed tym zanim to nastąpi. Niestety w taką pogodę jak ta założenie pełnego stroju w moim rozumieniu upośledza kolego bezpieczeństwo czynne. Pot zalewa czoło, człowiek jest zgrzany i zmęczony. Ma zatem ograniczone postrzeganie w zakresie bezpieczeństwa czynnego- gorsze i bardziej powolne reakcje. Jak spotkam ciężarówkę na swojej drodze kurtka etc może nie wystarczyć- a zatem priorytetem jest uniknięcie tejże ciężarówki. Niestety- jest także coś takiego jak przypadek nie do uniknięcia- patrz Elvis. Jakiś debil go mało nie zajebał dlatego, że myślał o wszystkim, tylko nie o tym, że może zabić. Tak więc niekiedy, kiedy jest gorąco zdejmuję kurtkę i jadę w T shircie zdając sobie sprawę, że upośledzam swoje bezpieczeństwo bierne, ale być może lepiej będę widział i uniknę przeznaczenia (dlatego też jeżdżę w otwartym kasku- żeby widzieć i słyszeć więcej). Oczywiście są kurtki doskonalsze niż moja typu mesch itd, ale też z lepszych materiałów (nienawidzę Ciebie Wojtek), w których można bezpieczniej jeżdzić w wyższych temperaturach niż w mojej. Można jeżdzić w samym pancerzu (taki bodajże miał Arek w swoim czasie. Ja jeżdżę w t shircie bo tak jeżdżą experci w ruchu miejskim w gorącym mieście - Włosi i Hiszpanie. Włączam radary i istotnie zwalniam, przestaję się przepychać, jeżdżę w sposób maksymalnie sygnalizowany.

to tyle Romeo

[KriSSo]

Doskonały wykład Panie Piotrze - właśnie tak zamierzam podejść do sprawy w kwestii jazdy w te upalne, najbliższe 10 dni .

[Sysgone]

cienka bielizna termo pod kurtką typu mesh - sprawdza się idealnie

[Sobier]

Pan Piotr przekonał mnie swoim wykładem. Zmieniam na te upały styl jazdy na maksymalnie sygnalizowany .

[minimi1]

Pan Piotr przekonał mnie swoim wykładem. Zmieniam na te upały styl jazdy na maksymalnie sygnalizowany .

Dziękuję bardzo, chodziło mi jednak o jeżdżenie tak, aby inni dokładnie wiedzieli jak jadę- bez żadnych zaskoczeń i niespodzianek. Zainspirowany tematem zakupiłem taicho. Dziękuję Sysgone. Jak się nie sprawdzi będę sączył jad -

[Sysgone]

trudno, ktoś musi mieć przerąbane

[bilety]

Jutro jakieś plany na 18-tą?

[burgifan]

Tak, jak zawsze o tej porze koncze robote i wracam do chaty.

[bilety]

Tak, jak zawsze o tej porze koncze robote i wracam do chaty.

Czyli jedziemy odwiedzić Maćka

[romeo1971]

Ja w pracy do 22

[KriSSo]

Czy ktoś DZISIAJ w ogóle wybiera się pojeździć pod wieczór? Czy znowu bieda? Jak była pogoda do bani, to nie jeździliśmy, bo pogoda do bani . Jak pogoda jest, to drugi dzień z rzędu nie jeździmy, bo pogoda też do bani .

P.S.

Pomijam Rogera z Joshua - Oni wczoraj uprawiali partyzantkę w Krzywym Lesie, ale to była operacja raczej tajna .

[hrabia]

Czy ktoś DZISIAJ w ogóle wybiera się pojeździć pod wieczór? Czy znowu bieda? Jak była pogoda do bani, to nie jeździliśmy, bo pogoda do bani . Jak pogoda jest, to drugi dzień z rzędu nie jeździmy, bo pogoda też do bani .

P.S.

Pomijam Rogera z Joshua - Oni wczoraj uprawiali partyzantkę w Krzywym Lesie, ale to była operacja raczej tajna .

Jakieś propozycje ? 21:00 ? Wały?

[Elvis]

Jak znam życie to ...

Taaaaakie waaaaaały ... ale ... udanych polatanek

[ArtCho]

Jutro jak zwykle: 18.00 i gdzieś jedziemy. Sponton.

[Urbi]

Artur, moze jakaś ciekawa, malownicza przejażdżka 2-godzinna po NRD...?!?

Co Wy na to...?!?

[bilety]

Czy ktoś DZISIAJ w ogóle wybiera się pojeździć pod wieczór? Czy znowu bieda? Jak była pogoda do bani, to nie jeździliśmy, bo pogoda do bani . Jak pogoda jest, to drugi dzień z rzędu nie jeździmy, bo pogoda też do bani .

P.S.

Pomijam Rogera z Joshua - Oni wczoraj uprawiali partyzantkę w Krzywym Lesie, ale to była operacja raczej tajna .

Krzysiek to nie ten temat może dla tego taka słaba frekwencja.

zapraszam tutaj: http://www.forum.burgmania.net/topic/18029-szczecin-noca/page__pid__416872__st__500#entry416872

[ArtCho]

Artur, moze jakaś ciekawa, malownicza przejażdżka 2-godzinna po NRD...?!?

Co Wy na to...?!?

Nie jestem przeciwny. Wręcz przeciwnie: nie mam nic naprzeciwko!

Mnie nie trzeba dwa razy namawiać

[Urbi]

ArtCho, to dziś wieczorem opracuj spontaniczną trasę na jutrzejszą przejażdżkę

Chyba, że pojedziemy schłodzić się na lody na Pl. Orła Białego ...?!?

[ArtCho]

Znacie tego typa? Namierzony na Wyzwolenia, koło dawnej mody polskiej.

[bilety]

Znacie tego typa? Namierzony na Wyzwolenia, koło dawnej mody polskiej.

Stoi tam niemalże codziennie

[Urbi]

Zbliża się godzina 18... Jakie plany na dziś...?!?!?

Spóźnię się kwadrans, do 18.00 w pracy...

Do zobaczenia

[burgifan]

Czyli jedziemy odwiedzić Maćka

Jak co to dawajcie, moze sie z Wami gdzies przelece.

Dopiero wrocilem na chate.