Skocz do zawartości
Forum Burgmania

Marzec 2014 w Zachodniopomorskim


Urbi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 162
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Urbi

    23

  • burgifan

    23

  • ArtCho

    17

  • bilety

    15

Top użytkownicy w tym temacie

Świetną sprawą jest, że pomagamy sobie wzajemnie w naszej grupie. Bardzo to doceniam i jestem dumna z takiego członkostwa. A to dzięki Biletemu, który gonił mnie przez Piastów pod górę latem 2011 r., a ja struchlała bo na budziku 100 km/h. i 22 pkt karne nabite wcześniej, pomyślałam sobie "o nie Policja - już po prawku" a tu się okazało zupełnie coś innego. Dziękuję Wam chłopaki za okazaną pomoc na przestrzeni tych lat, na mnie też możecie liczyć w razie potrzeby.

PS. To nie pożegnanie, w sobotę odpalam T-maxa i otwieram sezon :)

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Świetną sprawą jest, że pomagamy sobie wzajemnie w naszej grupie. Bardzo to doceniam i jestem dumna z takiego członkostwa. A to dzięki Biletemu, który gonił mnie przez Piastów pod górę latem 2011 r., a ja struchlała bo na budziku 100 km/h. i 22 pkt karne nabite wcześniej, pomyślałam sobie "o nie Policja - już po prawku" a tu się okazało zupełnie coś innego. Dziękuję Wam chłopaki za okazaną pomoc na przestrzeni tych lat, na mnie też możecie liczyć w razie potrzeby.

PS. To nie pożegnanie, w sobotę odpalam T-maxa i otwieram sezon :)

Czytam to i coś mi nie pasuje Joasia sprzedaje skuta a tu na szczęście naszło ja tylko na sentymenty. Na nas jak zwykle możesz liczyć.

Odnośnik do komentarza

W drodze powrotnej przez głębokie widziałem dwóch miśków z suszarką. :-)

Stali se chłopaki i czekali w lasku za jednostkami, jak już z dwóch pasów robi się jeden.

Deczko rozpędzony byłem jak ich zobaczyłem.

Ale miśki leniwie na mnie "lukneli" i nawet ręka im do góry nie drgnęła.

Wiadomo, biały kask, białe moto. :-)

Odnośnik do komentarza

Bilety dzięki że załatwiłeś bilety :D

A tak w ogóle, to dzięki Wojtek, bo to Ty jesteś Wielki !

Zaskoczyliście mnie tą dobrą wiadomością, szkoda że byłem w pracy, bo bym sobie z Wami dzisiaj polatał :)

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Maciek, Krzysiek i Piotr, bawcie się dobrze na Moto Show w Poznaniu.

Pozdrawiam i czekamy na szczegółową relację...

Odnośnik do komentarza
  • Sympatycy

Minimi1,

Gratuluje nowego, fajnego i ładnego skutera !

Niech sie sprawuje jak najlepiej i spełnia wszelkie Twoje oczekiwania.

Nie będę życzył "niech Cię wozi bezawaryjne" - bo to przecież Yamaha ;-)

Witamy drugiego X-Maxa w Szczecinie i cieszymy sie ze powiększa sie grono posiadaczy maxi z rodziny Yamahy :-)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

No byłem, chwaliłem się, parkowałem przed Pleciugą, tylko zdjęcie stare zostało, ale może mi dzisiaj córka zrobi nowe

Odnośnik do komentarza

Maciek, nie ma folderu...

Przepraszam, już poprawiłem, faktycznie tamten link wymagał logowania.

Było piękne Piaggio nowe X10 pięćsetka, wysoka jakość wykonania, ale cena powala na kolana... 39990, bardzo drogi. Najwygodniejszy skuter to BMW 650, jest idealny, poezja, pozycja za kierownicą super, można kopyta wyciągnąć ;) droższy o dyszkę, czyli 50000, lecz wszyscy zgodnie stwierdziliśmy że materiały zastosowane w nim, to jakaś pomyłka, plastiki jak w tanich chińskich wynalazkach, na prawdę, nie spasowane do końca, odstające, nie pasujące do końca ze sobą, po prostu niedoróbki i tyle. Maxi Junak 250 za cenę 12000, wygląda troszkę śmiesznie, dla mnie ciut za mały, ale ja raczej duży jestem, szkoda że nie było 400-tki, bo w podobnej cenie mógłby mieć wzięcie, co do wyglądu, to o gustach się nie dyskutuje, aczkolwiek nam się nie podobał. Mi osobiście podobały się bordzo Wespy - poczciwe pięćdziesiątki, bardzo ładne, stary styl i tradycja przy nowych ładnych kolorach, oczywiście bardziej dla młodzieży, ale lubię na nie popatrzeć, zawsze się uśmiecham jak je widzę. Co do MP3 i innego podobnego z dwoma kołami z przodu to również pomyłka, fajnie że można było je dosiąść, niewygodne, nie ma co z nogami zrobić, źle zaprojektowane, tym bardziej że pod prawą nogą jest hamulec i zupełnie nie ma ma na nogę miejsca, co mam ją trzymać w powietrzu ? Ogólnie oczywiście było na co popatrzeć, no i na kogo oczywiście :D

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ustaliliśmy z Maćkiem, jedziemy do Lubczyny (ew. gdzieś indziej) wyjazd 12:30 Pleciuga. kto chętny zapraszamy

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Nie wyrobię się, ja mogę dopiero ok 15, trudno.

Szkoda a tak liczyliśmy na ciebie...

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ach szkoda że za późno przeczytałem... Poleciałbym do Lubczyny. Miałem tam kumpla z wojska, który zginął w wypadku motocyklowym (ponoć na Junaku)... Byłaby okazja go odwiedzić, a i z Wami się spotkać. no ale musiałem pospać po dobie w pracy i masz babo placek... Zazdraszam i życzę szerokości na powrocie...

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ach szkoda że za późno przeczytałem... Poleciałbym do Lubczyny. Miałem tam kumpla z wojska, który zginął w wypadku motocyklowym (ponoć na Junaku)... Byłaby okazja go odwiedzić, a i z Wami się spotkać. no ale musiałem pospać po dobie w pracy i masz babo placek... Zazdraszam i życzę szerokości na powrocie...

Następnym razem wyślę ci PM-a,

Wycieczka Szczecin - Lubczyna - Stepnica - Szczecin, jak zwykle wyszła super, dziękujemy wszystkim za wspólną wycieczkę

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

No ja też nie siedziałem w domu... Wymienialiśmy u kolegi Darecki 2059 lagi (moje poprzednie Piaggio X8) w przednim zawieszeniu (starte już mocno stukały), a później zrobiliśmy duże kółko po DDRowie na próbę... Mimo lodowatego powietrza nad morzem, fajnie było :) Zdjęcia z miejscowości Pudagla.

84988202408745072297.jpg

18694156593822900294.jpg

88534582970781127505.jpg

Odnośnik do komentarza

No fajny wypad ponad 60km. Mój Piaggio teraz pięknie śmiga na nowych lagach, wybiera nierówności jak klasa premium. Pozdrawiam SlawoyaAMD i dziękuje mu za pomoc w wymianie zawieszenia. :clapping:

Odnośnik do komentarza

Ja jak to u mnie bywa pojawiłem się, bo zmieniłem zdanie co do organizacji dnia, a zdania są po to żeby je zmieniać, więc również dziękuję za miłą polatankę, choć w dalszej drodze do Stepnicy zastąpił mnie Wojtek :) Niestety miałem coś do załatwienia i dobrze że pojechałem.

Oto ostatnie moje zdjęcie które oczywiście robił nie kto inny jak Sam On, czyli nadworny fotograf Maciek Marynarz :D

CAM00020j_expsqnn.jpg

Odnośnik do komentarza

Ładne zdjęcia- ja niestety (stety, stety) poświęcam czas rodzinie, ale myślę, że po okresie dotarcia, założeniu szyby ew i kuferka urwę się z Wami kilka razy w jakieś niezbyt odległe miejsca. Tymczasem przepis na zupę gulaszową, którą obiecałem posiadaczowi garnka ciśnieniowego- jak zwykle, mało roboty i efekt znakomity. Tutaj krótka uwaga, jestem synem chemików, ciotkę mam chemika i kuzynkę w zasadzie też, W związku z tym przepisy są proponowane wyłącznie ze zdrową chemią, bez żadnych chemicznych złych dodatków. Czyli jedziemy- porcja na garnek ciśnieniowy

kupujemy mięso (szynka na tacce w celofanie w dziale mięso- najtańsze, najmniej roboty, beztłuszczowe itd) 1100-1400 g w auchan

kroimy je na różne kawałki- nierówne- jedne mniejsze, jedne większe, bez różnicy i specjalnej uwagi. jak kroimy to wrzucamy do gara, do którego wlewamy tak 3 łyżki ew na oko tłuszczu- może być olej rzepakowy (nie oliwa) full ogień i kroimy, wrzucamy pomieszamy itd- jak skończymy kroić to wlewamy 2 szklanki wody- może być z kranu i wrzucamy 3 kostki rosołowe- kura -wieprz, królewski winiary etc- byle nie sama kura- mieszany. Następnie bierzemy tak dwie papryki wyrywamy zdecydowanym ruchem ręki gniazdo nasienne i je wywalamy (odcinam gore i wygrzebuje łapą)- i kroimy paprykę (zielona, czerwona jaką chcemy)- wrzucamy do gara. następnie sięgamy po pomidory w puszce (może być tania dawtona) byle były to całe bez skórki (żadna kostka-) i zdecydowanym ruchem ręki wlewamy zawartość do garnka ciachając łyżką pomidory jak leci, następnie wsypujemy pół paczki- może być cała- granulowanego czosnku (najtańszego- i tak cały granulat z Chin jest)- i teraz- zamykamy garnek ciśnieniowy- czaimy się na moment, kiedy zamknie się zawór (jak jest to ten na twarde gotowanie- czyli 2 stopień)- jak zacznie puszczać parę to zmniejszamy ogień- jak w instrukcji czyli zawór ma być zamknięty (ciśnienie musi być) i oddajemy się myślom przez ok 40 minut Po 40 minutach wyłączamy ogień i zostawiamy na kuchni aż zawór opadnie- czyli otworzy nam garnek (żadne polewanie zimną wodą etc pomysły- sam zleci po jakimś czasie). Otwieramy garnek- mieszamy mocno, żeby pomóc rozpaść się malutkim kawałkom i teraz, póki gorące dodajemy 2 opakowania przyprawy do gulaszu firmy Kotany (nie winiary, nie coś tam tylko Kotany- jest w marketach) mieszamy i spokojnie pod przykryciem sobie jeszcze gotujemy tak z 10 min- na malutkim ogniu- próbujemy, ew jak ktoś lubi więcej zupy można dolać wrzącej wody z czajnika i proszę- zupka na 2-3 dni jest- Można dodać fasoli szparagowej- paczka mrożonka 450 gram po pomidorach- też pasuje

Odnośnik do komentarza
  • Klubowicze

Ta parada z okazji MotoShow, to którego jest i o której, bo coś nie mogę odkopać postu na ten temat??

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...