Yamaha T-max 530 Tmax SJ09

[antoniaczek]

Wczoraj cmokalem jaki ten T-max śliczny, a tu się okazuje, że jeszcze można go upiększyć.

Za Tmaxa wzięła się firma Lazareth http://www.hypermodi...x-hypermodified

A gdyby ktoś nie miał co zrobić ze starym T-maxem tu propozycja http://www.hypermodi...max-transformer

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Za Tmaxa wzięła się firma Lazareth http://www.hypermodi...x-hypermodified

Zgadza się. Lazareth zrobił dobrą robotę!

Wspominałem nawet o tym tutaj w poście nr. 114 >> http://www.forum.burgmania.net/topic/112-ulepszone-t-maxy/page__st__100

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Jazdy T-max'em 530 dobiegły końca. Nawinięte zostało ~1500 km w różnych warunkach, miasto, trasa, górskie serpentyny, solo, w duecie... więc wkrótce możecie wypatrywać na głównym oknie świeżego testu

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Zgodnie z obietnicą test 530'tki siedzi na głównym oknie- Zapraszam.

[Magda B.]

No i nawet dzieciaki dały mi przeczytać dziś świeżutki test. Test super, skuter super, ale... Tak jak na końcu napisaliście, czy jest wart zapłacenia 20 tys. zł więcej niż xmax 400? Praktycznie te 20 tys doplaca się za idealne zawieszenie i bardzo dobrą szybę, czego nie ma xmax. Jeździlam na obu modelach i przyśpieszenie wydaje mi się podobne do xmaxa 400, oczywiście z Akrapem. Wydaje mi się też, że BMW 650 GT przyśpiesza jednak szybciej. Ale to tylko wrażenia subiektywne. Z kolei do powiększenia przestrzeni ładunkowej Tmaxa musiałabym dokupić kufer i to jest znów wydatek ok 2000 zł. Wolę za tę cenę dokupić Akrapa do xmaxa.

[dr.big]

Sorry, ale uważam pytanie: "czy jest wart dopłacenia..." za... dziwne ... Myślenie typowo z czasów, gdzie do wyboru był jeden produkt, w jednym kolorze i za jedna cenę . Te czasy minęły. Dla jednego wart, a dla innego nie. Tak samo jak jeden jeździ Renault, a drugi Dacią..... Warto więcej płacić za inny? Możliwość (nawet teoretyczna) wyboru istnieje...

PS. A jednolity "mundurek" to obowiązywał kiedyś w Chinach. Kiedyś. Bo dzisiaj rynek chiński jest największym rynkiem na dobra luksusowe .

PS2. Przejedź się na jednym, drugim i może nawet trzecim i sama zdecyduj czy dla Ciebie "warto". Bo może trafisz na kogoś dla kogo "warto", albo na kogoś dla kogo "nie warto" ... I co wtedy ? Dylemat, problem życiowy, zagadka rodem z archiwum X... Ja bym zdecydowanie wystartował ankietę w tym temacie, a przy kupnie kierował się tylko jej wynikiem :D .... Albo pooglądaj reklamy, która Ci najbardziej podpasuje i będzie najbardziej kolorowa, to ten produkt kupisz- proste ...

Albo ogólnokrajowe referendum, ono byłoby chyba bardziej miarodajne ...

No dobra, kończę moje żarty ... żarty...

[smok.wawelski]

Magda, jeśli szukasz ciężarówki i niestraszne Ci zawieszenie X-MAXa to bierz go Bezwzględnie jednak, T-MAX jest dużo lepszy (i droższy) i... zupełnie inny. Gdybym miał wybierać z nich dwóch, to nie patrząc na kasę, wziąłbym T-MAXa, nie ma porównania w jeździe. Ale nie ma dużego schowka. Rozważałbym również BMW GT, po sezonie cena będzie akceptowalna (szacuję ok. 40K do wyrwania). Myślałbym także o Xcitingu 400, to jest bardzo atrakcyjna maszyna ale w ogóle poczekałbym na wersje z ABSem (zarówno X-MAXa jak i Xcitinga), ABS w mieście to jednak bardzo wartościowa rzecz, szczególnie jeśli jeździsz od wiosny do późnej jesieni.

PS. Szkoda by mi było 2000 zł na Akrapovicia Nawet przy tym potworku jaki montują do X-MAXa.

[Magda B.]

Racja, z tym tłumikiem to jest kaszanka. I tak będę czekać do wiosny bo xmaxa 400 juz u nas nie ma. A na Tmaxa mnie nie stać, ot, co... Co do wygody, zależy z czego się przesiada, xmax 250 przyzwyczaił mnie do twardego zawieszenia. A ciężarówka zdecydowanie mi potrzebna, traktuję skuter użytkowo, tak jak większość użytkowników np. we Włoszech. Będziemy mieli czas na podróżowanie, kupimy sobie z mężem motocykl turystyczny i tyle... Zresztą napisaliście, że Tmax nie bardzo nadaje się do turystyki.

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Tak jak na końcu napisaliście, czy jest wart zapłacenia 20 tys. zł więcej niż xmax 400? Praktycznie te 20 tys doplaca się za idealne zawieszenie i bardzo dobrą szybę, czego nie ma xmax.

Pytanie zamieszczone w tekście testu było takie trochę retoryczne. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że te PLUS 20 tpln to nie jest "dopłata" jedynie do idealnego zawieszenia i wyższej szyby. T-max 530 to zupełnie inny skuter, z innym (lepszym) napędem, z lepszymi właściwościami jezdnymi... ale też i z inną ceną. Apropos ceny, warto tutaj ponownie wspomnieć o tym, że T-max 530 waży praktycznie tyle samo co X-max 400... a jak wiadomo niższa masa to wyższe koszty produkcji.

Wracając do pytania- odpowiedź jest prosta: Jeśli masz te extra luźne dwie dychy to nie ma się nad czym zastanawiać

Zresztą napisaliście, że Tmax nie bardzo nadaje się do turystyki.

Pojęcie względne. Zależy do czego się odnosimy i jakie mamy kryteria. W pojedynkę i bez wielkiego bagażu T-max jest ok.

Jeśli zamierzamy jeździć głównie z pasażerem i zaliczać dłuższe dystansy to inni potrafią dać więcej satysfakcji.

[dzialkowiec]

Wnioskuję o odsunięcie SW od testów pojazdów T-Max w trybie natychmiastowym - co to ma być, że lusterka lepiej by było przenieść na kierownice? Toż to by była profanacja T-Max'a. Smoku, pakuj się w skuta i leć na miasto ćwiczyć przeciskanie się w korkach, a nie takie udziwnienia proponujesz.

[dr.big]

(...)A na Tmaxa mnie nie stać, ot, co... (...)

To widocznie nie zrozumiałem poprawnie pytania, albo inaczej: było to pytanie czysto teoretyczne, czy o co chodzi ?

PS. Smoku, można sobie przecież zamontować lusterka na kierownicy ... Bo mi podobają się w Tmaxie właśnie w owiewce... A tych w 530 to nawet bym nie zmieniał... Mi one pasują .

[smok.wawelski]

Działkowiec, pakuj się na Xcitinga i leć na miasto to pogadamy

A tak na serio: NIE lubię tych lusterek na kadłubie chociaż mi się podobają.

Co do jazdy turystycznej T-MAXem - zdecydowanie wolałbym T-MAXa niż X-MAXa (nawet 400tkę) na trasie. Więcej miejsca, o niebo lepsze zawieszenie, wygodniejsza kanapa i lepsze osiągi. X-MAX wygrywa w 2 miejscach: schowek i cena.

PS. Bigu, wiem, że można. Gdybym kupił nowego T-MAXa to bym je przeniósł.

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Co do jazdy turystycznej T-MAXem - zdecydowanie wolałbym T-MAXa niż X-MAXa (nawet 400tkę) na trasie. Więcej miejsca, o niebo lepsze zawieszenie, wygodniejsza kanapa i lepsze osiągi.

Jest jeszcze coś, dla mnie bardzo ważnego: Duuużo mniejsza podatność na wiatr boczny! T-max idzie w trasie jak po sznurku a X-maxa rzuca na boki jak dziecięcy rowerek.

[Magda B.]

Bigu, w zeszłym roku miałam możliwość pojeździć Tmaxem 530, nigdy nie myśląc o jego kupnie z powodu za wysokiej ceny. Miałam chęć kupić tmaxa 500 i miesiąc temu miałam taką okazję - sprzęt zadbany, polski, mały przebieg. Nie zdecydowałam się ze względu na nowy produkt - xmaxa 400, którego zamierzałam przetestować do swoich potrzeb. Przetestowałam i spodobał mi się na tyle, żeby zrezygnować z kupna tmaxa z rocznika 2008 za te same pieniądze, co nowego xmaxa z salonu. Moja "analiza" opiera się tylko i wyłącznie na sprawach ekonomicznych i w stosunku do Tmaxa 530 jest rzeczywiście czysto teoretyczna, bo nie stać mnie na niego. Bezsprzecznie Tmax 530 jest najlepszym maxi, którym miałam okazję jeździć, niemniej uważam, że jego cena jest z kosmosu. Wiem, że ta cena nie przeszkadza zbytnio obywatelom zachodniej Europy, jest to najlepiej sprzedający się maxi w UE. Wczoraj byłam w Liberty Motors na Łopuszańskiej - sprzedawca powiedział, ze tylko jego salon sprzedał w tym roku 8 tmaxów 530. Wynik naprawdę niezły. WIęc i u nas jest trochę osób, które wydadzą na niego te pieniądze. Ja nie mam i nie wydam.

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Wiem, że ta cena nie przeszkadza zbytnio obywatelom zachodniej Europy, jest to najlepiej sprzedający się maxi w UE

Wysoka cena na ogół zawsze przeszkadza, no może w dzisiejszych czasach z wyjątkiem Moskwy bo tam często im jest coś droższe tym bardziej pokupne i pożądane

A najlepiej sprzedającym się maxi w UE była przez lata Honda SH.

T-max jest najlepiej sprzedającym się maxi UE ale w klasie "premium scoot", czyli tych w cenie 8-11 teur... i co ciekawe we Włoszech w zeszłym roku wyprzedził nawet Hondę SH! Wersja 530 i 500 w 2012 roku znalazła 9306 nabywców tym samym plasując się na szczycie listy i zajmując zacne II-gie miejsce sprzedaży !!! Pierwsze tym razem zajmuje Piaggio Liberty 125, które po pierwsze jest bardzo mocno dotowane przez władze IT a po drugie kosztuje mniej niż 1/3 kwoty jaką trzeba wydać na T-maxa... co również obrazuje jak wielkie jest we Włoszech szaleństwo zwane "T-max'em"

[tomson81]

. Z kolei do powiększenia przestrzeni ładunkowej Tmaxa musiałabym dokupić kufer i to jest znów wydatek ok 2000 zł. Wolę za tę cenę dokupić Akrapa do xmaxa.

Jaki ty chcesz kufer kupować za 2k ?? Ze Złota ?

Maszyna niezła, jednak raczej do miasta, schowek mikroskopijny, bak też raczej niewielki przy tym spalaniu. Za tyle kasy już chyba lepiej mieć jakieś maxi plus sporo mocniejszą maszynę turystyczną na dalsze wypady.

[𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚]

Jaki ty chcesz kufer kupować za 2k ?? Ze Złota ?

Wyczuwam brak orientacji tematu. Właśnie mniej więcej tyle kosztuje oryginalny akcesoryjny kufer ze stelażem do 530'tki.

Na pozostałą część komentarza... nie mam komentarza.

[Lucjan73]

. A ciężarówka zdecydowanie mi potrzebna, traktuję skuter użytkowo, tak jak większość użytkowników np. we Włoszech.

Przepraszam że się wtrącam ale jak dobrze odczytuje Twoje wypowiedzi to idealny skuter według Twoich potrzeb to właśnie sprzedałaś... Do użytku miejskiego nie jest potrzebny ani X- MAX ani tym bardziej T-MAX to trochę jak jazda SUW-em po mieście, owszem można ale po co ?

[Jerry_R]

Przepraszam że się wtrącam ale nie jak dobrze odczytuje Twoje wypowiedzi

Przyznam szczerze, ze ja rowniez nie rozumiem postow Magdy. Zgubilem sie.

Nie wiem co rozumie przez ciezarowke.

Nie wiem jak mozna tak przyrownac X-MAX'a 400 do TMAX'a, itd.

Ale nie wazne, trzymajmy sie watku.

[Worlan]

No cóż, test rewelacyjny. Szkoda, że nie mogłem osobiście zajrzeć tu i tam 530-tce, chociaż była taka możliwość.

Widać, że w nowym T-maxie poprawiono kilka mankamentów poprzedniego modelu. Dla mnie najważniejsze to:

- nowa konstrukcja szyby (nie trzeba pakować deflektora)

- liniowe przyśpieszenie 7sek/100 km (nie trzeba grzebać w napędzie)

- wreszcie komputer pokładowy (nie trzeba przeliczać jakie jest spalanie i jaka jest temperatura)

Lusterka są ok, @działkowiec

Minusem jest jedno światło, ale jak widać Yamaha uparcie nie chce tego zmieniać. Tu trzeba "dłubnąć".

Żeby jeszcze był żółty żartuję Biorę każdy kolor

[Magda B.]

Ok, to pozostańmy w tym niezrozumieniu. Moje wywody były odpowiedzią na następujące zdanie w teście: "Czy faktycznie T-MAX 530 jest aż o 20 tys. zł lepszy od X-MAXa 400?" Mariusz wyjaśnił, że to pytanie retoryczne, więc ok.

[dr.big]

(...)niemniej uważam, że jego cena jest z kosmosu. (...)

Hmmm, z kosmosu... Być może... Ale ceny skuterów BMW czy Burgmana 650 aż tak się nie różnią, tzn. też są z kosmosu? To nie wiem skąd to przekonanie, że tylko sprawdzony Tmax530 ma "kosmiczną" cenę... Bo Yamaha ma do zaoferowania jednocylindrową czterysetkę dużo taniej od dwucylindrowca?

PS. Ja WIEM, że nie kupię X-MAXA400, a Tmaxa530 to kto wie ...

PS2. A szybka to i tak krótka, czarna ...

[Mr.T]

Test bajka !!! na skuterze jeżdżę od 10 lat ( choć od trzech z różnych powodów sporadycznie ) a na forum jestem od ponad 9 lat ( ahh rejestracja drugiego dnia dostępnego dla użytkowników ). Przeglądam z miłą chęcią co się dzieje w światku Burgmaniaków, czytam relacje ze zlotów. Z przyjemnością przejrzałem opis nowego B650 ale dopiero test Y530 spowodował przyspieszone bicie serca i podniesione ciśnienie.

Ten skuter zawsze pozostanie dla mnie BEST OF THE BEST bo tylko on wywołuje u mnie reakcje fizyczne organizmu

[emge]

Dla mnie ten skuter jest nr.1

Na żywo robi wrażenie.

[YAMAHAFAN]

Cudo na dwóch kółkach-wygląd pierwsza klasa. Jak dla mnie zdecydowanie numer 1 ma to coś