LISTOPAD w Zachodniopomorskim

[KriSSo]

Pod Pleciugą i polecimy nie wiem, do stera-Maca na kawę . Ktoś jeszcze chętny? Trza może do Joshua'y i Rogera wysłać SMS.

[qubel]

Ok, będę. Do Joshu'y juz pisałem, niestety dziś nie może a do Rogera nie mam tel.

[Joshua_77]

Dzieki chlopaki za pamiec ale tak jak pisal qubel dzisiaj nie dam rady:-(

[qubel]

Dopiero wróciłem do domu. Wspólna polatanka jak zwykle była mega udana. Dzięki KriSSo i Rzelu za towarzystwo i lekcję na temat budowy napędu naszych maszyn:) Do następnego razu, mam nadziję, że pośmigamy tak długo aż pogoda na to pozwoli a zapowiada się iż sezon w tym roku przeciągnie się spokojnie do połowy listopada

[Rzelu]

Mnie też było bardzo miło. Zawsze chętnie się przyłączę.

Anegdotka z morałem:

Latem, ok. godz. 02 w nocy przyszedł klient, poprosił o 2 x Warkę Strong.

- A czy mogę z Panem z pół godziny pogadać?

-?

- A bo wie Pan, z żoną się pokłóciłem. Powiedziałem jej że idę się utopić. Niech się pomartwi...

P.S. załącznik do naszej dyskusji panelowej p.t. "Sprzęgło i jego rola'

http://allegro.pl/suzuki-125-burgman-08r-sprzeglo-dzwon-i4746879431.html

określone przez sprzedającego jako stan bardzo dobry, zaznaczę ze te wzorki na wewnętrznej stronie "dzwonu" nie zostały wykonane grzebieniem...

[burgifan]

Artur, poproszę nr 11, 5 sztuk na początek.

Rzelu nie tnij się - wszystko będzie dobrze !!!

[bilety]

Taki mały żarcik. Dzisiaj czwartek spotkanie twardzieli i 125-tek.

[Rogierro]

Marek, nie wiem jak mam to odbierać, jako komplement czy jako złośliwość, hmmm. Potraktuję to tak jak ty - żartobliwie :-D

[bilety]

Marek, nie wiem jak mam to odbierać, jako komplement czy jako złośliwość, hmmm. Potraktuję to tak jak ty - żartobliwie :-D

Miałem na myśli bardziej jako pozytywne wyróżnienie was wszystkich.

[minimi1]

Miałem na myśli bardziej jako pozytywne wyróżnienie was wszystkich.

Bo tacy entuzjastyczni jesteście

[Rogierro]

Ale na pogodę to i entuzjazm nie pomoże. Poza tym trzeba trochę zaległości domowe nadrobić, bo rodzina zapomni jak ojciec i mąż wygląda ;-)

[Rzelu]

Ja dziś pod wpływem porannej mżawki przesiadłem się do puszki, czyli nie kwalifikuję się do żadnej z powyższych kategorii.

Dadotkowo dziś zauważyłem skrzywienie rantu na tylnej feldze. Ech te nasze drogi. Można jeździć, ale na zimę będzie zajęcie.

Prostował ktoś felgę motocyklową?

Wiem że są specjalistyczne warsztaty, ale czy dadzą radę z takim kołem?

[KriSSo]

Podpytaj w HTL'u. Prostowalem tam felgi z pozytywnym skutkiem i dobrą ceną. Trzeba spytać o motocykl.

[grota10]

kto bedzie pod plciuga?

[Joshua_77]

Taki mały żarcik. Dzisiaj czwartek spotkanie twardzieli i 125-tek.

Ciekawe ilu twardzieli przyjedzie?;-)

kto bedzie pod plciuga?

Ja będę i wiem ze qubel tez ma się pojawić? Ktoś jeszcze?

[minimi1]

dobra- po zjedzeniu wspaniałego curry od Patak/s też będę

[Rzelu]

ja w pracy.

[bilety]

Koledzy było SUPER dzięki, slalom w tak dużym korku i jeszcze poznałem nową pyszną potrawę, a te rozmowy o komórkach nie zastąpione niczym.

[minimi1]

No widzisz- mały może więcej

[ArtCho]

Bo tacy entuzjastyczni jesteście

...jeszcze

[Urbi]

Ja również dziękuję wszystkim uczestnikom dzisiejszego spotkania - "pięciu twardzielom" i "jednej 125-tce" - to oczywiście żart Tomku. Nie ważna jest pojemność (prawie każdy z nas miał kiedyś taki skuter), ważny jest fakt posiadania i użytkowania skutera oraz fascynacji i miłości do maxi skuterów, a tego żadnemu z naszych kolegów na 125-tkach zarzucić się nie da... nie mówiąc już o niesamowitym entuzjazmie. ;-)

Na dzisiejsze spotkanie pod Pleciugę przyjechało, łącznie ze mną, siedem maxi skuterów oraz odwiedził nas, tym razem puszką, Pędziwiatr. Po oficjalnej części przywitania i luźnych rozmów, nasz Prezes Marek, zaproponował powtórzenie wycieczki na Prawobrzeże do Burger Kinga, na co wszyscy ochoczo przystaliśmy. Podróż na drugi brzeg Odry okazała się niesamowitym testem na zręczność i radzenie sobie w korkach... Będąc w połowie Trasy Zamkowej, natknęliśmy się na duży korek, ciągnący się aż do połowy ul. Gdańskiej... Ci co nie byli i nie brali udziału w naszym szaleńczym labiryncie między samochodami i pasami ruchu, niech żałują... Było SUPER !!! Finalnie dojechaliśmy na ul. Wiosenną pod Burger Kinga w dwóch grupach: pierwsza grupa składała się z minimi, groty i mnie a druga grupa to bilety, melmacie, qubel i Joshua. Po zaparkowaniu skuterów udaliśmy się na posiłek zasiadając przy okrągłym stole, przy którym również toczyliśmy bardzo ciekawe rozmowy na temat telefonów komórkowych, pojazdów hybrydowych i elektrycznych oraz wyższości niektórych marek telefonów, samochodów no i maxi skuterów... Mariusz nie przejmuj się, tak na serio, to masz... hmm... ze swoich trzech rzeczy... - dobrej marki samochód... ;-) Trzymaj się Bracie - wszystko będzie OK. :-)

Pozdrawiam serdecznie i poniżej załączam kilka pamiątkowych zdjęć.

[Rzelu]

Fotki super, żałuję że nie mogłem zasiąść z Wami przy okrągłym stole.

[Urbi]

Fotki super, żałuję że nie mogłem zasiąść z Wami przy okrągłym stole.

Żałuj Jacku, na pewno miałbyś wiele do powiedzenia i żywiołowo uczestniczyłbyś w obradach okrągłego stołu... ;-)

My również żałujemy, że nie było Ciebie z nami... no ale zawsze można być...

Pozdrawiam

[Rzelu]

Jest dobrze. Na weekend ma być słonecznie.

Może by zrobić Elvisowi jakiś nalot na Stargard połączony ze zwiedzaniem lotniska?

[KriSSo]

W sobotę będę miał czas po 14:00 dopiero, więc pewnikiem odpadnę, bo będziecie chcieli pojechać znacznie wcześniej, jak sądzę. Gdyby jednak wyjazd był w niedzielę, to mógłbym przed południem .