Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Zakaz sprzedaży nowych diesli i benzyn od 2025 w Norwegii, wątek o pojazdach elektrycznych, dieslach i benzynach nie tylko w Norwegii


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • Administrator

Mamy 18 marca 2019 roku... i teraz 4 ciekawe fakty, które powinny dać do myślenia.

Fakt 1. Można powiedzieć, że sezon grzewczy dobiegł końca ?

Fakt 2. Diesle i benzyny jak jeździły tak jeżdżą po ulicach. Ani ich mniej ani więcej ?

Fakt 3. Wzrostu elektromobilności na ulicach na tę chwilę nie widać

Fakt 4. Warszawa Centrum -> Jakość powietrza dziś, określania przez Airly mianem: Wspaniałe powietrze ?

Wnioski nasuwają się same.

Odnośnik do komentarza
Dnia 18.03.2019 o 13:36, MariuszBurgi napisał:

Warszawa Centrum -> Jakość powietrza dziś, określania przez Airly mianem: Wspaniałe powietrze ?

Podstawowe pytanie...jaka byla wtedy pogoda. Wiatr lub deszcz czy "powietrze stało w miejscu"?

Dnia 18.03.2019 o 13:36, MariuszBurgi napisał:

Fakt 1. Można powiedzieć, że sezon grzewczy dobiegł końca

Moi sąsiedzi jak kopcili, tak kopcą dalej ?

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
8 godzin temu, bobby napisał:

Podstawowe pytanie...jaka byla wtedy pogoda. Wiatr lub deszcz czy "powietrze stało w miejscu"?

Słonce i bezwietrznie.

Odnośnik do komentarza
45 minut temu, bobby napisał:

(...)sasiad "produkuje" świeże powietrze(...)

Z licealnej geografii PL pamiętam jeszcze, że Olkusz to były jakieś kopalnie srebra, ołowiu i cynku?

Odnośnik do komentarza

No nauczyciel/ka bylaby z Ciebie dumna ?

Zostaly juz tylko cynk i ołów- wspaniale działają prozdrowotnie. Do tego bliskie sasiedztwo zagłębia weglowego powoduja ze mozna oddychac pelna piersią;) 

Na szczescie walory estetyczne sa wysokie, bo jestesmy na jurze i pustynia Bledowska jest kilka km dalej.

Alez zboczylismy z OT ?

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • Administrator

Ludzie powoli zaczynają dochodzić do słusznych wniosków -> KLIK

Odnośnik do komentarza
Dnia 18.03.2019 o 13:36, MariuszBurgi napisał:

Wnioski nasuwają się same.

Dokładnie jak opisujesz!  Okres wakacyjny co powiecie- ludzi tyle jeździ że masakra i co? I po prostu nic zero smogu. Teraz zobaczcie komu musi zależeć na wyeliminowaniu diesli, lobby są bardzo mocne.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • Administrator

Niesamowite...Jeszcze niedawno sprawca "diesel-gate" a dziś znów notuje wzrosty sprzedaży aut z zapłonem samoczynnym -> KLIK

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • Administrator
Dnia 29.03.2019 o 21:20, bobby napisał:

Bardzo ciekawy glos w dyskusji wyrażony przez niemieckie DW. 

Polityka i kasa.... to częste cele, przez które próbuje się ogłupić naród a odpowiednia propaganda jest tu oczywiście pomostem.

Nie to, żebym był totalnie anty - elektro. Absolutnie... uważam, że w małych flexi pojazdach transportu osobistego (e-hulajnogach, monocyklach, e-bike'ach itp) oraz miejskich skuterach (zastępując 50'tki i ewentualnie 125) to ma realny sens długofalowy. Chociażby taki, kiedy coraz częściej będziemy nimi jeździć po aglomeracjach miejskich... zostawiając auta spalinowe w garażu. Tu można mówić o faktycznej ekologii.

Ostatnio rozmawiałem z człowiekiem, który zaczyna serwisować auta elektryczne (biznes raczkuje). Z racji tego, że się znamy od bardzo dawna, nasza rozmowa o elektrykach była (z jego strony) szczera do bólu. Wiele tematów się rozjaśniło ale nie będę tutaj szerzył "wrogiej" polityki dla aut elektrycznych... chociaż o jednym wspomnę. Aktualnie bardzo mocny nacisk kładzie się na jak najszybsze ładowanie akumulatorów w elektrykach. Supercharger'y mają je nam ładować w utraszybkim czasie, powiedzmy o 70% szybciej niż była mowa jeszcze kilka lat temu. Cały problem polega na tym, że nikt nie mówi oficjalnie jaki to będzie miało wpływ długofalowo na kondycję akumulatorów a to przecież kluczowy aspekt elektryków. Kiedyś była mowa o sprawności baterii do ok 8 lat. Dziś, przy zastosowaniu ultra szybkich metod ładowania te same akumulatory będą padały jak muchy już po 5 latach. Pomijam kwestię ekonomii ale skupiając się tylko na ekologii, to ma ogromny wpływ na środowisko. 

Btw, taki materiał w temacie:

 

Jeszcze takie wyniki analiz -> KLIK

Odnośnik do komentarza

Bo elektryki są be z założenia. Założył ktoś, że chodzi o CO2 które wydobywa się z komina auta i na tym oparto całą teorię ekologi produkcji i eksploatacji. Później okazało się że chodzi nie tylko o CO2 i nie tylko o samo spalanie paliwa. Diesel emituje dużo syfu innego niż CO2 głownie rakotwórcze związki siarki odpowiadające za „szczęśliwość” posiadaczy diesli. Jeździłem skuterem dużo po mieście dziś poruszam się rowerem i moje osobiste zdanie jest takie że diesle powinny być używane ze względu na moc silnika i zużycie paliwa w:

1. Transporcie ciężarowym

2. W polu

Moją tezę mogę bronić tym że przed laty producenci ścigali się między sobą by wykazać kto jest lepszy dopracowując silniki diesla do tego by przewyższyły silniki benzynowe zapominając, że ludzi zabija nie tylko dziura ozonowa czy promieniowanie ale np azbest z okładzin ciernych czy SYF z DIESLA. Najlepszym dowodem jest start ze świateł kilkuletniego diesla i benzyny. Po dieslu zostaje sadza na asfalcie. Śmierdzą obydwa, elektryk wcale diesel jest najbardziej trujący(wciąż!) na tą chwilę.

Odnośnik do komentarza

W sumie nie ma to żadnego wpływu na efekt długotrwały, bo ten nie skończy się dobrze, niezależnie od samochodów? . Można tylko poprawić sobie egzystencję w miastach przez kilka lat. Sam ostatnio przesiadłem się po wielu latach z samochodów benzynowych na tak zwanego "gnojownika". Swiat się nie zawalił. Płacę trochę więcej rocznego podatku drogowego. Zużycie jest zdecydowanie mniejsze nawet przy mocno wyższych prędkościach. Finansowo jest na plus. Nie zauważyłem, żeby kopcił. Oddanie mocy przy podobnych parametrach i jeździe "ogólnej" dużo lepsze w "turbo gnojowniku" niż benzynie wolnossącej. Przesiadka była w tym samym modelu, bez przeskakiwania klas. Co będzie następne? Prawdopodobnie też diesel.

PS. Jedyny minus widzę przy tankowaniu... Smierdzi to wszystko okropnie ?. No ale przestałem inhalować benzen?. Też plus.

Odnośnik do komentarza

„Nigdy nie mów że masz głupią żonę i gówniane auto sam tak wybrałeś.” - nie spodziewam się krytyki klekotów przez ich właścicieli. Czuć jest bardziej kogoś nie siebie samego to naturalne. Dopiero jak się stoi w korku za smolarzem w klekocie to się zauważa problem. Szyby do góry, obieg wewnętrzny, klima ON, co za szybą to nie moje.

Odnośnik do komentarza
  • Administrator
9 godzin temu, dudekmotorek napisał:

Po dieslu zostaje sadza na asfalcie.

Sprawny motor, sprawny DPF i nie ma żadnej sadzy. Trują te niesprawne, kastrowane i zapuszczone... niezależnie czy zasilane PB czy ON. 

 

9 godzin temu, dudekmotorek napisał:

Śmierdzą obydwa, elektryk wcale diesel jest najbardziej trujący(wciąż!) na tą chwilę.

J.w. -> KLIK

Kulejący motor w skuterze, bez kata, z niesprawnym urządzeniem rozruchowym też truje.

 

Jeszcze coś w temacie "postępu" motoryzacji vs auta elektryczne.

 

Odnośnik do komentarza
Dnia 5.05.2019 o 11:27, MariuszBurgi napisał:

Sprawny motor, sprawny DPF i nie ma żadnej sadzy. Trują te niesprawne, kastrowane i zapuszczone...(...)

Też uważam, że rzetelna kontrola na przeglądzie jest tu kluczem do sukcesu. Wtedy taka "sadza na asfalcie" byłaby maksymalnie do następnego badania technicznego. I byłaby skuteczną eliminacją takich trupów.

Edit: Wystarczy wprowadzić na badaniu pomiar obrotów i adekwatnie w tym momencie spalin z wydechu przy obrotach zbliżonych przez dluższą chwilę do max i po sprawie. Fajnie wtedy "wyje" silnik, sprawdzone.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, dr.big napisał:

No i FreciousPlus Manna ? . Gorzej jak jadę kabrioletem, latem, za autobusem PKSu ? .

Strzał w 10!!!

 

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, dudekmotorek napisał:

Moją tezę mogę bronić tym że przed laty producenci ścigali się między sobą by wykazać kto jest lepszy dopracowując silniki diesla do tego by przewyższyły silniki benzynowe zapominając, że ludzi zabija nie tylko dziura ozonowa czy promieniowanie ale np azbest z okładzin ciernych czy SYF z DIESLA. Najlepszym dowodem jest start ze świateł kilkuletniego diesla i benzyny. Po dieslu zostaje sadza na asfalcie. Śmierdzą obydwa, elektryk wcale diesel jest najbardziej trujący(wciąż!) na tą chwilę.

Chyba kolego przespałeś kilka ostatnich lat i zatrzymałeś się na Golfie 3 poddanemu agresywnemu chiptuningowi. Poniżej masz namacalny dowód w kwestii sadzy. Na dołączonym zdjęciu, przed chwilą, palec wskazujący (ten po prawej stronie) spenetrował rurę diesla 2.0dci z 2008 r a więc 11 letniego, ze sprawnym DPFem, natomiast serdeczny został wetknięty do wydechu SilverWinga600 z 2005 r który żeby nie było, od wymiany do wymiany nie bierze grama oleju.

Tak na marginesie prąd w elektryku nie bierze się znikąd. W polskich realiach bierze się z węgla, więc to nie do końca jest tak, że elektryk nie śmierdzi. On też śmierdzi (węglem), ale gdzie indziej - tam gdzie jest komin elektrowni.

 

20190505_142106.jpg

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, JER2Y napisał:

Chyba kolego przespałeś kilka ostatnich lat i zatrzymałeś się na Golfie 3 poddanemu agresywnemu chiptuningowi. Poniżej masz namacalny dowód w kwestii sadzy. Na dołączonym zdjęciu, przed chwilą, palec wskazujący (ten po prawej stronie) spenetrował rurę diesla 2.0dci z 2008 r a więc 11 letniego, ze sprawnym DPFem, natomiast serdeczny został wetknięty do wydechu SilverWinga600 z 2005 r który żeby nie było, od wymiany do wymiany nie bierze grama oleju.

Tak na marginesie prąd w elektryku nie bierze się znikąd. W polskich realiach bierze się z węgla, więc to nie do końca jest tak, że elektryk nie śmierdzi. On też śmierdzi (węglem), ale gdzie indziej - tam gdzie jest komin elektrowni.

 

20190505_142106.jpg

I Twoje palce są dowodem na to co jest bardziej szkodliwe. Banalnie proste rozwiązanie a w tylu krajach tego nie potrafią tego sprawdzić. To pewnie dlatego londyńskie taki dostaną przeszczep z czystego diesla który powędruje tam gdzie jego miejsce (huta) na 2- litrowe jednostki benzynowe zasilane lpg. Po tylu latach promowania diesla na podstawie samego CO2 w końcu się ogarnęli z tematem i teraz będą montować brudne benzynowce zasilane lpg. A wystarczyło palec w tłumik...

Odnośnik do komentarza

Przeceniasz moje palce, wiem że one dużo potrafią ale analizatora spalin nie zastąpią. 

Udowodniły jedynie, że twoje twierdzenie 

14 godzin temu, dudekmotorek napisał:

SYF z DIESLA. Najlepszym dowodem jest start ze świateł kilkuletniego diesla i benzyny. Po dieslu zostaje sadza na asfalcie

ma się nijak do rzeczywistości, tak oczywiście może być, ale nie musi. Diesel NIE MUSI DYMIĆ. 

Kiedyś była nagonka na CO2, dzisiaj jest na NOx-y a na co będzie jutro?

PS. Dzisiaj miałem wątpliwą przyjemność jechać za pojazdem zasilanym LPG. Jadąc ponad 50 m za nim szczypało w oczy i powodowało kaszel. Z rury wydobywał się delikatny niebieski i raczej nie ekologiczny dymek. A na poważnie, jeśli mówimy o SPRAWNYCH niedłubanych silnikach ostatnich generacji to ja nie mam zastrzeżeń czy to ON, czy PB czy też LPG. Jeśli natomiast silnik jest sprawny inaczej to każdy z nich nadmiernie truje (bo truje każdy - w Polsce elektryczny też). 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...