Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Przekroczenie o 51 km/h i rozstanie z P.jazdy na 3miesiace


krys70

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 167
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bosy

    20

  • 𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

    8

  • Cairo

    8

  • marek_m

    7

Obowiązku oddawania prawa jazdy nie ma jednak ustawodawca przewiduje cofnięcie uprawnień w wyniku orzeczenia o

lekarskiego o istnieniu przeciwwskazań zdrowotnych lub psychologicznych do kierowania pojazdami.

Bosy,dzielisz włos na czworo.Ja nie mówię że jest obowiązek oddawania prawa jazdy.Ta aluzja do papcocha była w związku z Jego uwagą do kierowców po pięćdziesiątce,w momencie kiedy przywołany przedmówca jest już znacznie po czterdziestce.Wiek nie określa kierowcy ,tylko jego sposób korzystania z dróg.

Odnośnik do komentarza

Bosy,dzielisz włos na czworo.Ja nie mówię że jest obowiązek oddawania prawa jazdy.Ta aluzja do papcocha była w związku z Jego uwagą do kierowców po pięćdziesiątce,w momencie kiedy przywołany przedmówca jest już znacznie po czterdziestce.Wiek nie określa kierowcy ,tylko jego sposób korzystania z dróg.

Niczego nie dzielę. Przypomniałem tylko o istniejącym przepisie. A ton aluzyjny oczywiście wyczułem. Niemniej jednak, jak czytam wypowiedź papciocha to stoi tam coś o "kierowcach w wieku 50+ lekko niedowidzących, bez wyobraźni i bez refleksu, a jeżdżących tak, jak się nauczyli 30 lat temu", a nie o kierowcach powyżej 50-tki w ogóle :)
Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Ale to już obowiązuje (cofnięcie w wyniku utraty zdrowia).

W/g mojej wiedzy i kilku przypadków jakie znam- słabo z tym "obowiązywaniem" w PL.

Odnośnik do komentarza
Gość Bartheez5

W/g mojej wiedzy i kilku przypadków jakie znam- słabo z tym "obowiązywaniem" w PL.

Mariusz z tym zatrzymywaniem P.J. z powodów zdrowotnych u nas w kraju wygląda to słabo, choć kilkakrotnie wnioskowalismy o skierowanie kierownika na badania lekarskie które wykluczą przeciwwskazania lub dadza podstawę do zatrzymania uprawnień. Generalnie takie akcje występują gdy ów kierownik uczestniczy w zdarzeniu drogowym i na skutek swej choroby

( często cukrzyca ), stwarza realne zagrożenie innym uczestnikom R.D, wtędy jest podstawa do kierowania go na badania. Wszyscy dobrze wiemy jak lekarz podchodzi do tematu gdy wystawia dokument dla kursanta ubiegający go się o P.J.

P.s. Od poniedziałku widzę diametralna zmianę u kierowników 4 oo nikt nie zapier.... nawet Wa -wa jadąca na Mazury

Odnośnik do komentarza

W/g mojej wiedzy i kilku przypadków jakie znam- słabo z tym "obowiązywaniem" w PL.

Nie mam zbyt wielu przykładów osobistych lub zasłyszanych (kilka), ale jeden przypadek cofnięcia uprawnień znam - dotyczył mojego dziadka. Fakt, że przypadek był ewidentny i rzec by należało - szkoda, że nie wcześniej. To oczywiście niczego nie dowodzi i też mam wrażenie, że Masz Mariusz rację.
Odnośnik do komentarza

To może uproszczę myśl moją.

Chodzi o to, że odsetek poszkodowanych przez kierowców poruszających się z prędkością ponad 100km/h po terenie zabudowanym jest naprawdę nikły w porównaniu z poszkodowanymi przez kierowców o wątpliwej sprawności psychomotorycznej czy też intelektualnej lub innej. Ale o tych gazety nie piszą, bo są to "zwykłe" wypadki/kolizje bez spektakularnych liczb. Bo czym jest kilkanaście ofiar dziennie na drogach w porównaniu np z dwoma ofiarami spadającej awionetki? Jak mi gość zajedzie drogę przy prędkości dozwolonej to tylko lokalne media może wspomną jeżeli zablokujemy ruch na kilka godzin, ale jakby tą prędkość przekroczyć ze 2x to już ogólnopolskie media napiszą, że wariat :).

Nie popieram łamania przepisów ale i tak na pierwszym miejscu stawiam dostosowanie się do warunków panujących na drodze i nie będę jechał 50km/h w momencie gdy obydwa pasy lecą siedemdziesiątką.

Odnośnik do komentarza

Nie mam zbyt wielu przykładów osobistych lub zasłyszanych (kilka), ale jeden przypadek cofnięcia uprawnień znam

Dopisz drugi przypadek. Mojemu ojcu (l. 81) sam odebrałem uprawnienia. Chyba w samą porę i na szczęście przy jego pełnej aprobacie.

Ostatnia przejażdżka taty skończyła się utrąceniem lusterka innemu użytkownikowi w sytuacji absolutnie nie wymuszającej takiego toru jazdy. ;-)

Odnośnik do komentarza

Od kilku dni obserwuję ruch w drodze do / z pracy (2/3 obwodnica, 1/3 miasto) i mam wrażenie, że nikt nie zwolnił, a wielu przyspieszyło.

W niedzielę, obwodnica Trójmiasta przypominała Nürburgring. Brabusy, AMG i inne takie, na rejestracjach z całej Polski, goniły grubo ponad przepisowe 100 km/h :scared:

Odnośnik do komentarza

O ile się nie mylę, prawko zabierają za przekroczenie tylko w terenie zabudowanym. Autostrady i ekspresówki zatem z definicji nie są pod tym kątem aż tak groźne.

Odnośnik do komentarza

Faktycznie zapewne na pozostałych drogach można mieć zabrane kwity nie obligatoryjnie, a jedynie według widzimisię funkcjonariusza w wypadku rażącego naruszenia przepisów ruchu drogowego.

Mogę więc sobie spokojnie odpuścić zakup Kawki ZX14R.

Odnośnik do komentarza

Faktycznie zapewne na pozostałych drogach można mieć zabrane kwity nie obligatoryjnie, a jedynie według widzimisię funkcjonariusza w wypadku rażącego naruszenia przepisów ruchu drogowego.

Nie przesadzajmy z tymi "widzimisiami"... Katalog przesłanek do zatrzymania prawa jazdy określony w art. 135 PoRD jest w dużej części enumeratywny. W zasadzie jedyną furtką jest ust. 1 pkt 2) stanowiący o możliwości zatrzymania PJ w razie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa lub wykroczenia, za które musi lub może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. A te są dość szczegółowo określone w KK (art. 173-180a -spowodowanie katastrofy, uszkodzenia ciała w wypadkach, prowadzenie na podwójnym gazie, prowadzenie bez uprawnień) i KW (art. 86, 87 - gorzała, 92 - niezatrzymanie do kontroli, 93 - nieudzielenie pomocy).
Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Wczoraj jadąc DK7, DK62, DK60 zaobserwowałem wyraźnie wolniejsze tempo jazdy. Na obszarach zalesionych, nie zabudowanych baaardzo rzadko trafiał się ktoś kto jechał szybciej niż 90-100 km/h. Tam gdzie ograniczenia na ogół było +10, +20.

Nie widziałem też ani jednego przypadku "nerwowych mistrzów prostej" czy innych dziwnych zachowań z adrenaliną w tle.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

CIACH

Nie widziałem też ani jednego przypadku "nerwowych mistrzów prostej" czy innych dziwnych zachowań z adrenaliną w tle.

Takich zapewne zobaczymy w okresie wakacyjnym :-)

Odnośnik do komentarza

Są, są tylko się kamuflują.

U mnie jeden aparat dał radę polecieć 145km/h na 50-tce.

Prawdę mówiac nie wiem, gdzie się w tej leśnej osadzie można rozpędzić autem do tej prędkości, ale widocznie gdzieś się udało.

Odnośnik do komentarza

Zabierają w zabudowanym.

Ja osobiście przeżywam głęboki szok !!!

Czuję się jakbym jeździł gdzieś po mieście na zachodzie, a nie u nas w Polsce,

nie spodziewałem się że to tak można szybko jednym przepisem załatwić, szok !

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ciekawe, czy trend wyhamuje, oby..

i tak się też zastanawiam - ilu z nich nadal jeździ, bez uprawnień? :blush:

Jak nie wyhamuje to będzie więcej miejsca dla Nas :)

...Jazda bez uprawnień powinna być traktowana jak używanie broni bez pozwolenia-wizja nieuchronnego kryminału odstraszyłaby potencjalnych chętnych...

P.s. Jaka jest różnica pomiędzy strzelaniem do celu a jazdą pojazdem nie trafiając lub trafiając kogoś po drodze - wg. mnie żadna...

Dla osoby, która zginie od broni a pod kołami pojazdu też to nie robi chyba żadnej różnicy - i tak do piachu...

...Więc może warto być konsekwentnym i tak samo karać jednych i drugich.

Odnośnik do komentarza

[...]

P.s. Jaka jest różnica pomiędzy strzelaniem do celu a jazdą pojazdem nie trafiając lub trafiając kogoś po drodze - wg. mnie żadna...

Dla osoby, która zginie od broni a pod kołami pojazdu też to nie robi chyba żadnej różnicy - i tak do piachu...

...Więc może warto być konsekwentnym i tak samo karać jednych i drugich.

Oj! Przykład taki mocno "ponury"... Co do zasady martwemu wszystko "nie robi różnicy"... ;)

A poważnie. Pamiętajmy jednak, że ukarany zatrzymaniem czasowym prawa jazdy, to nie to samo, co nie posiadający żadnych uprawnień do prowadzenia pojazdu. Ten pierwszy co do zasady powinien przynajmniej odebrać jakąś wiedzę/praktykę w temacie i być na tę okoliczność przeegzaminowanym.

Co o moich obserwacji - więcej kierowców jeżdżących wolniej, to często sytuacja wymuszona - wystarcza dwóch, trzech bojących lub samozwańczych "szeryfów" na dwóch pasach i cały "Prymas" toczy się grzecznie 80 km/h... A o taką sytuację teraz, po zmianie przepisów łatwiej.

Odnośnik do komentarza

Otarlem sie wczoraj o zatrzymanie prawka, skonczylo sie mandatem pomoglo ze wczesniej przeczytalem sobie pewne porady

http://anuluj-mandat...y-na-3-miesiace

Powiem tyle... W mojej ocenie artykuł to jeden wielki gniot, a jego autor nie zna podstawowych przepisów prawa i chyba zupełnie nie zdaje sobie sprawy z istnienia ustawy o kierujących pojazdami (UoKP). Albo zdaje sobie sprawę, ale czyta ją bardzo wybiórczo.

Dwa "iżinki" na szybko... bo czas goni...

1) Ścieżka administracyjna procesu zatrzymania prawa jazdy jest ściśle określona tyle, ze nie w PoRD (jest jedynie ogólne stwierdzenie o przekazywania PJ "wg. właściwości"), a w UoKP - starosta wydaje decyzję o zatrzymaniu PJ w sytuacji przekroczenia o 50 w zabudowanym (art 102 ust. 1 pkt 4). Skoro tak, oznacza to, ze władnym do wydania takiej decyzji jest starosta, a zatem określenie w PoRD "wg. właściwości" oznacza ni mniej, ni więcej tylko konieczność przesłania PJ do starosty. Kropka. Trzeba być idiotą, żeby z tym dyskutować. Do cholery ustawa nie musi być procedurą. Wystarczy, że wskazuje kompetencje stron.

2) Jakie k..... uprawomocnienie decyzji? Czytajmy dalej UoKP...

1c. Starosta wydaje decyzję, o której mowa w ust. 1 pkt 4 [uoKP] lub 5, na okres 3 miesięcy, nadając jej rygor natychmiastowej wykonalności oraz zobowiązując kierującego do zwrotu prawa jazdy, jeżeli dokument ten nie został zatrzymany w trybie art. 135 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (czyli przez sąd)

Niech sobie szanowny autor doczyta w KPA, co oznacza pojęcie "nadania rygoru natychmiastowej wykonalności"... A zresztą... dla ułatwienia:

KPA

Art. 130. § 1. Przed upływem terminu do wniesienia odwołania decyzja nie ulega wykonaniu.

§ 2. Wniesienie odwołania w terminie wstrzymuje wykonanie decyzji.

§ 3. Przepisów § 1 i 2 nie stosuje się w przypadkach, gdy:

1) decyzji został nadany rygor natychmiastowej wykonalności (art. 108);

A więc decyzja ulega wykonaniu. Oczywiście można się od niej odwoływać (jeżeli są ku temu przesłanki), ale jest ona prawomocna od razu po wydaniu.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem przepisy są słuszne, ale jakiejś ogromnej przemiany / pozytywnego trendu wśród kierowców nie zauważyłem.

Ten filmik może co niektórym uświadomi dlaczego nie warto przekraczać prędkości w terenie zabudowanym.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...