Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Nordkapp 2019


xmarcinx

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

W połowie czerwca rusza wyprawa skuterowa na Nordkapp. Jedzie @GrzechoCnik , @smarciu , @Piootr , @AndrzejMyslowiceS i @xmarcinx.

Całość potrwa 3 tygodnie. Trasa jest zaplanowana w ten sposób, że „zdobycie” Nordkapp jest poprzedzone przejechaniem jak największej liczby tras widokowych Norwegii. Czyli nie spieszymy się na początku. Przez pierwszą część wyprawy jedziemy przez południe Norwegii i zwiedzanie traktujemy priorytetowo. Zwiedzanie rozumiane jako przejazd znanymi sławnymi trasami. Jest ich w Norwegii dość dużo i planujemy poznać większość.

Noclegi planujemy w namiotach lub „chatkach”, w zależności od pogody oraz dostępności. Staramy się być samowystarczalni. Bierzemy sporo prowiantu wyprawowego i sprzętu kempingowego. Noclegi rezerwujemy na pierwsze dwa dni. Później jak wypadnie. Mamy opracowane dość szczegółowo pierwsze dziesięć dni. Kolejne dni mniej szczegółowo, gdyż praktyka pokazuje, że w takiej perspektywie, za kręgiem polarnym plany potrafią się rozjechać.

Po dojechaniu na Nordkapp rozpoczynamy powrót. Wracamy przez Finlandię. Przejdziemy przez Rovaniemi, przybijemy piątkę Świętemu Mikołajowi i jedziemy dalej na południe do Helsinek. Tam promem do Tallinna i dalej do domów Via Baltica. Liczymy, że przejedziemy około 8 tysięcy kilometrów. To i dużo, i mało. Skutery mamy przygotowane, opony nowe, assistance wykupione. Będziemy się starali pisać relację w tym wątku

Odnośnik do komentarza

No cóż ?  tylko pozazdrościć.  Z ciekawości zapytam. Mniej więcej kojarzę kto na czym jedzie, ale .....    Smarciu jedzie na Quadro ? 

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
ale .....    Smarciu jedzie na Quadro ? 

Tak, jedzie Quadro. Wszyscy jesteśmy ciekawi ale jednocześnie dość spokojni. Smarciu bardzo, bardzo poważnie przygotował się na wyjazd.
Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

W ogóle przygotowujemy się dość intensywnie już od pół roku. Jedzenie jest jednym z głównych elementów tego procesu. Takie np. drugie danie liofilizowane, żeby tylko zalać wrzątkiem i masz obiad.

20190325_220638.jpg

Z kolei ubranie musi spełnić kilka kryteriów: zajmować niewiele miejsca, odpowiadać każdej pogodzie od upału po chłody poniżej 10stC z deszczem, szybko schnąć po upraniu. Każdy z nas bierze sprzęt kempingowy w postaci namiotu, materaca i śpiworu przeważnie zapakowane to będzie w rollbag albo torbę i umieszczone na tylnym siedzeniu. 

Każdy podrasował swojego rumaka jak potrzebował. Ja mu podarowałem szybę turystyczną, bo standardowa strasznie się uginała po założeniu deflektora a turystyczna go nie potrzebuje. Dodatkowo tylną, zużytą oponę wymieniłem na typu "deszczowego" w celu zwiększenia przyczepności na mokrych winklach. 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Część drogi jakaś znajoma ? 

Marcin "kazalnicę" znów zdobywasz ? 

udanego wyjazdu ? 

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, GrzechoCnik napisał:

W ogóle przygotowujemy się dość intensywnie już od pół roku. Jedzenie jest jednym z głównych elementów tego procesu.

znaczy się jak ??  od pół roku zbieracie konserwy ?   jeszcze mi powiedz że odkładacie też kartki na paliwo i od razu przypomną mi się wyjazdy na MZ-ce z przed 30 lat  ?

a tak serio, jako rozgrzewkę przed opisem samego wyjazdu chętnie posłucham (poczytam) kilku podpowiedzi co zabrać na taką wyprawę. Czy głównym kryterium jest ekonomia ?  Czytałem że ogólnie w Skandynawii jest drogo, czy też wynika to z czego innego ?  To na zdjęciu ta jakiś obiad liofilizowany ?   Testowaliście już może ?  Da się na tym wyżyć ?

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Osobiście testowałem ten obiad. Po zalaniu wodą wychodzi tego 0,5L pojemności. Zawiera mięso, ziemniaki, warzywa, sos, przyprawy. I nie jest to wcale żadna papka, tylko niewielkie kawałki w sosie. Jest nawet smaczne. Takie dania są i inne, ja wybrałem 5 różnych. Dla mnie zrobienie listy żywieniowej to było też duże wyzwanie, bo nie tylko same liofilizaty biorę ale i mięcho w słoikach, konserwy, makaron ryżowy (5 minut po zalaniu wrzątkiem gotowy do jedzenia), ryż błyskawiczny, zupy z makaronem, olej z ziołami, rózne przyprawy, musztarda. Takie podstawowe składniki żywieniowe jak piwo, chleb czy woda w butelkach będziemy kupować po drodze. Na pewno od czasu do czasu zjemy coś kupionego, ale ceny niestety są tam dość wysokie nawet w McD. Paliwo też droższe mimo iż Norwegia ropą stoi, ale to jest wliczone w cenę wyprawy w tamten rejon. Za pole namiotowe też sobie życzą za noc prawie stówę za mały namiot z 1 osobą i moto. Jak to XMarcin powiedział, ja mam GrzechoCnika w kieszeni, więc staram się zbędne koszty minimalizować. Inni mają swoje wymagania.

Nie, nie zbieraliśmy kartek, chociaż jedną jeszcze mam z tamtych czasów. Przygotowanie głównie polegało na wymianie informacji, co kto bierze i po co oraz dlaczego to co wymyślił jest właściwe na tą wyprawę. Obgadywaliśmy różne warianty trasy, bo to nie tak że była ona już z góry ustalona. Trzeba było wcześniej już kupić bilety na promy.

Założeniem głównym wyprawy jest podporządkowanie wszystkiego "drodze", żeby ją pokonać i nie narażać siebie i kumpli na nieprzyjemności.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
55 minut temu, Joasia70 napisał:

Część drogi jakaś znajoma ? 

Marcin "kazalnicę" znów zdobywasz ? 

udanego wyjazdu ? 

Nasz poprzedni wyjazd tam był przez Ciebie przygotowany na tak wysokim poziomie, że stanowi punkt odniesienia dla obecnego wyjazdu. Od Kristiansand do Trollstigen pojedziemy niemal identyczną trasą jaką żeśmy jechali razem.

Na Preikestolen mam zamiar wejść, jeżeli tylko chmury będą wysoko i nie będzie padać. Już wiem czego się spodziewać i uważam że warto. Na Lofotach będziemy jechać nieopodal Kościoła Polskiego, który kiedyś odwiedziłem. Wiem, że @Trebor miał z nimi dobre kontakty. Czy nadal ma?

Oby tylko pogoda była łaskawa. Niech się wypada teraz (bo tam pada) i potem niech świeci słońce.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
4 minuty temu, xmarcinx napisał:

Nasz poprzedni wyjazd tam był przez Ciebie przygotowany na tak wysokim poziomie, że stanowi punkt odniesienia dla obecnego wyjazdu. 

Na Lofotach będziemy jechać nieopodal Kościoła Polskiego, który kiedyś odwiedziłem. Wiem, że @Trebor miał z nimi dobre kontakty. Czy nadal ma?

Oby tylko pogoda była łaskawa. Niech się wypada teraz (bo tam pada) i potem niech świeci słońce.

dzięki ? 

to był bardzo fajny wyjazd ? szkoda, że nie wiedziałam, że się tam wybieracie bo chętnie bym pojechała jeszcze raz

z tego co wiem, to nadal w tym kościele jest znajomy ksiądz Trebora .... ale mogę się mylić ? 

trzymam kciuki żebyście pogodę mieli równie dobrą co podczas naszego wyjazdu ☀️ ? ☀️

 

 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Z tego co mi wiadomo to o.Chrystian cały czas jest w Norwegii, spróbuję jutro ustalić czy czasem nie będzie miał jakiegoś urlopu.

A tak w ogóle to życzę super wyjazdu i dobrej pogody ☀️

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Brawo chłopaki!!! Życzę udanej wyprawy!!! :scooter:? Piękne drogi, namiot, surowe krajobrazy - to jest to!
Plan macie super ułożony (majstersztyk) - im dalej, tym coraz ładniej... a że jeszcze Was gdzieś nie będzie w tym roku, to widzę szansę na kolejny trip!

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

@atruras - będziesz miał swój udział i w tej wyprawie. Koszulka z burgmanem - prezent od Ciebie - jedzie na Nordkapp.

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Plan wyprawy perfekt, doborowa ekipa, tylko pozazdrościć ?, życzę pogody i miłych wrażeń. 

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Uważajcie tylko na siebie... Każdy uważa, a licho jak widać, nie śpi... Nie oszczędzajcie na dodatkowych pakietach ubezpieczeń...

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Patrzę na prognozy pogody i każda inna. Niby w Polsce stabilnie ciepło na sobotę i bez opadów. Ale za to wieczorem, jak wsiądziemy w Świnouściu na prom to nie posiedzimy z piwkiem na pokładzie podziwiając gładkie jak stół nasze morze, bo właśnie w tym czasie prognozują burze na trasie promu do Trelleborg. Mam nadzieję że prognoza będzie przychylna i opadów już rano w Szwecji nie będzie. Przelot przez Danię w niedzielę prognozują na pogodny, bez upałów. Zobaczymy jaka będzie rzeczywistość.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator

Około godziny 13:00-13:30 będziemy robić przerwę na MOP Tulce, a następnie na DK92 przerwa na obiad w np. Zajazd Pasibrzuch (Pniewska 4, 64-542 Bytyń), więc jakby była pogoda i był czas i była chęć, to przejażdżka może być.

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Plan podróży/wyprawy na Nordckapp perfekcyjnie przygotowany, bardzo doświadczony nasz podróżnik xmarcinx plus ekipa - lubią mieć wszystko dopięte na ostatni guzik.

Ta wyprawa to będzie jednocześnie podręcznik dla podróżnika, dla kolejnych pokoleń burgmaniaków ?

Zazdroszczę Wam tej wyprawy, będę ją pilnie  śledził i bardzo żałuję że nie mogę osobiście uczestniczyć ... @Miętus

Trzymam kciuki, szerokości - wracajcie bezpiecznie z uśmiechem na Twarzy i głową pełną wrażeń, pięknych obrazków.

Lewa w górę ?

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze
6 godzin temu, xmarcinx napisał:

Około godziny 13:00-13:30 będziemy robić przerwę na MOP Tulce, a następnie na DK92 przerwa na obiad w np. Zajazd Pasibrzuch (Pniewska 4, 64-542 Bytyń), więc jakby była pogoda i był czas i była chęć, to przejażdżka może być.

Jakbyście z godzinkę wcześniej wysłali mi SMS przed przyjazdem na MOP TULCE to chętnie podjadę zbić piątkę ?

 

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
Jakbyście z godzinkę wcześniej wysłali mi SMS przed przyjazdem na MOP TULCE to chętnie podjadę zbić piątkę
 

Tak będzie. Piootr wyśle ci pinga godzinę wcześniej. Dozo.
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...