boochos Opublikowano 13 Listopada 2012 Opublikowano 13 Listopada 2012 oczywiście, że nie! w suwałkach będą czekały na Ciebie: kawka i 2 jajka na boczku... tylko powiedz na którym boczku wolisz-prawym czy lewym, ;-)
jaro_4setka Opublikowano 13 Listopada 2012 Autor Opublikowano 13 Listopada 2012 Szymon,jajka żółtkiem do góry...
czaro69 Opublikowano 13 Listopada 2012 Opublikowano 13 Listopada 2012 Jarek-sprzęt już miodem nasmarowany! Bielizna przygotowana!..... Jutro czekam na Ciebie ze śniadaniem ! Panowie co to za hardcore??? Sprzęt miodem nasmarowany - czy wygodnie tak chodzić?? Bielizna przygotowana - to będzie się działo, jakieś nowe stringi czy coś?? Czekam na Ciebie ze śniadaniem - a co na to Agnieszka? :) :Jumpy: :Jumpy: :Jumpy: :Jumpy:
boochos Opublikowano 13 Listopada 2012 Opublikowano 13 Listopada 2012 jutro wieczorem relacja - tylko dla dorosłych...
jaro_4setka Opublikowano 14 Listopada 2012 Autor Opublikowano 14 Listopada 2012 i dla ludzi o silnych nerwach....
czaro69 Opublikowano 14 Listopada 2012 Opublikowano 14 Listopada 2012 Widzę, że Jarek żyje - czyli jest już po "imprezie"
jaro_4setka Opublikowano 14 Listopada 2012 Autor Opublikowano 14 Listopada 2012 rano zapakowaliśmy narty i ruszyliśmy , szukać śniegu... Szymon bardzo skupił się na kierowaniu autem, to mi na początku nie przeszkadzało, ale jak oznajmił w drodze,że zapomniał okularów, zrobiłem sie bardziej czujny na zakrętach ja zrobiłem mały wstęp,dalszą część fotorelacji zostawiam dla Szymona,on ma już w tym wprawę...
Gość Bartheez5 Opublikowano 14 Listopada 2012 Opublikowano 14 Listopada 2012 Noooo to ładnie kolegę na minę Jaroo załadował (korzystanie z telef. kom. w trakcie kierowania ....?) Szymonie podeślę ci druki i sam sobie wypiszesz??
boochos Opublikowano 14 Listopada 2012 Opublikowano 14 Listopada 2012 Ha! Jarku, rzeczywiście zapomniałem okularów ale to przez ten stres przed Twoim przyjazdem Rano , przygotowałem się - na Jara czekał uśmiechnięty talerzyk Oczywiście kolega powiedział, że nie zje takiej bomby cholesterolowej bez najmniejszego warzywka. Rzekomo warzywa przedłużają życie ! Po odpowiednim posiłku ruszyliśmy do sąsiadów , na poszukiwanie śniegu. Jaro jest wspaniałą nawigacją, więc trafiliśmy bez problemu co prawda - ta "wspaniała nawigacja" potrafi sama zagubic się w szatni, w poszukiwaniu własnej szafki na szczęście był tam ktoś "dorosły" W końcu weszliśmy do środka... Śnieg przez cały rok! ŁAŁ! Trochę dziwny ten wyciąg krzesełkowy jednak, na szczęście, okazało się, że na głównej hali-stoku jest lepiej... Jak w Alpach - nawet helikopter przyleciał po kogoś (jakiś atak paniki czy coś ) Generalnie - tłumu nie było, w zasadzie mieliśmy dla siebie prawie cały stok - Jaro pięknie to wykorzystywał nawet na kanapie było luźno po sportowych trudach musieliśmy oczywiście znaleźc jakieś lokum na regenerację - na pierwszy rzut "LODOS BARAS" najpierw myśleliśmy , że to niezły bajer - wszystko z lodu ostatecznie jednak nie okazał się to dobry wybór w końcu trafiliśmy na pyszne espresso i litewskie przysmaki niektórych z nas ta porcja rozłożyła na łopatki po pysznej przerwie - coś mocniejszego - tor przeszkód, tylko dla dużych chłopców po kilku piruetach w powietrzu, w czasie skoków przez "Ładę" poczuliśmy głód i znów Jaro wybrał smaczniejsze danie po litewskim obiadku Jaro znów poczuł, że TAJGER IS BLAK !!!! Podsumowując - wyjazd udany, zwłaszcza, że śniegu w Polsce jeszcze ani chu chu, więc była to super okazja aby się rozruszac i pochodzic w kasku :ph34r:
jaro_4setka Opublikowano 14 Listopada 2012 Autor Opublikowano 14 Listopada 2012 Chciałem napisać,ze oglądając Twoją fotorelację,czulem sie jakbym tam był z Tobą,ale ja przecież tam byłem... ;-)
czaro69 Opublikowano 15 Listopada 2012 Opublikowano 15 Listopada 2012 To już wiem, po co był sprzęt smarowany miodem....Gratulacje Panowie, fajny wyjazd
Klubowicze MAKI Opublikowano 16 Listopada 2012 Klubowicze Opublikowano 16 Listopada 2012 Aaaaa to dlatego ten wyjazd na narty !!! Jaro rozciągał mięśnie przed wyjazdem po Burka , żeby nie zwalił go ze swego siodła w czasie ujeżdżania . Ahha - no tak Burek trochę wyższy i silniejszy od Majki - trzeba się przygotować i fizycznie i psychicznie . No to powodzenia w dosiadaniu Króla !!
jaro_4setka Opublikowano 16 Listopada 2012 Autor Opublikowano 16 Listopada 2012 Tak jak Krzysiek pisze,forma gotowa,a wiec można jechać po burka... Jutro o 3 rano wylatuje,mysle,ze już późnym popołudniem bedzie w garażu,może w niedzielę uda mi sie zrobić kółko po osiedlu... :-)
boochos Opublikowano 16 Listopada 2012 Opublikowano 16 Listopada 2012 tak, dziś ciut świt-Jaro ruszył w ... BIAŁE MLEKO. Normalnie bym powiedział- w siną dal, ale dziś taka mgła, że można do kawy wlewać. Jaro - ostrożności! no i - FOTY..., FOTY kolego !
jaro_4setka Opublikowano 16 Listopada 2012 Autor Opublikowano 16 Listopada 2012 Szymon,jutro skoro świt,dzisiaj jeszcze wyleguje sie w łóżeczku... :-)
Klubowicze MAKI Opublikowano 17 Listopada 2012 Klubowicze Opublikowano 17 Listopada 2012 Co z tym planem ? Wyjazd nie wypalił? Czy Burek nie się spodobał?
Gość Bartheez5 Opublikowano 17 Listopada 2012 Opublikowano 17 Listopada 2012 Jaro co z Burakiem , kupiłeś czy zdjęcia okazały się ładniejsze niż real???? Mniemam, iż do transakcji nie doszło, bo kolega by się tu chwalił nowym nabytkiem
jaro_4setka Opublikowano 18 Listopada 2012 Autor Opublikowano 18 Listopada 2012 Misterny plan poszedł sie je.... , w piatek wieczorem bus zastrajkował,przegub sie posypał,dobrze,że nie w trasie... Części dopiero na poniedziałek będą,a więc wycieczka przełożona na następny weekend...
boochos Opublikowano 19 Listopada 2012 Opublikowano 19 Listopada 2012 Jaro-zreanimowałeś busa, czy jednak przeprosić mam swojego kolegę-i pożyczyć przyczepkę od niego, której to odmówiłeś?
jaro_4setka Opublikowano 19 Listopada 2012 Autor Opublikowano 19 Listopada 2012 przyczepkę zaciągnę rękoma,bo haka nie mam... już bus zrobiony, jadę w niedzielę, w tygodniu czasu brak...
boochos Opublikowano 22 Listopada 2012 Opublikowano 22 Listopada 2012 Muszę się pochwalic, mając dziś wolny dzień - zabawiłem się w kucharza. Sam wykonałem hamburgery z wołowiny (wczoraj jeszcze biegała po łące ), bułeczki z biedronki były: oczywiście wszystko podane, jak w prawdziwym fastfoodzie z frytkami i colą: To jeszcze nie koniec, na deser było tiramisu, też mojej produkcji (jak Agnienia mówi - jestem mistrzem w biciu śmietany ) kawowy smak polecam "złamac" malinkami (mogą byc na szyi ) Odkryłem w sobie kucharza
jaro_4setka Opublikowano 22 Listopada 2012 Autor Opublikowano 22 Listopada 2012 Dzień wolny... to teraz wiem dlaczego nie odbierałeś telefonu ode mnie... sporo Cie tego deseru wyszło,poradziłeś sam ze zjedzeniem wszystkiego...?
boochos Opublikowano 22 Listopada 2012 Opublikowano 22 Listopada 2012 kolego, jutro zadzwonie, generalnie musiałem sie zresetowac i ustalic plan działania - bo wiele do zrobienia jest. ok ogarniam już...
czaro69 Opublikowano 22 Listopada 2012 Opublikowano 22 Listopada 2012 Szymon,nie wiedziałem, że masz taki ukryty talent. Agnieszka może być z Ciebie dumna :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się