Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dlaczego oddał motocykl na przegląd po zakupie a nie przed ? Jak widać dla fachowca dwie minuty i wie o co chodzi a ten kto się nie zna "łyknął jak pelikat" . Tym bardziej jak się nie znam proszę o fachową pomoc...

A może to projekt w budowie, widać nie dokończyli nawet poskręcać niektórych elementów

  • Użytkownicy
Opublikowano

W tym przypadku przydałaby się wizyta szwagra:




Pozdrawiam
Opublikowano

Nie do końca wierze ze ktoś to kupił. Podejrzewam ze kolega chcąc zabłysnąć w sieci sam wypatrzył rodzyna nagrał i opublikował filmik.

 

 

  • Administrator
Opublikowano

Tak po prawdzie to nie ma to znaczenia. Fakt, że takie ulepy ktoś w PL kleci pomimo konieczności wielu kombinacji i sporej "kreatywności" rzeźbiarskiej. Oddzielny temat, że ktoś to później jest w stanie kupić.

Opublikowano

No coż, jeden lubi ogórki, a drugi ogrodnika córki :) ... Co tu dużo gadać, na pewno fajny sprzęcik do poruszania się w obszarach 250 km/h :P... Ciekawe, czy utrzyma się w całości...

  • Sympatycy
Opublikowano

Cerbol, który opisuje tego ulepa Suzuki, prowadzi w Poznaniu serwis motocyklowy. Dodatkowo od kilku lat czytuję jego felietony w MotoRmanii. Nie raz już opisywał w nich co zadowoleni klienci przyprowadzają do jego warsztatu. Czasem trudno uwierzyć, że ludzie świadomie kupują takie sprzęty.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Po przeanalizowaniu wszystkich "za i przeciw" pomysł zakupu VFR1200F zdecydowanie upadł, a pojawił się cień dawno "wymarzonego" ;) , dwudziestoparoletniego R100RT :) ...

Opublikowano

Słuszna koncepcja. Ja też cały czas w odwodzie mam pomysł na airheada. Natomiast interesują mnie troszkę inne poczynając od R60/5, a kończąc na R100RS z R75/5 i R90/6 gdzieś pomiędzy ;). Może kiedyś.

Opublikowano

Rozgladam się już od paru miesięcy, bo już dawno znudził mi się "pęd za nowościami". Jednak wybór ich niewielki, a jeszcze trafić taką igiełkę z dodatkowymi wysuwanymi reflektorami w osłonie, w pobliżu kierunków... fiu, fiuuu...

PS. Muszę przyjrzeć się wersji RS, to może będę miał więcej możliwości... Albo iść na łatwiznę i brać Rockstera... albo R1200S ...

 

bmw_r_100_rt_1980_5_lgw.jpg

4.jpg

bmw-r1150r-rockster-1-703823070067543854

 

  • Administrator
Opublikowano

Moto są xtra ;) ale właśnie podjąłem decyzję i jakby ktoś szukał nietuzinkowego sporta, super pretendenta na klasyka z możliwością weekendowych przejażdżek... to jest do pozyskania niezdławiona YZF 750R 4HD, 125 KM, MY1996... z ostatniej serii, w najładniejszym malowaniu i pełnym oryginale (nigdy nie widziała toru ani deszczu). Myślę, że jest to jeden z najlepiej zachowanych egzemplarzy tego modelu w EU.

vAVJm-A3wnTS.JPG?v=5

vAVJm-iZ6QaB.JPG?v=5

pjkwI-1m0Sav.JPG?v=2

pjkwI-veqxAX.JPG?v=2

pjkwI-m5BHcz.JPG?v=2

Więcej na priv.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Czyżby znalazł się następca R1100S ;) ? Bo "kierunek boxer" to "raczej" pewne...

$_20.jpg

  • 3 tygodnie później...
  • Administrator
Opublikowano

No i 750r pojechała do Stuttgartu -_-

Opublikowano

R Nine T Racer... piękny... i do tego ten czadowy reflektor i kształt owiewki lat 60- tych i 70- tych !OKK ...

PS. Dla mnie w realu okazał się jeszcze piękniejszy "retro look"...

P90232657-highRes.jpg?mode=max&quality=9

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Dzisaj na moje miasteczko "najechało stado" Gold Wing`ów w ramach ogólnopolskiego zlotu. Wieczorem ma się odbyc parada prze naszą miejscowośc.

 

 

20170513_081601[1].jpg

20170513_081615[1].jpg

20170513_081542[1].jpg

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Piękne,wygodne i dostojne maxi -prawie doszło do zakupu takiego sprzęta ,ale jeszcze raz ,zdecydowałem sie na automat .

No i cóż - Goldas musi jeszcze poczekać-może przybiore na wadze ,to będę wyglądał dostojniej.

  • 2 miesiące temu...
  • Administrator
Opublikowano

Zawsze stare "Cebule" podobały mi się. Nie do końca byłem pewien czy chciałbym nimi jeździć ale miały coś co chwytało za serce Mówię o latach 80' tych kiedy Jawa 350 była jeszcze w zasięgu a taka Japońska technologia, widziana tylko podczas wyjazdów "na zachód" pozostawała w swerze marzeń

 

Mineło kilka dekad i ... JEST! CB1100 RS... Zrobiona na styl tamtych lat ale wyposażona po nowemu...

58c8e88767405ebb3f4f07dbd8064db7.jpgddce791aea21569340368296e3b4bb5a.jpgbcc1970e2c4f83977344187c285fc23f.jpgcaacad88a1c9f496f43e745bdf8c709d.jpg8b4827b9b2239174f4bc2dc6497ffc1e.jpg8d6733f83217b71fb5049ab48b3e8ce5.jpg

 

 

 

 

  • Sympatycy
Opublikowano

Mi się podoba CB 1100 od początku jej powrotu (bardziej wersja klasyczna), szczególnie po lifcie, kiedy otrzymała szprychowane koła (pierwsza odsłona była na alu-odlewach)... Niewysilony, czterocylindrowy silnik pięknie mruczy... Jako "nejked" do jazdy dla przyjemności super, do turystyki objuczona kuframi i jakąś szybą, pewnie traci na uroku, ale dla samej mechaniki, serce moje drży...

Opublikowano

No ja to niestety jestem "fanem" B2 albo V2 :) ... Tego ostatniego niekoniecznie pod postacią najczęściej kojarzoną z przycieżkim "kowadłem w chromach" ;) ...

Opublikowano

Cebula zaiste jest super. Mnie łapią za serce jednak klasyki z krwi i kości, a single szczególnie. Pewnie dlatego, że moim pierwszym poważniejszym sprzętem był Junak.

 

 

WP_20170514_10_26_26_Pro.jpg

  • Sympatycy
Opublikowano

Moje spotkanie z Hondą NC750X DCT 2017 - czyli, jeden motocykl, jeden kierowca, jedna doba, jeden tysiąc kilometrów i bardzo dużo frajdy.

Na wstępie pragnę zastrzec, że to co poniżej piszę to moje subiektywne odczucia i spostrzeżenia, wyłączając dane techniczne i wskazania zegarów motocykla.

PIERWSZE WRAŻENIE/WYGLĄD/ZAWIESZENIE
NC750X jaki jest, każdy widzi, dla mnie (choć to podobno kwestia gustu) jest zwyczajnie ładny.
Zwarta, zgrabna sylwetka sugerująca lekkość i potencjał, zwyczajnie cieszy oko i zachęca by wsiąść i jechać tam gdzie siedemnasto calowe koła poniosą. Gdy dodamy do tego przyzwoity prześwit - 165mm, skok zawieszenia 137mm przód i 150mm tył, możemy się spodziewać, że nawet gdy zjedziemy z asfaltu nie powinno być problemu z dotarciem do celu.
Dopracowane detale, przyjemna kolorystyka i budzące zaufanie dobre jakościowo materiały, dopełniają pozytywnego obrazu całości.

KOMFORT/ ERGONOMIA
Kierowców, których pośladki przyzwyczajone są do wygodnych i szerokich kanap skuterowych, a komfortowe wyciągnięcie nóg jest czymś oczywistym, czeka w przypadku NC750X przykra niespodzianka.

W zależności od wprawy i stopnia determinacji, różny będzie dystans po jakim ciało będzie domagało się odpoczynku i odprężenia. Dla mnie to było maksymalnie 250 kilometrów. Ale cóż, ten typ motocykla tak po prostu ma.

Dodatkowym argumentem za za postojem i odpoczynkiem może być słaba osłona przed pędem powietrza.
Owiewka, nadaje się do osłony umieszczonej bezpośrednio za nią nawigacji czy smatrfona. Przy czym dodać tu należy przy okazji, że korzystanie w podróży na dłuższą metę z tego typu urządzeń może być kłopotliwe ze zwględu na brak gniazda do wpięcia ładowarki.

Pewnej wprawy wymaga też korzystanie z hamulca postojowego, umieszczonego przy lewej manetce. W zasadzie to wprawy wymaga odblokowywanie go jedną ręką, ze względu na umieszczenie przycisku odblokowującego.
Pod egonomię podciągnął bym też trudność w postawieniu motocykla na "centralce", szczególnie z załadowanymi kuframi. Wymaga to zwyczajnie sporej siły.

Wlew paliwa umieszczony pod siedziskiem pasażera to też rozwiązanie z którym też nieczęsto spotykamy się w tego typu motocyklach, rozwiązanie wygodne choć trzeba uważać żeby nie pochlapać paliwem siedziska kierowcy.

PAKOWNOŚĆ
W konfiguracji w jakiej miałem okazję poznać Hondę, oferuje ona na bagaże ilość miejsca, która powinna zadowolić nawet tych, którzy nie mogąc się zdecydować co zabrać na wyjazd biorą więcej niż potrzeba.
Kufer centralny, kufry boczne i całkiem spory (mieszczący standardowy kask) schowek w miejscu gdzie większość motocykli ma zbiornik paliwa, dają w sumie całkiem sporo miejsca.

Szczególnie przypadła mi do gustu koncepcja dodatkowego schowka, pozwalająca na umieszczenie w zasięgu ręki i bez konieczności schodzenia z motocykla, podręcznych przedmiotów przydatnych w podróży.

JAZDA
Jazda Hondą, po zaakceptowaniu wymienionych wcześniej niedogodoności związanych z komfortem, staje się prawdziwą frajdą.
Dobrze zestrojone zawieszenie, przyjemne prowadzenie, dostateczny zapas mocy (nawet podczas jazdy z pasażerem), dobrze pracująca automatyczna sześcio biegowa skrzynia, oraz zapewnienia producenta o niskim spalaniu, nastrajają optymistycznie do jazdy, niezależnie czy ma to być "miejska dżunga" czy daleka trasa turystyczno-krajoznawcza.

DCT
Motocykl, podobnie jak wcześniejsze modele Hondy m.in. z rodziny NC oraz Integra, wyposażony jest w automatyczną, dwu sprzęgłową skrzynię zmiany biegów, znaną też jako DCT.

Przyznać muszę, że było to moje pierwsze tak bliskie spotkanie z jednośladem wyposażonym w DCT.
Pierwsze co zwraca uwagę, to brak lewej "klamki", zrekompesowany kilkoma dodatkowymi przyciskami zarówno po lewej jak i prawej stronie kierownicy.
Nie boję się jazdy motocyklami z tradycyjną skrzynią biegów ale ciekaw byłem jak w praktyce wrażeń z jazdy automatem nie będącym skuterem.
Okazało się, że oswojenie się z takim rozwiązaniem trwa chwilę, a sama praca skrzyni biegów jest prawie niezauważalna, jedyną niedogodnością jest lekkie szarpanie przy niewielkich prędkościach i niskich przełożeniach.
Dobrze widoczna informacja na jakim biegu jedziemy, możliwość zmiany w czasie jazdy z trybu ekonomicznego na tzw. sport w trzech wariantach, oraz możliwość obniżenia biegu np. przed wyprzedzaniem, sprawiają że korzystanie z DCT jest łatwe i przyjemne.
Szczególnie mogłem docenić zalety takiego rowiązania "przebijając" sie przez kilometrowe korki w okolicach Częstochowy.

SPALANIE/PRĘDKOŚĆ
Producent w specyfikacji podaje średnie spalanie NC750X na poziomie 3,5 litra na 100 kilometrów.
Skrzynia biegów w podstawowym trybie pracy obliczona jest na pracę w niskich obrotach, co pozwala uzyskać taki wynik na trasie przy jeździe z prędkością licznikową 100-115 kilometrów na godzinę.
Jazda z prędkościami rzędu 120-140 kilometrów na godzinę (oczywiście tam gdzie jest to dopuszczalne), powoduje, że po mniej więcej 250 kilometrach zapala się rezerwa, a tankując wlewamy wtedy 10 litrów.
Według producenta pojenmość zbiornika wynosi 14,1 litra, co znaczy, że na rezerwie powinno dać się przejechać całkiem sporo kilometrów.

PODSUMOWANIE
Honda NC750X DCT jest dla mnie przykładem na to, że nie zawsze prawdą jest powiedzenie: "gdy coś jest do wszystkiego to jest do niczego".
Ten motocykl może pełnić różnorakie funkcje.
Może cieszyć oko, pozwalać na sprawne i oszczędne przemieszczanie się po mieście (nawet z bocznymi kuframi), a po dodaniu kilku akcesoriów poprawiających ochronę przed wiatrem i gniazda elektrycznego do ładowania wszechobecnych dziś rządzeń do nawigacji, stać się dobrym "turystykiem".
DCT pozwala sprawną i wygodną jazdę niezależnie od rodzaju trasy, choć niewątpliwie lepiej da się odczuć jej zalety w jeździe miejskiej.

Jednym słowem, muszę sobie kiedyś coś takiego sprawić na stałe :-) .
fed6702151fe312eecea90b857989235.jpgc592ba48445cd6e6fce7fcac55db0d28.jpg1219897a5a64fd40cd03faef8b53399d.jpgad50751346f4f9758b3e297b3bb9b7f8.jpg

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

  • Administrator
Opublikowano
  W dniu 25.07.2017 o 15:42, dr.big napisał(a):
No ja to niestety jestem "fanem" B2 albo V2  ...
Ta narowistość V2'jek jest często męcząca w mieście... i jednak gang R4 chyba bardziej do mnie przemawia. Co kto lubi...

Wracając do nowego CB1100RS... poza wyglądem (wykończenie naprawdę na najwyższym poziomie), doskonałym zawiasem urzeka mnie w tym moto moment obrotowy i wyjątkowe sprzęgło. Dzięki zdrowym 91 niutkom bez najmniejszego problemu możemy nią ruszać z 2 biegu... i to bez żadnego męczenia sprzęgła... sprzęgła nota bene antyhoppingowego.

 

c6ccfe6731c137470edcad8d2ccf4017.jpg

 

e4bf32278884d1913a8f199f519333ac.jpg

 

Jedziemy dalej...

 

 

 

 

  • Sympatycy
Opublikowano

Honda CB1100EX, czyli klasyka jeszcze bardziej klasyczna (w porównaniu do CB1100RS).
Zamiast alumminium - stal (np wachacz), szprychowe obręcze, więcej chromu, widocznie węższa tylna opona, wygodniejsza kanapa, wyższa kierownica. Charakterystyka jazdy, na pierwszy rzut oka taka sama jak RS, ale chyba klasyka EX ladniejsza.
Najlepszy dowód na to, że Honda uzyskała porządany efekt to reakcja obserwatorów i stwierdzenia "ale to jakiś stary motocykl".67896cb7d4608c6597e46f584e2f6898.jpg3ea3fd60ab61055dc9ef4bae9820b568.jpg

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

  • Sympatycy
Opublikowano

Wszystkich, i tych którzy już się zdecydowali na zakup CB1100 i tych którzy się jeszcze wahają, zapraszam do obejrzenia widzianego okiem kamery (więc prawdziwie obiektywnego) filmiku pokazującego wizualne porównanie wersji RS i EX.

https://youtu.be/XbBec14NowQ

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Administrator
Opublikowano

Zdecydowanie EX... 

  • Klubowicze
Opublikowano

Piękne :) EX tak jakby miał duszę z poprzedniej epoki. Na pierwszy rzut oka sprawiają to wrażenie szprychy i przeszycia kanapy. Jak brzmnienie silnika, elastyczność skrzyni, dynamika? Jest rożnica?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...