Klubowicze ArtCho Opublikowano 2 Lipca 2015 Autor Klubowicze Opublikowano 2 Lipca 2015 1. ArtCho 2. ? 3. Rzelu 4. Robsson 5. Melmacie (?) ? 6. Bilety (?) ? 7. Urbi (?) ? 8. ?
Sympatycy KriSSo Opublikowano 2 Lipca 2015 Sympatycy Opublikowano 2 Lipca 2015 Motocykl zdrowy - jadę.
Klubowicze bilety Opublikowano 2 Lipca 2015 Klubowicze Opublikowano 2 Lipca 2015 Motocykl zdrowy - jadę. Co było?
minimi1 Opublikowano 2 Lipca 2015 Opublikowano 2 Lipca 2015 To przecież Honda-, jego silnik to po prostu większy brat silnika zwanego jako GY6, czego zatem się spodziewać Taki duży Baotian
Klubowicze ArtCho Opublikowano 2 Lipca 2015 Autor Klubowicze Opublikowano 2 Lipca 2015 1. ArtCho 2. KriSSo 3. Rzelu 4. Robsson 5. Melmacie (?) ? 6. Bilety (?) ? 7. Urbi (?) ? 8. ?
Sympatycy KriSSo Opublikowano 2 Lipca 2015 Sympatycy Opublikowano 2 Lipca 2015 Nic nie było, motocykl w pełni sprawny, nie ma żadnych uszkodzeń. Dowiedziałem się, że przy częstych startach dynamicznych ma prawo terkotać pasek i nieco popiskiwać, zwłaszcza gdy napęd dostanie wysokiej temperatury. Przeczyszczono rolki, pasek, obudowę i w drogę.
Sympatycy Urbi Opublikowano 2 Lipca 2015 Sympatycy Opublikowano 2 Lipca 2015 1. ArtCho 2. KriSSo 3. Rzelu 4. Robsson 5. Melmacie (?) ? 6. Bilety (?) ? 7. Urbi 8. ?
Klubowicze ArtCho Opublikowano 2 Lipca 2015 Autor Klubowicze Opublikowano 2 Lipca 2015 1. ArtCho 2. KriSSo 3. Rzelu 4. Robsson 5. Melmacie (?) ? 6. Bilety (?) ? 7. Urbi 8. ? ?
Sympatycy Robsson Opublikowano 2 Lipca 2015 Sympatycy Opublikowano 2 Lipca 2015 Bawcie się dobrze, pozdro. Dzięki Romku Pewnie gdybyś był na lądzie to nie odpuściłbyś takiej wycieczki 3maj się tam na morzu - pozdro
burgifan Opublikowano 2 Lipca 2015 Opublikowano 2 Lipca 2015 Ja jednak nie pojadę. Coś się dzieje złego z napędem w moim squcie. Nie będę ryzykował, muszę pojechać do warsztatu. Także pojadę na wycieczkę innym razem. A mowilem; Kup se Burka !
Klubowicze ArtCho Opublikowano 2 Lipca 2015 Autor Klubowicze Opublikowano 2 Lipca 2015 Hej ludziska! Spotykamy się o 9.00. Reszta jak wcześniej. Zamierzam zabrać ze sobą adidaski na zmianę, bo w butach moto średnio się chodzi w takiej temperaturze... Dużo pewnie nie będziemy chodzić, ale...
minimi1 Opublikowano 2 Lipca 2015 Opublikowano 2 Lipca 2015 Hej ludziska! Spotykamy się o 9.00. Reszta jak wcześniej. Zamierzam zabrać ze sobą adidaski na zmianę, bo w butach moto średnio się chodzi w takiej temperaturze... Dużo pewnie nie będziemy chodzić, ale... trzymajcie się ludziska, uważajcie na drodze, pijcie dużo wody, zamoczcie się w morzu i weżcie....... na zmianę. Pilnujcie też Krzysia, bo On ma tendencję do ostrych startów a potem mu piszczy w Jego baotianie
burgifan Opublikowano 2 Lipca 2015 Opublikowano 2 Lipca 2015 Wezcie sobie duzo zamrozonych kostek lodu i jakies wiartaczki
Klubowicze ArtCho Opublikowano 3 Lipca 2015 Autor Klubowicze Opublikowano 3 Lipca 2015 Zanosi się na to, że sam pojadę. Nikogo nie ma. Mogłem dłużej pospać... Ribnitz. Zaraz wjeżdżamy na półwysep
Klubowicze SlawoyAMD Opublikowano 3 Lipca 2015 Klubowicze Opublikowano 3 Lipca 2015 Nie wiem czy im zazdrościć, czy współczuć, bo ja ledwo wyrabiam w pasie nadmorskim z gorąca, a co dopiero musi się dziać głębiej w lądzie...
Klubowicze bilety Opublikowano 3 Lipca 2015 Klubowicze Opublikowano 3 Lipca 2015 Gdzie są nasi rycerze?
Sympatycy Urbi Opublikowano 3 Lipca 2015 Sympatycy Opublikowano 3 Lipca 2015 Ja niestety musiałem pilnie wracać... , rozstałem się około 17.00 z moimi współtowarzyszami i pognałem na Szczecin. Jestem od 19.20 w Szczecinie. Pozostała czwórka wraca spokojnie i turystycznie pasem nadmorskim... Bardzo krótkie streszczenie... Mini-wyprawa SUPER !!! Ten kto wahał się i nie pojechał niech żałuje. Naprawdę jest czego. Widoki i drogi rewelacyjne. Pogoda świetna, i tak naprawdę wcale nie było tak mega gorąco. Daliśmy radę... Może co niektórzy będą się jutro skarżyć na opalone ręce i karki, ale to nic w porównaniu do wrażeń i doznań z udziału w tej mini-wyprawie. Wyjechaliśmy około 9.25, ubrani zapobiegawczo, w butach motocyklowych, jeansach, koszulkach z krótkim rękawem i kurtkach moto oraz letnich rękawiczkach moto. Oczywiscie im dalej i wraz ze wzrostem temperatury powoli się rozbieraliśmy, chociaż nie wszyscy. Część z nas (ja i Robsson) przez jakiś czas (do południa) jeździła w kurtkach, ale później, poza jednym wyjątkiem (Robsson to zmarźluch), już tylko w t-shirt'ach. Dodam, że ok. godz. 13, idąc na plaże, ArtCho i Rzelu przebrali się nawet w krótkie spodenki i tak zostali ubrani aż do godz. 16.00. Podczas tankowania ok. godz. 16.45 wszyscy wrócili do kurtek motocyklowych. Niestety ostatni odcinek 220 km przebyłem sam, wracając autostradą z prędkością ok. 140 km/h, co nie należało już do przyjemności. Ale niestety siła wyższa. Teraz Czekam na szerszą relacje i zdjęcia oraz film z tej mini-wyprawy wykonywane przez pozostałych uczestników, ale myślę że to już ukaże się po jej zakończeniu i powrocie wszystkich uczestników. Koledzy obiecali, że będą uwieczniać na zdjęciach i filmie dalszy etap wyprawy, ten beze mnie. Wracajcie spokojnie i bezpiecznie. Artur jesteś naszym guru. Dziękuje za wspólna wycieczkę przede wszystkim Tobie za plan no i wszystkim pozostałym za wspaniałe towarzystwo.
Sympatycy Robsson Opublikowano 3 Lipca 2015 Sympatycy Opublikowano 3 Lipca 2015 Nie mam sił opowiadać :-) całe szczęście wstęp zrobił Wojtek a całość pewnie opisze Artur. Artur, Wojtek, Krzysiu, Jacek - dziękuję Wam za wspaniałą przygodę :-) Było gorąco ale nie ma co współczuć, raczej zazdrościć ;-) Jacek nawet się nie kapnął, że ktoś mu squta zajumał
minimi1 Opublikowano 3 Lipca 2015 Opublikowano 3 Lipca 2015 Krzysiu, Artur już widzę popalone ręce (tak jak ja po drodze do Poznania)- jak jednak widzieliście prawie minęło po 2 tygodniach. Niech będzie - zazdraszczam, cieszę się, że wróciliście
Klubowicze ArtCho Opublikowano 3 Lipca 2015 Autor Klubowicze Opublikowano 3 Lipca 2015 W domku! Dziękuje wszystkim za wspólną przejażdżkę. 540 km za nami (minimi, mówiłem, że ok 550 będzie? ) Zdjeć robionych telefonem jest mało. Jak się jutro wyrobię, to zgram z aparatu. A tu czekamy na Robssona I Stralsund - Gorch Fock i Jeszcze na koniec: zdjęcia nie oddadzą tego, co widzieliśmy. Zdjęcia były zrobione w miejscach, gdzie na chwilę stanęliśmy. Prawdziwy mjuzik był podczas jazdy! Najlepszy powinien być film, bo w sumie o to chodziło z tą wyprawą: JAZDA, a nie zwiedzanie. Zresztą Rzelu na pewno opowie czym się kończy zwiedzanie bunkru i głaskanie kota!
Rzelu Opublikowano 3 Lipca 2015 Opublikowano 3 Lipca 2015 Ja w domu - byłem jeszcze po kolację. Licznik pokazał 580 km. Niestety na praktykę polsko-niemieckiego pojednania cieniem położył się międzynarodowy incydent, do którego doszło w trakcie zwiedzania Bunkra - Obiektu 302. Na szczęście ominął kolegów przebywających w tym czasie na parkingu, inaczej mogłoby dojść do eskalacji przemocy, a w efekcie do skandalu, który byłby wodą na młyn określonych kół... A w tym ich Ostsee pływają meduzy, kwitną sinice i śmierdzi. To na dziś tyle. Idę się wykąpać, a potem pogram sobie w Medal of Honor. Dobranoc
Sympatycy Urbi Opublikowano 3 Lipca 2015 Sympatycy Opublikowano 3 Lipca 2015 No właśnie, po jaką cholerę On dotykał tego kota... Poszedł oglądać bunkier... Jak chce dotykać i głaskać koty, niech się zgłosi na wolontariat do Schroniska dla zwierząt, wtedy się naglaszcze za wsze czasy... Tymczasem dobranoc chłopaki, no i oczywiście cieszę się że wróciliście w końcu cali i zdrowi Artur ma racje, zdjęcia nie oddadzą tego wszystkiego co widzieliśmy... A mjuzik zachwytu, to płynął cały czas z ust KriSSa i szkoda że nie nagrywaliśmy, bo byłby idealnym podkładem muzycznym do filmu z tej mini-wyprawy.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się