dr.big Opublikowano 7 Września 2019 Opublikowano 7 Września 2019 Oglądałem filmik reklamowy tego konceptu. Podają prędkość max. 250 km/h?. Z tą bryłą pojazdu i w tej pozycji kierownika? mogą "czarować" osiągami tylko teoretyków. Wołk i zajac się śmieją i to bardzo głośno. Wot tiochnika.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 13 Września 2019 Administrator Opublikowano 13 Września 2019 Nowa CRF 1100 coraz bliżej. Honda buduje napięcie. Właśnie pojawił się kolejny teaser...
Użytkownicy Nazir Opublikowano 13 Września 2019 Użytkownicy Opublikowano 13 Września 2019 1 godzinę temu, MariuszBurgi napisał: Honda buduje napięcie. Ciekawe czy ognisko zapala się tak szybko? czy producent chce nam coś powiedzieć???
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 26 Września 2019 Administrator Opublikowano 26 Września 2019 No i wszystko wiadomo... Producent musiał dostosować sprzęt do EURO 5 ale chodziło też o większą przydatność w terenie, zrzucenie kilku kg (wersja z DCT to teraz 250 kg.) i ogólne odświeżenie modelu, który nota bene wcale się jeszcze nie zestarzał. Zmian jest sporo... większa pojemność/ moc, nowe 2 rodzaje zawieszeń z elektroniczną regulacją SHOWA EERA, nowy czujnik BOSCH IMU badający zachowanie moto w 6 płaszczyznach, dodatkowe lampy doświetlające zakręty, zupełnie nowe zegary TFT i kilka innych.
Klubowicze Piootr Opublikowano 26 Września 2019 Klubowicze Opublikowano 26 Września 2019 Piękna ?. Do tego opcje: DCT, Apple CarPlay, obniżone zawieszenie/siedzisko i Integra ma u mnie dożywocie. Ciekawe jak będzie skalkulowana w PL najnowsza CRF ?
dr.big Opublikowano 30 Listopada 2019 Opublikowano 30 Listopada 2019 Nowy boxer powietrzno olejowy BMW nabiera kształtów... 1800 ccm, 91 KM, 158 Nm... Mniam, mniam ? ... Boxer i jeden cylinder 900 ccm pojemności .... Szkoda, że nie Inline ? ...
Użytkownicy Długi 1973 Opublikowano 30 Listopada 2019 Użytkownicy Opublikowano 30 Listopada 2019 Wygląda jak jednostka napędowa zeppelina
Klubowicze pgizi Opublikowano 2 Grudnia 2019 Klubowicze Opublikowano 2 Grudnia 2019 Ładny przedmiot. ?
dr.big Opublikowano 31 Marca 2020 Opublikowano 31 Marca 2020 Od przyszłego roku ma być dostępna tańsza wersja Hondy Africa Twin, 800 ccm (790 ccm) ze zmodernizowanym silnikiem dwucylindrowym znanym między innymi z NC750.
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 31 Marca 2020 Klubowicze Opublikowano 31 Marca 2020 4 godziny temu, dr.big napisał: ze zmodernizowanym silnikiem dwucylindrowym znanym między innymi z NC750. Czyli chyba można mniemać, że może wyjdzie też "Nowa" Integra z takim silnikiem... Muszą już coś odświeżyć w tym modelu, bo parę lat już ma i optycznie się opatrzyła (dla nowych klientów oczywiście)... EDIT - Swoją drogą jeśli mała Africa miałaby zastąpić model NC750X, to miałoby nawet sens, tylko jak przyjmie to rynek... Oby nie tak, jak było z serią Honda CTX 700 i CTX 1300, gdzie "duży" jakoś sobie radził (ech, gdyby była wersja ze skrzynią DCT, to dla mnie byłaby bajka), a już 700-ka w zasadzie się u nas nie sprzedawała...
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 31 Marca 2020 Administrator Opublikowano 31 Marca 2020 "News" z czerwca 2019. Mowa tu o nie tyle zmodernizowanym napędzie NC750 ile o zupełnie nowym 800/850 ccm z cylindrami ustawionymi pionowo. W tym otoczeniu mamy już: - NC 750X - X-ADV 750 - VFR 800X... ... i byłby to kolejny model z grupy Adventure. Jak dla mnie to zbyt duże zamieszanie we własnym gnieździe... ale może chodzi o totalne odświeżenie oferty na kolejną dekadę... opartej na zupełnie nowej jednostce (EURO 6). Pożyjemy, zobaczymy ? Taka spy-fotka krąży.
dr.big Opublikowano 31 Marca 2020 Opublikowano 31 Marca 2020 Może być, wyświetliło mi się w "informacjach" na smartfonie ?. W skrócie chodzi o to, że istniejąca Africa nie nadaje się mocowo dla początkujących oraz jest dość droga i o normy spalin. Dlatego nowa ma być tańsza i przystosowana ?. Info z tutaj: https://www.1000ps.de/modellnews-3006647-honda-entwickelt-eine-kleinere-africa-twin
dr.big Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Kilka dni temu, przy porządkach starych papierów znalazłem rachunek zakupu nowego S51 w NRD ... Prosto z magazynu jak to się wtedy nazywało...Nawet nie pamiętam, po co go kupiłem... Bo wtedy miałem inne moto.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Użytkownicy+ Opublikowano 2 Kwietnia 2020 34 minuty temu, dr.big napisał: .........Nawet nie pamiętam, po co go kupiłem... Bo wtedy miałem inne moto...... jak to po co ? Na pewno na handel ? to w tych czasach w DDR nie było tak jak u nas w PRL-u że nowy pojazd po wyjechaniu ze sklepu zyskiwał 2 lub nawet 3 razy na wartości ? ? i w tedy zadaje się w DDR to wszelkiej maści Simsony były użytkowane jak rowery, bez rejestracji i ubezpieczenia. A co do inflacji. To gdzieś w tych latach ojciec kupił mi nówkę sztukę ETZ 150. Nie pamiętam jakie to były pieniądze. 150 000,00 zł na stare złote ? Ale pamiętam że dokładnie rok później już za swoje kupowałem sobie kask. Przebój ówczesnych lat, integralny czerwony Bella (nie mylić z BELL ? ) to musiałem dać za niego nie wiele mniej ?
Geni Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Nostalgicznie się zrobiło :). Moja pierwsza nówka sztuka marki Romet kosztowała o ile pamiętam 40 200 złotych i co najciekawsze ze względu na inflację była droższa od ostatnich sztuk WSK 125, które jeszcze stały na magazynach.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Administrator Opublikowano 2 Kwietnia 2020 53 minuty temu, Geni napisał: Moja pierwsza nówka sztuka marki Romet kosztowała o ile pamiętam 40 200 złotych Moja 26.050, data zakupu 1983 rok w Marki Struga GS. Ostatnio znalazłem kilka ciekawych doku za różne moto z różnych lat. To były czasy...
Geni Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Niezły wynik, ja zaczynałem mając lat 12. Pierwsza trasa to było przepchanie kupionego sprzętu z Polmozbytu do garażu ?.
dr.big Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Opublikowano 2 Kwietnia 2020 52 minuty temu, EndriuBis napisał: jak to po co ? Na pewno na handel ? (...) W tamtych czasach jak był towar to się go po prostu kupowało ?. Bo zawsze coś z tego było.... Towar królem, albo waluta ? . 52 minuty temu, EndriuBis napisał: (...)i w tedy zadaje się w DDR to wszelkiej maści Simsony były użytkowane jak rowery, bez rejestracji i ubezpieczenia. (...) Chyba nie, Simsony miały rejestracje z tego co pamiętam. Ale pewien nie jestem.
Lucjan73 Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Simson to było coś bardzo bardzo trudno dostępnego w sklepach. U nas w mieście był jeden Pan który pracował w tamtych czasach legalnie w NRD. Regularnie sprowadzał Simsony, oczywiście na zapisy i w nieosiągalnych jak dla mnie cenach. Moi koledzy a raczej ich rodzice kupili u niego jednego potem drugiego. W międzyczasie sprzedali i to jak w tedy bywało za wyższą cenę. Top of The Top była wersja enduro z wysokim plastikowym błotnikiem, tłumikiem poprowadzonym do góry i wyższą kierownicą. A luksusową wersją był Simson skuter. Potem skuter pojawił się w oficjalnej sprzedaży w Polmozbycie - we Wrocławiu na ul. Kamiennej. Ciekawostka była taka że Simsony były u nas droższe jak MZ-tki, bo Mz-ki były oferowane w cenach "państwowych" w Polmozbytach a Simsony tylko z prywatnego importu. Ja niestety nigdy nie miałem Simsona. Pewnego dnia przechodził ulicą sąsiad i zagadał że widział we Wrocławiu w Domu Towarowym Centrum Charta. Szybka akcja z ojcem i bratem wpakowaliśmy się do 125 p i rura do Wrocławia. Na ostatnim piętrze był motoryzacyjny i rzeczywiście nabyliśmy drogą kupna ten cud Polskiej techniki. Pan wypisał fakturę, wydał talon na paliwo i windą towarową zwiózł Charta na parter. Ja z ojcem Fiatem do domu a brat popchał sprzęt na najbliższą stację aby zatankować. Siedzimy w domu a jego niem i nie ma. Okazało się że po zatankowaniu nie chciał odpalić. Pożyczył jakieś klucze i z pomocą ludzi dobrał się do niego. Cewka była nie podłączona.... Chart typ 210 elektroniczny zapłon, kierunkowskazy, silnik ze skrzynią trzy biegową to było w tedy coś ! W dobrych czasach zamykał szafę na 60. Miałem jeszcze jedyną ciekawą przygodę, nie było gdzie tego naprawić. Warsztat u nas który naprawiał Romety , Komarki czy inne pojazdy nie chciał tego tykać bo nie miał żadnych "papierów". Mi skończyło się sprzęgło ( od prób jazdy na jednym kole) i lipa sprzęt stoi. Napisałem list do fabryki. Po kilku dniach podjechał do mnie Robur, Pan załadował Charta na pakę , podwiesił go sznurkami do sufitu. Po dwóch tygodniach ten sam człowiek odwiózł mi naprawiony pojazd. Jak to się w tedy załatwiało, przecież nikt nikogo nie uprzedzał telefonicznie, nie wysyłał e-maila czy sms-a. Później już ten warsztat dostał autoryzację i można było u nich naprawiać Charta.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Administrator Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Inflacja postępująca. W 1991 r. kupowałeś Trabanta Polo za 28 milionów a po 8 miesiącach i zrobionych kilu tyś km. brałeś 31. Tak było... Cytuj Ciekawostka była taka że Simsony były u nas droższe jak MZ-tki, bo Mz-ki były oferowane w cenach "państwowych" w Polmozbytach a Simsony tylko z prywatnego importu. Dokładnie tak było.
dr.big Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Opublikowano 2 Kwietnia 2020 4 minuty temu, Lucjan73 napisał: Simson to było coś bardzo bardzo trudno dostępnego w sklepach. U nas w mieście był jeden Pan który pracował w tamtych czasach legalnie w NRD. (...) I dokładnie na takiego kupowałem, bo miał "przydział", oczywiście po "odpaleniu działki"?.
Lucjan73 Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Pamiętam jak byliśmy w podstawówce na wymianie młodzieży w NRD. Jechaliśmy pociągiem, na peronie stały Simsony które ładowali do wagonów i jechały do Polski. Pamiętam że widziałem tam sporo ciekawych sprzętów które u nas nie występowały. Na przykład ETZ 250 z wózkiem bocznym - towarowym.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Użytkownicy+ Opublikowano 2 Kwietnia 2020 2 minuty temu, Lucjan73 napisał: ......Pamiętam że widziałem tam sporo ciekawych sprzętów które u nas nie występowały. Na przykład ETZ 250 z wózkiem bocznym - towarowym. Bo na eksport szły bardziej wypasione sprzęty ? np. u nas raczej nie dostępne były ETZ 125. W dodatku max. zubożone bez obrotomierza.
dr.big Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Opublikowano 2 Kwietnia 2020 14 minut temu, Lucjan73 napisał: (...)w NRD(...) Lucku, ja wiele ciekawych, dziwnych, fascynujących i nawet lekko zastraszających rzeczy widziałem swojego czasu w NRD. Ale nie będę o tym pisał, bo i tak dzisiaj nikt nie uwierzy ? . Surrealizm w 100%. Ale przynajmniej motorki mieli najlepsze ze wszystkich "krajów demokracji ludowej" (KDL- ów) ? .
Lucjan73 Opublikowano 2 Kwietnia 2020 Opublikowano 2 Kwietnia 2020 17 minut temu, EndriuBis napisał: Bo na eksport szły bardziej wypasione sprzęty ? np. u nas raczej nie dostępne były ETZ 125. W dodatku max. zubożone bez obrotomierza. Przepraszam ja miałem ETZ z obrotomierzem. U nas Simson czy MZ to był wręcz obkekt "kultu". A tam to zwyczajne pojazdy użytkowe. I jak zobaczyłem gościa na ETZ z cegłami w wózku bocznym to był szok.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się