Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Tematyka 4oo, ciekawe artykuły, przypadki, ogłoszenia, nowości...


𝕄𝕒𝕣𝕚𝕦𝕤𝕫𝔹𝕦𝕣𝕘𝕚

Rekomendowane odpowiedzi

phi kraj jest najnormalniejszy na swiecie i wiadomym jest ze na calym swiecie jak kupujesz od handlarza to okazji nie zrobisz ---- bo co z niego byl by za handlarz? Ja osobiscie jeszcze nigdy nie mialem nowego pojazdu czy to 200 czy 400 moze dlatego ze mam troszke pojecia o tym i zawsze zakladam ze pomimo moich umiejetnosci trafie na mine ( jeszcze nie znalazl sie cffffaniak na ktorego nie znajdzie sie cfffaniaka) ale nawet w wypadku porazki sam sobie poradze i nie bede musial kozystac z pomocy fachowcow ktorzy niestety kosztuja i to jest ich prawem gdyz praca zawodowa polega na sprzedaniu sily , umiejetnosci lub wiedzy

czyli wniosek jest prosty mierzmy sily na zamiary i zasobnosc portfela --- utrzymanie drogich sprzetow tez kosztuje !bicz

Odnośnik do komentarza

Czasem wystarczy mieć trochę nosa, czasem potrzeba więcej wiedzy a czasem wystarczy szukać aut w normalnych cenach i omijać szerokim łukiem tzw. "okazje".  !bicz

Od kilku lat jak przestałem nabywać „nówki z salonu” zacząłem nabywać kilku letnie 2oo i 4oo według mojej zasady. !bicz

1) Stan idealny – oczywiście bez kolizyjny, bez uszkodzeń zadrapań -śliczny.

2) Mały przebieg – nie mylić ze stanem licznika

3) Tani - okazja również mile widziane

I według tej zasady nabyłem kilka* sztuk ( jak do tej pory szczęśliwie) !OKK

PS.* :lol:

Odnośnik do komentarza

Zostawie wpis Mareczka bez komentza ------- ktos ma nosa ktos ma wiecej szczescia niz rozumu ----wazny jest efekt !bicz lub bajki opowiafda !bicz ( prawie robi roznice ------ a roznica jest kto jaka kasa dysponuje)

Odnośnik do komentarza

buuuuuuuuuhaha upierdliwe docieranie pojazdu ostatnio czytalem ze T maxa nie dociera sie a tym bardziej 400 dobrej marki czyli jaaaaaaaa nie lubie krochmalonej poscieli i zapachu nowosci !bicz !OKK :lol::D pod koniec roku takie bzdury :lol: mam pomysl ty kupuj nowe a ja ci je uloze- dotre bo jestesmy w latacg 60 :)

wpis powyzej tyczyl sie wpisu Dr. big ktory zostal zlikwidowany z predkoscia naddzwiekowa ciekawe dla czego?

Ale do rzeczy prosze nie traktowac go jako wymysl horej wyobrazni !bicz

zgłaszam naduzycie kompetencji przez dr.big ---- proponuje mozliwosc dla kazdego manipulacji w wypowiedziach forum.

Sadze ze od teraz bedzie potrzeba zapisywania wypowiedzi co poniektorych uprzywilejowanych ?

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
czekam na odpowiedz powolawenego ------ odpowiedzialnosc cywilna to jest to!!!

nie zostawie tego ot tak sobie mozesz byc tego pewien !bicz

Hm, ale o co chodzi???????

Nie zostawisz? Będzie petycja do Prezydenta !bicz

Co niby zostało skasowane??????????

Odnośnik do komentarza
buuuuuuuuuhaha upierdliwe docieranie pojazdu ostatnio czytalem ze T maxa nie dociera sie a tym bardziej 400 dobrej marki czyli jaaaaaaaa nie lubie krochmalonej poscieli i zapachu nowosci !bicz  !OKK  :lol:  :) pod koniec roku takie bzdury :D  mam pomysl ty kupuj nowe a ja ci je uloze- dotre bo jestesmy w latacg 60 :)

wpis powyzej tyczyl sie wpisu Dr. big ktory zostal zlikwidowany z predkoscia naddzwiekowa ciekawe dla czego?

Ale do rzeczy prosze nie traktowac go jako wymysl horej wyobrazni !bicz

zgłaszam naduzycie kompetencji przez dr.big ---- proponuje mozliwosc dla kazdego manipulacji w wypowiedziach forum.

Sadze ze od teraz bedzie potrzeba zapisywania wypowiedzi co poniektorych uprzywilejowanych ?

Juz odpisuje ;) , rzeczywiscie, wkradl sie jedynie blad, jako ze pisze przez ostatnie pare dni z roznych kompow, moja wypowiedz zostala (nieumyslnie) skasowana :) ...

Nie widze problemu -> wypowiedz nie byla "az tak wazna"...

Wypowiedzialem sie mniej wiecej tak: Kupuje bardzo chetnie uzywane pojazdy ze wzgledu na kolosalna utrate wartosci w pierwszym roku posiadania (niezaleznie od sposobu uzytkowania), a po drugie ze wzgledu na upierdliwe docieranie przez pierwszy 1000 km, gdzie poczatkowe kilometry sa naprawde meczace...

@ciciobello, nie pien sie :lol: : spojrz w manual kierowcy kazdego kupowanego jednosladu... ja przynajmniej za kazdym razem znajdowalem tam dosc groznie wygladajace teksty o koniecznosci docierania przez pierwszue 1000 km. Obojetnie czy byl to nowy chopper, turystyk, golas, GSXR czy skuter...

Edit: i co do tego "wygladania na kretyna" -> skoro tak mowisz, tego to juz nie wiem :) ...

Odnośnik do komentarza

kazden jeden wie ze serwer jest jeden kompoffteroff moze byc wiele i takie bzdury mozesz pisac do kretyna jak do mnie i dla mnie zostaniesz leszczem ktory niema odwagi sie przyznac glupot ktore wypisuje iiiiiiiiii teraz zakonczylem dyskusje na ten temat ---- jako decydent-administrator mozesz mi zalozyc bana itd mam to w .......... dupie !bicz

Odnośnik do komentarza
kazden jeden wie ze serwer jest jeden kompoffteroff moze byc wiele i takie bzdury mozesz pisac do kretyna jak do mnie i dla mnie zostaniesz leszczem ktory niema odwagi sie przyznac glupot ktore wypisuje iiiiiiiiii teraz zakonczylem dyskusje na ten temat ---- jako decydent-administrator mozesz mi zalozyc bana itd mam to w .......... dupie !bicz

Chodzilo mi jedynie o fakt, ze kazdy komputer ma inna klawiature i czasami inny "sposob dzialania" !bicz . Teraz chyba wystarczajaco "jasno" :lol: ?

Widze jednak, ze jestes w swoich "wypowiedziach" dosc agresywny :) ...

Kwestia do wyjasnienia w momencie mojego nastepnego przegladania forum i stwierdzenia, ze zniknal moj jeden post, urosla u Ciebie do do rangi "wielkiego problemu". Pozniej, po zabraknieciu argumentow, zaczynasz mnie zwyczajnie obrazac !OKK ...

Nie mam ochoty z Toba dalej na ten temat "dyskutowac", bo czas przeznaczony na ta czynnosc, uwazam za jak najbardziej stracony...

PS. A wracajac do tematu, wole kupic zdecydowanie zadbany, ale jednak uzywany pojazd...

Odnośnik do komentarza

Wybór nowego czy używanego skutera, samochodu należy do każdego z nas. Każdy znajdzie uzasadnienie dla swojego wyboru. I to, co dla mnie jest plusem, dla kogoś może być minusem nie do przyjęcia i tyle.

Ważne jest, abyśmy świadomie kupowali i nie byli celowo wprowadzani w błąd. Nawet jeśli, ktoś kupi powypadkowy sprzęt z przekręconym licznikiem jego sprawa, ważne aby był tego świadomy.

Trochę luzu Panowie !bicz

Odnośnik do komentarza

Dla kolegi ciciobello ; najlepsi fachowcy na stan wizualny i techniczny auta przybywali na gielde do Poznania wlasnie z Warszawy ; tam pojawiali sie z inwestorami robili zakup a ze znali ciacherkow to auta musialy byc dobre wazne tylko zeby bylo czarne lub srebrne dostawali dole od kup. i sprze. i glosno sie smiali .A jak bede chcial to i tak moge wcisnac tobie lodowke .

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
kazden jeden wie ze serwer jest jeden kompoffteroff moze byc wiele i takie bzdury mozesz pisac do kretyna jak do mnie i dla mnie zostaniesz leszczem ktory niema odwagi sie przyznac glupot ktore wypisuje iiiiiiiiii teraz zakonczylem dyskusje na ten temat ---- jako decydent-administrator mozesz mi zalozyc bana itd mam to w .......... dupie :D

Myślę, że tym postem odkryłeś całą swoją postać. Jakoś nie kojarzę abyś pojawił się na spotach czwartkowych, więc jak do tej pory znamy cię tylko jako postać wirtualną. !happybth .

Po I- wsze: zdarza mi się pisać na forum awaryjnie z różnych dziwnych urządzeń/terminali typu iphone czy inne i wielokrotnie niewiele brakowało abym zrobił nie to co chciałem... więc przypadkowe skasowanie postu jest możliwe.

Po II- gie: z tego co czytam dr.big napisał ponownie co zostało skasowane. Nie widzę w tym poście absolutnie niczego co mogło by cię tak rozjuszyć.

Po III- cie: przeczytaj co mówi regulamin pkt. 4> b.

Po IV: jeśli chciałeś bana/usunąć konto i "masz to w d...ie" to wystarczyło do mnie napisać. Nie trzeba było nikogo obrażać.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Temat rzeka ... B)

W zasadzie z całego artykułu (autor nie odkrył ameryki B) ) warto zwrócić uwagę na jedną wzmiankę... :D

Niestety, mało który poradnik wspomina o tym, że znalezienie na rynku dziesięcio-, czy nawet ośmioletniego pojazdu, który nie ma za sobą żadnych napraw blacharsko-lakierniczych graniczy z cudem. Kupujący kręcą więc nosem na odmalowane zderzaki czy ślady szpachli na błotnikach (często jest to wynik parkingowych stłuczek) i - przekonani o tym, że uniknęli właśnie wpakowania się na "minę" - szukają dalej.

O "okazjach", "igłach" i "nie ma tragedii' ach" !kiss

Bezwypadkowy-juz-sie-robi!

Odnośnik do komentarza

Właśnie przechodzą w moim życiu sprzedaż auta. I duża część się potwierdza z tych artykułów. Przyjeżdżają po trzech, sami specjaliści, jednemu nie pasuje bo pedały za bardzo pościerane (auto jeździ w mieście), drugiemu coś przy drzwiach było robione bo plastik był ściągany (miesiąc temu wyciągałem przycisk od podnoszenia/opuszczania szyby, bo się zacinał - zalałem WD40 oczyściłem i działa jak nowy) trzeciemu nie pasuje, bo wyszły ogniska rdzy na nadkolach ( o czym było w aukcji). Jest to 11-sto letnie auto, krajowe, bezwypadkowe (jestem drugim właścicielem, mam je 4 lata), szykuje mi się na koniec października "obrączkowanie" więc muszę je sprzedać, bo wszyscy już wołają kasę, klecha, katering, urząd stanu cywilnego itd. dodatkowo, jak skuter jest w garażu to auto już nie wjedzie (kombi) więc będę musiał kupić mniejsze (jak bym miał dom to problemu nie ma, ale mam mieszkanie i garaż pod blokiem, osiedle ma 500 mieszkań i jest 250 miejsc postojowych i 40 garaży, więc trochę mało). Auto ma przebieg 150kkm, książka serwisowa prowadzona do 110kkm, każdy nauczony artykułami w gazetach - patrzy i mówi, że trochę mało B) Z ceną zszedłem już do ceny sprowadzanych z zagranicy - ale tamte nie mają ognisk rdzy na nadkolach (zabezpieczonych ale nie zrobionych), to nic że są do opłat, ale jak to piszą handlarze wsiadać i jechać, bez dodatkowego wkładu finansowego B)

Ciężko w naszym kraju wygrać z handlarzami, bo ceny mają bardzo niskie a auta odpicowane. Wczoraj byłem na giełdzie (pojechałem 100km w jedną stronę wstęp na giełdę 38zł) wystawiłem cenę najniższą na giełdzie i każdy podchodził, popatrzył i szedł dalej. A handlarze mieli po 3 odpicowane auta i wszystkie szły jak gyros w pobliskim barze (np. obok mnie passat 1.8 1998rok 92tyś przebiegu za 15000, stargowane z 15300, passat 1.8 1999rok, przebieg 120tyś za 13000 itd - większość zarejestrowane, od miesiąca w kraju).

Odnośnik do komentarza

Witam, ja ostatnio byłem oglądać auto, fiata multiple z 2005 r. Jako że obecnie mam taki model ale z 2000 r. z silnikiem benzynowym, chciałem zmienić na nowszy model z dieslem. Generalnie auto naprawde w super stanie wizualnym, tapicerka ok. drobne odpryski na masce ale cóż przecież 5 letni samochód nie może być w stanie salonowym. Przebieg 130 tyś. km niestety brak ksiązki serwisowej, zdarte wszystkie naklejki od zmiany oleju. Co ciekawe wszystkie pozostałe papiery były w oryginalnym etui tylko dziwnym trafem brakowało książki serwisowej. Sprzedający twierdził nawet że we fiacie nie ma ksiązki tylko kluczyk ma zakodowane dane. Dyskretnie spisałem VIN moja małżonka ma dar przekonywania, poprosiła w serwisie fiata o sprawdzenie po nr VIN auta. Okazało się że samochód był na serwisie ostatni raz po roku czyli w 2006 i miał w tedy przebieg 85 tyś. km. Sądzę że auto miało kręcony licznik i odpuściłem. Dla mnie osobiście lepiej jest znać faktyczny przebieg i ewentualnie skalkulować koszty na przyszłość (remonty itp.). Nie ma cudów auto w polsce z małym przebiegiem w idealnym stanie jest tańsze jak w kraju z którego pochodzi. A gdzie zysk handlarza, koszty transportu itp ? Takie okazje to tylko w erze. Jasne że można czasem kupić coś fajnego ale to jest 1 % na 99 % ofert.

Kupiłem w 2000 roku nową skode felicje w salonie, auto służyło mi do pracy (tzw. ryczałt). Zrobiłem przez dwa lata 90 tyś. km, jeżdziłem na wszystkie serwisy. Po dwóch latach dostaliśmy auta firmowe, stwierdziłem że trzeba skode sprzedać. Na giełdzie klienci kręcili nosem na duży przebieg a handlarze na wpisy w książce serwisowej. Koniec końców sprzedałem auto handlarzowi, ja dostałem tyle ile chciałem a po dwóch tygodniach moja felicja była już w ogłoszeniu z wyższą ceną i dużo mniejszym przebiegiem. Widać lepiej sprzedają się "podrasowane" auta klient ma spokojny sen że kupił fajne auto z małym przebiegiem w okazyjnej cenie...

Odnośnik do komentarza

Moja Mazda ma 8 lat i ma raptem 130 tys km B) cuda się zdarzają (sprawdzana w ASO w 2008 miała ledwo 90 tys, sprowadzona z belgii, a kupiona u gościa który rok nią kulał)

Przyjeżdżają po trzech, sami specjaliści, jednemu nie pasuje bo pedały za bardzo pościerane (auto jeździ w mieście), drugiemu coś przy drzwiach było robione bo plastik był ściągany (miesiąc temu wyciągałem przycisk od podnoszenia/opuszczania szyby, bo się zacinał - zalałem WD40 oczyściłem i działa jak nowy) trzeciemu nie pasuje, bo wyszły ogniska rdzy na nadkolach ( o czym było w aukcji).

Model który wybrałem znam od podszewki, znam jego bolączki, wady i zalety, jak kupowałem to nie dyskutowałem z właścicielem. Obejrzałem 6 sztuk i w 5 przypadkach popatrzyłem i odwróciłem się na pięcie, jedno te które mam obejrzałem, spodobało się, zabrałem do ASO na oględziny i kupiłem. Nie mam zwyczaju sie targować. Jeśli mi pasuje to biorę, jeśli nie to szukam dalej.

Ale przy pisaniu papierów chłopak opowiadał jak to przychodzili do niego kupcy :D którzy stwierdzali że była walona w tylni bok bo korozja na nadkolu jest bo źle zrobione, szkoda że nie wpadł na to że to jest wada fabryczna tego modelu B) ale jeszcze lepszy był kupiec który twierdził że cała jest malowana bo na drzwiach jest baranek (10 cm od dołu na karoserii dookoła auta) szkoda tylko że nie doczytał nigdzie że Mazda tak zabezpieczała auta fabrycznie od 87 roku ;) aż do 03 i na żadnej przez te lata nie wyłaziła ruda u dołu drzwi, nawet na tej która miałem kiedyś z 89 roku !kiss Bo ponoć pozostałe które oglądał tego nie miały hehe

No i najważniejsze. Zawsze szuka się auta które ma być jak nowe, pachnące jeszcze fabryką i mieć niepodrapany lakier mimo że ma 15 lat. Może rzygać olejem, może być krzywa, ważne żeby się błyszczała i pachniała hahaha ot polskie realia U Handlarzy tak zwykle jest, bo większość jest po przejściach a więc po lakierowaniu, przy okazji polerce, więc wygląda jak nuwex

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Tematyka wątku 4oo, więc podrzucę świeży przypadek sprzedaży W210 za okazyjną cenę 22,90 pln !OKK !V

Aukcja

A chwila później rozpaczliwy płacz nad rozlanym mlekiem !V > KLIK

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy
Tematyka wątku 4oo, więc podrzucę świeży przypadek sprzedaży W210 za okazyjną cenę 22,90 pln whist !scooter

Aukcja

A chwila później rozpaczliwy płacz nad rozlanym mlekiem :) > KLIK

No co chcecie ? Mamy 21 wiek to i i myśliwi 21 - go wieku !YES

pzdr

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Przy okazji tematu... gdyby ktoś szukał ładnej M5 to w tym przypadku zalecam wzmożoną czujność ;)

Przed... KLIK

c162203742.jpg

c162203743.jpg

c162203744.jpg

Po... KLIK

c128120322.jpg

c128120324.jpg

c128120326.jpg

Sprzedawca nie bardzo potrafi wytłumaczyć dlaczego auto ma panorama dach a z VIN'u wychodzi, że mieć nie powinno ;)

Plus dla oferanta, że nie zaznaczył ptaszka "bezwypadkowy" :rolleyes:

Odnośnik do komentarza

Cytat z ogłoszenia "STŁUCZKA PARKINGOWO AUTOSTRADOWA!! ŁATWA TANIA PROSTA I PRZYJEMNA W NAPRAWIE!!!" . Ręce opadają.

!happybth Dziwne, taka sama cena przed i po.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...