Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 11 Czerwca 2019 Autor Klubowicze Opublikowano 11 Czerwca 2019 Sluchajcie, nie mogę zlego słowa powiedzieć o Link4, ktore zakupiłem. Oczywiście pewnie trochę sie za mało wgłębilem w temat powrotu maszyny, i to wyłącznie moja wina. W link4 jest fajna opcja, ze wykupujemy okres ubezpieczenia na dni i taką sobie zaznaczyłem, a opcję ubezpieczenia od leczenia dostałem jakby w gratisie. Po wypadku zgłosiłem szkodę, pani probowala się skontaktować ze szpitalem, ale nikt na numery z internetu nie odpowiadał. Poprosila mnie o pomoc w zdobyciu kontaktu. W opcji mojego ubezpieczenia była również możliwość powrotu do kraju, ale już bez motoru (holowanie do 200km do najblizszego ASO). Pewnie pokryli by koszt lawety na parking policyjny, ale odbierajac moto wolę juz zapłacić te 30-czy 40 euro i zabrać go od razu, niż przełamywać bariery jezykowe (w całej policji w Czaplinjie tylko jedna, młoda i ładna policjantka znała trochę angielski), a że chłopaki też pewnie będą chcieli jak najszybciej wracać, to lepiej nie komplikować tego. Babeczka z Link4 naprawde się starała, jak mogła pomoc, sama dowiedziała sie, że NFZ robi schody i od razu przejęła płatności, zaproponowała powrot itp... Więc w moim odczuciu wszystko było ok, a wina w marnej opcji, leży po mojej stronie Teraz na pewno przygotowania do nastepnej wyprawy (ale nie w przyszlym roku, bo przyzeklem żonie), zacznę od dobrej opcji ubezpieczenia i koniecznie autocasco, chocby nawet okrojonego. Wiecie jak to jest, kiedy czlowiek caly rok odkłada na wyjazd, szykuje motor, nowe opony itp. Obraca sie dwa razy złotówkę, zanim ją wyda, stąd pewnie szukanie oszczędności... Jak widać nie warto i to najlepiej uczy...
Administrator xmarcinx Opublikowano 11 Czerwca 2019 Administrator Opublikowano 11 Czerwca 2019 @Urbi pół Świata czyta ten wątek. Wierzę że wasz rejon, w Twojej ale zwłaszcza @Robssona osobie, zarządza sytuacją kryzysową. Gdy zajdzie potrzeba wsparcia - proszę pisać.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 11 Czerwca 2019 Administrator Opublikowano 11 Czerwca 2019 59 minut temu, SlawoyAMD napisał: zaproponowała powrot itp... Właśnie, to bym najbardziej zgłębił. Jaką propozycję powrotu ma dla Ciebie TU? W mojej ocenie powrót blisko 2 tkm 4oo, z nogą w takim stanie będzie dla Ciebie, mówiąc delikatnie, mało komfortowy. Spytaj o opcję samolotu. Może będą choćby partycypować w kosztach. @Robsson, pisz proszę czy możemy jakoś pomóc.
Sympatycy Robsson Opublikowano 11 Czerwca 2019 Sympatycy Opublikowano 11 Czerwca 2019 Wojtek ubiegłeś mnie z wpisem ale mniej więcej o tym chciałem napisać. TERAZ POTRZEBNA JEST POMOC Dla nas ze Świnoujścia jest to szmat drogi i czasowo i odległościowo, dlatego też zapytam wprost: czy Grupa Śląska jest w stanie pomóc w transporcie. Po wielu godzinach spędzonych na telefonie i rozmowach jak pomóc Sławkowi w powrocie doszliśmy do kilku opcji. 1. Sławek wraca transportem medycznym a transport motocykla załatwia na potem przez firmę przewozową ( ale tu właśnie bariera językowa z Policją bośniacką i ewentualne upoważnienie do odbioru motocykla przez firmę kurierską) 2 Był pomysł żebym wsiadł w samolot i poleciał do Sarajewa i stamtąd do Mostaru, odebrał motocykl i wrócił sam na kołach a Sławek do domu transportem medycznym (problem w tym , że ja rozmawiam tylko w języku ojczystym (i trochę po Śląsku ?) i nie latam samolotem) 3. Zabrać przyczepkę i ze Świnoujścia gnać 1650 km (teoretycznie do realizacji ale potrzeba ze 4 dni) 4. Wsparcie Grupy , która jest najbliżej Sławka (GŚ) 4a. GŚ w 3 osoby jedzie po Sławka osobówką i zabierają Sławka i motocykl wraca na kołach ( zmiany kierowników moto co 330 km lub częściej) lub w 2 osoby plus przyczepka 4b. My ze Świnoujścia jedziemy osobówką do GŚ (ok 700km) i odbieramy w ten sam sposób poszkodowanego i motocykl To tylko pomysł i proszę się nie obrażać a wszelki inne lepsze pomysły mile widziane. O kosztach nie piszę ponieważ Sławek zwróci je ze swojej skarbonki a jak zabraknie to postaramy się mu pomóc.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 11 Czerwca 2019 Użytkownicy+ Opublikowano 11 Czerwca 2019 Sławek, zdrowiej i w miarę możliwości wracaj do domu. W domu człowiek jakoś szybciej dochodzi do siebie ? 19 minut temu, SlawoyAMD napisał: ....... Wiecie jak to jest, kiedy człowiek caly rok odkłada na wyjazd, szykuje motor, nowe opony itp. Obraca się dwa razy złotówkę, zanim ją wyda, stąd pewnie szukanie oszczędności... Jak widać nie warto i to najlepiej uczy... Ja Cię doskonale rozumiem. Nie każdy ma nieograniczony budżet. A z tym dokładnym czytaniem (a raczej nie czytaniem ? ) warunków ubezpieczenia (czy to z braku czasu czy lenistwa) już tak czasem jest ?
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 11 Czerwca 2019 Administrator Opublikowano 11 Czerwca 2019 48 minut temu, Robsson napisał: O kosztach nie piszę ponieważ Sławek zwróci je ze swojej skarbonki a jak zabraknie to postaramy się mu pomóc. Właśnie m.in w tej sprawie za moment będę do Ciebie dzwonił.
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 11 Czerwca 2019 Autor Klubowicze Opublikowano 11 Czerwca 2019 17 minut temu, MariuszBurgi napisał: W mojej ocenie powrót blisko 2 tkm 4oo, z nogą w takim stanie będzie dla Ciebie, mówiąc, delikatnie mało komfortowy. Mariuszku, komfort dla mnie to sprawa całkowicie drugorzędna. Zobaczenie tu dwóch uśmiechniętych, znajomych twarzy, byłoby chyba najlepszą terapią. Rozmawialem z doktorem Marco ( tez motocyklista, ma Yamahe MT07) i powiedział, ze zaopatrza mnie w leki (zastrzyki robie sobie sam, więc nie ma problemu). Z drugiej strony, wiem jak trudno jest wyrwać tyle wolnego, plany urlopowe z rodziną, praca... Jak sie nie uda, nie przejmujcie się... Jakoś wrócę i dopoki w to wierzę, to tak będzie... 17 minut temu, MariuszBurgi napisał: @Robsson idget blockquoteWidget blockquote
Administrator xmarcinx Opublikowano 11 Czerwca 2019 Administrator Opublikowano 11 Czerwca 2019 Jest jeszcze opcja, zakładająca że @SlawoyAMD wraca samolotem z Sarajewa do Berlina (Szczecina) sam (o ile to realne?). Moto odstawia formalnie na inny parking, żeby pozbyć się papierologii. I ten motocykl stoi sobie u kogoś w zagrodzie i czeka na sprzyjające warunki do odbioru. Pomysł jak pomysł, warto rozważyć.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 11 Czerwca 2019 Użytkownicy+ Opublikowano 11 Czerwca 2019 24 minuty temu, Robsson napisał: To tylko pomysł i proszę się nie obrażać a wszelki inne lepsze pomysły mile widziane. O kosztach nie piszę ponieważ Sławek zwróci je ze swojej skarbonki a jak zabraknie to postaramy się mu pomóc. Na razie nic nie mogę obiecać, ale próbujemy rozeznać się u nas jakie będziemy mieć możliwości i damy znać. Jedna tylko uwaga. Moim zdaniem ciągnięcie motocykla taki kawał drogi na przyczepce jest trochę problematyczne. Ograniczenia prędkości na autostradach itp. Lepszy był by mały bus.
Marcin 78 Opublikowano 11 Czerwca 2019 Opublikowano 11 Czerwca 2019 37 minut temu, Robsson napisał: TERAZ POTRZEBNA JEST POMOC Dla nas ze Świnoujścia jest to szmat drogi i czasowo i odległościowo, dlatego też zapytam wprost: czy Grupa Śląska jest w stanie pomóc w transporcie. Robert daj jeszcze trochę czasu,wieczorem dam znać, od wczoraj po rozmowie z Wojtkiem zaczynamy się zdzwaniać niestety termin koliduje z naszym wyjazdem na zlot Lambretty, na który zostaliśmy zaproszeni Sławku szybkiego powrotu do zdrowia życzę
Klubowicze arturas Opublikowano 11 Czerwca 2019 Klubowicze Opublikowano 11 Czerwca 2019 Rzeczywiście Sławek, zobaczenie dla Ciebie naszych facjat jest bezcenne ? i vice versa, ale rozważ możliwości jakie daje TU. Powrót samolotem, bez fizycznych obciążeń byłby dla Ciebie najbardziej komfortowy - noga musi dojść do siebie, abyś w przyszłości mógł dalej realizować marzenia! ? ten początkowy okres dla Twojej rekonwalescencji jest najważniejszy. Jeśli byłby problem z obsadą, jestem w stanie wyrwać nieco czasu, również z autem. Opcje jakie zaproponował @Robsson są super! Odradzałbym, jeśli są inne opcje przyczepkę albo większe auto, niestety niosą za sobą na drogach ograniczenia i dodatkowe koszty.
Klubowicze Joasia70 Opublikowano 11 Czerwca 2019 Klubowicze Opublikowano 11 Czerwca 2019 42 minuty temu, Robsson napisał: 1. Sławek wraca transportem medycznym a transport motocykla załatwia na potem przez firmę przewozową ( ale tu właśnie bariera językowa z Policją bośniacką i ewentualne upoważnienie do odbioru motocykla przez firmę kurierską) 2 Był pomysł żebym wsiadł w samolot i poleciał do Sarajewa i stamtąd do Mostaru, odebrał motocykl i wrócił sam na kołach a Sławek do domu transportem medycznym (problem w tym , że ja rozmawiam tylko w języku ojczystym (i trochę po Śląsku ?) i nie latam samolotem) 4a. GŚ w 3 osoby jedzie po Sławka osobówką i zabierają Sławka i motocykl wraca na kołach ( zmiany kierowników moto co 330 km lub częściej) lub w 2 osoby plus przyczepka 4b. My ze Świnoujścia jedziemy osobówką do GŚ (ok 700km) i odbieramy w ten sam sposób poszkodowanego i motocykl To tylko pomysł i proszę się nie obrażać a wszelki inne lepsze pomysły mile widziane. O kosztach nie piszę ponieważ Sławek zwróci je ze swojej skarbonki a jak zabraknie to postaramy się mu pomóc. ad. 1 i 2. Tak mi przyszło do głowy, że jak lekarz motocyklista i miejscowy to dało by się z nim załatwić, żeby u siebie przechował motocykl Sławka ? Wtedy Sławek wraca transportem medycznym a skuter na spokojnie się sprowadzi ? I łatwiej będzie barierę językową pokonać z kimś "chcącym" pogadać ad. 4a i 4b. Tak jak deklarowałam mogę jechać i mogę służyć jako baza wypadowa.
Administrator xmarcinx Opublikowano 11 Czerwca 2019 Administrator Opublikowano 11 Czerwca 2019 @SlawoyAMD rozważ samolot Tuzla - Berlin. Wydatek groszowy. Lot w sobotę. Ogarnij w tym czasie papierologię moto. Raczej bym ewakuację Ciebie i moto rozgrywał oddzielnie, żeby mieć więcej możliwości. 1
Klubowicze arturas Opublikowano 11 Czerwca 2019 Klubowicze Opublikowano 11 Czerwca 2019 @xmarcinx TU jeśli dobrze zadziała, to w ramach opieki medycznej powinno zaproponować swoje opcje. Z kontuzją nogi TU mają priorytety. Tutaj @SlawoyAMD powinien podpytać o takie szczegóły.
Administrator MariuszBurgi Opublikowano 11 Czerwca 2019 Administrator Opublikowano 11 Czerwca 2019 Rozdzielmy dwa aspekty i nie łączmy ich. 1. Odbiór/ transport skutera 2. Transport Sławka do PL O ile z to pierwsze jest mniej problematyczne o tyle 20 godzin 4oo, z puchnącą nogą i trudną do przewidzenia reakcją organizmu (po drodze nocleg) jest bezsensowny. Dlatego opcja powrotu samolotem jest jedyną słuszną.
Administrator xmarcinx Opublikowano 11 Czerwca 2019 Administrator Opublikowano 11 Czerwca 2019 @arturas nie musisz mówić - wiem. Ale teraz ten wątek to taka burza mózgów, gdzie mogą wpadać różne pomysły. Ja na przykład bym walczył, żeby mnie karetka odwiozła do Tuzli i tam w ciągu "dwóch godzin" jestem w Berlinie, gdzie witają mnie chłopaki lub kolejny transport medyczny. Dla mnie to wygodniejsze niż kilka tysięcy kaemów w sanitarce w drodze nad Bałtyk.
Klubowicze arturas Opublikowano 11 Czerwca 2019 Klubowicze Opublikowano 11 Czerwca 2019 Z tego co się orientuję pytanie o dalsze postępowanie/propozycje powinno być skierowane do TU, bo oni mają swoje procedury. Jeśli się z nich nie skorzysta może być problem z uzyskaniem dalszych "korzyści" jakie daje polisa. Tak samo wyglądać to może jak załatwia się na własną rękę powrót, a póżniej wraca się do odszkodowania z polisy. 3 minuty temu, xmarcinx napisał: nie musisz mówić - wiem. Ale teraz ten wątek to taka burza mózgów, gdzie mogą wpadać różne pomysły. Ja na przykład bym walczył, żeby mnie karetka odwiozła do Tuzli i tam w ciągu "dwóch godzin" jestem w Berlinie, gdzie witają mnie chłopaki lub kolejny transport medyczny. Dla mnie to wygodniejsze niż kilka tysięcy kaemów w sanitarce w drodze nad Bałtyk. @xmarcinxCałkowita racja. Dlatego te rozważania powinny być ujęte w rozmowie z TU.
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 11 Czerwca 2019 Autor Klubowicze Opublikowano 11 Czerwca 2019 Z kolejna opowieścią czekałem, aż coś się wyjaśni... Dość szybko łapie języki, więc z nudów wsluchuje się w rozmowy tubylców. Jako, ze oprócz majtek, portfela i telefonu, nie mam tu nic swojego (moto ciuchy w szafie zamknięte), to głównym problemem dla utrzymania kontaktu ze światem, jest telefon, ale bez ładowarki jest on niewiele wart. Wiec przynajmniej raz dziennie musiałem prosić pielęgniarki o pożyczenie tego urządzenia... Swoich uzyczaly niechętnie, bo kobiety w Bośni też sa uzależnione od smartfonów, wiec zalatwialy, gdzie mogły. No i wczoraj wieczorem zaczęła sie wojna "Charger War", bo jakiś Bośniak zaczął sie drzec (zapis fonetyczny) - wsjech na poliaka, cos że oni nie moga sie nic doprosić, a dlia poliaka antibioticji, tramal, on wsje sliszi, wsjech na poliaka" Normalnie bycie tu "rodzynkiem" zaczyna nie być fajne. Siostra przyleciala, zabrala mi ładowarkę, zdążyłem tylko szepnac Sorry... Rano jedna płakała, ale nie wiem czy to z tego powodu, czy z innego, bo personel ma tu niesamowity rygor, a lekarz to niemal Bóg. Cos musiało być jednak na rzeczy, bo po rozmowie z dr. Marco, dal mi swoją ladowarke, mowiac, ze on i tak ma iPhona... Jakbym nie przeżył tych kolejnych dwoch dni, to wieccie, że mi Was brakuje... Morał z tego... zawsze w motociuchach miejcie zapasową ładowarkę... PS - Ponieważ chyba operator zablokowal mi wyjścia miedzynarodowe (zawsze mają limity), napisalem na mail do LINK4 z numerem sprawy ... czekam na odpowiedź.
Klubowicze Piootr Opublikowano 11 Czerwca 2019 Klubowicze Opublikowano 11 Czerwca 2019 Pomysł z powrotem drogą lotniczą proponowałem we wczorajszej rozmowie telefonicznej z @bilety i cieszę się, że pomysł się rozwija. Gdybym był na miejscu Sławka skłaniał bym się do takiej opcji powrotu. Najszybsza i najbardziej komfortowa, a lotniskach pełna asysta dla osób niepełnosprawych ♿ - działa, bo niejednokrotnie używałem. Dobrze by było skorzystać ze zajomości lekarza motocyklisty i zostawić u niego moto. Przed wylotem trzeba by było opróżnić kufry i nadać ich zawartość na bagaż lotniczy. Po odbiór Integry może polecieć ktoś kto przy okazji zrobi sobie kilkudniową wycieczkę z metą w Świnoujściu. Bez napinki, pomalutku. Sławek, dbaj o nogę. Jazda cywilnym samochodem, a nie sanitarnym może być dla Ciebie udręką.
GrzechoCnik Opublikowano 11 Czerwca 2019 Opublikowano 11 Czerwca 2019 U mnie w polisie na wyjazd jest zapis, że TU pokrywa przyjazd i zakwaterowanie dla osoby towarzyszącej. A więc jeśli ktoś zdecydowałby się na przyjazd po skuter to mógłby skorzystać z refinansowania z TU, o ile Sławek masz taką opcję. Rachunki za bilety i zakwaterowanie zachować i przedstawić TU.
Użytkownicy+ EndriuBis Opublikowano 11 Czerwca 2019 Użytkownicy+ Opublikowano 11 Czerwca 2019 A jakieś kule to kolega Sławek już ma ? Bez tego raczej ciężko mu będzie ? czym kol wiek by nie wracał.
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 11 Czerwca 2019 Autor Klubowicze Opublikowano 11 Czerwca 2019 11 minut temu, Piootr napisał: @bilety Jazda cywilnym samochodem, a nie sanitarnym może być dla Ciebie udręką. Wszystko jest lepsze od leżenia tutaj... Pewnie z dr Marco bym sie dogadał, ale klopot w tym, że moto jest coś kolo 40 kilometrow w innym mieście. Tutaj nawet sprawa papierów z policji była kłopotem, bo to już inny obszar. Do odbioru motocykla muszę jeszcze pokazać papier z mostarowej policji, ze wynik badania alkomatem jest zerowy. Musialbym załatwić pewnie transport do dr. Marco, bo on jest szalenie zapracowanym człowiekiem, widzę go tu codziennie, jak lata miedzy salami i operacjami. Bez wyjscia telefonicznego na świat i przy sporej barierze językowej, myślę, że to mało prawdopodobne.
Klubowicze Piootr Opublikowano 11 Czerwca 2019 Klubowicze Opublikowano 11 Czerwca 2019 10 minut temu, SlawoyAMD napisał: Pewnie z dr Marco bym sie dogadał, ale klopot w tym, że moto jest coś kolo 40 kilometrow w innym mieście. Jak nic potrzebny jest Ci ktoś na miejscu kto pomoże ogarnąć podstawowe tematy. Ty leżysz unieruchomiony, a sprawy same się nie załatwią. I tu pytanie do koleżanek i kolegów. Czy jest ktoś, kto jest w stanie "rzucić wszystko" i polecieć "na cito" do Sławka, do Mostaru aby mu fizycznie pomóc ? Ogarnąć bezpiecznie sprzęt w Sarajewie i wrócić ze Sławkiem samolotem do Berlina.
Kaktus Opublikowano 11 Czerwca 2019 Opublikowano 11 Czerwca 2019 Zdrówka Sławek !!! Jest nas wielu na tym Forum, którzy czytają ten wątek z wypiekami ,współczują i chcieliby zapewne jakoś pomóc Koledze Sławkowi ale nie mają jak - bo nie wybiorą się po niego - czy po skuterek - więc proponuje aby Robson czy Urbi podał nr konta bankowego na które można by wpłacić może symboliczne 20 zł a uzbiera się spora sumka na ewentualny transport Sławka czy motocykla, lub na rehabilitację nogi. Jeden Za Wszystkich Wszyscy Za jednego - co myślicie ???
Administrator xmarcinx Opublikowano 11 Czerwca 2019 Administrator Opublikowano 11 Czerwca 2019 Mogę na couchsurfing napisać jakiś tekst - prośbę. Ogromna szansa, że lokalni ludzie pomogą. Jak się nazywa to drugie miast, gdzie moto stoi? @SlawoyAMD jeżeli chcesz wsparcia lokalnych (raczej młodych, współczesnych) ludzi to napisz to tutaj że chcesz, a ja napiszę dalej. Prośba by mogła brzmieć tak, że jesteś w szpitalu "tu a tu" i potrzebujesz wsparcia w załatwieniu sprawy swojego motocykla po wypadku, który znajduje się "tam a tam". Nie znasz języka i nie możesz wyjść ze szpitala, itp.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się